Windows 10
Wreszcie koniec tych jnych reklam dziesiątki! Krycha, otwieraj szampana!
- Przeciętny użytkownik Windows 7 30 lipca 2016 roku
Windows 10 – najnowsza odsłona systemu operacyjnego od MikroMiękkich, przeznaczony dla laptopów, pagerów, pecetów, smartfonów, tabletów, fabletów i apletów, lodówek, samochodów, kominków, drukarek, zegarków, malinek, mikrofalówek, ekspresów do kawy, dręczycieli Linuxa i nie wiadomo, czego i kogo jeszcze. Był dostępny jako darmowe uaktualnienie dla siódemki i ósemki kropka jeden, ale Microsoft, dbając, aby klienci byli zadowoleni[1] promocję zakończył.
Instalacja
System Windows 10 wyróżnia się możliwością aktualizacji pirackiego systemu. M$ zdradziło, że programiści wpadli na pomysł innych zabezpieczeń, które mają sprawić, że i tym razem nikt nie zainstaluje nowego systemu.
Uaktualnienie z Windowsa 7 i Windowsa 8.1
Małomiękki bardzo uprzejmie zachęcał do aktualizacji użytkowników Windows 7 i 8.1 wyświetlając okno z przyciskiem umożliwiającym aktualizację. Od niedawna wprowadził on wiele udogodnień ułatwiających dokonanie wyboru jak np. usunięcie opcji Nie czy też usunięcie czerwonego przycisku X zamykającego okno. Potem pozostawało tylko zrelaksować się, wziąć popcorn i oglądać seans który najczęściej rozpoczynał się o ósmej rano w poniedziałek, kiedy to właśnie zaczynasz pracę.
Składniki
- ~4 GB Internetu (oczywiście szybkiego);
- Windows 7 lub 8.1;
Dalej
Uruchamiamy Windows Update;Szukamy nowych aktualizacji;Jak znalazłeś ją, to klikasz „Pobierz i zainstaluj”;Pobieranie;Przygotowanie do instalacji;Małomiękki razem z Gatesem sami zadbają o to, żebyś dostał jego najnowszy system generowania błędów;- Wyłączenie systemu i czekanie na skonfigurowanie;
- Główna instalacja;
- Jy pokaz slajdów;
- Tak się cieszę nowym winem![2].
Funkcje
- Połączenie tradycyjnego menu Start i ekranu kafelkowego. Ma to obniżyć wydatki na nowe kafelki Opoczno i ułatwić wyświetlanie w nich reklam.
- Oglądanie niedawno wprowadzonego Fluent Design, bo nawet sam Microsoft uznał, że Modern UI to shit. Szkoda, że FDL ma gigantyczne zużycie zasobów komputera. Gracze się ucieszą!
- Dołączenie do systemu gadającego bota, któremu nawet nadano imię – Cortana. W Polsce rzecz jasna niedostępny.
- Wydanie następcy Internet Explodera –
SpartanaMS Edge. IE pozostanie jako druga przeglądarka w celu zaśmiecania dysku. Nie da się go usunąć nawet poprzez plik do deinstalacji, bo takiego nawet nie ma. - Możliwość stworzenia wielu pulpitów.
- Możliwość skorzystania z Linuxa wewnątrz Windowsa – MS sam uznał, że będzie wielka emigracja.
- Psucie Linuksa;
- Windows Hello[3];
- Generowanie 10 X [numer wersji] błędów na minutę – metoda obliczenia jest prosta – wchodzimy w menu Start, wpisujemy winver, patrzymy, jaką mamy wersję i mnożymy ją przez 10. Dla przykładu – wersja 1607 generuje 16070 błędów na minutę.
Zużycie danych z Internetu
Każdy przeciętny użyszkodnik wie, iż średnia prędkość Neta w Polsce wynosi 666 KB/s. Niestety, ze względu na to iż MS, oczywiście dla dobra userów, wynalazł nowe sposoby zużywania danych[4], np.:
- Szpiegowanie (20 TB/s);
- Windows Update (3,99 TB/s, patrz: grafika po prawej);
- Aktualizacje sklepu i nie dających się odinstalować duperelek (OneNote najlepszy – 40 MB co 5 min, co daje 11 GB, a wszystko łącznie ok. 29 PB/dzień);
- Reklamy na panelu z kafelkami (2 TB/s);
- Wiadomości MSN dające artykuły tylko z Newsweeka i Gazety Wybiórczej.
W Centrum Opinii Systemu Winshit 99,9% „opinii” będzie dotyczyła spowalniania cennego łącza.
Powrót Startu
Po rewolucyjnej ósemce, na którą przez wciskanie nam na siłę kolorowych i niepotrzebnych kafli każdy wylewał wiadra pomyj, Microsoft postanowił pogodzić się z aplikacją zwaną potocznie „startem”, która powraca triumfalnie po kilku latach nieobecności. Kolejna wersja ich flagowego kodu będzie nieco bardziej konserwatywna, co jednak nie przeszkodziło producentom w upchaniu na siłę kilkudziesięciu kafli we wspomnianym pasku Start. Na szczęście zagorzali ortodoksi będą mieli możliwość je całkowicie wyać.
Cortana
Znana miłośnikom przygód Master Chefa „Cortana”[5] będzie w „dziesiątce” pełniła funkcję asystenta głosowego. Znaczy to tyle, że ponadprzeciętnie inteligentna AI z gry wideo będzie od teraz pomagała nam szukać w sieci informacji o pogodzie, przypominać nam o zaplanowanych spotkaniach i przesyłać nasze dane do Microsoftu, a w wersji 2.0 ponoć będzie potrafiła też smażyć naleśniki i prać skarpety. Niestety nie jest dostępna w Polsce i jak na razie nic nie zapowiada, że kiedykolwiek będzie. Obecnie jedynymi krajami, w których Cortana jest dostępna są USA, Jamajka, Indie i inne kraje, w których mówi się po angielsku.
Edge zamiast Explorera
Jako, że słynący z niezwykłej prędkości i oszałamiającej niezawodności Internet Exploder jest najlepszą i najczęściej używaną przeglądarką świata, a wszystko co dobre kiedyś się kończy, producenci postanowili zastąpić go nową przeglądarką o nazwie Microsoft Edge. Pesymiści żałują, że nie będą mieli powodów, aby po pierwszym uruchomieniu pobierać Firefoxa lub chroma. Z kolei optymiści są święcie przekonani, że Edge to po prostu stary IE ukrywający się dla niepoznaki pod nową skórką.
Szpiegostwo
Aktualizacja do Windowsa 10 za darmo, czyż to nie brzmi pięknie? Mamy Cię, to brzmi zdecydowanie zbyt pięknie! Oczywiście jeśli spodziewasz się czegoś za darmo od Micro$oftu, oznacza to, że jesteś… frajerem naiwniakiem. Z pozoru „dziesiątka” faktycznie była do pobrania za darmo, ale w praktyce nafaszerowana jest szpiegującymi cię aplikacjami niczym indyk w dzień dziękczynienia. Nie ma możliwości ich całkowitego wyłączenia, ponadto po każdym updacie Microsoft resetuje wszystkie twoje ustawienia bezpieczeństwa na… spy mode domyślne. W ten sposób MikroMiękcy odrabiają sobie z nawiązką straty finansowe związane z darmową aktualizacją, więc koniec ze świńskimi stronkami, wielkie oczy Microsoftu i B. Gatesa patrzą!
Psucie Linuksa
Dużo się mówiło o tym że Microsoft teraz kocha Linuksa, ale nie jest to prawda. Aktualizacja 1607 zwana jako aktualizacja urodzinowa dostarczyła bardzo niemiły prezent użytkownikom systemu spod znaku pingwina. Otóż podczas aktualizacji system potrafił zmienić bez pytania tablicę partycji z MBR na GPT i odwrotnie. Skutek? Tysiące wkurzonych sysadminów linuksowych atakujących przypadkowych użytkowników Windowsa oraz pracowników Micro$oftu. Do tego kolejna porcja memów internetowych i docinek ze strony linuksiarzy.
Reguła co drugiej wersji
Jak każdy Windowsiarz wie, po każdej udanej wersji systemu nadchodzi wersja będąca całkowitą porażką. Dla przykładu: Windows XP był bardzo udanym systemem, Vista marketingową klapą, po której na świat przyszedł kolejny udany system o nazwie Windows 7. Idąc tym tokiem myślenia kolejną udaną odsłoną powinien być Windows 9, jednak dla zmyłki producent postanowił go pominąć i z góry skazać nas na kolejną porażkę, którą według tej reguły może okazać się dziesiątka[6]. Niestety już niedługo reguła będzie nieaktualna, ponieważ M$ ogłosił, że Windows 10 będzie ostatnim jego systemem – czyli nie będzie udanego Windows 11, nieudanego 12 itd.
Ciekawostki
- Nowa przeglądarka ma nazwę Edge, by MikroMiękki nie musiał robić nowego loga.
- Ponieważ MikroMiękkimu spodobał się pomysł Internetu Rzeczy, Windows 10 działa również na lodówkach, czajnikach, zegarkach, telewizorach, a nawet na długopisach i kredkach filcowych. Prawdopodobnie do 2016 roku powstanie W10 dla pieców centralnego ogrzewania.
- M$ chce, aby najnowszy system używało miliard[7] kompów do 2018 roku[8].
- Od wersji 1709 Windowsa 10 do BSODów zostały dodane kody QR.
- Krótko po powstaniu ósemki MikroMiękki rozpoczął prace nad Windows 9. Był on bardziej funkcjonalny, stabilny[9], przyjazny użytkownikom. Jednak Microsoftowi nie podobało się to, więc usunął 89 % funkcji, zmienił Spartana na Edge[10], spielił Menu Start i udostępnił to jako Windows 10.
Co usunięto lub zmieniono w najnowszych Oknach
Usunięto
- Windows Media Center.
- Gadżety.[11]
Aplikacja do odtwarzania DVD[12]- Eksplorator gier[13]
- Aplikacja OneDrive z pakietu Windows Live zostanie zastąpiona własną aplikacją systemu
- Przezroczystość ramek okien.[14][15]
- Możliwość decydowania o tym, kiedy i które aktualizacje systemu chcemy instalować.[16];
- Pasjansa[17];
- Otwieracz do starych gier, który był obecny nawet w Windowsie Millennium edition.
Zmieniono
Spekuluje się
- Usunięcie Windows Media Player.
Zobacz też
Przypisy
- ↑ Koniec tych upierdliwych reklam! Jej!
- ↑ Nie zawsze tak jest
- ↑ Dostępne tylko dla niewielkiej liczby użytkowników
- ↑ Jak tak dalej pójdzie, to w 2100 roku średnia będzie wynosiła 6,66 PB/s
- ↑ Czyli BonziBUDDY
- ↑ Istniały już Windowsy 95 i 98, więc nazwanie Windowsa 10 jako 99 nie mogło wejść w grę, bo mógłby generować za mało błędów na minutę
- ↑ 1 000 000 000
- ↑ Na dzień 6 maja 2016 stan 300 milionów
- ↑ Pomimo tego, że to była wersja Alpha
- ↑ I przy okazji usunął z niego 87% możliwości
- ↑ Dotyczy tylko Windows 7
- ↑ Powróciła, ale teraz jest badziewna
- ↑ W zamian dostaniesz inne
- ↑ Ma ją tylko Menu Start
- ↑ MS obiecał powrót tego komponentu z Win 7
- ↑ Teraz aktualizacja może zainstalować się w dowolnym momencie, zwykle wtedy, gdy grasz, tworzysz jakiś ważny dokument i zapomnisz go zapisać
- ↑ W zamian został dodany Microsoft Solitaire Collection, w którym klasycznego Pasjansa zabrakło; jest za to odmiana Pasjans Pająk
- ↑ Konkretnie interfejs