Reprezentacja Polski w piłce nożnej: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Sir Damiinho. Autor wycofanej wersji to 212.76.37.148.)
Linia 16: Linia 16:
== Sukcesy ==
== Sukcesy ==
* Największym sukcesem reprezentacji jest [[NonNews:7 października 2006 Polska wygrała z Kazachstanem|wygrana 1:0 z Kazachstanem w 2006 roku]].
* Największym sukcesem reprezentacji jest [[NonNews:7 października 2006 Polska wygrała z Kazachstanem|wygrana 1:0 z Kazachstanem w 2006 roku]].
* Drugim, największym sukcesem reprezentacji jest wysoka wygrana, 2:0 z San Marino, w 2008 roku.


== Reprezentacja za Beenhakkera ==
== Reprezentacja za Beenhakkera ==

Wersja z 14:34, 11 wrz 2008

Bez komentarza...

Znam osobiście polską reprezentację. Niektórzy z nich tynkowali w ubiegłym roku mój dom.

Mike Krüger, podrzędny komik

Znam osobiście polską reprezentację. Niektórzy z nich tynkowali w ubiegłym roku mój dom. Ech, wspomnienia.. Ale ciii, mąż idzie.

Żona Mike'a Krügera, podrzędnego komika

Reprezentacja Rzeczpospolitej Polski w piłce nożnej mężczyzn – teoretycznie najlepsi krajowi kopacze z kraju mlekiem i młodem płynącym.

Obecna kadra

Opiera się na Arturze Borubarze (chociaż po jego ostatniej bibie się już nie opiera), miłośniku protestantów. Kopie on wraz z kolegami, między innymi szybkim jak pantera Mariuszem Jopem, super-snajperem greckiego podrzędniaka Żurawskim i paroma innymi kopaczami. Dwóch z nich, „Roker Perreiro oczywiście” i Ebi Smolarek, choć grają w reprezentacji Polski, po polsku mówić nie potrafią.

Hymny

Polska reprezentacja na mistrzostwach (czy świata czy Europy) ma trzy hymny, po jednym na każdy mecz:

  • Pierwszy mecz (mecz otwarcia) – Do boju, Polsko!
  • Drugi mecz (mecz o wszystko) – Polska gola!
  • Trzeci mecz (mecz o honor) – Nic się nie stało, panowie, nic się nie stało!

Sukcesy

Reprezentacja za Beenhakkera

Holenderski szkoleniowiec objął naszą reprezentację po nieudanym Mundialu w 2006 roku[1]. Od tamtego czasu notorycznie „wygrywamy” z jakimiś cieniasami typu Armenia. W porównaniu do poprzednich szkoleniowców, Leo dał Nonsensopedystom ogromny bochen chleba i dzięki jego public relations, international level i piłkarzom niepasującym do jego koncepcji gry jest się z czego pośmiać.

Zobacz też

NonNews
Zobacz w NonNews tematy:

Przypisy

  1. który zresztą nie mógł się udać, gdyż pierwszy mecz na nim, Polska vs. Ekwador, był 666. w historii naszej kadry


Szablon:Ok