Sosnowiec

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Województwo, w którym znajduje się Sosnowiec

Ja muszę rozwalić te śmierdzące nory. Nie będę patrzył jak żyją i umierają ci od cynku.

O Sosnowcu w Ludziach Bezdomnych Stefana Żeromskiego

Sosnowiec to nie Śląsk kCenzura2.svgwa! nie jestem kCenzura2.svgwa Ślązakiem!

Przeciętny Sosnowiczanin o sobie


Sosnowiec – (śl. Sosnowieś) arcy-mega wielka metropolia położona na południu Polski na Śląsku w Zagłębiu Dąbrowskim, w województwie śląskim. Najludniejsze miasto Zagłębia Dąbrowskiego , zarazem najdalej wysunięta na południe dzielnica Warszawy. Miasto jedyne w swoim rodzaju pod względem położenia, gdyż leży na wyżynie śląskiej a mimo to w Małopolsce, której to historyczną częścią jest Zagłębie, czego najwyraźniej nie potrafią pojąć wszyscy niedokształceni dziennikarze. Na czele miasta stoi Kazimierz Górski zwany Słońcem Silesii z racji swych upodobań do ślunskiej godki i krupnioków. Jedyne miasto śląskie lubiane przez Warszawiaków.

Atrakcje turystyczne

Sosnowiec słynie z wielu różnych rzeczy! Największą chlubą Sosnowca jest oczywiście dworzec kolejowy, wraz z jego stałymi mieszkańcami stanowiący główną atrakcję turystyczną miasta, czy też mieszcząca się w niedalekiej odległości tzw. „Patelnia” - plac pod patronatem Kiepury, będący miejscem spotkań tubylców, czy też pracy dla ulicznych grajków i ulotkarzy.

Wokół placu znajduje się wiele przyjemnych barów z kebabem z psa, kota czy też gołębia (w menu widniejące jako - wołowina, baranina, kurczak), hamburgerami bądź innymi tradycyjnymi potrawami miasta. „Patelnia” jest znana na całe Zagłębie Dąbrowskie dzięki jedynemu w swoim rodzaju pomnikowi miejscowego śpiewajły Jana Kiepury. Prawie spiżowy Kiepura w pozie Ale mnie krzyż napieprza, muszę się rozciągnąć sam w sobie nie byłby ciekawy, gdyby nie to, że został postawiony stroną zadnią do pobliskiego przystanku autobusowego i ławeczek. Miejscowa młodzież, gdy chce się umówić na spotkanie pod pomnikiem tegoż pana, zwykle używa zwrotu spotkamy się pod Dupą Kiepury, choć niektórzy twierdzą, że to Mickiewicz. Zagłębiowscy geodeci po dziś dzień próbują ustalić, co za pieruński hanys ustawił w ten sposób pomnik – było nie było – jednego z najznamienitszych goroli.

Plac ten śmiało można nazwać tworem otępiającym zmysły każdego architekta do poziomu ameby. To koronny, regionalny przykład eklektyzmu, tj. połączenia różnorakich stylów - od nowoczesnego ni-to-pies-ni-wydra, przez olśniewające, oszklone wieżowce po wiekowe, różnokolorowe kamienice. Część budynków w centrum, zamieszkałych głównie przez społeczność LGBT, została pomalowana na tęczowe kolory, co dowodzi o wysokiej tolerancji wśród mieszkańców miasta. Od popularnej „Patelni”, odchodzą malownicze uliczki oddzielające szeregi szaro-buro-kolorowych kamienic. Przy odrobinie szczęścia można napotkać miejscowych blokersów wychylających się z Modrzejowskich bram witających przechodniów toastem, w postaci wina. Uliczki oferują różnorakie usługi - od sex shopów, lumpeksów po ciche knajpki w których można odpocząć po podnoszących poziom adrenaliny akcjach społecznych typu „Dawaj telefon/pieniądze/cnotę” (zależne od organizatorów).

Mieszkańcy

Sosnowiec jest najludniejszym miastem Zagłębia Dąbrowskiego, co jest skutkiem ciągłej ekspansji mieszkańców miast ościennych (w tym także Ślązaków) szukających lepszego życia. Sosnowiczanie wolny czas spędzają na klatkach schodowych, popijając regionalne wino lub wódkę własnej produkcji, paląc skręty z zieleniny własnego chowu i rozmawiając o codziennych problemach przy kojącej uszy muzyce Rubika. Ta forma tradycyjnego relaksu sprawia, iż mieszkańcy są jednymi z najmilszych w całym kraju - często pytają się "czy masz jakiś problem??!", pozbawiają przechodniów zbędnego im bagażu, a czasem wymasują kijkiem bolące miejsca na ciele. To jest przykład na to, że Sosnowiec jest jednym z najlepszych SPA w Europie.

Lokalni przedstawiciele subkultur to głównie hiphopowcy, SSCT (Samochodowi Słuchacze Ciężkiego Techno), fani Rubika (naśladujący go nawet wyglądem) i szalone, smutne emo... Zdarzają się patologie w postaci młodzieży nienależącej do żadnej z wcześniej wymienionych subkultur, ale są to skrajne przypadki.

Natomiast prawdziwą skazą na honorze miasta są rozliczne gangi wykształciuchów, grasujące pod Boską Estakadą Prosto Z Niebios Na Ziemię, a składające się z ludzi uczęszczających do elitarnych liceów.

Humor Sosnowiczan skupia się głównie na śmiechu z sąsiadów. Z czego śmieje się sosnowiczanin? Z dworca w sąsiedniej Czeladzi, z zamku, szaberplatzu i nerki w Będzinie, dworca PKP w Dąbrowie Górniczej i naturalnie z Katowic i Hanysów.

Sport

Ulubionym sportem mieszkańców Sosnowca jest oczywiście piłka nożna, podryw na '3 paski na dresie', bieg po piwo i masowa gonitwa za kimkolwiek kto zamiast „tak” mówi „ja” (patrz Hanys). Paradoksem jest fakt, że stadion najbardziej „gorolskiego” klubu sportowego w Polsce - Zagłębie Sosnowiec znajduje się po drugiej stronie rzeki Brynica, czyli za granicą (czytaj: na Śląsku), a każdy rodowity Sosnowiczanin musi okazać paszport, aby się tam dostać. Sosnowiecka drużyna piłkarska od niepamiętnych lat grzeje pierwsze miejsca w ekstraklasie co budzi wielką zawiść wśród nieudolnych Hanysów. Do ulubionych sportów mieszkańców miasta można także zaliczyć siatkówkę. Najlepszymi zawodniczkami są oczywiście panie z klubu AKS Niwka-Modrzejów. Dziennie w siatkach potrafią przenosić kilkaset ton.

Rozwój miasta

Sosnowiec jest miastem poważnych inwestycji, miasto od niepamiętnych lat rozwija się bardzo prężnie, że nawet Ńju Jork może się schować. Wszystko to za sprawą polityki prowadzonej przez wspaniałomyślnego prezydenta Sosnowca. Mieszkańcy mogą cieszyć się coraz to nowszymi atrakcjami, które zapewnia im miasto, ostatnio otwarto trzeci już McDonald. Infrastruktura miasta zaliczana jest do jednej z najbardziej rozwiniętych w Polsce, po mieście jeżdżą super nowoczesne i bezszelestne tramwaje typu Konstal 105Na, niestety są też czarne owce komunikacji miejskiej w postaci sprowadzonych niedawno z Austrii (co daje już wiele do myślenia) przegubowców typu E1, które oszpecają miasto i co chwila się wykolejają. Grzechem byłoby nie wspomnieć o Centrum Targowo Konferencyjnym (i bynajmniej nie chodzi tu o tzw. "hale"), które to konkuruje z katowickim Spodkiem i sprząta mu spod nosa wszelakie wystawy, które coraz częściej organizowane są właśnie w Sosnowcu, o wdzięcznej i jakże adekwatnej nazwie „Expo Silesia”. Kwestia nazewnictwa niektórych obiektów zawsze zmuszała do refleksji, bowiem tylko tu na plac w ścisłym centrum miasta mówi się „Patelnia”, na estakadę „Ślimak” a na pewną dzielnicę „Jęzor”, chodzą nawet pogłoski, że każda dzielnica ma przypisaną jakąś część ciała, mieszkańcy pozostałych dzielnic aż drżą na myśl, że to oni mogą mieszkać w dupie.


Dzielnice Sosnowca

Pogoń, Stulecie (Najbardziej elitarna dzielnica), Rudna, Kazimierz Górniczy, Jagiellońska, Stary Sosnowiec, Juliusz, Ostrowy, Maczki, Porąbka, Niwka, Jęzor, Dańdówka Klimontów, Zagórze, Sielec, Milowice, Środula, Dębowa Góra, Modrzejów

Cieki wodne

Celowo nie zostało użyte w tytule słowo „rzeki”. Ubliżyłoby to miejskiej chlubie i dumie. Cieki Sosnowca należą do jednych z najbardziej aromatycznych w kraju. Są miejscem pielgrzymek wszelakiej maści koneserów różnorodnych zapachów. Sekretem tego sukcesu są mieszkańcy, pracowicie wrzucający do cieków wszystko co im akurat niepotrzebne. Są to najczystsze rzeki w Polsce - już dawno wyginęły tam bowiem wszelkie bakterie.

Zbiorniki wodne

  • Stawiki,
  • Balaton (to ten bardziej znany niż węgierski),
  • Leśna,
  • bliżej nie określone niebieskie baniaki na Zagórzu.

Najpiękniejszy z miejskich zbiorników - Stawiki są uroczym miejscu na letni wypoczynek nad wodą, która jest tak mętna i gęsta, że można próbować po niej chodzić! (nie mniej niż sąsiednie, już katowickie Borki). Na Stawikach odbywają się również sławne na cały region regaty szkolne Staszic - Plater.

Edukacja

Z powodu rosnącego zapotrzebowania otwiera się coraz więcej szkół specjalnych. Najsławniejsze w Polsce są trzy licea - II LO im. Emilii Plater, VI LO im. Janusza Korczaka oraz najlepsze IV LO im. Stanisława Staszica. Najlepsze dlatego, że posiada jeszcze gimnazjum żłobek dwujęzyczny. Mniej znane są Rozdzień, Katolik oraz tzw. Prusik. Poza resztą szkół przeznaczonych dla grubych nastolatków chcących smażyć kotlety w Gastronomiku i dzieci bananowych uczęszczających do prywatnych szkół, jest jedna Elitarna Szkoła - Zespół Szkół Informatycznych i Elektronicznych (czytaj Elektronik) w której poza ogólnym „rozgejeniem” osobników płci męskiej można napotkać paszczury, krzyworyje płci niewiadomej, w Elektroniku kształcą i uzdatniają postrzeganie świata jako rezystory i cycki.