Rhapsody of Fire

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Rhapsody of Fire (wcześniej Thundercross i Rhapsody) – rapująca soda power metalowy zespół Makaroniarzy, założony w 1993 roku w Trieście chwilę po zajęciach o duszy i energii przez Lucę Turilli i Alexa Staropoli. Trzykrotna zmiana nazwy, była spowodowana uperdliwością panów w garniturach. W swoich tekstach opiewają epickie przygody (dwie sagi; Emerald Saga Szpady (Emerald Sword Saga) oraz Ciemna tajemnica (Dark secret) i chwalą się występem Sarumana, zarówno na koncertach, jak i w teledyskach i piosenkach.

Początek[edytuj • edytuj kod]

Luca Turilli i Alex Staropoli spotkali się po raz pierwszy na wykładzie okultystycznym. Obaj interesowali się głośniejszą muzyką, a jak dobrze wiemy, gdy spotyka się dwóch metali, to od razu pojawia się pomysł stworzenia własnego zespołu. Postanowili owe głośne brzmienia połączyć z klasycznymi instrumentami, czyli pomysłem wałkowanym do dzisiaj przez dziesiątki innych zespołów symfoniczno metalowych. Szybko dopadli gdzieś perkusistę Danielle Carbonea (ma takie długie włosy) i wokalistę Christiano Adachera (ma długie włosy).

Pierwsze demoZiemie Immortals, znalazła uznanie w oczach dojczlandzkiego wydawnictwa LIMB. Potem było drugie demo, o jakże oryginalnej nazwie, Wieczna sława. Skończyła się jednak cudowna współpraca z Adacherem (zajął się designem), którego miejsce zajął Fabio Lione (ma długie włosy). Gościnnie do zespołu dołączył basista Sascha Paeth. Dzięki Legendarne Opowiadania liczba fanów Rapsodii zwiększyła się kilkakrotnie. Rozpoczęła się również saga o Emerald Saga Szpady.

No to nagrywamy![edytuj • edytuj kod]

Ilość kasy pozwoliła Włochom zatrudnić wielu ludzi. Początkowo myśleli o Chórze Aleksandrowa, ale musieli zadowolić się małym chórkiem, flecistą, skrzypkami i nowym basistą zwanym Lotto. Potem pojawił się singel Emerald Saga Szpady, instrumentalny album Symfonia Enchanted Ziemie, oraz po dwóch latach Świt Zwycięstwa. Rok później wydali mroczną płytę Deszcz Ogni Tysiąca. Luca nawet w drodze wielkiej łaski pozwolił zagrać ambitnemu Lotto jedną solówkę. Najprawdopodobniej ze względu na to, iż Luca chciał walić coraz mocniej w struny, a Lotto nie, skończyło się na bitwie na szmaragdowe miecze, zakończonej remisem, wskutek czego odszedł stary, dobry Lotto.

Sascha znów musiał się wysilić i zagrać jako basista na dość siarczystym albumie Możność Dragonflame, z mniejszą ilością chóru, bo się ciołki nie przykładały. Symfonia Enchanted Wysadza II: Ciemna Tajemnica była szokiem i jedną z najlepszych płyt Rhapsody. Jako narrator wystąpił sam Saruman, jednak wbrew pozorom w chórze nie było ani Żmijowego Języka, ani Uruk-hai.

W Magia Snu Wizarda Lee… tfu… Saruman wykonuje tytułowy utwór w 42 językach, a muzycy zyskują szacunek i bez obaw mogą brać udział w koncertach. Rozpoczęli niefortunnie w USA, gdzie wyobraźnia kończy się na pytaniu; Co znajduje się w tym BigMacu? Potem była Kanada z zespołem pedałów wojaków Manowar.

14 lipca Roku Wielkiej Szóstki następuje zmiana nazwy zespołu z Rhapsody, na Rhapsody of Fire. Nadchodzi era światła i bohaterów. Era chwały zdobywanej na polach bitew i w akompaniamencie ryku smoków. To będzie coś – skomentował to wydarzenie Luca Turilli, natomiast Staropoli powiedział krótko – Będzie zajebiście. Dwa kolejne albumy studyjne Triumf, lub Agonie i wydane cztery lata później Mroźne łzy aniołów potwierdzają te słowa. Należy też dodać, iż w między czasie zespół zdołał zaliczyć rozpad po to, by sprzedać lepiej swoje płyty po reaktywacji (oficjalnie twierdzili, iż strzelili focha na Joeya DeMaio bo ich zrobił w bambucho, wskutek czego wyzwali go na dłuuuuuugi pojedynek na ciupagi trwający aż rok). W październiku 2010 panowie z Rapsodii Ognia postanowili wydać 37-minutowy utwór zawarty w VII Aktach Zimno embrance strachu, w którym możemy się delektować 10 minutami muzyki i 27 minutami epickiej gadaniny o przygodach naszych wszechmocnych bohaterów

Rozpad[edytuj • edytuj kod]

21 lutego 2011 roku zespół przyjechał do Polski. Nieznane są konkretne cele przybycia rycerzy, aczkolwiek wiadomo nam o zaistnieniu zjawiska zwanego koncertem. Panowie zagrali długi, 13 minutowy spektakl w katowickim Domu Spokojnej Starości Metali „MegaClub”. Nieznane są dalsze dzieje zespołu aż do kwietnia tego samego roku, kiedy to z zespołu odszedł jakichś tam Dominique i Luca Turilli.

Najbardziej prawdopodobną hipotezą jest drobna polska „pokoncertowa” posiadówa z członkami zespołu. Polska nacja metalowa wykształciła swój własny sposób przyswajania alkoholu, nikotyny, koksu i takich tam, przez co włoskie rycerskie łebki nie wytrzymały ciśnienia. Długi, dwumiesięczny kac negatywnie odbił się na relacjach wewnątrz zespołu, powodując jego rozpad. Niektóre źródła podają, iż zespół nadal istnieje. Nie jest to jednak prawda. Nie ma w nim Turilli'ego.

Obecni członkowie[edytuj • edytuj kod]

  • Luca Turilli – jest szarpidrutem i ma długie włosy.
  • Alex Staropoli – udaje Chopina i ma długie włosy.
  • Fabio Lione – ładnie śpiewa i ma długie włosy.
  • Patrice Guers – jest basowym szarpidrutem i ma długie włosy.
  • Alex Holzwarth – jest bębniarzem i… niespodzianka! Już nie ma długich włosów.
  • Oliver Holzwarth siostra brat Alexa Holzwartha. Nie ma włosów i bawi się w Partice'a.
  • Tom Hess – nowy gitarzysta, na Wackenie pokazał swoje umiejętności stania na baczność. Też nie ma włosów, ale ma brodę.
  • Roberto De Micheli – kolejny nowy. Nie zagrał jeszcze żadnej piosenki z zespołem, ale za to ma długie włosy.

Lochy i smoki/Piosenki i teksty[edytuj • edytuj kod]

W swoich tekstach Rhapsody porusza tematy fantasy. To chyba tyle o tym. Nie można natomiast brać na poważnie słów power metal. Opinią publiczną wstrząsnęły wypadki związane z włoskim zespołem. Jeden z fanów zmarł z wycieńczenia, słuchając piosenki z limitowanego albumu, która trwała 545 minut. Inny natomiast skręcił sobie kark usiłując hairować do szesnastominutowej ballady.

Generalnie wymyślają sobie sagi traktujące o odważnych rycerzach, uciśnionych dziewicach, wojnie, mieczach (zwłaszcza zrobionych z kamieni szlachetnych), smokach, potężnych, starych magach, złych władcach, dobrych królach etc. Fabuła Emerald Saga Szpady jest bardzo prosta: zły władca chce zawładnąć krajem rządzonym przez dobrego króla. Wybucha wojna. aby pokonać złego władcę potrzebny jest odważny rycerz z północy. Musi on zdobyć miecz zrobiony z kamieni szlachetnych, w czym pomoże mu potężny, stary mag. Przy okazji będzie wątek uciskania dziewicy. Na koniec 90% bohaterów ginie, wraz z potężnym smokiem-Tharosem, który, nie wiadomo czemu, pragnie umrzeć w krainie smoków (ciekawe tylko jak tam doleci).

PS Przy tłumaczeniu nazw albumu użyto elektronicznego tłumacza. Pozwoli wam to łatwiej zapamiętać nazwy.