Język niderlandzki: Różnice pomiędzy wersjami
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Hottentottenstottertrottelmutter. Autor wycofanej wersji to 84.85.215.98.) Znacznik: rewert |
(Posluguje sie na codzien tym szalonym jezykiem oraz zamieszkuje niskoziemy na stale. Litera Y wydaje sie byc nieobecna, jednak raz na tydzien gdzies mi sie pojawia...http://pl.wikipedia.org/wiki/IJ) Znacznik: edytor źródłowy |
||
Linia 8: | Linia 8: | ||
*'''c''' – jak „k” i jak „s”. Zależy jak leży; |
*'''c''' – jak „k” i jak „s”. Zależy jak leży; |
||
*'''d''' - jak w słowie drzazga ; |
*'''d''' - jak w słowie drzazga ; |
||
*'''e''' – krótko. Jak byśmy kogoś zaczepiali mówiąc „e”, chodź tu!". W przypadku „ee” - jak „ej” |
*'''e''' – krótko. Jak byśmy kogoś zaczepiali mówiąc „e”, chodź tu!". W przypadku „ee” - jak „ej”. Holendrzy bardzo kochają E - zdecydowanie najczęściej występująca litera w holenderskim |
||
*'''f''' – jak w słowie fiut |
*'''f''' – jak w słowie fiut |
||
*'''g''' – |
*'''g''' – WIZYTÓWKA HOLANDII. Twarde charczące, warczące „ch”. Np. były bramkarz holenderskiej reprezentacji w piłce nożnej Ed de Goey to po naszemu Ed de Chuj i nie ma w tym krztyny żartu. Co więcej Goedendag (dzień dobry) brzmi CHUJE DACH. Aby wydobyć idealne brzmienie G, musisz głęboko w gardle kilkakrotnie zebrać ślinę, tak jakbyś chciał obficie ocharkać, bezszelnie melowato opluć rozmówce. Następnie JAK NAJMOCNIEJ I NAJGŁOŚNIEJ chrząknąć, tak aby ślina bulgotała i próbowała wydostać się ku górze.......przy czym oczywiście ślina wraca w dół, bo nie masz zamiaru przecież opluć nikogo, tylko wypowiedzieć świętą literę G; Wyżej wspomniane w gardle idealnie pozwalają sobie wyobrazić, co się tam wyprawia podczas wymowy G po holendersku :) |
||
*'''h''' – prawie niesłyszalne „ch”. W Monarchii niedostępne dla drugiej grupy inwalidztwa słuchowego; |
*'''h''' – prawie niesłyszalne „ch”. W Monarchii niedostępne dla drugiej grupy inwalidztwa słuchowego; |
||
*'''i''' – krótko, między ''i'' a ''y''. W [[Polska|Polsce]] symbolem podobnym jest wybałuszenie oczu; |
*'''i''' – krótko, między ''i'' a ''y''. W [[Polska|Polsce]] symbolem podobnym jest wybałuszenie oczu; |
||
Linia 21: | Linia 21: | ||
*'''x''' jak ks, rzadko spotykane. Zwłaszcza ze tu z przecinkiem; |
*'''x''' jak ks, rzadko spotykane. Zwłaszcza ze tu z przecinkiem; |
||
*'''y''' – nie ma! Tylko [[Dirk Kuyt]] może sobie pozwolić na posiadanie tak luksusowego nazwiska. |
*'''y''' – nie ma! Tylko [[Dirk Kuyt]] może sobie pozwolić na posiadanie tak luksusowego nazwiska. |
||
*'''y''' – a jednak jest! Stare wiatraki zamiast IJ (''patrz niżej)'' używały Y. Dzisiaj zamiana ta jest stosowana w krótkich notatkach, np SMS. Jeżeli będziesz wychodzić z coffeshopu w Amsterdamie i zobaczysz wielkie grafitti '''WY ZYN WY''', nie będzie to efekt wizyty w tym miejscu...ale '''WIJ ZIJN WIJ''' czyli '''JESTEŚMY SOBĄ''' |
|||
Następnie: |
Następnie: |
Wersja z 01:06, 10 mar 2015
Szablon:Tkrótko mówiąc zlepek wszystkich germańskich języków, posiadający nawet słówka z francuskiego. Język holenderski brzmi jak byśmy mówili na zmianę po angielski i po niemiecku przy czym potrząsali byśmy z całej siły pudełkiem z gwoździami. Na tych gwoździach Holendrzy niegdyś zbudowali okręty i wyrżnęli kilka cepelii na Oceanie Indyjskim lub Atlantyckim (np. Surinam).
Wymowa
Wymowa literek:
- a – krótko lub w przypadku „aa” – długo. Nie wiemy, jak to się dzieje w przypadku sypialni lub ogłoszeń drobnych;
- b – tak jak po naszemu wersja foniczna przebiegu ataku padaczki;
- c – jak „k” i jak „s”. Zależy jak leży;
- d - jak w słowie drzazga ;
- e – krótko. Jak byśmy kogoś zaczepiali mówiąc „e”, chodź tu!". W przypadku „ee” - jak „ej”. Holendrzy bardzo kochają E - zdecydowanie najczęściej występująca litera w holenderskim
- f – jak w słowie fiut
- g – WIZYTÓWKA HOLANDII. Twarde charczące, warczące „ch”. Np. były bramkarz holenderskiej reprezentacji w piłce nożnej Ed de Goey to po naszemu Ed de Chuj i nie ma w tym krztyny żartu. Co więcej Goedendag (dzień dobry) brzmi CHUJE DACH. Aby wydobyć idealne brzmienie G, musisz głęboko w gardle kilkakrotnie zebrać ślinę, tak jakbyś chciał obficie ocharkać, bezszelnie melowato opluć rozmówce. Następnie JAK NAJMOCNIEJ I NAJGŁOŚNIEJ chrząknąć, tak aby ślina bulgotała i próbowała wydostać się ku górze.......przy czym oczywiście ślina wraca w dół, bo nie masz zamiaru przecież opluć nikogo, tylko wypowiedzieć świętą literę G; Wyżej wspomniane w gardle idealnie pozwalają sobie wyobrazić, co się tam wyprawia podczas wymowy G po holendersku :)
- h – prawie niesłyszalne „ch”. W Monarchii niedostępne dla drugiej grupy inwalidztwa słuchowego;
- i – krótko, między i a y. W Polsce symbolem podobnym jest wybałuszenie oczu;
- j ,k , l, m, n - normalnie jak u nas (?)
- o – jak o, w przypadku „oo” – oł;
- p,r,s,t – normalnie;
- u – jak niemieckie u umlałt;
- w – jak polskie w;
- v – jak f;
- x jak ks, rzadko spotykane. Zwłaszcza ze tu z przecinkiem;
- y – nie ma! Tylko Dirk Kuyt może sobie pozwolić na posiadanie tak luksusowego nazwiska.
- y – a jednak jest! Stare wiatraki zamiast IJ (patrz niżej) używały Y. Dzisiaj zamiana ta jest stosowana w krótkich notatkach, np SMS. Jeżeli będziesz wychodzić z coffeshopu w Amsterdamie i zobaczysz wielkie grafitti WY ZYN WY, nie będzie to efekt wizyty w tym miejscu...ale WIJ ZIJN WIJ czyli JESTEŚMY SOBĄ
Następnie:
- oe – jak u;
- ij/ ei – prawie jak aj z tym że holenderskie „ai/aai” jest jednak trochę inne.
- ui/uij ew. uy (stara pisownia ij to y) – coś jak A,u umlałt i Ł. (AUŁ) Do wszystkich komentatorów; Kuyt czytamy K, A, U umlałt, Ł, T.
PS. A piwo Grolsch wymawiamy chrols
Zapożyczenia
Tego tu jest pełno. Szacuje się nawet, że połowa języka jest zapożyczona. Bardzo często zdarza się że w holenderskim brakuje jakiegoś słówka i używane jest to z angielskiego. Na przykład "Als je zo speelt, scooren we nooit", gdzie słowo scooren czyta się po angielsku + końcówka "en". Zdanie znaczy: jeśli tak sobie poczynasz, nigdy nie zdobędziemy nawet zafajdanej Niemki Nieszczęsną końcówkę en można dodać do każdego słowa tworząc czasownik np. Aikido - Aikidoen, Judo - Judoen, Voetbal - Voetballen itp. Zagadką pozostaję typowe imię holenderskich topielców – Jeroen. Jeżeli chodzi o wymowę to „u” zawsze wypowiadają po swojemu, niezależnie z jakiego języka słowo to jest zapożyczone np make up jest wymawiane „mejk u(umlałt)p”.
Podstawowe zwroty
- Szablon:TGoeie morgen (huje morgen). Najbardziej lubiane przez Polaków.
- Szablon:Thoi.
- Szablon:Tjouw (wym. jał).
- Szablon:Tgraven.
- Szablon:Tgraaf, ale „administrator” to graff;
- Szablon:Tgraven, ale hrabiowie w miejscowości Graven-Graven to graafoen in gravengraven;
- Szablon:Tgravengraven in Graven.
- Szablon:THoe heet je? (wym. huhejcie?).
Ciekawostki
Najbrzydszym słowem w Holandii jest „kanker” oznaczające raka (chorobę) i przewyższa nawet takie słowa jak hoer (prostytutka), rot (gówno) czy kut (pizda).