Nowoczesny futbol: Różnice pomiędzy wersjami
M (→Poza boiskiem) |
|||
(Nie pokazano 29 wersji utworzonych przez 22 użytkowników) | |||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{| style="float:center; text-align:center; width: 100%;" |
|||
[[Grafika:Joga bonito.jpg|thumb|right|200px|Zapomnij! Masz wygrywać, a nie bawić (w)zwodami i dzieci Neostrady!]] |
|||
| colspan=3 style="background-color:#444444;height: 50px; " | <span style="color:white;"><big><big>UWAGA!</big></big></span> |
|||
|} |
|||
{| style="float:center; text-align:center; width: 100%;" |
|||
| colspan=3 style="background-color:#aaaaFF;height: 50px; " | <span style="color:white;"><big><big>Artykuł '''nie jest''' zaadresowany do fanów gier w stylu [[Football Manager]], a nawet [[FIFA (seria gier)|FIFA]] lub [[Pro Evolution Soccer|PES]].</big></big></span> |
|||
|} |
|||
{| style="float:center; text-align:center; width: 100%;" |
|||
| colspan=3 style="background-color:#444444;height: 50px; " | <span style="color:white;"><big><big>UWAGA!</big></big></span> |
|||
|} |
|||
[[Plik:Joga bonito.jpg|thumb|200px|Zapomnij! Masz wygrywać, a nie bawić (w)zwodami dzieci Neostrady!]] |
|||
'''Nowoczesny futbol''' - umowna nazwa psucia piłkarskich widowisk, nadana przez samozwańczych ekspertów pomniejszych stacji telewizyjnych, jak np. ZDF, Polsat Sport lub TRWAM-SPORT. Ostrzeżenie: artykuł NIE JEST zaadresowany do fanów gier w stylu Football Manager, a tym bardziej FIFA czy PES. |
|||
[[Plik:Antynowoczesny futbol.jpeg|thumb|200px|Nowoczesny futbol, no ba]] |
|||
[[Plik:legia haha.jpg|thumb|200px|Drużyna gotowa na sezon, że niby co?]] |
|||
'''Nowoczesny futbol''' – umowna nazwa psucia piłkarskich widowisk, nadana przez samozwańczych ekspertów takich pomniejszych stacji telewizyjnych jak [[ZDF]] czy [[Polsat Sport]]. |
|||
[[Grafika:Antynowoczesny futbol.jpeg|thumb|right|200px|Nowoczesny futbol, no ba!]] |
|||
==Know-How== |
|||
== Know-How == |
|||
Po pierwsze efekt. I nie ważne, że w finale Ligi Mistrzów kibice zasną z nudów. Obudzą się po zwycięstwie 1-0 i tak się będą cieszyć. |
|||
* Po pierwsze – '''efekt'''. I nie ważne, że w finale [[Liga Mistrzów UEFA|Ligi Mistrzów]] kibice zasną z nudów. Przecież obudzą się trafieniu jedynej bramki i i tak się będą cieszyć! |
|||
* Po drugie – '''kto nie biega, ten nie je'''. Tutaj trzeba załączyć jednak kontrę – piłka może przejść, przeciwnik – też. Oczywiście pod warunkiem, że masz za sobą trzech kolegów. |
|||
== Budowa drużyny == |
|||
Po drugie, kto nie biega, ten nie je. Tutaj trzeba załączyć jednak kontrę - piłka może przejść, przeciwnik - też, pod warunkiem że masz za sobą trzech kolegów. |
|||
Przy budowie drużyny ważne są nie tylko predyspozycje sportowe, ale i marketingowe. W Japonii 50% finansowego sukcesu drużyny to przystojni piłkarze, bo tam na mecze chodzą w 90% kobiety. O urodzie zawodników świadczy też przykład [[Cristiano Ronaldo]]. Tylko on mógł być ekwiwalentną rekompensatą za [[David Beckham|Davida Beckhama]] dla [[Manchester United F.C.|Man Utd]]. Z uwagi także na taktykę (o tym niżej) trzeba pamiętać, że dobrze główkujący zawodnicy są więcej warci dla na przykład angielskich drużyn niż taki [[Ronaldinho]]. |
|||
Tak więc powinien wyglądać idealny skład drużyny: |
|||
[[Grafika:legia haha.jpg|thumb|right|200px|Drużyna gotowa na sezon, że niby co?]] |
|||
==Budowa drużyny== |
|||
* '''Bramkarz''' (1) – wysoki, na boisku musi być jak skrzyżowanie [[grizzly]] z [[rosomak]]iem na dopingu. Ponadto zdolności showmenskie mile widziane, zwłaszcza wzniecanie nienawiści do tzw. drużyny zza miedzy. |
|||
Przy budowie drużyny ważne są nie tylko predyspozycje sportowe, ale i marketingowe. W Japonii 50% finansowego sukcesu drużyny to przystojni piłkarze, bo tam na mecze chodzą w 90% kobiety. O urodzie zawodników świadczy też przykład Cristiano Ronaldo. Tylko on mógł być ekwiwalentną rekompensatą za Davida Beckhama dla ManU. Z uwagi także na taktykę (o tym niżej) trzeba pamiętać, że dobrze główkujący zawodnicy są więcej warci dla np. angielskich drużyn niż taki Ronaldinho. |
|||
* '''Boczni obrońcy''' (2/3) – tam się nadaje każdy, kto ma płuca jak [[płetwal błękitny]]. Często zamiast grać głową, gra nosem, dlatego też przy rzutach wolnych to on musi zostać pod swoją bramką. Na tę pozycję nie nadaje się nikt, kto robi mniej niż 10 km w każdym meczu. |
|||
Tak więc wygląda skład drużyny: |
|||
* '''Środkowi obrońcy''' (4/5) – powinni mieć minimum 30 lat i sięgać czołem trzeciego piętra, aby zgarniać wrzutki przeciwnika, który też gra ''modern football''. |
|||
1. Bramkarz, wysoki, na boisku musi być jak skrzyżowanie gryzzli z rosomakiem na dopingu. Ponadto zdolności showmenskie mile widziane, zwłaszcza wzniecanie nienawiści do tzw. drużyny zza miedzy. |
|||
* '''Boczni pomocnicy''' (7/11) – robią najwięcej wiatru, często są też najbardziej metroseksualnymi zawodnikami w drużynie, pompując kasę także od lasek, a nie spoconych facetów. |
|||
2/5. Boczni obrońcy - tam się nadaje każdy kto ma płuca jak płetwal błękitny. Często zamiast grać głową, gra nosem, to też przy rzutach wolnych to oni muszą zostać pod swoją bramką. |
|||
* '''Defensywny pomocnik''' (6) – serducho niedźwiedzia, nogi ze stali, ostra, ale niechamska gra. Na boisku ci zazwyczaj cisi, spokojni i nieśmiali ludzie leczą kompleksy i to najczęściej w sposób bolesny dla przeciwnika. Zazwyczaj wygląda jak skrzyżowanie [[Shrek]]a na diecie i [[Quasimodo]] na biegunce. Często statystyki takich zawodników nie są prowadzone dla liczby goli, tylko dla liczby złamanych kończyn u przeciwnika. |
|||
3/4. Środkowy obrońcy - Powinni mieć minimum 30 lat i sięgać czołem trzeciego piętra, aby zgarniać wrzutki przeciwnika, który też gra modern football. |
|||
* '''Ofensywny pomocnik''' (8) – z tego się rezygnuje, bo obecnie ofensywni pomocnicy nie biegają do obrony i często zachowują się jak święte krowy. Z drugiej strony nie ma nic lepszego do taktyki ''na 1:0'' niż koleś, który potrafi kropnąć z 30 metrów obok zdziwionego bramkarza. |
|||
6/9. Boczni pomocnicy - Robią najwięcej wiatru, często są też najbardziej metroseksualnymi zawodnikami w drużynie, pompując kasę także od lasek, a nie spoconych facetów. |
|||
* '''Tak zwany ''szybki napastnik''''' (10) – zwany także ''sępem''. Nie biega, a strzela i wyrywa najwięcej lasek. Często jest równie metroseksualny, co boczni pomocnicy. W polu karnym przy najmniejszym kontakcie z przeciwnikiem traci równowagę. |
|||
7. Ofensywny pomocnik - Z tego się rezygnuje, bo obecnie ofensywni pomocnicy nie biegają do obrony i często zachowują się jak święte krowy. Z drugiej strony nie ma nic lepszego do taktyki '''1-0''', niż koleś, który potrafi kropnąć z 30 metrów obok zdziwionego bramkarza. |
|||
* najczęściej '''napastnik typu ''sosna''''' (9) – jego zadaniem jest opieranie się łokciami na głowach przeciwników. |
|||
8. Defensywny pomocnik - Serducho niedźwiedzia, nogi ze stali, gra ostra (ale bez chamstwa). Ponoć za boiskiem cisi, spokojni i nieśmiali, na boisku jednak leczą te kompleksy i to najczęściej w sposób bolesny dla przeciwnika. Zazwyczaj wygląda jak skrzyżowanie Shreka na diecie i Quasimoda na biegunce. |
|||
== Transfery == |
|||
10. Tzw. szybki napastnik. - Zwany także sępem. Nie biega, a strzela i wyrywa najwięcej lasek. Często jest równie metroseksualny co boczni pomocnicy. W polu karnym przy najmniejszym kontakcie z przeciwnikiem traci równowagę. |
|||
[[Plik:Przyjecie.jpg|thumb|200px|Świetnie grający głową napastnik to podstawa]] |
|||
[[Plik:Druzyna.jpg|thumb|200px|Czy myślisz o tym, o czym ja myślę?]] |
|||
Zasada jest prosta. Im droższy zawodnik, tym lepszy. Należy jednak uważać, że zbyt dużo drogich zawodników może doprowadzić do leserstwa w drużynie. Tak skończył gwiazdorski [[Real Madryt|Real]], tak kończy gwiazdorska [[FC Barcelona]] i prawdopodobnie tak skończy gwiazdorska [[Chelsea F.C.|Chelsea]]. Po prostu trzeba stosować się do sprawdzonego przepisu na drużynę, tyle. |
|||
== Założenia taktyczne == |
|||
11. Najczęściej napastnik typu sosna, jego zadaniem jest opieranie się łokciami na głowach przeciwników. |
|||
* Po golu na 1:0, drużyna otrzymuje zadanie bronić się zacieklej niż [[bitwa pod Termopilami|Spartanie pod Termopilami]] lub [[bitwa stalingradzka|Sowieci w Stalingradzie]]. |
|||
* Jeśli sędzia kazał przerwać grę, piłkę należy wykopać jak najdalej przed siebie. Należy przy tym udawać głuchego, aby uniknąć żółtej kartki. Ci, którzy mają układy z sędziami, mogą sobie dla szpasu pobiec i strzelić. |
|||
[[Grafika:Przyjecie.jpg|thumb|right|200px|Świetnie grający głową napastnik to podstawa!]] |
|||
**'''Adnotacja:''' W [[piłka ręczna|piłce ręcznej]] nie ma problemu z takimi debilizmami. Zawodnik, który przewinił, ma położyć piłkę na ziemi i sp{{cenzura3}}ć ile wlezie do obrony. Piłkarze nożni to lenie. |
|||
* Jeśli sytuacja staje się beznadziejna, a mimo dryblingu życia przeciwnicy mnożą się jak króliki, należy zaszarżować na piszczel atakującego cię zawodnika. Faul gwarantowany, mimo że bez niego ch{{cenzura3}}a byś zdziałał. Slangowo nazywa się to „boiskowym cwaniactwem”. |
|||
==Transfery== |
|||
* Obrona jest ważniejsza niż atak. Głównym pomysłem na atak u drużyn grający ''modern football'' jest klepka do boku i wrzutka. Po 20 razach coś musi wpaść. Wygrywają drużyny cwańsze i takie, co w swoich drużynach nie mają drewien, którym piłka odskakuje na 5 metrów przy próbach przyjęcia. |
|||
Zasada jest prosta. Im droższy zawodnik, tym lepszy, należy jednak uważać, że zbyt dużo drogich zawodników może doprowadzić do leserstwa w drużynie. Tak skończył gwiazdorski Real, tak kończy gwiazdorska Barcelona i prawdopodobnie tak skończy gwiazdorska Chelsea. Po prostu trzeba stosować się do sprawdzonego przepisu na drużynę i tyle. |
|||
**'''Adnotacja:''' [[Reprezentacja Polski w piłce nożnej|Polska reprezentacja]] jest pod tym względem niereformowalna. |
|||
* Przed meczem, trener powinien rozpowiadać, że ustawił drużynę w kształcie rombu, koła, kwadrata, prostokąta, sześcianu, prostopadłościanu, walca (drogowego), deltoidu czy fullerenu, a po wygranym meczu okrzykną go geniuszem taktyki. |
|||
==Założenia taktyczne== |
|||
* Ilość fauli musi przekraczać ilość strzałów co najmniej dwukrotnie. Warto wykosić przeciwnika przed rewanżem, ale nie za ostro, by nie złapać [[czerwona kartka|czerwonki]]. |
|||
1. Po golu na '''1-0''' drużyna otrzymuje zadanie bronić się zacieklej niż Spartanie pod Termopilami lub Rosjanie pod Leningradem. |
|||
2. Jeśli sędzia kazał przerwać grę, piłkę należy wykopać jak najdalej przed siebie. Należy przy tym udawać głuchego, aby uniknąć żółtej kartki. Ci, co mają układy z sędziami mogą spróbować pobiec se i strzelić, tak dla szpasu. |
|||
Adnotacja: w piłce ręcznej nie ma problemu z takimi debilizmami. Zawodnik który przewinił ma położyć piłkę na ziemi i spierdalać ile wlezie do obrony. Piłkarze nożni to lenie. |
|||
3. Jeśli sytuacja staje się beznadziejna, a mimo dryblingu życia przeciwnicy mnożą się jak króliki należy zaszarżować na piszczel atakującego cię zawodnika. Faul gwarantowany, mimo, że bez niego chuja byś zdziałał. Slangowo nazywa się to "boiskowym cwaniactwem". |
|||
4. Obrona jest ważniejsza niż atak. Głównym pomysłem na tak u drużyn grający modern football jest klepa do boku i wrzutka. Po 20 razach coś musi wpaść. Wygrywają drużyny cwańsze i takie, co w swoich drużynach nie mają drewien, którym piłka odskakuje na 5 metrów przy próbach przyjęcia. |
|||
Adnotacja: Polska reprezentacja jest pod tym względem niereformowalna. |
|||
5. Przed meczem trener powinien rozpowiadać, że ustawił drużynę w kształcie rombu, koła, deltoidu czy fullerenu, a po wygranym meczu okrzykną go geniuszem taktyki. |
|||
6. Ilość fauli musi przekraczać ilość strzałów, co najmniej dwukrotnie. Warto wykosić przeciwnika przed rewanżem, ale nie za ostro, by nie złapać czerwonki itp itd. |
|||
[[Grafika:Druzyna.jpg|thumb|right|200px|Czy myślisz o tym co ja myślę?]] |
|||
==Poza boiskiem== |
==Poza boiskiem== |
||
[[Plik:Protest zawodników.jpg|thumb|200px|Teraz gwizdać! I bić sędziego]] |
|||
Co nie zabronione, jest dozwolone. Walka poza boiskiem, jakkolwiek chamska i nieuczciwa, także. |
Co nie zabronione, jest dozwolone. Walka poza boiskiem, jakkolwiek chamska i nieuczciwa, także. |
||
* Jeśli ty i twoja drużyna jesteście rozpoznawalna na ulicy, to najlepsze jest wysłanie w trybucie <del>nagich mieczy</del> [[Goła baba|nagich lasek]] do hotelu drużyny gości. Będzie to cwaną zagrywką zwłaszcza, że Ci drudzy będą się tego wstydzić, a gospodarzom przysługuje zrzeczenie się odpowiedzialności. Niech laski zatroszczą się o zabawę z drogim szampanem do czwartej nad ranem. Ty obserwuj potem miny przeciwników, gdy na boisko wejdzie twoja żądna krwi i pogardy drużyna, podczas gdy oni będą wspominać i słaniać się na nogach. |
|||
1. Jeśli ty i twoja drużyna jest rozpoznawalna na ulicy, to: |
|||
<br>Wysłanie w trybucie nagich mieczy, przepraszam, nagich lasek do hotelu drużyny gości będzie cwaną zagrywką, zwłaszcza, że ci drudzy będą się tego wstydzić, a gospodarzom przysługuje się zrzeczenie odpowiedzialności. Niech laski zatroszczą się o zabawę z drogim szampanem do czwartej nad ranem, a potem obserwuj miny przeciwników gdy na boisko wejdzie twoja żądna krwi i pogardy drużyna, podczas, gdy oni będą wspominać i słaniać się na nogach. |
|||
* Jeśli ty i twoja drużyna jesteście kompletnie nierozpoznawalni, zwłaszcza w necie, to wyślijcie 16 ludzi ze swojego miasta do drużyny gości i niech oni podają się za zawodników twojej drużyny. Następnie rozpijcie ich najdroższym/najmocniejszym alkoholem w wiosce<ref>Podstawki też muszą się schlać.</ref> a na drugi dzień obserwuj miny przeciwników gdy na boisko wyjdzie twoja świeża i rześka drużyna. |
|||
2.Jeśli ty i twoja drużyna jest kompletnie nierozpoznawalna, zwłaszcza w necie: |
|||
Wyślijcie 16 ludzi ze swojego miasta do drużyny gości i niech oni podają się za zawodników twojej drużyny. Następnie rozpijcie ich najdroższym/najmocniejszym alkoholem w wiosce (podstawki też muszą się schlać) a następnego dnia obserwuj miny przeciwników gdy na boisko wyjdzie twoja świeża i rześka drużyna. |
|||
[[Grafika:Protest zawodników.jpg|thumb|right|200px|Teraz gwizdać! I bić sędziego]] |
|||
==Kibice== |
==Kibice== |
||
[[Plik:Sędzia kalosz.jpg|thumb|200px|Futbol się zmienia, sędziowie ciągle złośliwi]] |
|||
Tak, tak, to też. Po pierwsze – na trybunach fanatycy muszą stanowić mniejszość. Mniejsza o burdy, oni zazwyczaj są po prostu biedni. Najbardziej pożądani są tatusiowie, co przed meczem zawsze kupią synusiom nową koszulkę i 2,5 kilograma kiełbasek z kateringu. Można nie śpiewać, ale należy gwizdać. Zwłaszcza, jak [[przeciwnik|przyjezdni]] strzelą bramkę lub sędzia odgwiżdże im cokolwiek. Kibicowanie ogółem w nowoczesnym futbolu opiera się na piknikowaniu, gwizdaniu i wrzeszczeniu... |
|||
Tak, tak. To też. Po pierwsze, na trybunach fanatycy muszą stanowić mniejszość. Mniejsza o burdy, oni zazwyczaj są po prostu biedni. Najbardziej pożądani są tatusiowie, co przed meczem zawsze kupią synusiom nową koszulkę i 2,5 kilograma kiełbasek z catteringu. Można nie śpiewać, należy gwizdać. Zwłaszcza, jak przyjezdni strzelą bramkę lub sędzia odgwiżdże im cokolwiek. Kibicowanie ogółem w nowoczesnym futbolu opiera się na piknikowaniu, gwizdaniu i wrzeszczeniu... |
|||
[[Grafika:Sędzia kalosz.jpg|thumb|right|200px|Futbol się zmienia, sędziowie ciągle złośliwi]] |
|||
==Sędziowie== |
==Sędziowie== |
||
Ponoć już nie do kupienia. Ciągle jednak ślepi, głupi i złośliwi. Przykładem może tu być [[Howard Webb|angielski sędzia, którego imienia i nazwiska w Polsce nie wolno wymawiać]] czy też inny jego rodak, [[Michael Riley|Riley]], który w meczu [[Wisła Kraków|Wisły]] z [[Panathinaikhos Ateny|Panathinaikhosem]] nie uznał gola w 86 minucie. Tłumaczył się, że był faul, spalony i ręka, tymczasem na telewizyjnej powtórce nie było ani ręki, ani spalonego. A faul był dwa razy, lecz w drugą stronę. |
|||
Ponoć już nie do kupienia. Ciągle jednak ślepi, głupi i złośliwy. Przykładem może tu być [[Howard Webb|sędzia-którego-imienia-w-Polsce-nie-wolno-wymieniać]] czy inny angielski sędzia Rilley, który w meczu WIsły z Panathinaikhosem Ateny nie uznał gola w 86 minucie. Tłumaczył się że był faul, spalony i ręka, tymczasem na telewizyjnej powtórce nie było ani ręki i spalonego a faul był 2x w drugą stronę. |
|||
==Podsumowanie== |
==Podsumowanie== |
||
Cwaniactwo, chamstwo, drożyzna, kozactwo i metroseksualność. O czymś zapomniałem? A, tak, o trenerach. Profilaktycznie: zmienia się ich co 2-3 lata, wyjątkami są angielskie kluby, ale one mają kasę i na sukcesy mogą poczekać. |
|||
{{Przypisy}} |
|||
Cwaniactwo, chamstwo, drożyzna, kozactwo i metroseksualność. O czymś zapomniałem? A tak, o trenerach. Profilaktycznie zmienia się ich co 2-3 lata, wyjątkami są angielskie kluby, ale one mają kasę i na sukcesy mogą poczekać. |
|||
{{Piłka nożna}} |
|||
[[Kategoria:Sport]] |
|||
[[Kategoria:Piłka nożna]] |
[[Kategoria:Piłka nożna]] |
||
[[Kategoria: |
[[Kategoria:EURO 2008]] |
Aktualna wersja na dzień 08:38, 23 lip 2020
UWAGA! |
Artykuł nie jest zaadresowany do fanów gier w stylu Football Manager, a nawet FIFA lub PES. |
UWAGA! |
Nowoczesny futbol – umowna nazwa psucia piłkarskich widowisk, nadana przez samozwańczych ekspertów takich pomniejszych stacji telewizyjnych jak ZDF czy Polsat Sport.
Know-How[edytuj • edytuj kod]
- Po pierwsze – efekt. I nie ważne, że w finale Ligi Mistrzów kibice zasną z nudów. Przecież obudzą się trafieniu jedynej bramki i i tak się będą cieszyć!
- Po drugie – kto nie biega, ten nie je. Tutaj trzeba załączyć jednak kontrę – piłka może przejść, przeciwnik – też. Oczywiście pod warunkiem, że masz za sobą trzech kolegów.
Budowa drużyny[edytuj • edytuj kod]
Przy budowie drużyny ważne są nie tylko predyspozycje sportowe, ale i marketingowe. W Japonii 50% finansowego sukcesu drużyny to przystojni piłkarze, bo tam na mecze chodzą w 90% kobiety. O urodzie zawodników świadczy też przykład Cristiano Ronaldo. Tylko on mógł być ekwiwalentną rekompensatą za Davida Beckhama dla Man Utd. Z uwagi także na taktykę (o tym niżej) trzeba pamiętać, że dobrze główkujący zawodnicy są więcej warci dla na przykład angielskich drużyn niż taki Ronaldinho.
Tak więc powinien wyglądać idealny skład drużyny:
- Bramkarz (1) – wysoki, na boisku musi być jak skrzyżowanie grizzly z rosomakiem na dopingu. Ponadto zdolności showmenskie mile widziane, zwłaszcza wzniecanie nienawiści do tzw. drużyny zza miedzy.
- Boczni obrońcy (2/3) – tam się nadaje każdy, kto ma płuca jak płetwal błękitny. Często zamiast grać głową, gra nosem, dlatego też przy rzutach wolnych to on musi zostać pod swoją bramką. Na tę pozycję nie nadaje się nikt, kto robi mniej niż 10 km w każdym meczu.
- Środkowi obrońcy (4/5) – powinni mieć minimum 30 lat i sięgać czołem trzeciego piętra, aby zgarniać wrzutki przeciwnika, który też gra modern football.
- Boczni pomocnicy (7/11) – robią najwięcej wiatru, często są też najbardziej metroseksualnymi zawodnikami w drużynie, pompując kasę także od lasek, a nie spoconych facetów.
- Defensywny pomocnik (6) – serducho niedźwiedzia, nogi ze stali, ostra, ale niechamska gra. Na boisku ci zazwyczaj cisi, spokojni i nieśmiali ludzie leczą kompleksy i to najczęściej w sposób bolesny dla przeciwnika. Zazwyczaj wygląda jak skrzyżowanie Shreka na diecie i Quasimodo na biegunce. Często statystyki takich zawodników nie są prowadzone dla liczby goli, tylko dla liczby złamanych kończyn u przeciwnika.
- Ofensywny pomocnik (8) – z tego się rezygnuje, bo obecnie ofensywni pomocnicy nie biegają do obrony i często zachowują się jak święte krowy. Z drugiej strony nie ma nic lepszego do taktyki na 1:0 niż koleś, który potrafi kropnąć z 30 metrów obok zdziwionego bramkarza.
- Tak zwany szybki napastnik (10) – zwany także sępem. Nie biega, a strzela i wyrywa najwięcej lasek. Często jest równie metroseksualny, co boczni pomocnicy. W polu karnym przy najmniejszym kontakcie z przeciwnikiem traci równowagę.
- najczęściej napastnik typu sosna (9) – jego zadaniem jest opieranie się łokciami na głowach przeciwników.
Transfery[edytuj • edytuj kod]
Zasada jest prosta. Im droższy zawodnik, tym lepszy. Należy jednak uważać, że zbyt dużo drogich zawodników może doprowadzić do leserstwa w drużynie. Tak skończył gwiazdorski Real, tak kończy gwiazdorska FC Barcelona i prawdopodobnie tak skończy gwiazdorska Chelsea. Po prostu trzeba stosować się do sprawdzonego przepisu na drużynę, tyle.
Założenia taktyczne[edytuj • edytuj kod]
- Po golu na 1:0, drużyna otrzymuje zadanie bronić się zacieklej niż Spartanie pod Termopilami lub Sowieci w Stalingradzie.
- Jeśli sędzia kazał przerwać grę, piłkę należy wykopać jak najdalej przed siebie. Należy przy tym udawać głuchego, aby uniknąć żółtej kartki. Ci, którzy mają układy z sędziami, mogą sobie dla szpasu pobiec i strzelić.
- Adnotacja: W piłce ręcznej nie ma problemu z takimi debilizmami. Zawodnik, który przewinił, ma położyć piłkę na ziemi i spć ile wlezie do obrony. Piłkarze nożni to lenie.
- Jeśli sytuacja staje się beznadziejna, a mimo dryblingu życia przeciwnicy mnożą się jak króliki, należy zaszarżować na piszczel atakującego cię zawodnika. Faul gwarantowany, mimo że bez niego cha byś zdziałał. Slangowo nazywa się to „boiskowym cwaniactwem”.
- Obrona jest ważniejsza niż atak. Głównym pomysłem na atak u drużyn grający modern football jest klepka do boku i wrzutka. Po 20 razach coś musi wpaść. Wygrywają drużyny cwańsze i takie, co w swoich drużynach nie mają drewien, którym piłka odskakuje na 5 metrów przy próbach przyjęcia.
- Adnotacja: Polska reprezentacja jest pod tym względem niereformowalna.
- Przed meczem, trener powinien rozpowiadać, że ustawił drużynę w kształcie rombu, koła, kwadrata, prostokąta, sześcianu, prostopadłościanu, walca (drogowego), deltoidu czy fullerenu, a po wygranym meczu okrzykną go geniuszem taktyki.
- Ilość fauli musi przekraczać ilość strzałów co najmniej dwukrotnie. Warto wykosić przeciwnika przed rewanżem, ale nie za ostro, by nie złapać czerwonki.
Poza boiskiem[edytuj • edytuj kod]
Co nie zabronione, jest dozwolone. Walka poza boiskiem, jakkolwiek chamska i nieuczciwa, także.
- Jeśli ty i twoja drużyna jesteście rozpoznawalna na ulicy, to najlepsze jest wysłanie w trybucie
nagich mieczynagich lasek do hotelu drużyny gości. Będzie to cwaną zagrywką zwłaszcza, że Ci drudzy będą się tego wstydzić, a gospodarzom przysługuje zrzeczenie się odpowiedzialności. Niech laski zatroszczą się o zabawę z drogim szampanem do czwartej nad ranem. Ty obserwuj potem miny przeciwników, gdy na boisko wejdzie twoja żądna krwi i pogardy drużyna, podczas gdy oni będą wspominać i słaniać się na nogach.
- Jeśli ty i twoja drużyna jesteście kompletnie nierozpoznawalni, zwłaszcza w necie, to wyślijcie 16 ludzi ze swojego miasta do drużyny gości i niech oni podają się za zawodników twojej drużyny. Następnie rozpijcie ich najdroższym/najmocniejszym alkoholem w wiosce[1] a na drugi dzień obserwuj miny przeciwników gdy na boisko wyjdzie twoja świeża i rześka drużyna.
Kibice[edytuj • edytuj kod]
Tak, tak, to też. Po pierwsze – na trybunach fanatycy muszą stanowić mniejszość. Mniejsza o burdy, oni zazwyczaj są po prostu biedni. Najbardziej pożądani są tatusiowie, co przed meczem zawsze kupią synusiom nową koszulkę i 2,5 kilograma kiełbasek z kateringu. Można nie śpiewać, ale należy gwizdać. Zwłaszcza, jak przyjezdni strzelą bramkę lub sędzia odgwiżdże im cokolwiek. Kibicowanie ogółem w nowoczesnym futbolu opiera się na piknikowaniu, gwizdaniu i wrzeszczeniu...
Sędziowie[edytuj • edytuj kod]
Ponoć już nie do kupienia. Ciągle jednak ślepi, głupi i złośliwi. Przykładem może tu być angielski sędzia, którego imienia i nazwiska w Polsce nie wolno wymawiać czy też inny jego rodak, Riley, który w meczu Wisły z Panathinaikhosem nie uznał gola w 86 minucie. Tłumaczył się, że był faul, spalony i ręka, tymczasem na telewizyjnej powtórce nie było ani ręki, ani spalonego. A faul był dwa razy, lecz w drugą stronę.
Podsumowanie[edytuj • edytuj kod]
Cwaniactwo, chamstwo, drożyzna, kozactwo i metroseksualność. O czymś zapomniałem? A, tak, o trenerach. Profilaktycznie: zmienia się ich co 2-3 lata, wyjątkami są angielskie kluby, ale one mają kasę i na sukcesy mogą poczekać.
Przypisy
- ↑ Podstawki też muszą się schlać.