Warhammer 40.000: Dawn of War: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(poprawa błędów)
M (poprawki "redakcyjne")
Znacznik: edytor wizualny
 
(Nie pokazano 337 pośrednich wersji utworzonych przez 100 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
{{długiartykuł}}
{{Redakcja|ujednolicenie nazwy gry, dodatków, przetłumaczenie nazw ras na polski, oprócz tego drobne poprawki.}}
[[Plik:dow.PNG|thumb|250px|Następnym razem prosimy nie podawać tłumaczom herbaty z procentami]]
'''Warhammer 40000: Dawn of War''' – Gra [[RTS]] stworzona w celu szerzenia agresji wśród młodzieży, polega na przemierzaniu galaktyki grupą supermutantów i wybijaniu bezbronnych obcych chcących żyć w zgodzie i pokoju.
'''Warhammer 40.000: Dawn of War''' (właśc. ''Warhammer 40000: Down of War'') – [[RTS]] stworzony w celu szerzenia agresji wśród młodzieży, polega na przemierzaniu galaktyki grupą supermutantów i wybijaniu bezbronnych obcych chcących żyć w zgodzie i pokoju.


== Rozgrywka ==
Gra skutecznie rozpowszechniała poglądy rasistowskie ("Śmierć obcym!") oraz hasła religijne ("Oczyść niewiernych, spal heretyka, zabij mutanta"), dzięki temu doczekała się aż trzech dodatków fundowanych przez rząd USA oraz pieniądze radiosłuchaczy Radia M.
Dawn of War z pewnością nie jest grą łatwą. Jeśli zaczynamy od gry z komputerem na stopniu wyższym niż standard, po minucie dziwimy się, jakim cudem jeden jedyny lord Nekronów zaraz zniszczy nam kwaterę główną, lub ''jakim cudem przeciwnik zdążył wybudować już tyle rębaczy?!''. Gra w sieci również nie wygląda kolorowo. Ulubioną taktyką większości graczy jest stawianie Bram Osnowy (działa jak [[teleport]]) za naszymi plecami (Eldarzy), monolitu blisko naszej bazy (Nekroni) lub spam mięsem po parudziesięciu sekundach gry.

*''Winter Assault'' - dodatek fundowany przez rząd USA miał na celu ośmieszenie armii radzieckiej poprzez wprowadzenie nowej rasy zwanej Gwardią Imperialną z nią utożsamianej. Ponadto krajobrazy zimowej ofensywy przynoszą na myśl mroźne pola sybiru.
*''Dark Crusade'' - tym razem fundatorem dodatku był sam ojciec dyrektor, jak sama nazwa wskazuje dodatek pozwala na przeniesienie się w mroczne wieki i poprowadzeniu krucjaty w celu wprowadzenia jedynej i słusznej wiary.
*''Soulstorm'' - Trzeci i ostatni dodatek, stworzony pod naporem żądnych krwi fanów serii. Fani chcieli powyrzynać się występującą w figurkowym odpowiedniku gry rasą genetycznie zmodyfikowanych robaków zwanych tyranidami, jednak twórcom nie chciało sie pracować nad całkowicie nową rasą więc zamiast tego pozbierali trochę już istniejących modeli i animacji i stworzyli dwie inne rasy.


== Rasy ==
== Rasy ==
* '''Kosmiczni Marines''' – fanatyczni wyznawcy otyłego paralityka, zwanego przez nich Imperatorem który kiedyś usiadł na tronie (cokolwiek to znaczy) i już nie miał siły wstać. Rekrutują się spośród osobników płci męskiej rasy aryjskiej. Uzbrojone oddziały [[United States Marine Corps|Marines]] okresowo przemierzają galaktykę w poszukiwaniu nowych rekrutów, którym następnie robią [[pranie mózgu]], kastrują oraz wsadzają w superciężki pancerz. Nie mają żadnych taktyk bitewnych, ponieważ wszystko co wystawią jest zwykle silniejsze od tego, czym aktualnie dysponuje przeciwnik i dlatego jest to idealna rasa dla n00bów. Okazjonalnie wspomagani przez swoją jeszcze lepszą wersję – szarych rycerzy.

*'''Kosmiczni Marines''' - Fanatyczni wyznawcy paralityka, który kiedyś usiadł na tronie i już nie miał siły wstać, zwanego przez nich Imperatorem. Rekrutują się spośród osobników płci męskiej rasy aryjskiej. Uzbrojone oddziały marines okresowo przemierzają galaktykę w poszukiwaniu nowych rekrutów, którym następnie robią pranie mózgu, kastrują oraz wsadzaja w superciężki pancerz. Nie mają żadnych taktyk bitewnych ponieważ wszystko co wystawią jest zwykle silniejsze od tego czym aktualnie dysponuje przeciwnik dlatego jest to idealna rasa dla n00bów.
*'''Orkowie''' - Spokojna, zielona rasa obcych starająca się żyć w pokoju, niestety są regularnie najeżdżani przez bojówki Kosmicznych Marines i przez nich dziesiątkowani. Do walki używają uzbrojenia pozostawionego przez zapominalskich marines w zgrabionych przez nich orkowych wioskach. Podstawowe rozkazy bojowe spisane patykiem na piasku przez głównego orkowego herszta Gorgutza miłego brzmią "Biegnijcie w przut hłopy potem zobaczymy" oraz "Pszynieś więcej bimbru konowale!". Orki rozmnażają się za pomocą zarodników.
* '''[[Ork]]owie''' – przypominająca krewnych [[Shrek]]a spokojna, zielona rasa [[kosmici|obcych]] starająca się żyć w pokoju, niestety są regularnie najeżdżani przez bojówki Kosmicznych Marines i przez nich dziesiątkowani. Świetna armia póki nie napotka przeciwnika. Do walki używają uzbrojenia pozostawionego przez zapominalskich Marines w zgrabionych przez nich orkowych wioskach bądź skonstruowanego ze złomu. Podstawowe rozkazy bojowe spisane patykiem na piasku przez głównego orkowego herszta, Gorgutza Miłego, brzmią „Biegnijcie naprzód chopaki, a potem siem zobaczy” oraz „Przynieś więcej bimbru, konowale!. Pochodzą od grzybów i rozwijają się z zarodników. Warto zauważyć, że są niebywale skuteczni w byciu mielonym przez wroga, ustępując w tym aspekcie jedynie gwardii.


*'''Eldarzy''' - Rasa ultrawypasionych kosmicznych elfów w papierowych zbrojach. Ich taktyką jest zabudowywanie mapy swoimi domkami zwanymi bramami osnowy i liczenie na to że przeciwnik znudzi się wybijaniem ich wszystkich i zrezygnuje z dalszej walki. Niektóre jednostki eldarów dysponują mocami psionicznymi mogącymi wywoływać epilepsję u niektórych graczy. Lubują się w wymyślaniu dwuznacznych tekstów takich jak "You cannot imagine what we have seen with our eyes" czy "Look, it changes as I play".
* '''Eldarowie''' rasa wypasionych kosmicznych [[elfy|elfów]] w papierowych zbrojach. Ich taktyką jest zabudowywanie mapy swoimi domkami zwanymi bramami osnowy i liczenie na to, że przeciwnik znudzi się wybijaniem ich wszystkich i zrezygnuje z dalszej walki, samemu wychodząc z gry. Standardowy gracz Eldarami rozrzuci swoją bazę po mapie i ukryje niewidzialnoscią już po 5 minutach gry. Niektóre jednostki Eldarów dysponują mocami psychicznymi, które mogą wywołać epilepsję. Lubują się w wymyślaniu dwuznacznych tekstów takich jak: ''You can not imagine what we have seen with our eyes'' czy ''Look, it changes as I play''.


*'''Kosmiczni Marines Chaosu''' - Niektórzy z bardziej inteligętnych Kosmicznych Marines widzących bezsens w wyznawaniu paralityka stworzyli odosobnioną grupę i odłączyli się od dawnego zakonu w poszukiwaniu nowej religii. Na początku zostali Chrześcijanami, jednak kiedy pewnej niedzieli wracali z kościoła napadła ich banda satanistów chcących złożyć ich w ofierze szatanowi (Tamtymi czasy Marines Chaosu byli nieliczną grupą stworzoną z wyrzutków Kosmicznych Marines). Napastnicy potraktowali marines pigółkami gwałtu w sprayu i kiedy ci ockneli się już na cmentarzu w trakcie przygotowania do ceremoni bezproblemowo unieszkodliwili wyznawców szatana dzięki treningowi nabytemu w koszarach klasztornych Kosmicznych Marines. Rzeźnia którą urządzili bardzo spodobała się szatanowi dlatego zstąpił on pod postacią boga khorna obiecując Marinesom pełne poparcie ich działań oraz demoniczne moce w zamian za zmiane wyznania. Marines uznali że to opłacalna wymiana dlatego przyozdobili swoje pancerze kośćmi znalezionymi na cmentarzu i ruszyli werbować nowych członków swojego bractwa, tak powstali Kosmiczni Marines Chaosu. Od wieków starają się oni przemówić swoim kosmicznym braciom do rozsądku, pokazać że imperator jest zwykłym połamańcem który usiadł na tronie, jednak do przeciętnego marinesa argument trafia najlepiej jeżeli jest wystrzelony z boltera z tego powodu wywiązują się bratobójcze wojny między Marinesami a Marinesami Chaosu. Chaośnicy w walce używają maszyn opętanych przez szatana sami też chętnie poddają się opętaniu by zyskać nadludzkie moce.
* '''Kosmiczni Marines Chaosu''' bardziej inteligentni Kosmicznych Marines widząc bezsens w kulcie paralityka, który usiadł na krześle i już z niego nie wstał, stworzyli odosobnioną grupę i odłączyli się od dawnego zakonu w poszukiwaniu nowej [[Religia|religii]]. Od wieków starają się oni przemówić swoim kosmicznym braciom do rozsądku, że imperator jest zwykłym połamańcem, który usiadł na tronie, jednak do przeciętnego Marinesa argument trafia najlepiej, jeżeli jest wystrzelony z boltera. Z tego powodu wywiązują się bratobójcze [[Wojna|wojny]] między Marinesami Imperatora a Marinesami Chaosu. Zawsze wygrywają Marines. Kto by się spodziewał...


*'''Gwardia Imperialna''' - Rasa stworzona na podobieństwo armii radzieckiej. Podstawową jednostką jest gwardzista wyposarzony w plastikowy nożyk oraz latarkę będącą jego główną bronią pozwalającą w rzadkich przypadkach oślepić wroga. Gwardziści padają często i gęsto, potrafią również umierać na stojącą, komisarze, pilnujący porządku wśród gwardzistów, są często niezadowoleni z takiej postawy podwładnych, a ich niezadowolenie skutkuje odstrzeleniem najbliższego gwardzisty co przypomina innym którą stroną mają trzymać swoje latarki. Każdy gwardzista zanim trafi na front przechodzi najpierw obowiązkowe szkolenie BHP na którym dowiaduje się o tym że komisarska kupa zawiera więcej protein od dziennej racji żywnościowej gwardzistów oraz instruuje się go żeby chronił swoją latarkę gdyż jest od niego warta co najmniej dwa razy więcej niż on sam. Gwardia dysponuje także ciężkim sprzętem, ich taktyka polega najczęściej na chronieniu jedynych czołgów strzelających kapiszonami legionami piechoty.
* '''Gwardia Imperialna''' rasa stworzona na podobieństwo [[Armia Czerwona|armii radzieckiej]], absolutnie doskonała w byciu mieloną przez wroga. Podstawową jednostką jest gwardzista wyposażony w plastikowy nożyk, latarkę oraz wskaźnik laserowy będący jego główną bronią i pozwalający w rzadkich przypadkach oślepić wroga. Gwardziści padają często i gęsto, potrafią również umierać na stojąco ( i generalnie w umieraniu nie mają sobie równych, są do tego nawet specjalnie szkoleni, jak wszyscy żołnierze ). Komisarze, pilnujący porządku wśród gwardzistów, są często niezadowoleni z takiej postawy podwładnych, a ich niezadowolenie skutkuje odstrzeleniem najbliższego gwardzisty. To przypomina innym, którą stroną mają trzymać swoje latarki i pozwala im ok. 2 razy szybciej naciskać spusty. Jedyne co pozwala Gwardii odpierać rushe to ich budynki, które strzelają kanonadą tym wiekszą, im więcej oddziałów tam wsadzisz. Tak, 3 budowniczych z pistoletami schowanych w koszarach bije z siłą dwóch oddziałów uzbrojonych w karabiny plazmowe. Beznadziejność piechoty gwardia rekompensuje mnogością różnorakich machin wojennych, których pancerz w porywach dorównuje nawet temu jaki noszą Marines. No i jest jeszcze Baneblade.


*'''Nekroni''' - Prastara rasa nekrorytu uśpiona przez miliony lat, obudzona za potrzebą wyjścia do łazienki. Po załatwieniu potrzeb nekroni mieli nadzieje na przespanie kolejnych milionów lat, ale niestety budująca wszędzie bramy osnowy eldarska armia zdążyła im zabudować wejście do ich grobowca, widząć to nekroni zgodnie stwierdzili że nie będą mogli spokojnie zasnąć dopóki istnieje w galaktyce jakiekolwiek życie i tak wyruszyli na misje totalnej eksterminacji. Nekroni to rasa superwytrzymałych robotów poruszających się z prędkością 1km na 1 nekrońską sekundę (nekrońska sekunda to odpowiednik 100 ziemskich lat), ich najlepszą taktyką jest poprostu marsz w stronę wroga i likwidacja wszystkiego po drodze. Księgi Kosmicznych Marines opisujące taktyki walki z nekronami sugerują że oprócz naparzania z boltera skuteczną taktyką jest po prostu ucieczka.
* '''Nekroni''' prastara rasa uśpiona przez miliony lat, obudzona za potrzebą wyjścia do łazienki. Po załatwieniu potrzeb Nekroni mieli nadzieję na przespanie kolejnych milionów lat, ale niestety budująca wszędzie bramy osnowy eldarska armia zdążyła im zabudować wejście do ich grobowca. Widząc to Nekroni zgodnie stwierdzili, że nie będą mogli spokojnie zasnąć dopóki istnieje w galaktyce jakiekolwiek życie i tak wyruszyli na misje totalnej eksterminacji. Nekroni to wytrzymałe [[robot]]y poruszających się z prędkością 1m na 1 nekrońską sekundę [nekrońska sekunda to odpowiednik 100 ziemskich lat (warto sprawdzić modyfikację dodającą rasę mrocznych nekronów, którzy są tak szybcy, że nieznacznie wyprzedzają nawet przemieszczanie się płyt tektonicznych Ziemi oraz malucha pod górkę)]. Ich najlepszą taktyką jest marsz w stronę wroga i likwidacja wszystkiego po drodze. Ich Lord posiada kolekcję świecidełek zwanych artefaktami, które umozliwiają jego armii niszczene trzykrotnie większej i silniejszej armii przeciwnika. Należy zawsze dobijać ich oddziały, bo inaczej przy jednym ocalałym oddział w szybkim tempie zacznie wstawać z ziemi i po chwili znowu będzie gotów do walki. Księgi Kosmicznych Marines opisujące taktyki walki z Nekronami sugerują, że oprócz naparzania z boltera, skuteczną taktyką jest po prostu [[ucieczka]].


*'''Tau''' - Stosunkowo młoda rasa komunistów chcących wprowadzić komunizm w całej galaktyce pod pretekstem "Większego dobra". Po części już im się to udało gdyż podporządkowali sobie dwie rasy: Vespidy przypominające powiększone muchy oraz Krooty - wywodzące się od dinozaurów prymitywy. Tau podzieleni są na cztery z założenia równe kasty, wyróżniają jednak podział na równych i równiejszych. Tau to zdolni wynalazcy, jako pierwsi wynaleźli toster oraz otwieracz do puszek, zaczeli również jako pierwsi używać plazmy w celach militarnych. Ulubioną taktyką tau jest wysyłanie z przodu Vespidów i Krootów na rzeź, a sami ostrzeliwują wtedy wroga z wnętrza swojej bazy. Mówi się że tau nie potrafią bić się wręcz, pogłoski nie są jednak potwierdzone gdyż nie znalazła się jeszcze osoba której udałoby się podejść wystarczająco blisko by się o tym przekonać.
* '''Tau''' (znani też pod nazwą Kau) stosunkowo młoda rasa komunistów chcących wprowadzić [[komunizm]] w całej galaktyce nazywając go ''Większym Dobrem'' (lub jak kto woli ''Mniejszym Złem''). Po części już im się to udało, gdyż podporządkowali sobie dwie rasy: Vespidów przypominających powiększone muchy oraz Krootów wywodzące się od [[dinozaury|dinozaurów]] lub kurczaków prymitywy. Tau podzieleni są na cztery z założenia równe kasty, wyróżniają jednak podział na równych i równiejszych. Tau to zdolni wynalazcy, jako pierwsi zaczęli używać plazmy w celach militarnych. Ulubioną taktyką Tau jest wysyłanie z przodu Vespidów i Krootów na rzeź, by samemu ostrzelać wroga z wnętrza swojej odległej bazy. Krążą niepotwierdzone pogłoski, że Tau nie potrafią bić się wręcz, ale nie znalazła się jeszcze osoba, której udałoby się podejść wystarczająco blisko, aby to sprawdzić (chyba że armia Szturmowych Marines poleci na plecakach, nie jest to wcale głupia taktyka).


*'''Siostry Bitwy''' - Armia kobiet chcących dołączyć do Kosmicznych Marines w celu uwolnienia galaktyki od wszelkich przejawów odmienności. Marines nie zaakceptowali jednach ich pomocy gdyż jako eunuchy nie widzą potencjału militarnego kobiet. W dobie równouprawnienia Siostry założyły więc własny zakon do którego rekrutują tylko dziewice i zakuwają je w żelazne nierdzewne pasy cnoty. W walce preferują one bronie obszarowe, takie jak miotacze ognia, do których obsłóga nie wymaga popisywania się nadzwyczajną celnością, przez co słabo skuteczne gdyż przeciętny marines regeneruje się szybciej niż one zadają obrażenia.
* '''Siostry Bitwy''' armia [[Kobieta|kobiet]] chcących dołączyć do Kosmicznych Marines w celu uwolnienia galaktyki od wszelkich przejawów odmienności. Marines nie zaakceptowali ich pomocy, gdyż jako eunuchy nie widzą potencjału militarnego kobiet. W dobie równouprawnienia Siostry założyły więc własny zakon, do którego rekrutują tylko dziewice i zakuwają je w żelazne nierdzewne pasy cnoty. W walce preferują one bronie obszarowe, takie jak miotacze ognia, których obsługa nie wymaga popisywania się nadzwyczajną celnością. słabo skuteczne, gdyż przeciętny marines regeneruje się szybciej niż one zadają obrażenia. Mają najbardziej irytującą artylerię tzw. organki ,które mają wiele wspólnego z katiuszą (rozrzut ,hałas i skuteczność) i potrafią non stop przewracać całą twoją armię na ziemię.


*'''Mroczni Eldarzy''' - Odłam eldarów preferujących odmienne taktyki wojenne od ich budujących bramy kuzynów. Zamiast bram Mroczni Eldarzy budują wszędzie burdele w których zaspokajają swoje masohistyczne żądze. Mroczni często ruszają do walki naćpani a już zawsze przynajmniej podchmieleni, używają różnorakich wynalazków niosących śmierć na setki sposobów. Wędrują po całej galaktyce zbierając niewolników których później używaja jako obsługa burdeli.
* '''Mroczni Eldarzy''' odłam Eldarów preferujących odmienne taktyki wojenne od ich budujących bramy kuzynów. Zamiast Bram Osnowy budują... [[agencja towarzyska|burdele]] (?), Mroczni często ruszają do walki naćpani, a już zawsze przynajmniej podchmieleni, używają różnorakich wynalazków niosących śmierć na setki sposobów. Wędrują po całej galaktyce zbierając [[niewolnik]]ów, których później używają jako servicement. Ich budynki budują się same. Szybsi od nekronów, z mocami specjalnymi i duzym DMG. Ich piechota i pojazdy poza Talosem są niestety delikatne.


* '''Tyranidzi''' – alieny na sterydach, najeżdżające kolejne światy w ogromnej ilości na wzór [[Romowie|Cyganów]]. Niektóre plują kwasem, niektóre są bardzo duże, niektóre wyglądają jak byś ćpał całą noc. Głównie prezentują jedną z [[gej]]owskich barw: złoty więc świetna rasa dla [[noob]]ów.
== Rozgrywka ==
Dawn of War z pewnością nie jest grą łatwą. Jeśli zaczynamy grać od gry z komputerem na stopniu wyższym niż standard, po minucie dziwimy się jakim cudem jeden jedyny lord Nekronów zaraz zniszczy nam kwaterę główną, lub ''jakim cudem przeciwnik zdążył wybudować już tyle rębaczy??!?!!?''. Gra w sieci również nie wygląda kolorowo. Ulubioną taktyką większości graczy jest stawianie Bram Osnowy (działa jak teleport) za naszymi plecami (Eldarzy), monolitu blisko naszej bazy (Nekroni) lub spam mięsem po parudziesięciu sekundach gry, tak zwany rush. Co bystrzejsi gracze szybko podchwytują tą taktykę i używają jej, awansując na nooba lub "Fucking rushera".


== Superjednostki w {{PAGENAME}} ==
== Poziomy zaawansowania w {{PAGENAME}} ==
W grze Warhammer 40k poza zwykłym mięsem armatnim i troszkę mniej kamikadze'owatymi oddziałami z limitami produkcji, można wo wielogodzinnych wysiłkach stworzyć tak zwane Superjednostki. Rasa która już zdobędze takową nie zdobywa zbyt dużej przewagi, gdyż twórcy trzęsąc portki przed ujemnym handicapem w grze turniejowej nie dali im zbytniej firepower. U kolejnych ras są to:
*'''Land Rider''' u Kosmicznych Pakerów (Czyt. Space Marines). Bryka spłodzona w stajni Kultu Maszyny. Gdy kierowca jest w centrum bombardowań i jest bliski śmierci wciąga sobie dwa do trzech 'speedów' i krzycząc coś o Duchu Maszyny strzela na oślep.
*'''Baneblade''' u Gwardii imprerjalnej. To czołg powstały z czołowego zderzenia malucha i traktora w warsztacie marsjańskim. Idealna maszynka do robienia tatara z orków, każdy noob buduje warsztat na obrzeżach bazy i wk..... (jest zdenerwowany) jak w 99% zaawansowaniu budowy rozwala go jakiś pro.
*'''Avathar Khain'a''' znany jako 'W Ciele Nieżywego Boga'. Eldarzy wzywają go gdy nie mają co zrobić z rekwizycją. Gość znany jest w całej 'Spaczni' z tego że za bardzo się napala i że jest w gorącej wodzie kąpany. Dobry do mielenia Mięsa (czyt. Gwardzistów Imperialnych). Gdy noob zdecyduje się go wysłać do walki pada po 5-7 minutach pod zmasowanym ostrzałem. Opłaca się go wezwać tylko przy grze z komputerem na Niskim poziomie trudności.
*'''Krwiopijec''', czyli jeden z pomiotów Immaterium. Gdy nie walczy traci życie w dość znacznym tempie, co powoduje że średnio zaawansowany gracz zwyczajnie ucieka do wierzyczek i czeka aż ten padnie, po czym wraca do radosnego rąbania nooba który go wezwał zamiast ładować w technologię. Wciąż jednak jest najbardziej opłacalną superjednostką.
*'''Knarlok Olbrzymi''' od Tau. W walce jest w sumie średnim supportem - równie dobrze wystarczyły by 1-2 oddziały dozbrojonych wojowników ognia. Po patchu stał się przewagą formy nad treścią w czystej postaci. Wygląda jak krzyżówka dinozaura z z innym dinozaurem tej samej płci.
*'''Zwiastun Nocy''', czyli kolejny stopień ewolucji Lorda Nekrofili. Tu z kolei, jak to u nekronów jest wszystko na odwrót, i niedość że ten Żniwiaż z czarnobyla jest niezniszczalny to jeszcze odebrane punkty HP leczą Lorda Nekrofili. Przemiana trwa na szczęście tylko sekundy, po czym Kapturnik zmienia się spowrotem z 'bezbronnego' władcę.
*'''Rożgniatacz''' - kosmiczny nosorożcokrokodyl karmiony hormonami wieloryba z kompleksem małego... Ekhm... Charakteryzuje się huśtawkami nastrojów. Tratuje radośnie przeciwników wraz z sojusznikami. Zwierzęcy psycholog Dariusz Krzywoząb tłumaczy to urazem z dzieciństwa. Inne nosorożcokrokodyle śmiały się z jego głupawego przydomka nadanego przez szamana-alkoholika oraz tym że był duży. Pada po minucie ostrzału bardzo średniej armii.
*'''Księcia Pedałów''' od Chaosu. – Jest to transformacja Lorda Chaosu i chodź nie wymiata on zbytnio, jak zresztą pozostali bohaterowie, to przydaje się gdyż zwiększa on jego wytrzymałość i dodaje dwie nowe moce. Jest to chyba jedyna jednostka którą mogę prawie-że-pochwalić.
*'''Latający Burdel'''- a czego innego można się było spodziewać po mrocznych eldarach.. Na wyposażeniu ma 2 kobiety do towarzystwa.. Alfonsa na tronie i jego gwardie przyboczna.. Statek ten posiada niszczycielski promień zagłady służący do likwidacji tych którzy nie chcieli skorzystać z jego usług.. Czyli wszystkich oprócz wyżej wymienionej załogi.


* '''Brak gwiazdek''' – newbie lub [[pro]] z nowym kontem.
*'''Monolit'''- Kto nie marzył w dzieciństwie o przyczepie kempingowej wielkości biedronki z niosącym śmierć działem o gabarytach słonia w ciąży po obfitym obiedzie? Jeśli ty jesteś taka osobą to boss nekronów to spełnienie twoich marzeń!! Kosztuje absurdalna ilość energii wystarczającą do zasilenia wszystkich energooszczędnych telewizorów marki telewizor na świecie.. Przez 1 nerkońską sekundę!( w przeliczenia na nasza jednostkę czasu jest to jakieś 100lat o ile nie więcej!!! Ta superbroń masowej zagłady potrafi jednym strzałem zmieść wszytko !!( nie licząc jednostek space marinsów które magicznym sposobem wydaja się odporne na amunicje tego kalibru). Była by to maszyna idealna gdyy nie to ze porusza sie z predkoscią serenki po polskich drogach która gdzieś tam hen za górami za lasami zgubiła silnik i jest zasilana siła wiatru...
* '''Jedna gwiazdka''' – słabszy gracz, liczy się od 20% wygranych.
* '''Dwie gwiazdki''' – normalny gracz, pełno ich w grze. Liczy się od 40%.
* '''Trzy gwiazdki''' – powód do dumy, niektórzy gracze płaczą, jak je stracą. Liczymy od 60%.
* '''Cztery gwiazdki''' – super duper pro, który albo jest wymiataczem, albo noob baserem i comp stomperem. Nabija się od 70%.
* '''Pięć gwiazdek''' – to już ludzie-legendy, którzy mają po tysiące gier, lub [[weteran]]i z nowymi kontami. Liczone od 75%.
* '''Sześć gwiazdek''' – tylko cheaterzy osiągają ten poziom. A dlaczego? Bo pro uczy się na błędach a cheater woli pójść na łatwiznę. Liczone od 100%


== Typy charakterologiczne graczy ==
==Prawa Murphi'ego w {{PAGENAME}}==
* '''Rusher''' – gracz wybierający najczęściej Tau, rzadziej spotykany jako Eldar lub Marines ostatnio Gwardię Imperialną i ich wieżyczki. Rozgrywka w jego wydaniu polega na wpisywaniu cheatu (ponoć) na 1 rekwizycję, w ten sposób zdobywając wystarczającą jej liczbę, by zaspamować wroga swoimi jednostkami już po paru sekundach gry. Ulubione cele rushera to Chaos, Marines, Nekroni, niekiedy i Tau. Jego ulubionymi grami komputerowymi są gry z serii „mistrz klawiatury”, aby efektywniej wpisywać cheata na rekwizycję. Trzecia, po noobach i teacherach, społeczność graczy.
* '''[[Newbie]]''' – początkujący gracz, który myśli, że jest wymiataczem, bo wygrał n–gier z kompem. Zazwyczaj jest Turtlerem i posiada kilka cech nooba, ale odznacza się wyższą jak na gracza kulturą, ale to i tak nic, bo są tylko pokarmem dla pro. Łatwo go rozpoznać: Gdy wchodzi do gry, od razu daje zgodę na grę nawet, jeśli miałby grać przeciwko samym pięciogwiazdkowcom.
* '''[[Noob]]''' – posiada tak wysoki zmysł strategiczny i moce psychotroniczne, że potrafi pozyskiwać zasoby z powietrza i sprawiać, że przeciwnik wygrywa, chociaż wojska nooba nawet nie ruszyły się z bazy.
* '''Turtler''' – obwarowuje się wieżyczkami wokoło swej bazy, siedząc w niej trusiem. Po ufortyfikowaniu się jak [[linia Maginota]] ignoruje prośby sojuszników o wsparcie ogniowe. Zostając sam na placu boju kontra 3 przeciwników najpierw śmieje się, że nie mogą przełamać jego obrony, potem po jej przełamaniu wyzywa wszystkich od oszustów.
* '''Techer''' – potrafi siłą umysłu sprawić, że przeciwnik będzie spokojnie czekał, aż on zdobędzie najlepsze jednostki i zacznie nimi walczyć. 90% wszystkich techerów gra IG i Marines.
* '''Flooder''' – gracz o wyjątkowym potencjale mentalnym i szybkiej dłoni. Gra w jego wydaniu ma za zadanie obciążyć pamięć RAM komputerów przeciwników do tego stopnia, że nie będą w stanie dalej stawiać oporu. Wybiera on sobie ulubioną jednostkę (która o dziwo zawsze jest tą najtańszą) po czym klika na jej ikonce prawym przyciskiem myszy (nieskończona produkcja). Flooder nie używa grupowania oddziałów ni również innych przydatnych skrótów klawiszowych. Potrafi obsłużyć 12 oddziałów kultystów wydając każdemu oddzielny rozkaz w ciągu pół sekundy używając tylko myszki (mimo że maksymalnie można osiągnąć 10 oddziałów). Jedyny warunek by nim zostać to 128 gigabajtów ram-u.
* '''Noob-basher''' – osobnik posiadający straty bliskie 90% i wyrzucający z serwera tych, którzy są jego niegodni (ale tylko, jeśli są w przeciwnej drużynie) i mają przynajmniej jedną wygraną walkę.
* '''Comp Stomper''' – druga z form ewolucji nooba. Podobnie jak poprzednia, ma straty bliskie 90%. Zazwyczaj zakłada grę, w której 7 graczy musi pokonać jeden komputer na niskim poziomie trudności.
* '''Leaver''' – bardzo wkurzający gracz. Nazwanie go n00bem czy też rozwalenie mu generatora w początkowej fazie gry jest dla niego wystarczającym powodem by powyzywać wszystkich pozostałych graczy po czym jak najszybciej wyjść gry. Co ciekawe bycie leaverem nie wyklucza bycia np. turtlerem lub techerem.
* '''[[Pro]]''' – gracz powszechnie uważany za (niepotrzebne skreślić) nooba, cheatera, [[masoneria|masona]], rushera, chama, debila, ch** (najczęściej w formie przez h), [[idiota|idiotę]]. Mimo że nie ma 10 jednostek tego samego typu i najlepszych jednostek w 5 min gry, zawsze wygrywa, niezależnie z którym z poprzednich osobników gra. Nie wiadomo czemu pojazdy jego przeciwnika przestają się ruszać, podczas gdy zwykła piechota je niszczy. Również jeden skład Marines pro jest 2 razy lepszy od 5 składów nooba.
* '''Hide Pro''' – idiota mający 0 gier na koncie, wchodzi do gry dla noobów (rzadko, ale zakłada) i wygrywa, jak to pro. Po każdej wygranej tworzy nowe konto.


== Mody ==
* Jeśli natarcie posuwa się bez przeszkód - właśnie wchodzisz w pułapkę.
[[Plik:Coś się popsuło w DoWie.jpg|thumb|250px|Typowa zabawa z modami…]]
* Staraj się wyglądać niepozornie - może przeciwnik ma mało jednostek.
Jest kilka(dziesiąt) modyfikacji, które dodają nową rasę lub zmieniają istniejące, jednak jest to rozrywka tylko dla pojedynczego gracza, bo w multi mało kto bawi się modami.
* Żaden plan bitwy nie przetrwa kontaktu z wrogiem.

* Plan operacji wygląda świetnie do pierwszego kontaktu z nieprzyjacielem.
* '''Tyranid mod''' – dodaje Tyranidów, czyli tę rasę, której twórcy nie chcieli stworzyć w „Soulstormie”. Robaki, zmutowane jaszczurki i inne tego typu rzeczy. Jeśli chodzi o limity jednostek... raj dla ruschera.
* Ogień wspierający nie wspiera.

* Ogień zaporowy to nie zapora.
Skoro o zmutowane robaki, to i broń nie może być inna, więc mamy tu jakieś oślizgłe rozbryzgiwacze [[robaki|robaków]], jakieś kwasy oraz zwykłe zęby i pazury. Zupełne przeciwieństwo Nekronów, bo ci mają tyko energię i z życiem nie mają nic wspólnego oprócz jego odbierania, a Tyranidzi są aż nazbyt żywi i mają tylko rekwizycję.
* Ogień zaporowy jest skuteczny jedynie, gdy jest stosowany na opuszczone

pozycje.
* '''Dawn of Steel''' – dodaje jedną z odmian gwardii imperialnej – Stalowy Legion z planety Armageddon. Więcej pojazdów i słabsza piechota niż w gwardii. Oparci prawie całkowicie o [[czołg]]i i pojazdy, z których większość jest wariantem tych z gwardii. Mogą zrobić desant czołgami, co powoduje u noobów padaczkę i ślinotok.
* Problem z najprostszą drogą odwrotu jest taki, że przeciwnik zdążył ją obstawić

elitarnymi jednostkami
* '''Halrequin mod''' – dodaje rasę, która pochodzi od Alrekina – jednej z jednostek eldarów. Rasa ta chodzi do walki tylko i wyłącznie naćpana, (można poznać po głosach i wyglądzie) ponieważ innaczej te klauny, które budują wszystko z tęczy nie miałyby sił do walki. Posiadają aż dwa czołgi (oczywiście grawitacyjne) z czego jeden jest inną wersją tego pierwszego – po prostu ma dodany kryształek na obudowie i ogon z tyłu, którym ciągle macha. Przy malowaniu tej armii nie trzeba się nawet wysilać na dobieranie pedalskich kolorków – posiadają już min. schemat rainbow warriors (ang. wojownicy tęczy). Ich bohaterem jest jakiś dziad owinięty w szmaty, którego nie stać na choćby pistolet na kulki do walki dystansowej.
* Nigdy nie przebywaj w teame z kimś odważniejszym od ciebie.

* Nie ściągaj na siebie ognia, to denerwuje sąsiadów w bazie(chyba, że jesteś ig).
* '''Ultimate Apocalypse''' – najpopularniejszy, produkujący potworne lagi powiększonym limitem, najfajniejszy mod do Dark Crusade (lub Soulstorm jak wolisz). Do gry dodane są nowe jednostki (i tak mało który będzie produkowany przez chu{{cenzura3}} staty), Mhroczne Elfy mają bardziej naćpane mordy, nowy, czerwony kursor, Tytani (super kloce lub super samoloty o cenach z komsmosu), Relic Pointsy, które zużywasz (najczęściej w liczbach 999) na super-duper jednostki, skill Run powodujący, że nie możesz się teleportować, ale szybciej biegasz. Do tego postrach turtlerów – ''nukear weapon'' (nazwa mówi sama za siebie).
* Nieprzyjaciel niezmiennie atakuje w dwóch przypadkach: - kiedy jest gotowy - kiedy ty nie jesteś gotowy

* Pozorujący atak nieprzyjaciela, który ignorujesz - jest właściwym natarciem.
== Filozofia jednostek ==
* Jeśli przeciwnikowi trudno jest wejść do twojej bazy, to tobie trudno jest wyjść.
Oczywiście nie można się spodziewać, że jednostki giną za nas, bo lubią. Musi być jakaś siła, która popycha pospolitych orków do sprintu na 100 metrów w kierunku boltera. Czasem jest to... drugi bolter za plecami, czasem jednak fanatyczny dowódca praktycznie niepatrzący w którą stronę celuje wyśpiewując litanię do ojca Rydzyka lub inne równie potężne zaklęcie. Oto niektóre z tekstów, które upodobali sobie ci psychopaci:
* Im dłużej tworzyłeś z sojusznikiem taktykę, tym szybciej weźmie ona w łeb.
* ''I will destroy their minds and burn their bodies.'' (zniszczę ich umysły i spalę ich ciała) – Kronikarz (Kosmiczni Marines)
* Wróg zaatakuje zawsze miejsce gdzie nie ma wieżyczek.
* ''It is better to die for the Emperor than live for yourself.'' (lepiej umrzeć za Imperatora niż żyć dla siebie) – Drednot (Kosmiczni Marines)
*Orkowa bomba palnikowa wybuchnie zawsze wtedy, gdy wokół niej jest najwięcej twoich żołnierzy.
* ''Blood... Blood... Blood... BLOOD!!!'' (Domyśl się...) – Berserkerzy Khorna (Chaos)
* Uciekający przeciwnik zapewne tylko się wycofuje na z góry upatrzone pozycje.
* ''For every one of us who falls, ten more shall take his place!'' (Na każdego z nas który padnie, dziesięciu innych zajmie jego miejsce) – Gwardziści Imperialni
* Najczęściej lagują gry z najmniejszym pingiem.
* ''Bring enemies... NOW!'' (Przyprowadź wrogów, JUŻ!) – Avatar Khaine'a (Eldarzy)
* Po ustawieniu znacznika ataku, atak obszarowy przestaje być twoim przyjacielem.
* ''We got the... thing!'' (Mamy to... coś!) – Ogryni (Gwardia Imperialna)
* Jeśli coś ci się nie udaje za pierwszym razem - poproś o wsparcie sojusznika.
* ''Green is best! / Big is best!'' (Zielone/Duże być najlepsze!) – 3/4 Orków (Zieloni)
* Twoja artyleria wystrzeli, jak tylko z pola ostrzału zniknie cała piechota (lub pojazdy) wroga.
* ''Move it, move it! Make up your mind already!'' (No dalej, no dalej! Namyśl się wreszcie!) – Orkowie
* Nie ma taktyk doskonałych.
* ''We stand fighting, but what we do best, is we die standing.'' (Stoimy i walczymy, ale najlepiej umieramy stojąc) – Generał Imperialny (Pod koniec kampanii Winter Assault, Gwardia Imperialna)
* Jeśli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie.
* ''Death to the False Emperor!'' (Śmierć fałszywemu Imperatorowi!) – Marine Chaosu
* Jeśli myślisz, że masz dużą armię wróg będzie mieć większą.
* ''For the greater good!'' (Za większe dobro!) – większość jednostek Tau
* Drużyna ciężkich broni rozstawi się właśnie tam gdzie jej nie potrzebujesz.
* ''Who's ready for surgery?!'' (Kto jest gotowy na operację?!) – Konował (Orkowie)
* Jeśli przeciwnik ustawi losową rasę, to wylosuje się właśnie rasa, z którą masz najwięcej problemów.
* ''We are your favorites, are we not?'' (Jesteśmy twoimi ulubieńcami, czyż nie?) – Kultyści (Chaos)
* Prawa te sprawdzają się w najmniej spodziewanym momencie.
* ''I love to shed blood.'' (Uwielbiam rozlewać krew.) – Archont (Mroczni Eldarzy)
* ''Death is my meat, terror – my wine.'' (Śmierć jest moim mięsem, terror – moim winem.) – jak wyżej
* ''For the Emperor!'' (Za Imperatora!) – Większość jednostek piechoty Kosmicznych Marines
* ''Tss pss tsst.'' (Tss pss tsst.) – Zdecydowana większość Nekronów
* ''Pruum.'' (Pruum.) (bardzo ambitny tekst) nekrońskie pojazdy
* ''Tanks! Where are those bloody tanks?!'' (Czołgi! Gdzie są te cholerne czołgi?!) – Gwardziści Imperialni [[Wpierdol|podczas walki z większością wrogów grze]]
* ''ALL GUARDSMEN! FOLLOW ME TO GLORYYYYYY!!!'' (WSZYSCY GWARDZIŚCI! PODĄŻAJCIE ZA MNĄ DO CHWAŁYYYYYY!!!) – Baneblade (Gwardia imperialna) – jeden z najbardziej kultowych (i najgłośniejszych) okrzyków w grze; nooby grające IG często piszą ten tekst na czacie
* ''I think some fool just shoot at us!'' (Sądzę, że jakiś głupiec właśnie do nas strzelił!) – ten sam Baneblade – duma imperialnej myśli inżynieryjnej
* ''Glory for the first man to die, charge!'' (Chwała dla pierwszego poległego!!) – typowy komisarz gwardii imperialnej


== Noob w {{PAGENAME}} ==
== Noob w {{PAGENAME}} ==
* Zastanawia się, czemu Nekroni nie mają rekwizycji.
* Kupuje Dawn of War:Soulstorm po czym spamuje na chacie w lobby czemu nie ma wszystkich ras(przecież w single player są).
* Robi rush kultystami na siedlisko orków krzycząc: ''Jak fajnie zdychają!''.
* Zastanawia się czemu Nekroni nie mają rekwizycji.
* Grając chaosem ma t3 po 30 minutach.
* Robi tylko odziały zwiadowców nie rozbudowując ich i oskarża innych graczy o cheatowanie, bo mają lepszą piechotę.
* Jak gra SM to techuje na pałę do GK myśląc, że tylko dzięki nim wygra grę.
* Buduje wieżyczki w jednym miejscu przy bazie, zostawiając swoje punkty strategiczne same sobie.
* Buduje wieżyczki w jednym miejscu przy bazie, zostawiając samym sobie swoje punkty strategiczne.
* Przejmuje tylko punkty które są tuż przy głównym budynku i nie stawia na nich posterunku.
* Przejmuje tylko punkty, które są tuż przy głównym budynku i nie stawia na nich posterunku.
* Gdy jeden z graczy wyśle całą armię na jego bazę wysyła naprzeciw piechotę do walki na dystans.
* Gdy jeden z graczy wyśle całą armię na jego bazę, wysyła naprzeciw piechotę do walki na dystans.
* Grając Nekronami pyta się dlaczego żadna z jego jednostek nie może przejmować punktów strategicznych.
* Grając Nekronami pyta się, dlaczego żadna z jego jednostek nie może przejmować punktów strategicznych.
* Robi Lorda Nektonów „bo na fajnom laske”.
* Rozmawia z sojusznikiem przez [[chat]] ogólny.
* Rozmawia z sojusznikiem przez [[chat]] ogólny.
* Nie może znaleźć swoich jednostek z infiltracją.
* Nie może znaleźć swoich jednostek z infiltracją.
* Wystrzeliwuje rakiety Skyray'a w swoją piechotę tłumacząc, że „leczy ich czarem obszarowym”.
* Wystrzeliwuje rakiety Skyray'a w swoją piechotę tłumacząc, że „leczy ich czarem obszarowym”.
* Gdy wróg atakuje niewidzialną piechotą, a jego odziały giną, idzie z nimi w inne miejsce, bo ''coś jest nie tak, bug może jakiś''?
* Wychodzi z gry już po jej rozpoczęciu w grze drużynowej.
* Grając imperialną gwardią zostawia swoją bazę, po czym stawia 5x koszary u swojego sojusznika dookoła jego bazy i się dziwi, że nie ma rekwizycji pisząc ''dajcie rekwy''.
* W grze sieciowej zakłada grę przeciwko samym komputerom i nabija swoje statsy.
* Ochoczo wysyła Wojowników Ognia do szarży czy Szturmowców do walki na dystans.
* Przed rozpoczęciem gry podszywa się pod innych pro-graczy zmieniając kolory bądź wymieniając inne swoje (niby) konta.
* Na początku gry Orkami robi tylko jeden oddział rębaczy, uzupełnia go i uzbraja na maksa. Dziwi się, dlaczego ginie po 5 sekundach walki z mocniejszymi przeciwnikami.
* Gdy wróg atakuje niewidzialną piechotą,a jego odziały giną idzie z nimi w inne miejsce, bo "coś jest nie tak, bug może jaki?"
* Grając Eldarami nie robi Banshee, bo ''baby nie umieją walczyć''.
* Grając imperialną gwardią zostawia swoją bazę po czym stawia 5x koszary u swojego sojusznika dookoła bazy i się dziwi że nie ma rekwizycji pisząc "dajcie rekwy"
* Nie interesują go specjalizacje jednostek, ochoczo wysyła Wojowników Ognia do szarży, czy Szturmowców do walki na dystans.
* Myśli, że czerwona obwódka wokół jednostek to "''jakas super szarrza''"
* Na początku gry Orkami robi tylko jeden oddział rębaczy i uzupełnia go i uzbraja na maksa. Dziwi się, dlaczego ginie po 5 sekundach walki z mocniejszymi przeciwnikami. Podobnie u innych ras...
* Grając Eldarami nie robi Banshee, "bo baby nie umieją walczyć"
* Taranuje sojusznika Rożgniataczem, "bo to tak fajnie wygląda"
* Używa Bombardowania Orbitalnego na własne jednostki walczące wręcz i dziwi się, dlaczego za chwilę ich nie ma.
* Dopóki nie znajdzie przyciska uzupełnień, wystawia do walki oddziały z początkowym stanem
* Rekrutuje tylko jednostki przeciwpancerne (Pancerwały, Marines z wyrzutniami rakiet czy Pancerfury) i uważa, że są zabójcze na piechotę, bo ją przewraca.
* Rekrutuje tylko jednostki przeciwpancerne (Pancerwały, Marines z wyrzutniami rakiet czy Pancerfury) i uważa, że są zabójcze na piechotę, bo ją przewraca.
* Nie można przez niego rozpocząć gry, bo nie potrafi na ekranie ustawień znaleźć przycisku potwierdzenia. Popędzany i pouczany przez co bardziej zniecierpliwionych (lub litościwych) graczy wyzywa cały świat od [[lamer]]ów czy noobów.
* Uważa, że przelatywanie nad terenem u niektórych jednostek to cheat.
* Gdy (w końcu) stworzy Awatara lub Krwiopijcę, trzyma go z dala od wszelkich walk, bo nie chce go stracić. Niedługo po wystawieniu Krwiopijca ginie (traci HP kiedy nie walczy, leczy się walcząc), a on wyzywa przeciwnika od ''cziteruf'' (nawet jak gra z komputerem).
* Najczęściej nie chce albo nie jest w stanie zmienić malowania armii "bo to nudne", ale jeśli już, to tworzy jakieś dziwadła pokroju Marines w kolorystyce tęczowej, albo Chaos pomalowany cały na czarno i nazwany "Death Masters"
* Pojęcie zrzutu na pole bitwy jednostek nie figuruje w jego słowniku.
* Potraktowany snajperami pod infiltracją wyzywa przeciwnika: "P********* cziter!!!". Nie potrafi jednak zmienić sposobu wyświetlania wiadomości i najczęściej taka informacja trafia na monitor sojusznika.
* Po półgodzinnej grze udaje mu się zrekrutować upragnionego Krwiopijca, po czym oddelegowuje go do obrony bazy. Po kilku minutach ze łzami w oczach stwierdza, że ''krwiopijca mi uciekł''.
* Gra tylko Marinesami "Bo są dobrzy i tak fajnie wyglądająąąąą...."
* Rozgrywkę na „quick starcie” zaczyna od zbudowania kilku generatorów plazmowych.
* Nie można przez niego rozpocząć gry, bo nie potrafi na ekranie ustawień znaleźć przycisku potwierdzenia. Popędzany i pouczany przez co bardziej zniecierpliwionych (lub litościwych) graczy wyzywa cały świat od lamerów czy noobów
* Gra pojedynki 1 vs 1 na szybkim rozpoczęciu na mapie Raj, po czym bierze Tau i pisze ''ale nie atakujmy się przez 20 min żeby była duża bitwa''.
* Gdy (w końcu) stworzy Awatara lub Krwiopijca, trzyma go z dala od wszelkich walk, bo nie chce go stracić. Niedługo po wystawieniu Krwiopijec ginie (traci hp kiedy nie walczy, leczy się walcząc), a on wyzywa przeciwnika od 'cziteruf' (nawet jak gra z komputerem).
* Nigdy nie robi drużyny ciężkich broni, bo nie wie jak ją postawić.
* Pojęcie zrzutu na pole bitwy jednostek nie figuruje w jego słowniku, co więcej, gdy stworzy np. Przerażaczy i widzi, że nie ma ich na mapie, tworzy kolejnych (i kolejnych i kolejnych...) aż do limitu, "bo to może bug jakiś?"
* Wysyła rozdzieraczy do bazy wroga na piechtę zamiast zrobić desant. Po nieudanym ataku desantem owych jednostek każe im wycofywać się do bazy zamiast użyć zdolności „przywołania” (rozdzieracze są tak szybkie jak zaje{{Cenzura3}} w walce na dystans).
* Jest święcie przekonany, że sposób budowania u Marinesów czy Orków to bombardowanie, więc co chwila rzuca budynkami we wrogów, marnując zasoby.
* Jeśli noob lepiej (jak na nooba) zna grę, ochoczo wysyła [[desant]] nie wiedząc, że można uzupełnić go wcześniej o broń i ludzi.
* "Dlaczego nie można postawić posterunku na punkcie kluczowyyyymmmm?????"
* Bierze mapę „do wyłomu” po czym razem ze swoim sojusznikiem-noobem zabudowuje wjazd wieżyczkami, a mimo to zostaje rozwalony np. z desantu.
* Po półgodzinnej grze udaje mu się zrekrutować upragnionego Krwiopijca, po czym oddelegowuje go, by bronił bazy. Po kilku minutach ze łzami w oczach stwierdza, że "Krwiopijec mi uciekł".
* Zakupuje w Otchłanii Demonów Krwiopijcę i dziwi się, że nie pojawia się przed budynkiem.
* Baneblade'm próbuje rozjechać piechotę wroga.
* Krwiopijcę zostawia zawsze w bazie i dziwi się, że nie ma go, gdy jest potrzebny.
* Mimo usilnych prób nie potrafi uzupełnić oddziału Drednotów.
* Dziwi się, że Wojownicy Nekronów nie zajmują punktów strategicznych.
* Podekscytowany możliwościami Drednota w walce wręcz, podczas gry Tau szarżuje na wroga Crysisami.
* Grając w potyczkę w trybie „Zabójstwo” klika na swego bohatera i klika delete.
* Jako Gwardia imperialna rozbudowuje swoją bazę na maksa, dając tylko kilka jednostek do jej obrony, i po zbudowaniu warsztatu marsjańskiego stwierdza że zapomniał o relikcie. Mało tego, gra trwa już 40 min. i jedyny relikt znajduje się w bazie wroga.
* Nie werbuje Knarloka Olbrzymiego grając Tau, bo ''jest brzydki i mu śmierdzi z japy''.
* Kiedy gra przeciwko Tau, nie umie odkryć oddziału zwiadowców, który rozwala mu całą bazę. Wyzywa przeciwnika od cheaterów i debili.
* W malarzu armii maluje każdą frakcję na tęczowy gejowski i jako herb daje zawsze serduszko.
* Rozgrywkę na "quick starcie" zaczyna od zbudowania kilku generatorów plazmowych.
* Zawsze gra Eldarami, bo Wyjące Banshee są ładne i seksowne jak Doda.
* Grając Nekronami za wszelką cenę stara się zdobyć rekwizycję.
* Zamiast zrobić dwa Leman Russy, robi Chimer ile wlezie, bo „szkoda mi miejsca na dwa czołgi jak moge miec dziesienc, i to z działkami laserowymi!”.
* Grając Tau, każe Wojownikom Ognia walczyć wręcz.
* Jak gra z chaosem, to nie robi Grey Knightów, bo woli dorobić Scoutów.
* Zakłada klan po czym pisze na globalu "kto chce do klanu niech się zarejestruje na x i zmieni sobie nick"
* Gra TYLKO Scoutami, bo „majom snajperki, no nie?”.
* Dziwi się że jego klan jest wyzywany od noobów, przecież ma "tylko" 50 graczy.
* Jak gra Nekronami to jara się, że Lord i Pająki wstają z ziemi.
* Gra pojedynki 1 vs 1 na szybkim rozpoczęciu na mapie Raj po czym bierze Tau i pisze "ale nie atakujmy się przez 20 min żeby była duża bitwa"
* Zamiast teleportować Monolit wlecze go przez całą mapę.
* Uważa że Krooty to najlepsze jednostki w grze
* Niszczy posterunki, ale nie zajmuje – czy choćby nie neutralizuje – flag.
* Stawia Obliteratorów w postawie do walki wręcz
* Robi Avatara Khain'a, bo fajnie płonie.
* Kasuje Skarabeuszy Budujących u Nekronów "bo nie walczą"
* Mówi, że zna czity na to, żeby mieć posterunki Kayuon i Mon'tka jednocześnie
* Dziwi się że jeden skład Szarych Rycerzy pokonuje jego armię złożoną z 5 oddziałów krotów po czym wyzywa przeciwnika od cziterów
* Rzuca się Mistrzem zakonu na armie wroga, bo w na stronie Games Workshop przeczytał, że „Space Marine is worth of two or three skilled warriors in battle”.
* Uważa wszystkich rashują za noobów
* Jako Orkowie buduje dużo budowniczych i posyła ich do walki „bo morzna miec durzo naras!!!111”.
* Robi 5 składów Rozdzieraczy po czym kieruje je na wrogiego eldara i mówi "to jedyna taktyka na walkę z eldarem"
* Dziwi się, że przegrał w trybie „zdobądź i utrzymaj” grając Nekronami.
* Grając GI buduje 10 wieżyczek po czym dziwi się że rozwala ja jeden wrogi pojazd
* Grając Chaosem gra tylko Kultystami bo „majom fajne żeczy na plecach”.
* Mówi ze Gwardziści są słabi a podstawą IG jest Baneblade bez którego nie rusza się z bazy.
* Gdy wybrał posterunek Mon'tka dziwi się że nie można wybudować Krootoxa.
* Uważa że Zabójca jest najlepszy przeciw pojazdom.
* Buduje Monolit i gdy ma do pokonania jakiś mur, ścianę itp. to zamiast go teleportować jedzie nim dookoła.
* Kiedy gra chaosem dziwi się dlaczego nie może dać rakietnic swoim Marinsom i nie wie jak zniszczyć pojazd.
* W Malarzu Armii zawsze koloruje SM na czarno-czerwono i daje nazwę „dark knajst” lub „super łoriors”.
* "Denerwuje się" że Wojownicy Ognia Tau są 2 x droższe od Gwardzistów po czym zaczyna grać nekiem - ma darmowe jednostki.
* Gra Eldarami bo mają kaloryfery na pancerzu.
* Uważa że to ze może grać w multi tylko 2 rasami jest bugiem i przez zapytaniem dlaczego tak jest 2-krotnie reinstaluje grę.
* Goni Ścigacze Landa wojownikami Nekronów.
* Robi 10 oddziałów Raptorów lub Szturmowych Marines i ustawia tryb „walka z dystansu”.
* Grając Gwardią Imperialną buduje 1 oddział i atakuje nim Wojowników Ognia.
* Nie buduje Arlekina bo „wyglonda jak pedau”.
* Nie buduje Mekaniaka bo „jezd gróby”.
* Dziwi się gdy jego 2 oddziały Gwardzistów giną po spotkaniu z Plugawicielem.
* Maluje Chaos na czarno i daję mu nazwę „czarni łofcy” lub „jeśdźcy śmierdzi”.
* Uważa, że budynki u SM budowane są na zasadzie bombardowania, więc od czasu do czasu rzuca zbrojownią w jednostki wroga.
* Na multi używa tekstów: „ejj bedziemy mieli sojuszz??”. A kiedy jest jeszcze 7 innych graczy, liczących na fajną zabawę, n00b piszę bez przerwy: „NIE ATAckujmy sie ok????????” a kiedy go rozwalimy wyzywa nas od „czteruw!!!11one”.
* Chwali się przed pro: „nie wyrgasz ze mna bo mam poradnik do down of wora” a kiedy pro go rozwala noob wyzywa go od „cziteruw!!1”, oczywiście po takiej walce noob zrywa swój poradnik na strzępy, wrzuca do kibla i spuszcza wodę.
* Nooby nigdy nie wybierają: Nekronów „bo to som trópy kture nie potrafia sie bici”, Sióstr Bitwy „som to bAbY no nie???” i Chaosu „bo to som psyho-paci!!1”.
* Oczywiście jak już zdarzy się, że noob wybierze np. Siostry Bitwy specjalnie gra nimi beznadziejnie, żeby pokazać, że są słabe (a nie są).
* Grając Gwardią Imperialną na multi maluje ich na różowo-żółto-niebieski kolor.
* Myśli, że Drednoty potrafią zajmować pkt. strategiczne bo „pżecierz oni som takie duźi i silni i nie potrawia pżejmowac pkt strt!!!11oneone”.
* Nie buduje budynków które ożywiają Nekronów no bo „po com?!?!?! i tak jestem najlepszy!!!!!!!11one”.
* Gdy walczy z Dominium Tau na terenie w którym pada deszcz jest podniecony bo: „bo zmoknom i nie bedom walcyli ze mnom!! muahahamuahah!!!!!!!1111oneoneone”.
* Gdy w multi wysyła 1 oddział Gwardzistów do ataku na bazę wroga, gdy przegrywa tłumaczy się dwoma sposobami:
# „ale z cie cziter!!1”
# „jestem chardcore m!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!111111111111oneoneone”.
* Zawsze swoją Gwardię Honorową wysyła gdzieś w odległe miejsce na mapie żeby: „nie ómarly!!”.
* Wybiera nekronów maluje ich na różowo-żółto i nazywa ich martwe pedałki\niepokonani różowi.
* Jest przekonany, że jeśli nekroni wejdą do wody, to pordzewieją i nie będą mogli się ruszać.
* Napisze tutaj jeszcze więcej rzeczy związanych z tym, że nekroni są słabi w zajmowaniu punktów strategicznych.
* Myśli, że terminatorów robi się też w przekaźniku orbitalnym.
* Atakuje tylko Bossem i dziwi się, kiedy pada po 5 minutach ostrzału dobrej armii.
* A całą armię zostawia tylko na obronę bazy.
* Na początku gry robi max robotników oraz drużyn zwiadowczych, a potem się dziwi, że nie ma rekwizycji na zwykłą piechotę.
* Kiedy Gra przeciwko Eldarom, dziwi się kiedy w miejscu ich bazy nic nie ma i wyzywa od cheaterów.
* Grając GI robi 10 drużyn ciężkich broni, rozkłada je, ulepsza, po czym wstaje i robi rush na bazę wroga.
* Walcząc Siostrami Bitwy przeciwko armii składającej się wyłącznie z piechoty, wyposaża swoje Immolatory w Multistapiacze (z kolei grając w analogicznej sytuacji Nekronami – produkuje wyłącznie Nieśmiertelnych) i szkoli drużyny Celestian.
* Próbuje ulepszyć kwaterę główną u Dominium Tau.
* Buduje u GI Kapłana, ustawiając mu „utrzymaj pozycje”
* W modzie UA za każdym wyłącza sztuczną inteligencję CPU'nów i krzyczy „Jezdem pro!!111!!oneone”
* W wyżej wymienionym modzie nie umie korzystać z nuki, a kiedy ktoś go tym zniszczy wrzeszczy „Ar ju cziter”.
* Ma nick typu „NoName”.


== Rodzaje graczy w grze ==
== Prawa Murphy'ego w {{PAGENAME}} ==
* Staraj się wyglądać niepozornie – może przeciwnik ma mało jednostek.
*'''Rusher''' - Gracz rasy najczęściej Tau, rzadziej spotykany jako Eldar lub Marines. Rozgrywka w jego wydaniu polega na wpisywaniu cheatu (ponoć) na 1 rekwizycji, w ten sposób zdobywając wystarczającą jej liczbę by zaspamować wroga swoimi jednostkami już po paru sekundach gry. Ulubione cele rushera to chaos, marines, nekroni, niekiedy i tau. Jego ulubionymi grami komputerowymi są gry z serii "mistrz klawiatury" by efektywniej wpisywać czita na rekwizycję. Trzecia po Noobach i Techerach najbardziej liczna społeczność graczy. Odmianą rushera jest tech rusher, który przez pierwsze 2-3 minuty jest cziterem, a następnie przeistacza się w rushera. Naukowcy twierdzą, że takie zachowanie spowodowane jest brakiem hormonów określających płeć.
* Ogień wspierający nie wspiera.
*'''NooB''' - Posiada tak wysoki zmysł strategiczny i moce psychotroniczne że potrafi pozyskiwać zasoby z powietrza i sprawiać ze przeciwnik przegrywa chociaż wojska nooba nie ruszają się z bazy.
* Ogień zaporowy to nie zapora.
*'''Turtler''' - Buduje wieżyczki wkoło swej bazy i nawet z niej nie wychodzi. Stara się aby tylko on miał dobrze i nie pomaga sojusznikom w walce. Kiedy zostaje sam na placu boju kontra 3-ech przeciwników najpierw śmieje się, że nie mogą przełamać jego obrony, potem po jej przełamaniu wyzywa wszystkich od cziterów i debili(najczęściej gracz GI)
* Ogień zaporowy jest skuteczny jedynie, gdy jest stosowany na opuszczone pozycje.
*'''Techer''' - Jest na tyle wykwalifikowany w grze że potrafi siłą umysłu sprawić ze przeciwnik będzie spokojnie czekał aż on zdobędzie najlepsze jednostki i zacznie nimi walczyć. (90% wszystkich techerów to GI i Chaos).
* Problem z najprostszą drogą odwrotu jest taki, że przeciwnik zdążył ją obstawić elitarnymi jednostkami.
*'''Noob Basher''' - Ten osobnik z kolei posiada staty bliskie 90% i wyrzuca z serwera tych którzy są jego niegodni (ale tylko jeśli są w przeciwnej drużynie) i mają przynajmniej jedną wygraną walkę.
* Nie ściągaj na siebie ognia, to denerwuje sąsiadów w bazie (chyba, że jesteś IG).
*'''Comp Stomper''' - Druga z form ewolucji nooba. Podobnie jak Noob Basher ma staty bliskie 90%. Zazwyczaj zakłada grę w której 7 graczy musi pokonać jeden komputer na niskim poziomie trudności. Jest to tak trudne ze typowy Comp Stomper jakby zmienił poziom trudności na wyższy nie dał by rady i jego staty wynosiłyby 0%
* Jeśli przeciwnikowi trudno jest wejść do twojej bazy, to tobie trudno jest wyjść.
*'''Pro''' - Gracz powszechnie uważany za (niepotrzebne skreślić)nooba,czitera,masona,rushera,chama,debila,ch**(najczęściej w formie przez h),idiotę. Nie wiadomo czemu mimo ,że niema 10 jednostek tego samego typu i najlepszych jednostek w 5 min gry, zawsze wygrywa niezależnie z którym z poprzednich osobników gra. Nie wiadomo czemu pojazdy jego przeciwnika przestają się ruszać podczas gdy zwykła piechota je niszczy. Również jeden skład Marines pro jest 2 razy lepszy od 2 składów nooba. Jak gra GI korzysta on z czitów pozwalających natychmiast zabić pancerze crysis Tau.
* Im dłużej tworzyłeś z sojusznikiem taktykę, tym szybciej weźmie ona w łeb.
[[Kategoria:Gry komputerowe]]
* Wróg zaatakuje zawsze miejsce, gdzie nie ma wieżyczek.
* Orkowa bomba palnikowa wybuchnie zawsze wtedy, gdy wokół niej jest najwięcej twoich żołnierzy.
* Najczęściej lagują gry z najmniejszym [[ping]]iem.
* Po ustawieniu znacznika ataku, atak obszarowy przestaje być twoim przyjacielem.
* Jeśli coś ci się nie udaje za pierwszym razem – poproś o wsparcie sojusznika.
* Twoja [[artyleria]] wystrzeli, jak tylko z pola ostrzału zniknie cała piechota i pojazdy wroga.
* Jeśli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie.
* Jeśli myślisz, że masz dużą armię, wróg będzie mieć większą.
* Drużyna ciężkich broni rozstawi się właśnie tam, gdzie jej nie potrzebujesz.
* Jeśli przeciwnik ustawi losową rasę, to wylosuje się właśnie rasa, z którą masz najwięcej problemów.
* Gdy sądzisz, że wszystko idzie zgodnie z planem, [[lagi]] wykopią twojego sojusznika.
* Im dłużej czekałeś na n-gwiazdek, tym więcej gier przegrasz i stracisz swój wymarzony lvl.
* Prawa Murphy'ego sprawdzają się w najmniej spodziewanym momencie.
{{Gry strategiczne}}
[[Kategoria:Komputerowe gry strategiczne]]

Aktualna wersja na dzień 14:04, 10 maj 2021

Następnym razem prosimy nie podawać tłumaczom herbaty z procentami

Warhammer 40.000: Dawn of War (właśc. Warhammer 40000: Down of War) – RTS stworzony w celu szerzenia agresji wśród młodzieży, polega na przemierzaniu galaktyki grupą supermutantów i wybijaniu bezbronnych obcych chcących żyć w zgodzie i pokoju.

Rozgrywka[edytuj • edytuj kod]

Dawn of War z pewnością nie jest grą łatwą. Jeśli zaczynamy od gry z komputerem na stopniu wyższym niż standard, po minucie dziwimy się, jakim cudem jeden jedyny lord Nekronów zaraz zniszczy nam kwaterę główną, lub jakim cudem przeciwnik zdążył wybudować już tyle rębaczy?!. Gra w sieci również nie wygląda kolorowo. Ulubioną taktyką większości graczy jest stawianie Bram Osnowy (działa jak teleport) za naszymi plecami (Eldarzy), monolitu blisko naszej bazy (Nekroni) lub spam mięsem po parudziesięciu sekundach gry.

Rasy[edytuj • edytuj kod]

  • Kosmiczni Marines – fanatyczni wyznawcy otyłego paralityka, zwanego przez nich Imperatorem który kiedyś usiadł na tronie (cokolwiek to znaczy) i już nie miał siły wstać. Rekrutują się spośród osobników płci męskiej rasy aryjskiej. Uzbrojone oddziały Marines okresowo przemierzają galaktykę w poszukiwaniu nowych rekrutów, którym następnie robią pranie mózgu, kastrują oraz wsadzają w superciężki pancerz. Nie mają żadnych taktyk bitewnych, ponieważ wszystko co wystawią jest zwykle silniejsze od tego, czym aktualnie dysponuje przeciwnik i dlatego jest to idealna rasa dla n00bów. Okazjonalnie wspomagani przez swoją jeszcze lepszą wersję – szarych rycerzy.
  • Orkowie – przypominająca krewnych Shreka spokojna, zielona rasa obcych starająca się żyć w pokoju, niestety są regularnie najeżdżani przez bojówki Kosmicznych Marines i przez nich dziesiątkowani. Świetna armia póki nie napotka przeciwnika. Do walki używają uzbrojenia pozostawionego przez zapominalskich Marines w zgrabionych przez nich orkowych wioskach bądź skonstruowanego ze złomu. Podstawowe rozkazy bojowe spisane patykiem na piasku przez głównego orkowego herszta, Gorgutza Miłego, brzmią „Biegnijcie naprzód chopaki, a potem siem zobaczy” oraz „Przynieś więcej bimbru, konowale!”. Pochodzą od grzybów i rozwijają się z zarodników. Warto zauważyć, że są niebywale skuteczni w byciu mielonym przez wroga, ustępując w tym aspekcie jedynie gwardii.
  • Eldarowie – rasa wypasionych kosmicznych elfów w papierowych zbrojach. Ich taktyką jest zabudowywanie mapy swoimi domkami zwanymi bramami osnowy i liczenie na to, że przeciwnik znudzi się wybijaniem ich wszystkich i zrezygnuje z dalszej walki, samemu wychodząc z gry. Standardowy gracz Eldarami rozrzuci swoją bazę po mapie i ukryje niewidzialnoscią już po 5 minutach gry. Niektóre jednostki Eldarów dysponują mocami psychicznymi, które mogą wywołać epilepsję. Lubują się w wymyślaniu dwuznacznych tekstów takich jak: You can not imagine what we have seen with our eyes czy Look, it changes as I play.
  • Kosmiczni Marines Chaosu – bardziej inteligentni Kosmicznych Marines widząc bezsens w kulcie paralityka, który usiadł na krześle i już z niego nie wstał, stworzyli odosobnioną grupę i odłączyli się od dawnego zakonu w poszukiwaniu nowej religii. Od wieków starają się oni przemówić swoim kosmicznym braciom do rozsądku, że imperator jest zwykłym połamańcem, który usiadł na tronie, jednak do przeciętnego Marinesa argument trafia najlepiej, jeżeli jest wystrzelony z boltera. Z tego powodu wywiązują się bratobójcze wojny między Marinesami Imperatora a Marinesami Chaosu. Zawsze wygrywają Marines. Kto by się spodziewał...
  • Gwardia Imperialna – rasa stworzona na podobieństwo armii radzieckiej, absolutnie doskonała w byciu mieloną przez wroga. Podstawową jednostką jest gwardzista wyposażony w plastikowy nożyk, latarkę oraz wskaźnik laserowy będący jego główną bronią i pozwalający w rzadkich przypadkach oślepić wroga. Gwardziści padają często i gęsto, potrafią również umierać na stojąco ( i generalnie w umieraniu nie mają sobie równych, są do tego nawet specjalnie szkoleni, jak wszyscy żołnierze ). Komisarze, pilnujący porządku wśród gwardzistów, są często niezadowoleni z takiej postawy podwładnych, a ich niezadowolenie skutkuje odstrzeleniem najbliższego gwardzisty. To przypomina innym, którą stroną mają trzymać swoje latarki i pozwala im ok. 2 razy szybciej naciskać spusty. Jedyne co pozwala Gwardii odpierać rushe to ich budynki, które strzelają kanonadą tym wiekszą, im więcej oddziałów tam wsadzisz. Tak, 3 budowniczych z pistoletami schowanych w koszarach bije z siłą dwóch oddziałów uzbrojonych w karabiny plazmowe. Beznadziejność piechoty gwardia rekompensuje mnogością różnorakich machin wojennych, których pancerz w porywach dorównuje nawet temu jaki noszą Marines. No i jest jeszcze Baneblade.
  • Nekroni – prastara rasa uśpiona przez miliony lat, obudzona za potrzebą wyjścia do łazienki. Po załatwieniu potrzeb Nekroni mieli nadzieję na przespanie kolejnych milionów lat, ale niestety budująca wszędzie bramy osnowy eldarska armia zdążyła im zabudować wejście do ich grobowca. Widząc to Nekroni zgodnie stwierdzili, że nie będą mogli spokojnie zasnąć dopóki istnieje w galaktyce jakiekolwiek życie i tak wyruszyli na misje totalnej eksterminacji. Nekroni to wytrzymałe roboty poruszających się z prędkością 1m na 1 nekrońską sekundę [nekrońska sekunda to odpowiednik 100 ziemskich lat (warto sprawdzić modyfikację dodającą rasę mrocznych nekronów, którzy są tak szybcy, że nieznacznie wyprzedzają nawet przemieszczanie się płyt tektonicznych Ziemi oraz malucha pod górkę)]. Ich najlepszą taktyką jest marsz w stronę wroga i likwidacja wszystkiego po drodze. Ich Lord posiada kolekcję świecidełek zwanych artefaktami, które umozliwiają jego armii niszczene trzykrotnie większej i silniejszej armii przeciwnika. Należy zawsze dobijać ich oddziały, bo inaczej przy jednym ocalałym oddział w szybkim tempie zacznie wstawać z ziemi i po chwili znowu będzie gotów do walki. Księgi Kosmicznych Marines opisujące taktyki walki z Nekronami sugerują, że oprócz naparzania z boltera, skuteczną taktyką jest po prostu ucieczka.
  • Tau – (znani też pod nazwą Kau) stosunkowo młoda rasa komunistów chcących wprowadzić komunizm w całej galaktyce nazywając go Większym Dobrem (lub jak kto woli Mniejszym Złem). Po części już im się to udało, gdyż podporządkowali sobie dwie rasy: Vespidów przypominających powiększone muchy oraz Krootów – wywodzące się od dinozaurów lub kurczaków prymitywy. Tau podzieleni są na cztery z założenia równe kasty, wyróżniają jednak podział na równych i równiejszych. Tau to zdolni wynalazcy, jako pierwsi zaczęli używać plazmy w celach militarnych. Ulubioną taktyką Tau jest wysyłanie z przodu Vespidów i Krootów na rzeź, by samemu ostrzelać wroga z wnętrza swojej odległej bazy. Krążą niepotwierdzone pogłoski, że Tau nie potrafią bić się wręcz, ale nie znalazła się jeszcze osoba, której udałoby się podejść wystarczająco blisko, aby to sprawdzić (chyba że armia Szturmowych Marines poleci na plecakach, nie jest to wcale głupia taktyka).
  • Siostry Bitwy – armia kobiet chcących dołączyć do Kosmicznych Marines w celu uwolnienia galaktyki od wszelkich przejawów odmienności. Marines nie zaakceptowali ich pomocy, gdyż jako eunuchy nie widzą potencjału militarnego kobiet. W dobie równouprawnienia Siostry założyły więc własny zakon, do którego rekrutują tylko dziewice i zakuwają je w żelazne nierdzewne pasy cnoty. W walce preferują one bronie obszarowe, takie jak miotacze ognia, których obsługa nie wymaga popisywania się nadzwyczajną celnością. Są słabo skuteczne, gdyż przeciętny marines regeneruje się szybciej niż one zadają obrażenia. Mają najbardziej irytującą artylerię tzw. organki ,które mają wiele wspólnego z katiuszą (rozrzut ,hałas i skuteczność) i potrafią non stop przewracać całą twoją armię na ziemię.
  • Mroczni Eldarzy – odłam Eldarów preferujących odmienne taktyki wojenne od ich budujących bramy kuzynów. Zamiast Bram Osnowy budują... burdele (?), Mroczni często ruszają do walki naćpani, a już zawsze przynajmniej podchmieleni, używają różnorakich wynalazków niosących śmierć na setki sposobów. Wędrują po całej galaktyce zbierając niewolników, których później używają jako servicement. Ich budynki budują się same. Szybsi od nekronów, z mocami specjalnymi i duzym DMG. Ich piechota i pojazdy poza Talosem są niestety delikatne.
  • Tyranidzi – alieny na sterydach, najeżdżające kolejne światy w ogromnej ilości na wzór Cyganów. Niektóre plują kwasem, niektóre są bardzo duże, niektóre wyglądają jak byś ćpał całą noc. Głównie prezentują jedną z gejowskich barw: złoty więc świetna rasa dla noobów.

Poziomy zaawansowania w Warhammer 40.000: Dawn of War[edytuj • edytuj kod]

  • Brak gwiazdek – newbie lub pro z nowym kontem.
  • Jedna gwiazdka – słabszy gracz, liczy się od 20% wygranych.
  • Dwie gwiazdki – normalny gracz, pełno ich w grze. Liczy się od 40%.
  • Trzy gwiazdki – powód do dumy, niektórzy gracze płaczą, jak je stracą. Liczymy od 60%.
  • Cztery gwiazdki – super duper pro, który albo jest wymiataczem, albo noob baserem i comp stomperem. Nabija się od 70%.
  • Pięć gwiazdek – to już ludzie-legendy, którzy mają po tysiące gier, lub weterani z nowymi kontami. Liczone od 75%.
  • Sześć gwiazdek – tylko cheaterzy osiągają ten poziom. A dlaczego? Bo pro uczy się na błędach a cheater woli pójść na łatwiznę. Liczone od 100%

Typy charakterologiczne graczy[edytuj • edytuj kod]

  • Rusher – gracz wybierający najczęściej Tau, rzadziej spotykany jako Eldar lub Marines ostatnio Gwardię Imperialną i ich wieżyczki. Rozgrywka w jego wydaniu polega na wpisywaniu cheatu (ponoć) na 1 rekwizycję, w ten sposób zdobywając wystarczającą jej liczbę, by zaspamować wroga swoimi jednostkami już po paru sekundach gry. Ulubione cele rushera to Chaos, Marines, Nekroni, niekiedy i Tau. Jego ulubionymi grami komputerowymi są gry z serii „mistrz klawiatury”, aby efektywniej wpisywać cheata na rekwizycję. Trzecia, po noobach i teacherach, społeczność graczy.
  • Newbie – początkujący gracz, który myśli, że jest wymiataczem, bo wygrał n–gier z kompem. Zazwyczaj jest Turtlerem i posiada kilka cech nooba, ale odznacza się wyższą jak na gracza kulturą, ale to i tak nic, bo są tylko pokarmem dla pro. Łatwo go rozpoznać: Gdy wchodzi do gry, od razu daje zgodę na grę nawet, jeśli miałby grać przeciwko samym pięciogwiazdkowcom.
  • Noob – posiada tak wysoki zmysł strategiczny i moce psychotroniczne, że potrafi pozyskiwać zasoby z powietrza i sprawiać, że przeciwnik wygrywa, chociaż wojska nooba nawet nie ruszyły się z bazy.
  • Turtler – obwarowuje się wieżyczkami wokoło swej bazy, siedząc w niej trusiem. Po ufortyfikowaniu się jak linia Maginota ignoruje prośby sojuszników o wsparcie ogniowe. Zostając sam na placu boju kontra 3 przeciwników najpierw śmieje się, że nie mogą przełamać jego obrony, potem po jej przełamaniu wyzywa wszystkich od oszustów.
  • Techer – potrafi siłą umysłu sprawić, że przeciwnik będzie spokojnie czekał, aż on zdobędzie najlepsze jednostki i zacznie nimi walczyć. 90% wszystkich techerów gra IG i Marines.
  • Flooder – gracz o wyjątkowym potencjale mentalnym i szybkiej dłoni. Gra w jego wydaniu ma za zadanie obciążyć pamięć RAM komputerów przeciwników do tego stopnia, że nie będą w stanie dalej stawiać oporu. Wybiera on sobie ulubioną jednostkę (która o dziwo zawsze jest tą najtańszą) po czym klika na jej ikonce prawym przyciskiem myszy (nieskończona produkcja). Flooder nie używa grupowania oddziałów ni również innych przydatnych skrótów klawiszowych. Potrafi obsłużyć 12 oddziałów kultystów wydając każdemu oddzielny rozkaz w ciągu pół sekundy używając tylko myszki (mimo że maksymalnie można osiągnąć 10 oddziałów). Jedyny warunek by nim zostać to 128 gigabajtów ram-u.
  • Noob-basher – osobnik posiadający straty bliskie 90% i wyrzucający z serwera tych, którzy są jego niegodni (ale tylko, jeśli są w przeciwnej drużynie) i mają przynajmniej jedną wygraną walkę.
  • Comp Stomper – druga z form ewolucji nooba. Podobnie jak poprzednia, ma straty bliskie 90%. Zazwyczaj zakłada grę, w której 7 graczy musi pokonać jeden komputer na niskim poziomie trudności.
  • Leaver – bardzo wkurzający gracz. Nazwanie go n00bem czy też rozwalenie mu generatora w początkowej fazie gry jest dla niego wystarczającym powodem by powyzywać wszystkich pozostałych graczy po czym jak najszybciej wyjść gry. Co ciekawe bycie leaverem nie wyklucza bycia np. turtlerem lub techerem.
  • Pro – gracz powszechnie uważany za (niepotrzebne skreślić) nooba, cheatera, masona, rushera, chama, debila, ch** (najczęściej w formie przez h), idiotę. Mimo że nie ma 10 jednostek tego samego typu i najlepszych jednostek w 5 min gry, zawsze wygrywa, niezależnie z którym z poprzednich osobników gra. Nie wiadomo czemu pojazdy jego przeciwnika przestają się ruszać, podczas gdy zwykła piechota je niszczy. Również jeden skład Marines pro jest 2 razy lepszy od 5 składów nooba.
  • Hide Pro – idiota mający 0 gier na koncie, wchodzi do gry dla noobów (rzadko, ale zakłada) i wygrywa, jak to pro. Po każdej wygranej tworzy nowe konto.

Mody[edytuj • edytuj kod]

Typowa zabawa z modami…

Jest kilka(dziesiąt) modyfikacji, które dodają nową rasę lub zmieniają istniejące, jednak jest to rozrywka tylko dla pojedynczego gracza, bo w multi mało kto bawi się modami.

  • Tyranid mod – dodaje Tyranidów, czyli tę rasę, której twórcy nie chcieli stworzyć w „Soulstormie”. Robaki, zmutowane jaszczurki i inne tego typu rzeczy. Jeśli chodzi o limity jednostek... raj dla ruschera.

Skoro o zmutowane robaki, to i broń nie może być inna, więc mamy tu jakieś oślizgłe rozbryzgiwacze robaków, jakieś kwasy oraz zwykłe zęby i pazury. Zupełne przeciwieństwo Nekronów, bo ci mają tyko energię i z życiem nie mają nic wspólnego oprócz jego odbierania, a Tyranidzi są aż nazbyt żywi i mają tylko rekwizycję.

  • Dawn of Steel – dodaje jedną z odmian gwardii imperialnej – Stalowy Legion z planety Armageddon. Więcej pojazdów i słabsza piechota niż w gwardii. Oparci prawie całkowicie o czołgi i pojazdy, z których większość jest wariantem tych z gwardii. Mogą zrobić desant czołgami, co powoduje u noobów padaczkę i ślinotok.
  • Halrequin mod – dodaje rasę, która pochodzi od Alrekina – jednej z jednostek eldarów. Rasa ta chodzi do walki tylko i wyłącznie naćpana, (można poznać po głosach i wyglądzie) ponieważ innaczej te klauny, które budują wszystko z tęczy nie miałyby sił do walki. Posiadają aż dwa czołgi (oczywiście grawitacyjne) z czego jeden jest inną wersją tego pierwszego – po prostu ma dodany kryształek na obudowie i ogon z tyłu, którym ciągle macha. Przy malowaniu tej armii nie trzeba się nawet wysilać na dobieranie pedalskich kolorków – posiadają już min. schemat rainbow warriors (ang. wojownicy tęczy). Ich bohaterem jest jakiś dziad owinięty w szmaty, którego nie stać na choćby pistolet na kulki do walki dystansowej.
  • Ultimate Apocalypse – najpopularniejszy, produkujący potworne lagi powiększonym limitem, najfajniejszy mod do Dark Crusade (lub Soulstorm jak wolisz). Do gry dodane są nowe jednostki (i tak mało który będzie produkowany przez chuCenzura2.svg staty), Mhroczne Elfy mają bardziej naćpane mordy, nowy, czerwony kursor, Tytani (super kloce lub super samoloty o cenach z komsmosu), Relic Pointsy, które zużywasz (najczęściej w liczbach 999) na super-duper jednostki, skill Run powodujący, że nie możesz się teleportować, ale szybciej biegasz. Do tego postrach turtlerów – nukear weapon (nazwa mówi sama za siebie).

Filozofia jednostek[edytuj • edytuj kod]

Oczywiście nie można się spodziewać, że jednostki giną za nas, bo lubią. Musi być jakaś siła, która popycha pospolitych orków do sprintu na 100 metrów w kierunku boltera. Czasem jest to... drugi bolter za plecami, czasem jednak fanatyczny dowódca praktycznie niepatrzący w którą stronę celuje wyśpiewując litanię do ojca Rydzyka lub inne równie potężne zaklęcie. Oto niektóre z tekstów, które upodobali sobie ci psychopaci:

  • I will destroy their minds and burn their bodies. (zniszczę ich umysły i spalę ich ciała) – Kronikarz (Kosmiczni Marines)
  • It is better to die for the Emperor than live for yourself. (lepiej umrzeć za Imperatora niż żyć dla siebie) – Drednot (Kosmiczni Marines)
  • Blood... Blood... Blood... BLOOD!!! (Domyśl się...) – Berserkerzy Khorna (Chaos)
  • For every one of us who falls, ten more shall take his place! (Na każdego z nas który padnie, dziesięciu innych zajmie jego miejsce) – Gwardziści Imperialni
  • Bring enemies... NOW! (Przyprowadź wrogów, JUŻ!) – Avatar Khaine'a (Eldarzy)
  • We got the... thing! (Mamy to... coś!) – Ogryni (Gwardia Imperialna)
  • Green is best! / Big is best! (Zielone/Duże być najlepsze!) – 3/4 Orków (Zieloni)
  • Move it, move it! Make up your mind already! (No dalej, no dalej! Namyśl się wreszcie!) – Orkowie
  • We stand fighting, but what we do best, is we die standing. (Stoimy i walczymy, ale najlepiej umieramy stojąc) – Generał Imperialny (Pod koniec kampanii Winter Assault, Gwardia Imperialna)
  • Death to the False Emperor! (Śmierć fałszywemu Imperatorowi!) – Marine Chaosu
  • For the greater good! (Za większe dobro!) – większość jednostek Tau
  • Who's ready for surgery?! (Kto jest gotowy na operację?!) – Konował (Orkowie)
  • We are your favorites, are we not? (Jesteśmy twoimi ulubieńcami, czyż nie?) – Kultyści (Chaos)
  • I love to shed blood. (Uwielbiam rozlewać krew.) – Archont (Mroczni Eldarzy)
  • Death is my meat, terror – my wine. (Śmierć jest moim mięsem, terror – moim winem.) – jak wyżej
  • For the Emperor! (Za Imperatora!) – Większość jednostek piechoty Kosmicznych Marines
  • Tss pss tsst. (Tss pss tsst.) – Zdecydowana większość Nekronów
  • Pruum. (Pruum.) (bardzo ambitny tekst) nekrońskie pojazdy
  • Tanks! Where are those bloody tanks?! (Czołgi! Gdzie są te cholerne czołgi?!) – Gwardziści Imperialni podczas walki z większością wrogów grze
  • ALL GUARDSMEN! FOLLOW ME TO GLORYYYYYY!!! (WSZYSCY GWARDZIŚCI! PODĄŻAJCIE ZA MNĄ DO CHWAŁYYYYYY!!!) – Baneblade (Gwardia imperialna) – jeden z najbardziej kultowych (i najgłośniejszych) okrzyków w grze; nooby grające IG często piszą ten tekst na czacie
  • I think some fool just shoot at us! (Sądzę, że jakiś głupiec właśnie do nas strzelił!) – ten sam Baneblade – duma imperialnej myśli inżynieryjnej
  • Glory for the first man to die, charge! (Chwała dla pierwszego poległego!!) – typowy komisarz gwardii imperialnej

Noob w Warhammer 40.000: Dawn of War[edytuj • edytuj kod]

  • Zastanawia się, czemu Nekroni nie mają rekwizycji.
  • Robi rush kultystami na siedlisko orków krzycząc: Jak fajnie zdychają!.
  • Grając chaosem ma t3 po 30 minutach.
  • Jak gra SM to techuje na pałę do GK myśląc, że tylko dzięki nim wygra grę.
  • Buduje wieżyczki w jednym miejscu przy bazie, zostawiając samym sobie swoje punkty strategiczne.
  • Przejmuje tylko punkty, które są tuż przy głównym budynku i nie stawia na nich posterunku.
  • Gdy jeden z graczy wyśle całą armię na jego bazę, wysyła naprzeciw piechotę do walki na dystans.
  • Grając Nekronami pyta się, dlaczego żadna z jego jednostek nie może przejmować punktów strategicznych.
  • Robi Lorda Nektonów „bo na fajnom laske”.
  • Rozmawia z sojusznikiem przez chat ogólny.
  • Nie może znaleźć swoich jednostek z infiltracją.
  • Wystrzeliwuje rakiety Skyray'a w swoją piechotę tłumacząc, że „leczy ich czarem obszarowym”.
  • Gdy wróg atakuje niewidzialną piechotą, a jego odziały giną, idzie z nimi w inne miejsce, bo coś jest nie tak, bug może jakiś?
  • Grając imperialną gwardią zostawia swoją bazę, po czym stawia 5x koszary u swojego sojusznika dookoła jego bazy i się dziwi, że nie ma rekwizycji pisząc dajcie rekwy.
  • Ochoczo wysyła Wojowników Ognia do szarży czy Szturmowców do walki na dystans.
  • Na początku gry Orkami robi tylko jeden oddział rębaczy, uzupełnia go i uzbraja na maksa. Dziwi się, dlaczego ginie po 5 sekundach walki z mocniejszymi przeciwnikami.
  • Grając Eldarami nie robi Banshee, bo baby nie umieją walczyć.
  • Rekrutuje tylko jednostki przeciwpancerne (Pancerwały, Marines z wyrzutniami rakiet czy Pancerfury) i uważa, że są zabójcze na piechotę, bo ją przewraca.
  • Nie można przez niego rozpocząć gry, bo nie potrafi na ekranie ustawień znaleźć przycisku potwierdzenia. Popędzany i pouczany przez co bardziej zniecierpliwionych (lub litościwych) graczy wyzywa cały świat od lamerów czy noobów.
  • Gdy (w końcu) stworzy Awatara lub Krwiopijcę, trzyma go z dala od wszelkich walk, bo nie chce go stracić. Niedługo po wystawieniu Krwiopijca ginie (traci HP kiedy nie walczy, leczy się walcząc), a on wyzywa przeciwnika od cziteruf (nawet jak gra z komputerem).
  • Pojęcie zrzutu na pole bitwy jednostek nie figuruje w jego słowniku.
  • Po półgodzinnej grze udaje mu się zrekrutować upragnionego Krwiopijca, po czym oddelegowuje go do obrony bazy. Po kilku minutach ze łzami w oczach stwierdza, że krwiopijca mi uciekł.
  • Rozgrywkę na „quick starcie” zaczyna od zbudowania kilku generatorów plazmowych.
  • Gra pojedynki 1 vs 1 na szybkim rozpoczęciu na mapie Raj, po czym bierze Tau i pisze ale nie atakujmy się przez 20 min żeby była duża bitwa.
  • Nigdy nie robi drużyny ciężkich broni, bo nie wie jak ją postawić.
  • Wysyła rozdzieraczy do bazy wroga na piechtę zamiast zrobić desant. Po nieudanym ataku desantem owych jednostek każe im wycofywać się do bazy zamiast użyć zdolności „przywołania” (rozdzieracze są tak szybkie jak zajeCenzura2.svg w walce na dystans).
  • Jeśli noob lepiej (jak na nooba) zna grę, ochoczo wysyła desant nie wiedząc, że można uzupełnić go wcześniej o broń i ludzi.
  • Bierze mapę „do wyłomu” po czym razem ze swoim sojusznikiem-noobem zabudowuje wjazd wieżyczkami, a mimo to zostaje rozwalony np. z desantu.
  • Zakupuje w Otchłanii Demonów Krwiopijcę i dziwi się, że nie pojawia się przed budynkiem.
  • Krwiopijcę zostawia zawsze w bazie i dziwi się, że nie ma go, gdy jest potrzebny.
  • Dziwi się, że Wojownicy Nekronów nie zajmują punktów strategicznych.
  • Grając w potyczkę w trybie „Zabójstwo” klika na swego bohatera i klika delete.
  • Nie werbuje Knarloka Olbrzymiego grając Tau, bo jest brzydki i mu śmierdzi z japy.
  • W malarzu armii maluje każdą frakcję na tęczowy gejowski i jako herb daje zawsze serduszko.
  • Zawsze gra Eldarami, bo Wyjące Banshee są ładne i seksowne jak Doda.
  • Zamiast zrobić dwa Leman Russy, robi Chimer ile wlezie, bo „szkoda mi miejsca na dwa czołgi jak moge miec dziesienc, i to z działkami laserowymi!”.
  • Jak gra z chaosem, to nie robi Grey Knightów, bo woli dorobić Scoutów.
  • Gra TYLKO Scoutami, bo „majom snajperki, no nie?”.
  • Jak gra Nekronami to jara się, że Lord i Pająki wstają z ziemi.
  • Zamiast teleportować Monolit wlecze go przez całą mapę.
  • Niszczy posterunki, ale nie zajmuje – czy choćby nie neutralizuje – flag.
  • Robi Avatara Khain'a, bo fajnie płonie.
  • Mówi, że zna czity na to, żeby mieć posterunki Kayuon i Mon'tka jednocześnie
  • Rzuca się Mistrzem zakonu na armie wroga, bo w na stronie Games Workshop przeczytał, że „Space Marine is worth of two or three skilled warriors in battle”.
  • Jako Orkowie buduje dużo budowniczych i posyła ich do walki „bo morzna miec durzo naras!!!111”.
  • Dziwi się, że przegrał w trybie „zdobądź i utrzymaj” grając Nekronami.
  • Grając Chaosem gra tylko Kultystami bo „majom fajne żeczy na plecach”.
  • Gdy wybrał posterunek Mon'tka dziwi się że nie można wybudować Krootoxa.
  • Buduje Monolit i gdy ma do pokonania jakiś mur, ścianę itp. to zamiast go teleportować jedzie nim dookoła.
  • W Malarzu Armii zawsze koloruje SM na czarno-czerwono i daje nazwę „dark knajst” lub „super łoriors”.
  • Gra Eldarami bo mają kaloryfery na pancerzu.
  • Goni Ścigacze Landa wojownikami Nekronów.
  • Robi 10 oddziałów Raptorów lub Szturmowych Marines i ustawia tryb „walka z dystansu”.
  • Grając Gwardią Imperialną buduje 1 oddział i atakuje nim Wojowników Ognia.
  • Nie buduje Arlekina bo „wyglonda jak pedau”.
  • Nie buduje Mekaniaka bo „jezd gróby”.
  • Dziwi się gdy jego 2 oddziały Gwardzistów giną po spotkaniu z Plugawicielem.
  • Maluje Chaos na czarno i daję mu nazwę „czarni łofcy” lub „jeśdźcy śmierdzi”.
  • Uważa, że budynki u SM budowane są na zasadzie bombardowania, więc od czasu do czasu rzuca zbrojownią w jednostki wroga.
  • Na multi używa tekstów: „ejj bedziemy mieli sojuszz??”. A kiedy jest jeszcze 7 innych graczy, liczących na fajną zabawę, n00b piszę bez przerwy: „NIE ATAckujmy sie ok????????” a kiedy go rozwalimy wyzywa nas od „czteruw!!!11one”.
  • Chwali się przed pro: „nie wyrgasz ze mna bo mam poradnik do down of wora” a kiedy pro go rozwala noob wyzywa go od „cziteruw!!1”, oczywiście po takiej walce noob zrywa swój poradnik na strzępy, wrzuca do kibla i spuszcza wodę.
  • Nooby nigdy nie wybierają: Nekronów „bo to som trópy kture nie potrafia sie bici”, Sióstr Bitwy „som to bAbY no nie???” i Chaosu „bo to som psyho-paci!!1”.
  • Oczywiście jak już zdarzy się, że noob wybierze np. Siostry Bitwy specjalnie gra nimi beznadziejnie, żeby pokazać, że są słabe (a nie są).
  • Grając Gwardią Imperialną na multi maluje ich na różowo-żółto-niebieski kolor.
  • Myśli, że Drednoty potrafią zajmować pkt. strategiczne bo „pżecierz oni som takie duźi i silni i nie potrawia pżejmowac pkt strt!!!11oneone”.
  • Nie buduje budynków które ożywiają Nekronów no bo „po com?!?!?! i tak jestem najlepszy!!!!!!!11one”.
  • Gdy walczy z Dominium Tau na terenie w którym pada deszcz jest podniecony bo: „bo zmoknom i nie bedom walcyli ze mnom!! muahahamuahah!!!!!!!1111oneoneone”.
  • Gdy w multi wysyła 1 oddział Gwardzistów do ataku na bazę wroga, gdy przegrywa tłumaczy się dwoma sposobami:
  1. „ale z cie cziter!!1”
  2. „jestem chardcore m!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!111111111111oneoneone”.
  • Zawsze swoją Gwardię Honorową wysyła gdzieś w odległe miejsce na mapie żeby: „nie ómarly!!”.
  • Wybiera nekronów maluje ich na różowo-żółto i nazywa ich martwe pedałki\niepokonani różowi.
  • Jest przekonany, że jeśli nekroni wejdą do wody, to pordzewieją i nie będą mogli się ruszać.
  • Napisze tutaj jeszcze więcej rzeczy związanych z tym, że nekroni są słabi w zajmowaniu punktów strategicznych.
  • Myśli, że terminatorów robi się też w przekaźniku orbitalnym.
  • Atakuje tylko Bossem i dziwi się, kiedy pada po 5 minutach ostrzału dobrej armii.
  • A całą armię zostawia tylko na obronę bazy.
  • Na początku gry robi max robotników oraz drużyn zwiadowczych, a potem się dziwi, że nie ma rekwizycji na zwykłą piechotę.
  • Kiedy Gra przeciwko Eldarom, dziwi się kiedy w miejscu ich bazy nic nie ma i wyzywa od cheaterów.
  • Grając GI robi 10 drużyn ciężkich broni, rozkłada je, ulepsza, po czym wstaje i robi rush na bazę wroga.
  • Walcząc Siostrami Bitwy przeciwko armii składającej się wyłącznie z piechoty, wyposaża swoje Immolatory w Multistapiacze (z kolei grając w analogicznej sytuacji Nekronami – produkuje wyłącznie Nieśmiertelnych) i szkoli drużyny Celestian.
  • Próbuje ulepszyć kwaterę główną u Dominium Tau.
  • Buduje u GI Kapłana, ustawiając mu „utrzymaj pozycje”
  • W modzie UA za każdym wyłącza sztuczną inteligencję CPU'nów i krzyczy „Jezdem pro!!111!!oneone”
  • W wyżej wymienionym modzie nie umie korzystać z nuki, a kiedy ktoś go tym zniszczy wrzeszczy „Ar ju cziter”.
  • Ma nick typu „NoName”.

Prawa Murphy'ego w Warhammer 40.000: Dawn of War[edytuj • edytuj kod]

  • Staraj się wyglądać niepozornie – może przeciwnik ma mało jednostek.
  • Ogień wspierający nie wspiera.
  • Ogień zaporowy to nie zapora.
  • Ogień zaporowy jest skuteczny jedynie, gdy jest stosowany na opuszczone pozycje.
  • Problem z najprostszą drogą odwrotu jest taki, że przeciwnik zdążył ją obstawić elitarnymi jednostkami.
  • Nie ściągaj na siebie ognia, to denerwuje sąsiadów w bazie (chyba, że jesteś IG).
  • Jeśli przeciwnikowi trudno jest wejść do twojej bazy, to tobie trudno jest wyjść.
  • Im dłużej tworzyłeś z sojusznikiem taktykę, tym szybciej weźmie ona w łeb.
  • Wróg zaatakuje zawsze miejsce, gdzie nie ma wieżyczek.
  • Orkowa bomba palnikowa wybuchnie zawsze wtedy, gdy wokół niej jest najwięcej twoich żołnierzy.
  • Najczęściej lagują gry z najmniejszym pingiem.
  • Po ustawieniu znacznika ataku, atak obszarowy przestaje być twoim przyjacielem.
  • Jeśli coś ci się nie udaje za pierwszym razem – poproś o wsparcie sojusznika.
  • Twoja artyleria wystrzeli, jak tylko z pola ostrzału zniknie cała piechota i pojazdy wroga.
  • Jeśli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie.
  • Jeśli myślisz, że masz dużą armię, wróg będzie mieć większą.
  • Drużyna ciężkich broni rozstawi się właśnie tam, gdzie jej nie potrzebujesz.
  • Jeśli przeciwnik ustawi losową rasę, to wylosuje się właśnie rasa, z którą masz najwięcej problemów.
  • Gdy sądzisz, że wszystko idzie zgodnie z planem, lagi wykopią twojego sojusznika.
  • Im dłużej czekałeś na n-gwiazdek, tym więcej gier przegrasz i stracisz swój wymarzony lvl.
  • Prawa Murphy'ego sprawdzają się w najmniej spodziewanym momencie.