Język potoczny: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 2: | Linia 2: | ||
==Zasady gramatyczne== |
==Zasady gramatyczne== |
||
W potocznicy, są pewne przyjęte reguły, normy i zasady m. in. stosowanie partykuł „se” i „weź”. Partykuła „se” występuje zawsze obok czasowników osoby I i II liczby pojedynczej i mnogiej. Natomiast partykuła "weź" występuje zawsze w zdaniach trybu rozkazującego np. ''Weź se zasłoń te okno!', ''Weź uwal se konika! |
W potocznicy, są pewne przyjęte reguły, normy i zasady m. in. stosowanie partykuł „se” i „weź”. Partykuła „se” występuje zawsze obok czasowników osoby I i II liczby pojedynczej i mnogiej. Natomiast partykuła "weź" występuje zawsze w zdaniach trybu rozkazującego np. ''Weź se zasłoń te okno!', ''Weź uwal se konika!''. Ważną zasadą w tworzeniu pytań jest dodanie na końcu wyrażenia „c`nie" np. ''jak se wabisz, c`nie?''. |
||
==Fonetyka== |
==Fonetyka== |
Wersja z 18:38, 4 mar 2012
Język potoczny – język mieszkańców potoku. Bardzo rozpowszechniony wśród ludzi. Charakteryzuje się występowaniem partykuł se i weź. Stosuje się go do wielokrotnego wydłużania tekstów mówionych, rzadziej pisanych ze względu na nieuznawanie tych wyrażeń przez Radę Języka Polskiego.
Zasady gramatyczne
W potocznicy, są pewne przyjęte reguły, normy i zasady m. in. stosowanie partykuł „se” i „weź”. Partykuła „se” występuje zawsze obok czasowników osoby I i II liczby pojedynczej i mnogiej. Natomiast partykuła "weź" występuje zawsze w zdaniach trybu rozkazującego np. Weź se zasłoń te okno!', Weź uwal se konika!. Ważną zasadą w tworzeniu pytań jest dodanie na końcu wyrażenia „c`nie" np. jak se wabisz, c`nie?.
Fonetyka
W języku potocznym znikają spółgłoski „ł”, „w”, czasem „b” po samogłoskach, a pojawia się zwarcie krtaniowe:
- czoek – człowiek
- cza – trzeba
- kaasz – karabin Kałasznikowa
- widziaem se – widziałem
- byam se – byłam
- s`sio`o – wyjdź proszę
- no'o – tak
- nie'e – nie
Przegłos niektórych samogłosek:
- pińdzisiont – pięćdziesiąt
ale wcześniej mamy
- dwajściaczy – dwadzieścia trzy
oraz
- czynaście – trzynaście
a poza liczebnikami:
- włanczam se – włączam
- staneem se – stanąłem
- siondz se – usiądź sobie
- c`to kuf`fa byo? – co to, ku*wa było?
Koniugacja
Język potoczny charakteryzuje się także nieregularną odmianą czasownika posiłkowego iść w rodzaju męskim czasu przeszłego.
- Ja szłem. My szłeśmy.
- Ty szłeś. Wy szłeście.
- On szł. Oni szlajali się.
Oraz podejść
- Ja podszłem. My podszliśmy
- Ty podszłeś. Wy podszliście
- On podszł. Oni podszłli.
Przykład poezji, pisanej w języku potocznym:
- "Szłem se łąko
- kwiaty fajnie se pachły
- wiater wiał
- ona mnie odpchła.
- Weszłem se do doma
- czasłem drzwiam'i
- pierdłem'se
- żygłem
- i wyszłem,
- bo chamsta nie zniesę
- c'nie?"
Rozmówki polsko–potoczańskie
- Cześć – Witaj se.
- Dzień dobry – Jaki se ten dzień normalnie jest dobry.
- W czym pomóc? – Masz se kuf'fa jaki prablem, c'nie?
- Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus – Weź se Jezu bądź pochwalony.
- Nazywam się ... – Se mnie nazywają o tak: ...
- Jak masz na imię? – Weź mi se powiedz, jak se się wabisz?
- Proszę – Se normalnie cię proszę.
- Dziękuję – Se normalnie ci dziękuję, człowieku.
- Przepraszam – Se cię normalnie przepraszam.
- Nic się nie stało – Se nic się normalnie człowieku nie stało, nie?
- O, k – Ale se normalnie fajna prostytutka lezie, weź popatrz.
- Uderzyć otwartą dłonią – Wziął se normalnie człowieka z liścia trzasł.
- To zdjęcie przedstawia rozmnażanie płciowe u psów – Se zobacz jak sie te psy rucha.
- Dzień dobry, poproszę posypkę kokosową do ciast i kapustę pekińską – Dzień se dobry je, ja cię se proszę, psze pani, tą... no... posypkę z tego, kokosów i sała... kapustę tą normalnie pekińska se je.
- Jędrek, pójdziemy do budki po kebaba? – Ej no, Jędrek, ty, może se skoczymy tam, do tej budy na tego, no, kebaba, c'nie?
- Na co ja spoglądam? – Co ja pacze?
- Wyszłam za mąż – Ja se kurde ostatnio śluba wzięłam, c'nie'?
- Chciałbyś się napić piwa? – Hej, chcesz se, kurde, wychlać browarka?
- Wytrzyj, proszę, nos, bo ciągle nim 'siąkasz' – E! Słuchaj, weź wysmarkaj se nosa, bo tego, bo bez przerwy se furgoczesz nim, no.
- Są wybory dobre i są wybory złe – co wybrać? – Więc są te, wybory okej i są te niedobre wybory, złe, c'nie? No i co trza, tego... no... O! Mam! Wybrać.
- Wczoraj byłem u mojego najlepszego kolegi – Wczoraj żem se był u swojego kolegi najlepsiejszego
- Bo tak – No bo, kurwa, jo!
- Do zobaczenia – No to hejka, narka, do zobaczyska.