NonNews:Amerykanie nie chcą w kosmos: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Usunięcie wulgaryzmów.)
M
Linia 6: Linia 6:
[[Amerykanie]] deklarują, że chodzi o drobną, lecz kluczową usterkę techniczną. Nabierają jednak wody w [[usta]] pytani o szczegóły awarii. [[Rzecznik]] Agencji wprost stwierdził, że tego nie powie, zakrył tylko [[twarz]] [[ręce|rękami]] i długo, długo płakał.
[[Amerykanie]] deklarują, że chodzi o drobną, lecz kluczową usterkę techniczną. Nabierają jednak wody w [[usta]] pytani o szczegóły awarii. [[Rzecznik]] Agencji wprost stwierdził, że tego nie powie, zakrył tylko [[twarz]] [[ręce|rękami]] i długo, długo płakał.


Tymczasem [[prasa]] w [[Stany Zjednoczone Ameryki Północnej|Stanach Zjednoczonych]] aż huczy od [[plotka|plotek]], że na odwołanie [[Misja|misji]] miała mieć wpływ nieprzychylna publikacja w jednej z [[Mars|marsjańskich]] [[Gazeta|gazet]]. Satyryczny magazyn ''Marskość Wątroby'' porównał prezydenta USA [[George Bush|Dżordża Dablju Busza]] do wałęsającego się po [[Kosmos|kosmosie]] meteorytu. Jakby tego było mało, [[opinia publiczna]] na Marsie [[nic]] sobie z tego nie robi. Tłumaczenia miejscowych, że tygodnik ten od wielu lat ma nakład jednego egzemplarza, który i tak się nie sprzedaje, nie zadowoliły [[Biały Dom|Białego Domu]]. W specjalnym oświadczeniu sekretarka prezydenta Busza napisała: ''Od dziś będziemy mieli w {{cenzura3}} kosmos, posiadamy ważniejsze priorytety, niż misje wahadłowców i stosunki z [[Polska|Polską]]''.
Tymczasem [[prasa]] w [[Stany Zjednoczone Ameryki Północnej|Stanach Zjednoczonych]] aż huczy od [[plotka|plotek]], że na odwołanie [[Misja|misji]] miała mieć wpływ nieprzychylna publikacja w jednej z [[Mars|marsjańskich]] [[Gazeta|gazet]]. Satyryczny magazyn ''Marskość Wątroby'' porównał prezydenta USA [[George Bush|Dżordża Dablju Busza]] do wałęsającego się po [[Kosmos|kosmosie]] meteorytu. Jakby tego było mało, [[opinia publiczna]] na Marsie [[nic]] sobie z tego nie robi. Tłumaczenia miejscowych, że tygodnik ten od wielu lat ma nakład jednego egzemplarza, który i tak się nie sprzedaje, nie zadowoliły [[Biały Dom|Białego Domu]]. W specjalnym oświadczeniu sekretarka prezydenta Busha napisała: ''Od dziś będziemy mieli w {{cenzura3}} kosmos, posiadamy ważniejsze priorytety, niż misje wahadłowców i stosunki z [[Polska|Polską]]''.


Oficjalnie obserwatorzy są jednak wstrzemięźliwi w kojarzeniu tej wypowiedzi z zachowaniem [[NASA]]. Wskazują na to, że w prezentowaniu militarnej potęgi Amerykanom nigdy nie przeszkadzały negatywne reakcje, np. te z byłej [[Jugosławia|Jugosławii]], [[Afganistan|Afganistanu]] czy [[Irak|Iraku]].
Oficjalnie obserwatorzy są jednak wstrzemięźliwi w kojarzeniu tej wypowiedzi z zachowaniem [[NASA]]. Wskazują na to, że w prezentowaniu militarnej potęgi Amerykanom nigdy nie przeszkadzały negatywne reakcje, np. te z byłej [[Jugosławia|Jugosławii]], [[Afganistan|Afganistanu]] czy [[Irak|Iraku]].

Wersja z 18:57, 5 maj 2009

Plik:Voyager.JPG
Cenzura2.svg ze zdjęcia kosmosu została usunięta z przyczyn obyczajowym

6 września 2006

NASA odwołała lot wahadłowca Atlantis. Start zaplanowany na wczesne popołudnie miejscowego czasu nie odbędzie się z powodu... No właśnie.

Amerykanie deklarują, że chodzi o drobną, lecz kluczową usterkę techniczną. Nabierają jednak wody w usta pytani o szczegóły awarii. Rzecznik Agencji wprost stwierdził, że tego nie powie, zakrył tylko twarz rękami i długo, długo płakał.

Tymczasem prasa w Stanach Zjednoczonych aż huczy od plotek, że na odwołanie misji miała mieć wpływ nieprzychylna publikacja w jednej z marsjańskich gazet. Satyryczny magazyn Marskość Wątroby porównał prezydenta USA Dżordża Dablju Busza do wałęsającego się po kosmosie meteorytu. Jakby tego było mało, opinia publiczna na Marsie nic sobie z tego nie robi. Tłumaczenia miejscowych, że tygodnik ten od wielu lat ma nakład jednego egzemplarza, który i tak się nie sprzedaje, nie zadowoliły Białego Domu. W specjalnym oświadczeniu sekretarka prezydenta Busha napisała: Od dziś będziemy mieli w Cenzura2.svg kosmos, posiadamy ważniejsze priorytety, niż misje wahadłowców i stosunki z Polską.

Oficjalnie obserwatorzy są jednak wstrzemięźliwi w kojarzeniu tej wypowiedzi z zachowaniem NASA. Wskazują na to, że w prezentowaniu militarnej potęgi Amerykanom nigdy nie przeszkadzały negatywne reakcje, np. te z byłej Jugosławii, Afganistanu czy Iraku.

Źródło