Język potoczny: Różnice pomiędzy wersjami
M |
|||
Linia 39: | Linia 39: | ||
:''bo chamsta nie zniesę'' |
:''bo chamsta nie zniesę'' |
||
:''c'nie?"'' |
:''c'nie?"'' |
||
== Historia języka potocznego == |
|||
Dzieje języka potocznego sięgają 966 roku. Wtedy to [[Czechy|czescy]] kapłani, zapomniawszy tekstu przy chrzcie [[Mieszko I|Mieszka I]], powiedzieli: |
|||
''Ano, ja vás... Tého... No, ják se to řika... Ja vás oblívám tou svěconou vodou, která třimám ve jmenu Otce, Syna a Ducha Svatého, ámén.'' |
|||
Ten sposób wysławiania się spodobał się miejscowym gapiom, więc wprowadzili go na chłopskie progi. Został on także wprowadzony na dwory szlacheckie. |
|||
Potem [[Mikołaj Rej]] w okresie [[renesans]]u na Zgrupowaniu Młodzieży Królestwa Polskiego rzekł: |
|||
''[...]że Polacy to se nie są gęsie, że to łoni se... no... majom je'ezyka!" |
|||
Adam Mickiewicz zaś napisal słynny poemat nazwany "Panem Tadkiem". Oto fragment tego jednego z najstarszych zachowanych poematów języka staro-neopolskiego: |
|||
:''"Ej, ej, Litwo, ty, ten, moja łojczysno;'' |
|||
:''ty se jesteś no'omalnie jak sdrofie.'' |
|||
:''Na ile ciem czsza cenić, tę' sie tylko dofje,'' |
|||
"''kto ciebie, tego, no... opuśćnął".'' |
|||
== Rozmówki polsko–potoczańskie == |
== Rozmówki polsko–potoczańskie == |
Wersja z 19:21, 1 mar 2011
Język potoczny – język mieszkańców potoku. Bardzo rozpowszechniony wśród ludzi. Charakteryzuje się występowaniem partykuł se i weź. Stosuje się go do wielokrotnego wydłużania tekstów mówionych, rzadziej pisanych ze względu na nieuznawanie tych wyrażeń przez Radę Języka Polskiego.
Fonetyka
W języku potocznym znikają spółgłoski "ł", "w", czasem "b" po samogłoskach, a pojawia się zwarcie krtaniowe:
- czoek - człowiek
- czea - trzeba
- kaasz - karabin Kałasznikowa
- widziaem se - widziałem
- byam se - byłam
- no'o - tak
- nie'e - nie
Przegłos niektórych samogłosek:
- pińdzisiont - pięćdziesiąt
- włanczam se - włączam
- staneem se - stanąłem
- siondz se - usiądź sobie
Koniugacja
Język potoczny charakteryzuje się także nieregularną odmiamą czasownika posiłkowego iść w rodzaju męskim czasu przeszłego.
- Ja szłem. My szłeśmy.
- Ty szłeś. Wy szłeście.
- On szł. Oni szlajali się.
Oraz podejść
- Ja podszłem. My podszliśmy
- Ty podszłeś. Wy podszliście
- On podszł. Oni podszłli.
Przykład poezji, pisanej w języku potocznym:
- "Szłem se łąką
- kwiaty fajnie pachły
- wiater wiał
- ona mnie odepchła.
- Weszłem do doma
- czasłem drzwiam
- pierdłem
- żygłem
- i wyszłem,
- bo chamsta nie zniesę
- c'nie?"
Historia języka potocznego
Dzieje języka potocznego sięgają 966 roku. Wtedy to czescy kapłani, zapomniawszy tekstu przy chrzcie Mieszka I, powiedzieli: Ano, ja vás... Tého... No, ják se to řika... Ja vás oblívám tou svěconou vodou, která třimám ve jmenu Otce, Syna a Ducha Svatého, ámén. Ten sposób wysławiania się spodobał się miejscowym gapiom, więc wprowadzili go na chłopskie progi. Został on także wprowadzony na dwory szlacheckie. Potem Mikołaj Rej w okresie renesansu na Zgrupowaniu Młodzieży Królestwa Polskiego rzekł: [...]że Polacy to se nie są gęsie, że to łoni se... no... majom je'ezyka!" Adam Mickiewicz zaś napisal słynny poemat nazwany "Panem Tadkiem". Oto fragment tego jednego z najstarszych zachowanych poematów języka staro-neopolskiego:
- "Ej, ej, Litwo, ty, ten, moja łojczysno;
- ty se jesteś no'omalnie jak sdrofie.
- Na ile ciem czsza cenić, tę' sie tylko dofje,
"kto ciebie, tego, no... opuśćnął".
Rozmówki polsko–potoczańskie
- Cześć – Witaj se.
- Dzień dobry – Jaki se ten dzień normalnie jest dobry.
- Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus – Weź se Jezu bądź pochwalony.
- Nazywam się ... – Se mnie nazywają o tak: ...
- Jak masz na imię? – Weź mi se powiedz, jak se się wabisz?
- Proszę – Se normalnie cię proszę.
- Dziękuję – Se normalnie ci dziękuję, człowieku.
- Przepraszam – Se cię normalnie przepraszam.
- Nic się nie stało – Se nic się normalnie człowieku nie stało, nie?
- O, k – Ale se normalnie fajna prostytutka lezie, weź popatrz.
- Uderzyć otwartą dłonią – Wziął se normalnie człowieka z liścia trzasnął.
- To zdjęcie przedstawia rozmnażanie płciowe u psów - Se zobacz jak sie te psy rucha.
- Dzień dobry, poproszę posypkę kokosową do ciast i kapustę pekińską - Dzień se dobry je, ja cię se proszę, psze pani, tą... no... posypkę z tego, kokosów i sała... kapustę tą normalnie pekińska se je.
- Jędrek, pójdziemy do budki po kebaba? - Ej no, Jędrek, ty, może se skoczymy tam, do tej budy na tego, no, kebaba, c'nie?
- Wyszłam za mąż - Ja se kurde ostatnio śluba wzięłam, c'nie'?
- Chciałbyś się napić piwa? - Hej, chcesz se, kurde, wychlać browarka?
- Wytrzyj, proszę, nos, bo ciągle nim 'siąkasz' - E! Słuchaj, weź wysmarkaj se nosa, bo tego, bo bez przerwy se furgoczesz nim, no.
- Są wybory dobre i są wybory złe - co wybrać? - Więc są te, wybory okej i są te niedobre wybory, złe, c'nie? No i co trza, tego... no... O! Mam! Wybrać.
- Wczoraj byłem u mojego najlepszego kolegi - Wczoraj żem se był u swojego kolegi najlepsiejszego
- Bo tak - No bo, kurwa, jo!
- Do zobaczenia - No to hejka, narka, do zobaczyska.