Nonźródła:Polska vs Litwa (marzenia): Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M
(Redakcja)
Linia 49: Linia 49:


----
----
<center>'''Stadion:'''</center>
<center>'''Stadion'''</center>




* ''Dariusz Szpakowski'': Ze stadionu w Dortmundzie wita państwa ''Dariusz Szpakowski'', przed nami mecz ''Polska – Litwa''... jakże ważny to jest mecz dla prezesa naszego związku, od wyniku tego meczu zależy, czy prezes zostanie wyrzucony na przebitą piłkę...
* ''Dariusz Szpakowski'': Ze stadionu w Dortmundzie wita państwa ''Dariusz Szpakowski'', przed nami mecz ''Polska – Litwa''... jakże ważny to jest mecz dla prezesa naszego związku; od wyniku tego meczu zależy, czy prezes zostanie wyrzucony na przebitą piłkę...


* ''Gmoch'': Kibice skandują nazwisko Listkiewicza, pewnie się wzruszył...
* ''Gmoch'': Kibice skandują nazwisko Listkiewicza, pewnie się wzruszył...
Linia 82: Linia 82:
'''1 min.''':
'''1 min.''':


* ''Gmoch'': Rozpoczyna Litwa i... wybija piłkę na aut. Pewnie wystraszyli się '''''najszybciejszego''''' z naszej ekipy ''Jelenia''...
* ''Gmoch'': Rozpoczyna Litwa i... wybija piłkę na aut. Pewnie wystraszyli się '''''najszybciejszego''''' z naszej ekipy, ''Jelenia''...


* ''Szpakowski'': Chciałbym przypomnieć, że jeslimy chcemy, aby Litwa wygrała trzeba iść do urn we wrześniu i głosować na PiS, a teraz czekać aż Janas coś wymysli....
* ''Szpakowski'': Chciałbym przypomnieć, że jeśli my chcemy, aby Litwa wygrała, trzeba iść do urn we wrześniu i głosować na PiS, a teraz czekać, aż Janas coś wymyśli....


* ''Gmoch'': Darek, co ty bredzisz?
* ''Gmoch'': Darek, co ty bredzisz???


* ''Szpakowski'': A nie, nic nic, poniosło mnie... wiesz, te emocje...
* ''Szpakowski'': A nie, nic nic, poniosło mnie... wiesz, te emocje...
Linia 92: Linia 92:
'''12 min.''':
'''12 min.''':


* ''Szpakowski'': ''Boruc'' do ''Jelenia'' ten do ''Smolarka'' on szczela bramkarz Litwy łapie podbiega, ''Bąk'' i '''Goooooooooooooooooollllllllll!!!'''
* ''Szpakowski'': ''Boruc'' do ''Jelenia'', ten do ''Smolarka'', on szczela, bramkarz Litwy łapie, podbiega ''Bąk'' i '''Goooooooooooooooooollllllllll!!!'''


* ''Gmoch'': Trzeba dodać, że Bąk nie sztrzelił gola, lecz pokazał bramkarzowi transparent "''Dr Janas!''", a bramkarz ze śmiechu puścił piłkę a ta się potoczyła do bramki...
* ''Gmoch'': Trzeba dodać, że Bąk nie sztrzelił gola, lecz pokazał bramkarzowi transparent z napisem ''Dr Janas!'', a bramkarz ze śmiechu puścił piłkę, która się potoczyła do bramki...


* ''Szpakowski'': Ma pomysły chłopak...
* ''Szpakowski'': Ma pomysły chłopak, a niech go...


* ''Gmoch'': Pewnie nauczyli go tego w [[Katar|Katarze]].
* ''Gmoch'': Pewnie nauczyli go tego w [[Katar]]ze.


* ''Szpakowski'': Pewnie tak, oni tam robią wiele różnych rzeczy by pokonać bramkarza...
* ''Szpakowski'': Pewnie tak, oni tam robią wiele różnych rzeczy, by pokonać bramkarza...


* ''Gmoch'': Myślę, że to może wprowadzić się na stałe do światowej piłki...
* ''Gmoch'': Myślę, że to może wprowadzić się na stałe do światowej piłki...
Linia 108: Linia 108:
'''27 min.''':
'''27 min.''':


* ''Szpakowski'': Tak sobie patrzę Jacku na te trybuny... i wiesz co widzę?
* ''Szpakowski'': Tak sobie patrzę, Jacku, na te trybuny... i wiesz, co widzę?


* ''Gmoch'': Nie Darku, co?
* ''Gmoch'': Nie, Darku, co?


* ''Szpakowski'': Popatrz tam.... czy ten czarny z długimi włosami to nie [[Ronaldinho]]?
* ''Szpakowski'': Popatrz tam.... czy ten czarny z długimi włosami to nie [[Ronaldinho]]?


* ''Gmoch'': Tak Darku, masz rację, to on...
* ''Gmoch'': Tak, Darku, masz rację, to on...


* ''Szpakowski'': Je ''[[Czipsy Lejs]]'' ze swoją mamą...
* ''Szpakowski'': Je ''[[Czipsy Lejs]]'' ze swoją mamą...


* ''Gmoch'': Czy to nie pięne?
* ''Gmoch'': Czy to nie piękne?


* ''Szpakowski'': Piękne, piękne... teraz zacznę wypatrywać [[Tomasz Kłos|Kłosa]] z [[Goździkowa|Goździkową]] i [[Jerzy Dudek|Jurka Dudka]] z [[Krystyna z gazowni|Krystyną z gazowni]]...
* ''Szpakowski'': Piękne, piękne... teraz zacznę wypatrywać [[Tomasz Kłos|Kłosa]] z [[Goździkowa|Goździkową]] i [[Jerzy Dudek|Jurka Dudka]] z [[Krystyna z gazowni|Krysią z gazowni]]...


* ''Gmoch'': Szukaj, szukaj Darku, twój sokoli wzrok powinien wypatrzeć wszystko...
* ''Gmoch'': Szukaj, szukaj, Darku, twój sokoli wzrok powinien wypatrzeć wszystko...


'''44 min.''':
'''44 min.''':
Linia 128: Linia 128:
* ''Gmoch'': Barasa podbiega do ''Boruca'' i pokazuje mu '''''Good luck!''''', ten nie wytrzymuje i zaczyna się śmiać, ja też już nie mogę ze śmiechu. He, he...
* ''Gmoch'': Barasa podbiega do ''Boruca'' i pokazuje mu '''''Good luck!''''', ten nie wytrzymuje i zaczyna się śmiać, ja też już nie mogę ze śmiechu. He, he...


* ''Szpakowski: ''Janas'' wbiega na boisku, podchodzi do sędziego, daje mu coś do renki i... gwizdek na faul! Janas naradza się z trenerem [[Maciej Skorża|Skorżą]]...
* ''Szpakowski: ''Janas'' wbiega na boisko, podchodzi do sędziego, daje mu coś do ręki i... gwizdek na faul! Janas naradza się z trenerem [[Maciej Skorża|Skorżą]]...


* ''Gmoch'': Znowu wchodzi na boisko, wręcza coś i... karny dla Polski!
* ''Gmoch'': Znowu wchodzi na boisko, wręcza coś i... karny dla Polski!


* ''Szpakowski'': Jak to się stało ?
* ''Szpakowski'': Jak to się stało?


* ''Gmoch'': Pewnie tak jak zawsze, sędzia dopatrzył się jakiegoś przewinienia...
* ''Gmoch'': Pewnie tak jak zawsze, sędzia dopatrzył się jakiegoś przewinienia...


* ''Szpakowski'': Dziwny zbieg okoliczności...
* ''Szpakowski'': Zaiste, dziwny zbieg okoliczności...


* ''Gmoch'': O co ty Janasa podejrzewasz? To swój chłop!
* ''Gmoch'': O co ty Janasa podejrzewasz? To swój chłop!
Linia 148: Linia 148:
* ''Szpakowski'': Ale co to? Sędzia podchodzi do bramkarza i kopie go... a ten się przewraca.
* ''Szpakowski'': Ale co to? Sędzia podchodzi do bramkarza i kopie go... a ten się przewraca.


* ''Gmoch'': Bąk szybko na to zareagował i sztrzela... '''Goooooooooooooooll!!!''' 2:0 proszę państwa!
* ''Gmoch'': Bąk szybko na to zareagował i sztrzela... '''Goooooooooooooooll!!!''' 2:0, proszę państwa!


* ''Szpakowski'': Sędzia kończy już pierwszą połowę spotkania... oddajemy głos do studia...
* ''Szpakowski'': Sędzia kończy już pierwszą połowę spotkania... oddajemy głos do studia...
Linia 160: Linia 160:
* ''Szaranowicz'': Co pan, panie Listkiewicz, powie na grę naszych?
* ''Szaranowicz'': Co pan, panie Listkiewicz, powie na grę naszych?


* ''Listkiewicz'': No cóż, te 100 tyś. się przydało... Muszę chyba dać jeszcze 100 dla Janasa...
* ''Listkiewicz'': No cóż, te 100 tys. się przydało... Muszę chyba dać jeszcze 100 dla Janasa...


* ''Szaranowicz'': Nasz dzienikarz '''''[[Kamil Durczok]]''''' zaczyna wywiad z ''selekcojonerem'', posłuchajmy:
* ''Szaranowicz'': Nasz dziennikarz '''''[[Kamil Durczok]]''''' zaczyna wywiad z ''selekcjonerem'', posłuchajmy:




----
----
* ''Kamil Durczok'': Co pan powie o informacjach ''Listkiewicza'', że pan dał córkę, a nie żonę ?
* ''Kamil Durczok'': Co pan powie o informacjach ''Listkiewicza'', że pan dał córkę, a nie żonę?


* ''Paweł Janas'': To niemożliwe! Córka była w tedy u sędziego dzisiejszego meczu.
* ''Paweł Janas'': To niemożliwe! Córka była wtedy u sędziego dzisiejszego meczu.


* ''Durczok'': A co pan wręczał sędziemu, czy nie łapówkę?
* ''Durczok'': A co pan wręczał sędziemu? Czy nie łapówkę?


* ''Janas'': Nie, tylko zdjęcia przypominające o córce...
* ''Janas'': Nie, tylko zdjęcia przypominające o córce...
Linia 184: Linia 184:
* ''Gmoch'': I to jak perfidnie!
* ''Gmoch'': I to jak perfidnie!


* ''Listkiewicz'': No co? każdemu się zdarza, czy [[Tadeusz Rydzyk|ojciec Rydzyk]] nie kłamie? o przepraszam... cofam, nie wolno o nim mówić źle, bo mnie wyrzucą...
* ''Listkiewicz'': No co? każdemu się zdarza, czy [[Tadeusz Rydzyk|ojciec Rydzyk]] nie kłamie? O, przepraszam... Cofam, nie wolno o nim mówić źle, bo mnie wyrzucą...


* ''Szaranowicz'': Panie Listkiewicz, panie Liskiewicz...
* ''Szaranowicz'': Panie Listkiewicz, oj, panie Listkiewicz...


* ''Gmoch'': Zaraz zacznie się druga połowa... lecę do budki...
* ''Gmoch'': Zaraz zacznie się druga połowa... lecę do budki...


* ''Szaranowicz'': Leć, leć Jacku... tylko uważaj na druty...
* ''Szaranowicz'': Leć, leć, Jacku... tylko uważaj na kominy...


* ''Gmoch'': He, he...
* ''Gmoch'': He, he...


* ''Szaranowicz'': Zapraszam państwa na reklamy, a po nich, druga część spotkania...
* ''Szaranowicz'': Zapraszam państwa na reklamy, a po nich druga część spotkania...




----
----
<center>'''Mecz:'''</center>
<center>'''Mecz'''</center>




Linia 207: Linia 207:
* ''Szpakowski'': Pewnie oni mieli ładniejszą córkę trenera....
* ''Szpakowski'': Pewnie oni mieli ładniejszą córkę trenera....


* ''Gmoch'': To nie możliwe, Polki są najładniejsze...
* ''Gmoch'': To niemożliwe, Polki są najładniejsze...


* ''Szpakowski'': No ale co my poradzimy? Sędzia ustala zasady gry.
* ''Szpakowski'': No ale co my poradzimy? Sędzia ustala zasady gry.
Linia 213: Linia 213:
* ''Gmoch'': Od kiedy?
* ''Gmoch'': Od kiedy?


* ''Szpakowski'': Od zawsze Jacku, od zawsze...
* ''Szpakowski'': Od zawsze, Jacku, od zawsze... Nie wiedziałeś?


'''57 min.''':
'''57 min.''':
Linia 221: Linia 221:
* ''Gmoch'': Co żeś tam wypatrzył?
* ''Gmoch'': Co żeś tam wypatrzył?


* ''Szpakowski'': ''Tomka Kłosa''... łyka [[Etopiryna|Etopirynę]]...
* ''Szpakowski'': ''Tomka Kłosa''... Łyka [[Etopiryna|Etopirynę]]...


* ''Gmoch'': Pewnie od ''Goździkowej''...
* ''Gmoch'': Pewnie od ''Goździkowej''...


* ''Szpakowski'': Coś go chyba głowa rozbolała jak zobaczył tak grającą naszą reprezentację...
* ''Szpakowski'': Coś go chyba głowa rozbolała, jak zobaczył tak grającą naszą reprezentację...


* ''Gmoch'': He, he...
* ''Gmoch'': He, he...
Linia 235: Linia 235:
* ''Gmoch'': To granie na czas to jednak zawsze coś... '''''Polska''''' to nie '''''[[Brazylia]]'''''...
* ''Gmoch'': To granie na czas to jednak zawsze coś... '''''Polska''''' to nie '''''[[Brazylia]]'''''...


* ''Szpakowski'': No masz rację Jacku... zmiana w Polskiej ekipie, za ''Maćka Żurawskiego'' wchodzi ''Grzesiu Rasiak''...
* ''Szpakowski'': No, masz rację, Jacku... Zmiana w polskiej ekipie, za ''Maćka Żurawskiego'' wchodzi ''Grzesiu Rasiak''...


* ''Gmoch'': Teraz to się możemy w Brazylię przemienić, ''Rasiak'' pewnie jak zwykle zmieni oblicze gry naszej reprezentacji...
* ''Gmoch'': Teraz to się możemy w Brazylię przemienić; ''Rasiak'' pewnie jak zwykle zmieni oblicze gry naszej reprezentacji...


'''87 min.''':
'''87 min.''':


* ''Gmoch'': ''Boruc'' podrzuca sobie piłkę w polu karnym, postanowił się bawić... jest pewny swego!
* ''Gmoch'': ''Boruc'' podrzuca sobie piłkę w polu karnym, postanowił się bawić... Jest pewien swego!


* ''Szpakowski'': '''''O [[Jezus]] [[Maria]]!!!''''' ''Skerla'' podskakuje do piłki wyrzuconej przez ''Boruca'' i... bramka... nie musiał się bawić...
* ''Szpakowski'': '''''O [[Jezus]] [[Maria]]!!!''''' ''Skerla'' podskakuje do piłki wyrzuconej przez ''Boruca'' i... bramka... nie musiał się bawić...
Linia 253: Linia 253:
'''89 min.''':
'''89 min.''':


* ''Szpakowski'': To niesamowite, ''Beniushis'' odebrał piłkę ''Jeleniowi'', przebiegł przez całe boisko niczym [[Diego Maradona]] wszedł w pole karne, okiwał bramkarza i wszedł do bramki... '''Gol...'''...jest 2:2...
* ''Szpakowski'': To niesamowite, ''Beniushis'' odebrał piłkę ''Jeleniowi'', przebiegł przez całe boisko niczym [[Diego Maradona]], wszedł w pole karne, okiwał bramkarza i wszedł do bramki... '''Gol...'''...jest 2:2...


* ''Gmoch'': Chyba będą karne, selekcjonerzy obu reprezentacji ustalili, że w razie remisu nie będą organizować dogrywki...
* ''Gmoch'': Chyba będą karne, selekcjonerzy obu reprezentacji ustalili, że w razie remisu nie będą organizować dogrywki...
Linia 265: Linia 265:
* ''Szpakowski'': ''Barasa'' próbuje mu przeszkodzić... dostaje za to [[czerwona kartka|czerwoną kartkę]] i musi zejść z boiska... Arbiter wchodzi do bramki... '''Gooooooooolll''' dla Polaków...
* ''Szpakowski'': ''Barasa'' próbuje mu przeszkodzić... dostaje za to [[czerwona kartka|czerwoną kartkę]] i musi zejść z boiska... Arbiter wchodzi do bramki... '''Gooooooooolll''' dla Polaków...


* ''Gmoch'': Jest 3:2 dla nas. Jednak nie bedzie karnych...
* ''Gmoch'': Jest 3:2 dla nas. Jednak nie będzie karnych...


* ''Szpakowski'': Masz rację Jacku, nie bedzie... Sędzia zakończył spotkanie... Ze stadionu w Dortmudzie komentował ''Jacek Gmoch''...
* ''Szpakowski'': Masz rację, Jacku, nie bedzie... Sędzia zakończył spotkanie... Ze stadionu w Dortmundzie komentowali ''Jacek Gmoch''...


* ''Gmoch'': ...i ''Dariusz Szpakowski''.
* ''Gmoch'': ...i ''Dariusz Szpakowski''.
Linia 274: Linia 274:


----
----
<center>'''Studio:'''</center>
<center>'''Studio'''</center>


* ''Szaranowicz'': Jest 3:2... Odetchnęliśmy z ulgą... utrzymuje pan swoją posadę, panie Listkiewicz!
* ''Szaranowicz'': Jest 3:2... Odetchnęliśmy z ulgą... utrzymuje pan swoją posadę, panie Listkiewicz!


* ''Listkiewicz'': Tak... i bardzo się z tego powodu cieszę...
* ''Listkiewicz'': Tak... i bardzo się z tego powodu cieszę!


* ''Gmoch'': Ale przyzna pan, że gol zdobyty przez Polskę w doliczonym czasie gry był nadzwyczaj dziwny.
* ''Gmoch'': Ale przyzna pan, że gol zdobyty przez Polskę w doliczonym czasie gry był nadzwyczaj dziwny.




'''''Zapada cisza...'''''
'''''Zapada wymowna cisza...'''''




* ''Listkiewicz'': No, trochę Gromu i już...
* ''Listkiewicz'': No, trochę gromu i już...


* ''Gmoch'': Czy nie chodzi panu o Grom jako jednostkę?
* ''Gmoch'': Czy ma pan na myśli jednostkę wojskową GROM?


* ''Szaranowicz'': Jacku...ech... pan ''Listkiewicz'' wyszedł ze studia, posłuchjmy więc wywiadu z Pawłem Janasem:
* ''Szaranowicz'': Jacku... ech... pan ''Listkiewicz'' wyszedł ze studia, posłuchajmy więc wywiadu z Pawłem Janasem:




----
----
* ''Durczok'': Panie co pan powie o ostatnim golu?
* ''Durczok'': Panie, co pan powie o ostatnim golu?


* ''Janas'': No, Listkiewicz dał pewnie coś drogiego, ale podziękujmy sędziemu, że był tak przekupny. Muszę już lecieć, chcę oblać nasze zwycięstwo z piłkarzami. Bóg z tobą.
* ''Janas'': No, Listkiewicz dał pewnie coś drogiego, ale podziękujmy sędziemu, że był tak przekupny. Muszę już lecieć, chcę oblać z piłkarzami nasze zwycięstwo. Bóg z tobą.


* ''Durczok'': Dziękuję za rozmowę... Bóg z wami drodzy państwo... Dziękuje, do widzenia. Masz głos ''Włodku''!
* ''Durczok'': Dziękuję za rozmowę. Bóg z wami, drodzy państwo... Dziękuję, do widzenia. Masz głos, ''Włodku''!
----
----


Linia 310: Linia 310:
* ''Gmoch'': He, he... mam nadzieję...
* ''Gmoch'': He, he... mam nadzieję...


* ''Szpakowski'': Dziękujemy państwu za wspólnie spędzony czas, moimi gośćmi byli: ''Jacek Gmoch'', nasz stały ekspert, oraz ''Michał Listkiewicz'', prezes PZPN. Do widzenia.
* ''Szpakowski'': Dziękujemy państwu za wspólnie spędzony czas, moimi gośćmi byli ''Jacek Gmoch'', nasz stały ekspert oraz ''Michał Listkiewicz'', prezes PZPN. Do widzenia.


* ''Gmoch'': Do widzenia.
* ''Gmoch'': Do więzienia. O, przepraszam, przejęzyczyłem się, he he. Do widzenia.


[[Kategoria:Sport]]
[[Kategoria:Sport]]

Wersja z 00:42, 30 cze 2006

Ten mecz jest jednym z wielu, o których Polacy marzyli...


...poniżej przedstawione są wszystkie:

towarzyskie:


Mistrzostwa świata 2006:


charytatywne:


Polska vs. Litwa - Mecz towarzyski!


Transmisja telewizyjna rozpoczyna się tradycyjnie w studiu, gdzie gospodarzem jest Włodzimierz Szaranowicz:

  • Włodzimierz Szaranowicz: Witam państwa bardzo serdecznie przed meczem Polski z Litwą. Obok mnie w studiu zasiedli Michał Listkiewicz prezes PZPN...
  • Michał Listkiewicz: Witam serdecznie!
  • Szaranowicz: ...oraz nasz stały ekspert Jacek Gmoch, który będzie także komentował dla państwa ten mecz...
  • Jacek Gmoch: Także witam bardzo gorąco.
  • Listkiewicz: Aż tak gorąco to nie trzeba, w końcu na dworze ponad 30°C.
  • Gmoch: He, he...
  • Szaranowicz: Co pan, panie prezesie, myśli o dzisiejszym meczu?
  • Listkiewicz: No, słuchajcie panowie, od tego meczu zależy moja przyszłość. Jak przegramy, to wyrzucą mnie na przebitą piłkę...
  • Gmoch: Chyba na zbity ryj...
  • Listkiewicz: Nie, na piłkę, w końcu to związek piłkarski...
  • Gmoch: No, rozumiemy to.
  • Szaranowicz: A czy pan potwierdza pogłoski, że Paweł Janas dał panu łapówkę by zasiąść na trenerskim stołku?
  • Listkiewicz: No cóż, nie będę kłamał, dał łapówkę... a po za tym sam musiałem wynająć latarnię, bo to była jego córka, a nie żona...
  • Gmoch: Aha, później porozmawiamy o tym z Pawłem...
  • Szaranowicz: na trybunach słychać wrzaski kibiców, ten np.: Widziałem Janasa cień!
  • Gmoch: Włodek, nie przesadzaj, to brzmiało tak: Widziałem gola cień...
  • Listkiewicz: Ale to brzmiało tak: Widziałem Dudka cień...
  • Gmoch: Ja tu komentuję, a nie pan...
  • Szaranowicz: Jacku, właśnie przenieśmy się już do budki komentatorskiej, bo tam, razem z Darkiem Szpakowskim, będziesz komentował dla widzów mecz...
  • Gmoch: No, rzeczywiście, masz rację Włodku, już idę...
  • Szaranowicz: ...a ja tymczasem zapraszam państwa na reklamy, a po nich na relację z meczu!



Stadion


  • Dariusz Szpakowski: Ze stadionu w Dortmundzie wita państwa Dariusz Szpakowski, przed nami mecz Polska – Litwa... jakże ważny to jest mecz dla prezesa naszego związku; od wyniku tego meczu zależy, czy prezes zostanie wyrzucony na przebitą piłkę...
  • Gmoch: Kibice skandują nazwisko Listkiewicza, pewnie się wzruszył...
  • Szpakowski: No, chyba nie bardzo trafiłeś Jacku, oni krzyczą: Listek do domu!!!
  • Gmoch: He, he...
  • Szpakowski: Teraz czas na hymny obu państw... pierwszym hymnem będzie hymn naszej reprezentacji.

<hymn Polski>

  • Gmoch: Weselej się zrobiło na trybunach, oby tak do końca...
  • Szpakowski: Czas na drugi hymn...

<hymn Litwy>

  • Szpakowski: Piłkarze rozeszli się na swoje pozycje, wiedzą, że czeka ich trudny mecz...
  • Gmoch: Darku, może przypomnimy składy obu zespołów?
  • Gmoch: No to Janas zaszalał nie wystawiając Rasiaka, postawił wszystko na jedną kartę... teraz skład Litwy: W bramce Skerla...
  • Szpakowski: Jacek, nie przesadzaj, widzowie mają ich skład na ekranach.

1 min.:

  • Gmoch: Rozpoczyna Litwa i... wybija piłkę na aut. Pewnie wystraszyli się najszybciejszego z naszej ekipy, Jelenia...
  • Szpakowski: Chciałbym przypomnieć, że jeśli my chcemy, aby Litwa wygrała, trzeba iść do urn we wrześniu i głosować na PiS, a teraz czekać, aż Janas coś wymyśli....
  • Gmoch: Darek, co ty bredzisz???
  • Szpakowski: A nie, nic nic, poniosło mnie... wiesz, te emocje...

12 min.:

  • Szpakowski: Boruc do Jelenia, ten do Smolarka, on szczela, bramkarz Litwy łapie, podbiega Bąk i Goooooooooooooooooollllllllll!!!
  • Gmoch: Trzeba dodać, że Bąk nie sztrzelił gola, lecz pokazał bramkarzowi transparent z napisem Dr Janas!, a bramkarz ze śmiechu puścił piłkę, która się potoczyła do bramki...
  • Szpakowski: Ma pomysły chłopak, a niech go...
  • Gmoch: Pewnie nauczyli go tego w Katarze.
  • Szpakowski: Pewnie tak, oni tam robią wiele różnych rzeczy, by pokonać bramkarza...
  • Gmoch: Myślę, że to może wprowadzić się na stałe do światowej piłki...
  • Szpakowski: Mam taką nadzieję...

27 min.:

  • Szpakowski: Tak sobie patrzę, Jacku, na te trybuny... i wiesz, co widzę?
  • Gmoch: Nie, Darku, co?
  • Szpakowski: Popatrz tam.... czy ten czarny z długimi włosami to nie Ronaldinho?
  • Gmoch: Tak, Darku, masz rację, to on...
  • Gmoch: Czy to nie piękne?
  • Gmoch: Szukaj, szukaj, Darku, twój sokoli wzrok powinien wypatrzeć wszystko...

44 min.:

  • Gmoch: Barasa podbiega do Boruca i pokazuje mu Good luck!, ten nie wytrzymuje i zaczyna się śmiać, ja też już nie mogę ze śmiechu. He, he...
  • Szpakowski: Janas wbiega na boisko, podchodzi do sędziego, daje mu coś do ręki i... gwizdek na faul! Janas naradza się z trenerem Skorżą...
  • Gmoch: Znowu wchodzi na boisko, wręcza coś i... karny dla Polski!
  • Szpakowski: Jak to się stało?
  • Gmoch: Pewnie tak jak zawsze, sędzia dopatrzył się jakiegoś przewinienia...
  • Szpakowski: Zaiste, dziwny zbieg okoliczności...
  • Gmoch: O co ty Janasa podejrzewasz? To swój chłop!
  • Szpakowski: No ja myślę...

45 min.:

  • Gmoch: Będzie strzelał Bosacki. Podchodzi już do piłki, powoli...
  • Szpakowski: Ale co to? Sędzia podchodzi do bramkarza i kopie go... a ten się przewraca.
  • Gmoch: Bąk szybko na to zareagował i sztrzela... Goooooooooooooooll!!! 2:0, proszę państwa!
  • Szpakowski: Sędzia kończy już pierwszą połowę spotkania... oddajemy głos do studia...



Studio


  • Szaranowicz: Co pan, panie Listkiewicz, powie na grę naszych?
  • Listkiewicz: No cóż, te 100 tys. się przydało... Muszę chyba dać jeszcze 100 dla Janasa...
  • Szaranowicz: Nasz dziennikarz Kamil Durczok zaczyna wywiad z selekcjonerem, posłuchajmy:



  • Kamil Durczok: Co pan powie o informacjach Listkiewicza, że pan dał córkę, a nie żonę?
  • Paweł Janas: To niemożliwe! Córka była wtedy u sędziego dzisiejszego meczu.
  • Durczok: A co pan wręczał sędziemu? Czy nie łapówkę?
  • Janas: Nie, tylko zdjęcia przypominające o córce...
  • Durczok: Do usłyszenia!
  • Janas: Z Panem Bogiem.


  • Szaranowicz: Pan kłamał?
  • Gmoch: I to jak perfidnie!
  • Listkiewicz: No co? każdemu się zdarza, czy ojciec Rydzyk nie kłamie? O, przepraszam... Cofam, nie wolno o nim mówić źle, bo mnie wyrzucą...
  • Szaranowicz: Panie Listkiewicz, oj, panie Listkiewicz...
  • Gmoch: Zaraz zacznie się druga połowa... lecę do budki...
  • Szaranowicz: Leć, leć, Jacku... tylko uważaj na kominy...
  • Gmoch: He, he...
  • Szaranowicz: Zapraszam państwa na reklamy, a po nich druga część spotkania...



Mecz


45 min.:

  • Gmoch: Zaczyna znowu Litwa?!?
  • Szpakowski: Pewnie oni mieli ładniejszą córkę trenera....
  • Gmoch: To niemożliwe, Polki są najładniejsze...
  • Szpakowski: No ale co my poradzimy? Sędzia ustala zasady gry.
  • Gmoch: Od kiedy?
  • Szpakowski: Od zawsze, Jacku, od zawsze... Nie wiedziałeś?

57 min.:

  • Szpakowski: Patrzyłem, patrzyłem i wypatrzyłem...
  • Gmoch: Co żeś tam wypatrzył?
  • Gmoch: Pewnie od Goździkowej...
  • Szpakowski: Coś go chyba głowa rozbolała, jak zobaczył tak grającą naszą reprezentację...
  • Gmoch: He, he...

72 min.:

  • Szpakowski: Widać, że Polacy grają na czas... nic się nie dzieje na boisku...
  • Gmoch: To granie na czas to jednak zawsze coś... Polska to nie Brazylia...
  • Szpakowski: No, masz rację, Jacku... Zmiana w polskiej ekipie, za Maćka Żurawskiego wchodzi Grzesiu Rasiak...
  • Gmoch: Teraz to się możemy w tę Brazylię przemienić; Rasiak pewnie jak zwykle zmieni oblicze gry naszej reprezentacji...

87 min.:

  • Gmoch: Boruc podrzuca sobie piłkę w polu karnym, postanowił się bawić... Jest pewien swego!
  • Szpakowski: O Jezus Maria!!! Skerla podskakuje do piłki wyrzuconej przez Boruca i... bramka... nie musiał się bawić...
  • Gmoch: ...i jest 2:1, niestety... pewnie Skerla był na dopingu.
  • Szpakowski: Wszystko możliwe...
  • Gmoch: Rasiak przebiega całe boisko i pociesza Boruca... wzruszające...

89 min.:

  • Szpakowski: To niesamowite, Beniushis odebrał piłkę Jeleniowi, przebiegł przez całe boisko niczym Diego Maradona, wszedł w pole karne, okiwał bramkarza i wszedł do bramki... Gol......jest 2:2...
  • Gmoch: Chyba będą karne, selekcjonerzy obu reprezentacji ustalili, że w razie remisu nie będą organizować dogrywki...
  • Szpakowski: Sędzia przedłuża spotkanie o minutę...

91 min.:

  • Gmoch: Co się dzieje? Sędzia podbiega do piłki i idzie z nią w strone bramki Litwy... co on robi?
  • Szpakowski: Barasa próbuje mu przeszkodzić... dostaje za to czerwoną kartkę i musi zejść z boiska... Arbiter wchodzi do bramki... Gooooooooolll dla Polaków...
  • Gmoch: Jest 3:2 dla nas. Jednak nie będzie karnych...
  • Szpakowski: Masz rację, Jacku, nie bedzie... Sędzia zakończył spotkanie... Ze stadionu w Dortmundzie komentowali Jacek Gmoch...
  • Gmoch: ...i Dariusz Szpakowski.
  • Szpakowski: Oddajemy głos do studia.

Studio
  • Szaranowicz: Jest 3:2... Odetchnęliśmy z ulgą... utrzymuje pan swoją posadę, panie Listkiewicz!
  • Listkiewicz: Tak... i bardzo się z tego powodu cieszę!
  • Gmoch: Ale przyzna pan, że gol zdobyty przez Polskę w doliczonym czasie gry był nadzwyczaj dziwny.


Zapada wymowna cisza...


  • Listkiewicz: No, trochę gromu i już...
  • Gmoch: Czy ma pan na myśli jednostkę wojskową GROM?
  • Szaranowicz: Jacku... ech... pan Listkiewicz wyszedł ze studia, posłuchajmy więc wywiadu z Pawłem Janasem:



  • Durczok: Panie, co pan powie o ostatnim golu?
  • Janas: No, Listkiewicz dał pewnie coś drogiego, ale podziękujmy sędziemu, że był tak przekupny. Muszę już lecieć, chcę oblać z piłkarzami nasze zwycięstwo. Bóg z tobą.
  • Durczok: Dziękuję za rozmowę. Bóg z wami, drodzy państwo... Dziękuję, do widzenia. Masz głos, Włodku!


  • Szaranowicz: Dziękujemy za wywiad.
  • Gmoch: Krótki, ale treściwy...
  • Szaranowicz: Pozostało nam już mało czasu, ale myślę, że zdążymy się jeszcze pożegnać...
  • Gmoch: He, he... mam nadzieję...
  • Szpakowski: Dziękujemy państwu za wspólnie spędzony czas, moimi gośćmi byli Jacek Gmoch, nasz stały ekspert oraz Michał Listkiewicz, prezes PZPN. Do widzenia.
  • Gmoch: Do więzienia. O, przepraszam, przejęzyczyłem się, he he. Do widzenia.