Straż Ochrony Kolei: Różnice pomiędzy wersjami
M |
Ostrzyciel (dyskusja • edycje) M (redlink bo mogę) |
||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{cytat|Sokiści chcą miłości…|Pogodno o '''Straży Ochrony Kolei'''}} |
{{cytat|Sokiści chcą miłości…|[[Pogodno (zespół muzyczny)|Pogodno]] o '''Straży Ochrony Kolei'''}} |
||
[[Plik:Assistance (3039672834).jpg|thumb|250px|Sokiści pomagają pasażerom wsiąść do pociągu]] |
[[Plik:Assistance (3039672834).jpg|thumb|250px|Sokiści pomagają pasażerom wsiąść do pociągu]] |
||
'''Straż Ochrony Kolei''' (w skrócie '''SOK''') – ludzie ubrani na czarno, nazywani potocznie ''Sokistami'' oraz przez graficiarzy i wandali ''Sokami''. |
'''Straż Ochrony Kolei''' (w skrócie '''SOK''') – ludzie ubrani na czarno, nazywani potocznie ''Sokistami'' oraz przez graficiarzy i wandali ''Sokami''. |
Wersja z 00:36, 14 lut 2020
Sokiści chcą miłości…
- Pogodno o Straży Ochrony Kolei
Straż Ochrony Kolei (w skrócie SOK) – ludzie ubrani na czarno, nazywani potocznie Sokistami oraz przez graficiarzy i wandali Sokami.
Charakterystyka
Pojawiają się wszędzie tam, gdzie nie są potrzebni, a gdy są gdzieś potrzebni, to nigdy ich nie ma. Ich ulubionym zajęciem jest wypisywanie Po 50 każdemu, kto wejdzie im w zasięg wzroku. Typowy Sokista ma w miejscu, gdzie człowiek zwykle posiada mózg, pustą przestrzeń lub substancję o konsystencji trocin. Gdzieś w głębi ukryta jest jedna szara komórka, która potrafi zakodować tylko następujące informacje:
- Każdy, kto chodzi po terenie kolejowym, maluje sprejem wagony.
- Każdy, kto przebywa przy torach kolejowych, rzuca kamieniami w pociągi.
- Każdemu, kto przechodzi przez tory, trzeba dać mandat.
Niestety nie ma tam już miejsca na więcej informacji.
Sokiści wykazują czasami nadnaturalne zdolności. Potrafią materializować się w najbardziej nieoczekiwanych momentach, wyrastać spod ziemi często w dużych ilościach. Najczęściej nie ma przed nimi ucieczki, bo z reguły potrafią biegać za upatrzonym celem (najczęściej miłośnikiem kolei). Czasami budzi to skojarzenia z zombie w grze Resident Evil.
Spotkanie
Jak już cię złapią, nie ma odwrotu. Dostajesz mandat. Brak miejsca w głowie na dodatkowe informacje skutkuje tym, że nie przyjmują już więcej danych i nie istnieją dla nich alternatywne opcje twojego postępowania. Niczym nie przekonasz ich do swojego zdania. Gdy jesteś ubrany cały na czarno, a oni powiedzą, że masz na sobie zieloną kurtkę, to masz zieloną kurtkę i w żaden sposób nie wytłumaczysz im, że jest inaczej. Jeśli posiadanie zielonej kurtki byłoby karalne, zarobiłbyś już mandat. Co z tego, że nie miałeś zielonej kurtki? Przecież miałeś! Sokiści to stwierdzili!
I tym sposobem ZAWSZE malujesz wagony, nawet jeśli o tym nie wiesz. Oni to wiedzą. I wypiszą po 50. Za przechodzenie przez tory również. Nie widziałeś żadnych torów? Nie szkodzi! Dostaniesz 50 za rzucanie kamieniami w pociągi. Nie jechał żaden pociąg od pięciu godzin? Co z tego, jakby jechał, to byś na pewno rzucał, więc dostaniesz 50. I Twój kolega też. Obaj dostaniecie po 50, "czyli razem 200".