Toruń Główny

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Budynek dworcowy w stylu późny Gomułka. Po renowacji w 2014 roku wielu torunian zaczęło tęsknić za tym stylem

Toruń Główny – największy dworzec kolejowy w Toruniu, położony na lewym brzegu Wisły. Znajduje się poza centrum miasta ze względu na duży rozmiar budynku, który nie mieścił się między targowiskiem a Starym Miastem. Duży rozmiar jest spowodowany ogromnymi schodami, które wypełniają 90% wnętrza budynku.

Historia[edytuj • edytuj kod]

Budynek dworca zbudowano w 1861 roku z resztek muru pruskiego. Pierwotnie miał on stanowić punkt, z którego cała ówczesna prowincja mogła pojechać do pracy w Bydgoszczy. Trzynaście lat później wybudowano nowy budynek dworca, który stoi do dzisiaj. Brzydki budynek był nielubiany przez Niemców aż do ataku Rosjan na Prusy podczas I wojny światowej. W Moskwie twierdzono, że skoro mieszkańców Torunia było stać na tylko coś takiego, to znaczy, że podbój Kujaw skończy się wyłącznie dotowaniem tego regionu z budżetu carskiego przez następnie pięćdziesiąt lat. Charakterystyczny wygląd oraz możliwość kupienia biletu do bogatszego Poznania sprawiły, że torunianie polskiego pochodzenia polubili nowy obiekt.

Kolejny remont dworca przeprowadzono w latach 60. XX wieku. Podczas renowacji dobudowano budkę z hot-dogami i nowoczesne ławki typu zimny kaloryfer. Ostatnią modernizację rozpoczęto w 2013 roku. Pomysł na remont pojawił się po tym, jak prezydent Torunia Michał Zaleski zobaczył pomalowane słupy na dworcu w Bydgoszczy. Pozazdrościł kapitalnej renowacji i zdecydował się na odświeżenie dworca. 12 listopada 2015 roku oddano do użytku nowy dworzec. Nowy dworzec otworzono miesiąc po tym, jak w Bydgoszczy ukończono odnawianie tamtejszego dworca. Tam prezydent Burski widząc, jaką w Toruniu robią fuszerkę, chciał pokazać, jak prawidłowo remontuje się tego typu budynki.

Charakterystyka[edytuj • edytuj kod]

Informacja na dworcu
  • Schody ruchome działają tylko w święta państwowe i w pierwszą sobotę miesiąca.
  • Monitory wyświetlające reklamy, programy telewizyjne lub rozkłady jazdy mają niebieskie tło.
  • Główny korytarz służący do przemieszczenia się pomiędzy kasami biletowymi a poczekalnią, jest szeroki na 76 centymetrów (zbieżność z szerokością ramion prezydenta Zaleskiego przypadkowa) i wysoki na dwa metry (zbieżność z wzrostem prezydenta Zaleskiego również przypadkowa).
  • Z tunelu na ulicę Kujawską można wyjść przy pomocy zwykłych schodów, stylizowanych na te ruchome.
  • W budynku znajduje się budka z zapiekankami, kilkanaście sklepików z piernikami toruńskimi i zero bezpłatnych toalet. Tych płatnych podobno także nie ma, bo dotychczas nikt nie ich nie znalazł.

Tunel[edytuj • edytuj kod]

Jedyny w województwie kujawsko-pomorskim bunkier przeciwatomowy, od święta spełniający funkcję przejścia kolejowego pomiędzy peronami

W Toruniu w ciągu kilkunastu lat powstały m.in. jedna z najpopularniejszych stacji radiowych w Polsce, obwodnica, autostrada łącząca miasto z Gdańskiem i Łodzią oraz szereg innych dużych inwestycji. Wśród nich nie znalazł się jednak prosty tunel o długości ok. 30 metrów, który połączyłby przystanki autobusowe z peronami i samym budynkiem. Przez wiele lat na jego miejscu mieścił się bunkier na wypadek wojny atomowej, spełniający od święta funkcję przejścia podziemnego łączącego budynek dworcowy z peronami.

Opóźnienie w budowie prawdziwego tunelu było spowodowane tym, że władze miasta wierzyły w opowieść o tajemniczym tunelu krzyżackim, który był wykorzystywany jeszcze przez zarząd pruski. Krzyżacki tunel łączył całe Stare Miasto z Kujawami, odbijając z okolic dzisiejszego dworca do Zamku Dybów. Dopiero po wielu latach ktoś wpadł na pomysł, że ten cały tunel to tylko legenda i że tłumaczenia prezydenta miasta, że Krzyżacy pomyśleli o wybudowaniu podziemnej przeprawy o szerokości sześciu ciężarówek jest tylko wymówką mającą na celu odsunięcie budowy kolejnego mostu drogowego.

Ciekawostki[edytuj • edytuj kod]

Tymczasem na peronie IV…
  • Dworzec formalnie znajduje się w dzielnicy Stawki. Po renowacji obiektu cała dzielnica stwierdziła, że nie ma sensu uczyć wszystkich, że lewobrzeże to nie tylko Podgórz. Za sprawą skutecznej kampanii w Internecie całe Kujawy myślą, że dworzec znajduje się w nielubianej przez Stawki sąsiedniej dzielnicy.
  • Dworzec miał otrzymać nagrodę Makabryły 2015, jednak ktoś w budynku zachęcił sędziów konkursu do kupienia biletów do Poznania.
  • Toruń Główny to jedyny dworzec kolejowy wśród miast wojewódzkich w Polsce, w którym nie ma ani McDonald’s, ani KFC[1].
  • Po przedłużeniu tunelu, mieszkańcy lewobrzeża zaczęli domagać się wybudowania linii tramwajowej, łączącej Dworzec Główny i Podgórz z prawobrzeżną częścią miasta. Tramwaj łączący Dworzec z uniwersytetem, Motoareną i kościołem Ojca Rydzyka pojawi się wraz z wybudowaniem mostu drogowego w zachodniej części miasta. Od chwili złożenia takiej obietnicy przez toruńskich radnych wszyscy modlą się, by miasto porzuciło sprawdzony projekt 1 most na 1 wiek.
  • Na trzy kasy InterCity znajdujące się na tym dworcu, zazwyczaj w dwóch jest wystawiona kartka: Kasa chwilowo nieczynna, a kasjerki prowadzą dyskusje o kosmetykach i chłopakach. W nosie mają to, że pasażerom uciekają pociągi.

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]

Przypisy

  1. Niby Kielce też Maka nie mają, ale Świętokrzyskie jest województwem tylko z nazwy, więc się nie liczy