Gandalf
Gandalf – 12000000-letni młodzieniec, mocno uzależniony od tajemniczej używki zwanej fajkowym zielem. Po jego zażyciu miewał wizje. Widział między innymi: elfy, krasnoludki i potomków dawno wygasłych linii królewskich.
Wygląd
Miły staruszek ubierający się w ubrania z najtańszego i najstarszego lumpeksu Śródziemia. Żałuje pieniędzy na laskę, więc podpiera się w marszu sękatym kosturem, którym ogania się też przed psami, dzikami, urzędem skarbowym i agentami CBA. Nosi charakterystyczny zarost podobny do cicho szemrającej trawy rosnącej obok zakładów chemicznych.
Kariera w krainie bliżej znanej jako Śródziemie
Kiedy się narodził, sam już nie pamięta (za sprawą wspomnianego ziela). Wiadomo tylko to, że zanim przyjął imię Gandalfa, nazywał się Ogór. Miał też wielu lokalnych przydomków, niewątpliwie związanych z dilerką, którą zajmował się od czasu, gdy będąc na skrajnym haju, uznał że fajkowe ziele jest zbyt dobre by palić je samemu.
Towar pozyskiwał w kraju zwanym Shire, gdzie hodowała go specjalnie wyszkolona grupa karzełków(Gandalf czasami kradnie ich zapasy ziela aby sprzedać je na Allegro). Jego najbardziej znanymi klientami byli niejacy Elrond z Rivendell, Galadriela z Lothlorien, Aragorn (lokalny włóczęga, później uzurpator gondorskiego tronu).
Wrogowie
- Sauron – nazywany też władcą ciemności. Na skalę masową zajmował się produkcją amfetaminy i miał świadomość, że tanie i ogólnodostępne ziele może spowodować zachwianie rynku narkotyków ciężkich.
- Saruman – początkowo w spółce z Gandalfem, wyleciał z niej próbując przejąć kontrole nad Zielem.
- Czarnoksiężnik z Angmaru - przyas Saurona. Ubiera się na czarno, ale nie jest emo. Żyje, choć nie żyje.
Kryzys
Pewnego dnia, goszcząc właśnie w wykupionej przez korporacje O.R.C. Corp. fabryce upadłej spółki MORiA przedawkował Ziele i wpadł w zapaść. Kiedy po kilku tygodniach udało się go ocucić w jednym z Fangornskich szpitali, twierdził że dłuuuugo spadał po to by wylądować na szczycie góry i stoczyć walkę z legendarnym demonem Ognia i Mroku - Balrogiem. Od tego czasu nie pali już zioła i zajmuje się psychologią polityczną. Wyciąga z depresji władcę Rohanu - Theodena i doprowadza do niej namiestnika Gondoru - Denethora, by utorować jednemu z dawnych klientów drogę do władzy i pokrzyżować plany Saurona, który już od dłuższego czasu dostarczał Denethorowi nowy rodzaj amfy o obco brzmiącej nazwie palanTIR. Podczas pobytu w szpitalu Gandalf odkrywa też do czego służy proszek do prania i od tej pory jego ubrania są śnieżnobiałe.
Gandalf dziś
Po zerwaniu powiązań z światkiem przestępczym wyrusza za morze i powraca do starego nazwiska. Od tamtej pory prowadzi kwiaciarnie na północy Stanów Zjednoczonych. Podobno udał się tam z Elrondem, z którym żyje w stałym związku.