Wejherowo
Wejherowo – miasto o charakterystycznym kształcie: długie, wąskie, położone w dolinie, a w każde lato podtapiane przez opady. Przez środek miasta przechodzi szlak handlowy z Trójmiasta do Szczecina. 2 lutego 2002 r. Wejherowo zostało wpisane do księgi rekordów Guinnessa w kategorii „największe zadupie świata”. Nie wiadomo czemu, ludzie z takiego zaszczytu się nie ucieszyli. Wejherowo jest powszechnie znane z najlepszych kierowców w Polsce.
Powierzchnia
Prawie całą powierzchnię Wejherowa zajmuje jedyna droga po której można przejechać nie jeżdżąc jednocześnie po dziurach a także pięć kościołów, siedemnaście szkół, dziesięć supermarketów i dziesięć cmentarzy[1]. Poza tymi w Wejherowie znajdują się też lasy i pola które nie mają żadnego praktycznego zastosowania, więc zrobiono z nich parki i rezerwaty. W sumie Wejherowo stanowi 0,0002‰ powierzchni świata.
Kultura
Nieważne, że miasto liczy kilkaset lat. Tutaj centrum kulturalne wygląda jak skrzyżowanie orki z okrętem, co daje końcowy efekt podobny do Laputy. Budynek wpisuje się w konwencję miasta: jest duży, brzydki i nikt go nie używa. Jak całego Wejherowa. Najbardziej urokliwym miejscem w Wejherowie jest Rynek – Plac Wejhera z pięknymi starymi kamienicami, w których znajdują mieszkania komunalne dla meneli.
Historia miasta
Właściwie nie wiadomo do końca jak, skąd i dlaczego to miasto leży w granicach Polski. Gdy nagle w 1643 pojawiło się na mapach, od razu stało się stolicą i to nie byle jaką, bo Państwa Kaszubskiego.
Wejherowo (w języku tutejszej ludności Wejrowò) zostało złożone przez gbura i narcyza Jakuba Wejhera, który był tak zapatrzony w siebie, że bał się, iż po śmierci zostanie on zapomniany i nazwał swoją osadę swoim nazwiskiem.
W 2020 roku przy dworcu kolejowym otworzono tunel dla samochodów – drogą i mocno opóźnioną bardzo ważną inwestycję, nazwaną przez media lokalne największą inwestycją w historii miasta[2].
Ludność
Miasto liczy ponad 50 000 mieszkańców, a ta liczba ciągle wzrasta. W Wejherowie ludność jest zróżnicowana:
- 65% ludności to Kaszubi (mieszanka Niemca, Polaka, Szweda i Kanadyjczyka);
- 20% ludności to Cyganie (często spotykani jako grajki na akordeonach, którzy wchodzą do ogródków pod wieżowcami i blokami, by ludzie z balkonów rzucali im pieniążki);
- 10% ludności to Romowie (często spotykani w wyżej wymienionej okoliczności, a także podczas żebrania metodą na święty obrazek, polegającą na wręczaniu świętego obrazka, wmawiając ludziom, że jest on bezpłatny, a później nakłaniając ludzi do zapłaty za niego – chwyt najczęściej spotykany w tunelu przy dworcu PKP oraz pod Biedronkami;
- 5% ludności to Polacy.
Podział ludności ze względu na aktywność zawodową:
- 50% to emeryci, którzy załapali się na emeryturę, kiedy jeszcze przyznawano emerytury;
- 25% to bezrobotni, menelstwo – ogólnie szara, czarna i jeszcze ciemniejsza strefa;
- 20% to uczniowie i studenci, którzy wkrótce albo dołączą do drugiej grupy albo wyjadą za granicę;
- 4% to Policjanci, Strażnicy Miejscy;
- 1% to osoby, które faktycznie uczciwie pracują;
Mieszkańcy a internet
Zawsze po zapytaniu któregoś z mieszkańców Wejherowa zdaniem typu: „Który masz level?/Ile masz znajomych?” zawsze odpowie ci dziesięcioma różnymi liczbami z dziesięciu różnych kont. Zwykle jeżeli chodzi o level najprawdopodobniej będzie to liczba w granicach od jednego do dziesięciu, a jeżeli chodzi znajomych będzie to liczba w przedziale od 3.000 do 30.000. Najczęstszymi grami MMORPG , w które grają Wejherowianie są Tibia i Metin2 rzadziej World of Warcraft i Lineage II[3].
Gospodarka
Największymi pracodawcami i miejscami do czerpania dochodu w Wejherowie są:
- Szpital – duma Wejherowa, jest tak zajebisty, że są tu przysyłani pacjenci z Trójmiasta, ponieważ tamtejsi lekarze nie chcą mieć menelstwa na swoich salach (tłumaczą się, że nie mają wolnych łóżek).
- Zakład Usług Komunalnych – firma zajmująca się zbieraniem śmieci, praca tutaj to przywilej, ponieważ można dorobić na puszkach i butelkach.
- MZK Wejherowo – tutaj również praca to przywilej, gdyż mając 2.000 zł pensji w Wejherowie jako kierowca autobusu można czuć się Bogiem.
- Urzędy – jest ich cała masa, ale mimo to przeciętny człowiek korzysta z nich tylko po to, by raz na dziesięć lat wyrobić sobie dowód osobisty.
- Kaufland, Biedronka, Lidl – tutaj jako cieć możesz mieć piątaka za godzinę nicnierobienia.
Transport w Wejherowie
- MZK Wejherowo – sympatyczne niebieskie autobusy, które wożą powietrze.
- SKM Trójmiasto – kolej wożąca głównie robotników z Wejherowa i pozostałych wiosek na budowę do Trójmiasta (jeżeli mieszkasz w Wejherowie, wsiadasz do pustego pociągu, jeżeli mieszkasz w Nanicach, masz nawet dużą szansę na zdobycie miejsca siedzącego, jeżeli jesteś ze Śmiechowa, to nogi wchodzą Ci w tyłek aż do Trójmiasta).
- ZKM Gdynia – obsługuje w Wejherowie tylko linię J, opcja dla bogatych (oraz emerytów), ponieważ jest to linia pośpieszna.
- PKS Gdynia – dowozi mieszkańców jeszcze większych zadupi[4]. Dawniej było to PKS Wejherowo, jednak władze wstydząc się miasta uciekły do pobliskiej Gdyni.
Dzielnice miasta
Miasto dzieli się na kilka dzielnic między innymi:
- Nanice – swoiste centrum miast. Możemy tu znaleźć wszystko, co nam potrzeba, od zegarmistrza aż po szewca. Znajduje się tu wielki targ, na którym handlują Romowie i Cyganie swoimi towarami. W Nanicach znajdują się trzy centra handlowe, których obrót jest na równi z The Dubai Mall. Nanice to serce wejherowskiego handlu – robią tu masowe zakupy mieszkańcy pobliskich wsi (Gościcino, Luzino, Bolszewo) w każdy piątek, wracając do domu z Trójmiasta (najczęściej atakowany jest Kaufland i Biedronka). Przepływa tu również rzeka Cedron, nad którą żule mogą otworzyć wino po kryjomu w krzaczkach i zamoczyć swoje spracowane stopy. Ulubionym miejscem dla miejscowych dresiarzy i menelstwa jest ul. Rzeźnicka – jak sama nazwa wskazuje, jest to bardzo sympatyczna ulica. Znajduje się na niej największa ilość sklepów monopolowych w całym Wejherowie. Ponadto posiada cudne ławeczki, które są miejscem spotkań sympatyków tanich trunków. Wieczorem na Rzeźnickiej można spotkać głównie podchmielonych dresów, idących z brzękającymi reklamówkami.
- Kaszuby – jak sama nazwa wskazuje, w tej części miasta mieszkają wieśniacy, którzy chodzą na bosaka i uprawiają role. Specyficzne jest to, że nie mają oni nie tylko obuwia, ale brak im także odzieży. Bloki na tej dzielnicy są czarne – powodem są węglowe wiatry z pobliskiej elektrociepłowni.
- Śmiechowo – obszar położony na krańcu miasta. Panuje tutaj bród, smród i zaraza. Na tych terenach mieści się wielki cmentarz, na którym w nocy straszy. Ludzie z tej dzielnicy mają nieustanną padaczkę i bez przerwy się śmieją, dlatego Śmiechowo ma taką nazwę. Ponadto sporą część mieszkańców tej dzielnicy stanowią osoby, które przeprowadziły się z Trójmiasta i dokonały tam zakupu mieszkań w kredycie na dożywocie. Jest to także dzielnica widmo, gdy jedzie się pociągiem SKM są ciągle lasy, lasy, lasy i nagle przystanek Wejherowo Śmiechowo.
- Stare miasto – właśnie ten rejon jest sercem miasta. Pomiędzy dwudziestą drugą a szóstą rano lepiej tędy nie podążać, bo można oberwać! Natomiast w godzinach dziennych na pęczki można spotkać żebraków, biedaków i emerytów. Najpopularniejszym trunkiem mieszkającej tu społeczności jest piwo Harde oraz napoje winopodobne sprzedawane w zestawie z plastikowym kubeczkiem. Stare Miasto posiada instytucję najbardziej znaną dla miejscowych oraz trójmiejskich dresików i alimenciarzy – Areszt Śledczy.
Miejsca warte obejrzenia
W Wejherowie jest wiele miejsc, które wypada zdemolować zwiedzić.
Zabytki
- Czołg kiedyś stał przy Lidlu, ale teraz zły rząd przestawił go w pobliże Biedronki.
- Przedwojenny odrzutowiec wbity na pal.
- Różowy pałac
pokémonówPrzebędowskich. - Średniowieczne koszary.
KalafiorKalwaria Wejherowska.- Wielka, średnia i mała Piaśnica.
- Pomnik założyciela miasta, znany też jako sracz dla gołębi.
Niezabytki
- Korty tenisowe będące jednocześnie oczyszczalnią ścieków.
- Najdłużej na świecie zamknięty szlaban przy torach.
- 3-gwiazdkowy komunalny hotel „Bliza”.
- Szpital z lotniskiem (H) oddalonym o trzy kilometry.
- Plac zabaw w parku.
Zobacz też
Przypisy
- ↑ Jeden cmentarz na supermarket
- ↑ To nie żart
- ↑ Bo trzeba płacić
- ↑ A jak inaczej nazwać wsie, gdzie autobus raz na dobę to wielki cud?