Wrocław
Panowie z Wrocławia? My też ze Lwowa!
- Rozmowy kombatantów wojennych (niemieckich z ukraińskimi)
Nie będę jechała jakimś rozdupconym tramwajem po tym upiornym Wrocławiu!
- Paździochowa o Wrocławiu
Wrocław (Wrocek, Wroclove, Wrochate; dawniej Breslau) – miasto na prawach powiatu w woj. dolnośląskim, w powiecie wrocławskim, położone niedaleko Czech i Niemiec.
Wrocław jest znany na świecie z dużej ilości zabytków, Hitlera, mostów nad tamtejszą rzeką oraz akcji propagandowych Wrocław nasze miasto. Wrocław miał dwóch prezydentów: Bogdana Zdrojewskiego, który poszedł do Sejmu i stracił pracę oraz Rafała Dutkiewicza, który przytył podczas kadencji. Oficjalna wersja mówi, że wrocławianie zawsze kochali swoich prezydentów i wybierali ich na jak najdłużej. Są możliwe dwa wyjścia: albo to prawda, czyli wrocławiaki to debile, bo kto normalny kochałby prezydentów. Wybory mogą być też fałszowane, co również klasyfikuje ich jako debili, skoro się nie zorientowali. Jako, iż Wrocław do niedawna był wsią nie ma zbyt wielu atrakcji. Turystów tam można policzyć na palcach dwóch rąk. Jedyne miejsce godne uwagi to stadion tamtejszego klubu piłkarskiego Śląska Wrocław. Stadion 24h na dobę jest otwarty dla każdego żula w wiosce, lokalną ciekawostką jest serwowane za darmo "obicie ryja".
Gospodarka
Wrocławska gospodarka jest napędzana przez ZUS, który daje prace szerokiej rzeszy bezrobotnych oraz tym co udają, że pracują. Pierwsi budują nowe siedziby, a drugich można w nich znaleźć.
Edukacja
- Uniwersytet Wrocławski – miejsce katorg i mąk tysięcy studentów.
- Uniwersytet Ekonomiczny – wyższa szkoła dla przyszłych agentów Leszka Czarneckiego. Studiowanie opiera się na rozkminianiu poszczególnych przedmiotów sprowadzonych do jednego.
- Politechnika Wrocławska – miejsce, do którego wpada się po pięciu miesiącach imprezowania, aby zmówić pacierz i liczyć na łaskę Pana.
- Wyższa Szkoła Pedagogiczna – wsparcie seksualne politechniki.
- Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu – zaplecze seksualne politechniki.
- Zespół Szkół Plastycznych im. Stanisława Kopystyńskiego – siedlisko dzieci z czarnymi teczkami. To przez nich w tramwajach jest tłok. Wsparcie finansowe pobliskich tytoniowych i monopolowych.
- Akademia Wychowania Fizycznego - miejska pijalnia
- Akademia Muzyczna im. Karola Lipińskiego - matka i nauczycielka grajków weselnych i bezrobotnych nauczycieli muzyki. Studenci wydziału wokalnego znakomicie bawią się w swoim towarzystwie korzystając z gościnności popularnych w mieście klubów dla homoseksualistów.
- Akademia Medyczna im. Piastów Śląskich - zbieranina kujonów, którym wydaje się, że będą jak dr. House.
Kultura
We Wrocławiu znajduje się opera (w budowie od lat), filharmonia (nikogo nie zatrudnia, najczęściej grane są koncerty dla wycieczek niemieckich starych trepów), Teatr Polski (najczęściej wystawiane są sztuki dot. alkoholu), Teatr Współczesny i Teatr Muzyczny Korniszon.
Nagrywane są tu programy edukacyjne Świat według Kiepskich i Włatcy móch oraz horror komediowy Pierwsza miłość.
Subkultury
- Kindermetale – grupa wywodząca się z Zespołu Szkół Plastycznych im. Stanisława Kopystyńskiego na Śródmieściu, finansuje pobliskie sklepy z martensami.
- Emo – rozproszeni w liceach o progu punktowym poniżej 60 punktów, czyli jakichś 90% liceów w mieście. Najłatwiej spotkać pod KFC, ewentualnie w zestawach McEmo z KFC.
- Dresiarze – najliczniejsza subkultura w późnych latach 90-tych zeszłego wieku. Aktualnie większość awansowała do statusu kiboli. Ci, co się ostali, sieją postrach na Klecinie.
- Kibole – najliczniejsza subkultura aktualnego wieku we Wrocławiu. Kiboli można spotkać na przystankach autobusowych letnimi wieczorami. Zapytani o to, co robią, zawsze odpowiedzą albo Rozpierdalamy przystanek, a co, zapierdolić ci?! albo Zapierdolę ci!
- Kinderpunki – wyginęły, kiedy poprzednie pokolenie zaczęło pracować.
- Lachony – zostały na wschodzie.
- Akszonowcy – nastoletni miłośnicy czasopisma CD-Action, tak kochający Wrocław, że gotowi są kupować je w kiosku, a nie tak jak reszta ludzi – w śmietnikach.
- Studenci – bardziej anarchistyczni od samych anarchistów, robią wszystko by się odróżnić, nawet jeden od drugiego, aspołeczni w swoim masowym bezrobociu. Sprytni manipulanci, którzy doprowadzili do tego, że ich squoty nazywa się szkołami wyższymi.
- Hiszpanie ze Świebodzic - grupa etniczna hinduistycznego systemu kastowego, prowadząca podobny tryb życia do Cyganów. Nazywani są także Szoszonami. Odznaczają się specyficzną opalenizną, potocznie zwaną brudem. Zamieszkują najbardziej zaludnione części miasta aby móc z należytym poklaskiem oddawać się swojej pasji - żebractwu. Przez ozdabianie się złotymi łańcuchami i sygnetami, ukradzionymi za uczciwie zarobione pieniądze, udowodnili że jest to jedna z najbardziej dochodowych branż. Strategicznym miejscem ich bytowania są przejścia podziemne z galerii do galerii do rynku do galerii.
- Bułgarzy z Żarowa - Jak sama nazwa wskazuje ich korzenie wywodzą sie z Bułgarii. Do połowy lat 90 tych wiekszość z nich (aż 83 % calej populacji )pracowało w szamotowni znajdującej sie w Żarowie, nastepnie po upadku tegóż miejsca pracy ( legendarne wrecz, opisywane przez naszych narodowych wieszczy "Wyjebanie szamotowni") wszyscy zostali bezrobotni. Charakteryzują sie nagannym wyglądem, capem wychodzącym z ich ust a takze nienawiścią do Jaworzyny ( Woj. Dolnośląskie, powiat Świdnicki, gmina Jaworzyna ).
Atrakcje
- WuZetka – ulubiony bar kawowy emerytów i rencistów.
- Panorama Racławicka – okrągłe pomieszczenie z fototapetą.
- Rynek – miejsce w którym jest Pręgierz, wielka wanna z jacuzzi i jakiś uśmiechnięty facet wiszący na Ratuszu.
- ZOO – największy obiekt tego typu w Polsce, zamieszkany przez Antoniego Gucwińskiego i posłankę Hannę Gucwińską.
- Hala Stulecia – tutaj można kupić kiełbaski i wykąpać się w fontannie, kiedy znudzi się życie w ZOO. Miejsce noclegu ubogich imigrantów z Poznania.
- Pasaż Grunwaldzki – jak studenci nie chcą iść na wykład, to idą tam na alternatywne wykłady.
- Galeria Dominikańska – to taki Pasaż Grunwaldzki, tyle że częściej odwiedzany przez studentów UWr i uczniów Zespołu Szkół Plastycznych.
- Magnolia Park – jedno z największych centrów handlowych we Wrocławiu, przesiaduje tam głównie młodzież od 12 roku życia po to, żeby się podlansować. Żeby być większymi szpanerami, jedzą w Burger Kingu a potem idą pograć w Guitar Hero w Saturnie. Dosyć często można tam zobaczyć dziewczyny w białych kozakach i podkoszulce służącej za sukienkę, idące za rękę z mężczyznami po 50.
- Wyspa Słodowa - tzw. Slodova the Drinking Place. Szczególnie w wakacje od rana do nocy oblegana przez młodzież (z przewagą tych "mrocznych" jednostek z gitarami, długimi piórami i ciężkim okuciem na nogach) i studentów. Od jakiegoś czasu funkcjonuje tam nawet całkiem przyzwoita toaleta! Uwaga, obywatele odpoczywający na Wyspie z piwem Perła czy winem Komandos w dłoni - przez całą dobę można nadziać się tu na Psy na Koniach i... zapłacić mandacik.
Dzielnice
- Stare Miasto – żule, zabytki, koncerty charytatywne dla ubogich turystów z Warszawy.
- Śródmieście – żule, ci co udają, że pracują.
- Krzyki – zblazowani byli motorniczy i maszyniści, studenci politechniki, wściekli kierowcy PKS, nachlani emeryci okolicznych jednostek.
- Psie Pole – bitwa w 1109 roku, kiedy to wrocławskie psy zjadły Niemców, obecnie miejsce zlotów miłośników tanich sklepów spożywczych.
- Fabryczna – fabryki nawozów i Koreańczyków, bezrobotni.
- Klecina - siedlisko gangsta dresiarzy, szary koniec świata. Dojeżdża się tam tylko autobusami linii 107. Atrakcje turystyczne: stara cukrownia, kilkanaście melin, rzeczka znakomita do organizacji kulturalnych libacji w sezonie letnim.
- Leśnica - kiedyś wioska pod Wrocławiem, teraz jego dzielnica. Jako jedyna nie zaopatrzona w uliczne latarnie i prąd, prawdopodobnie z braku funduszy. Tramwaje kursują tam co 3godziny, w najgorszym wypadku zabraknie torów.
- Kozanów - mieszkają tutaj najlepsi obywatele, sama szlachta (czyli jak zwykle nie wychodź, bo kosą dostaniesz). Okresowo zalewane przez Odrę i Ślęzę, tworzy się wtedy Jezioro Kozanów.
Ciekawostki
- Wśród honorowych obywateli Wrocławia wciąż figurują: Adolf Hitler, Joseph Goebbels, Hermann Göring, Konstanty Rokossowski i Władysław Gomułka.
- Od ponad dwóch lat we Wrocławiu kręcone są sceny do drugiej części filmu Stevena Spielberga, czyli do Szeregowca Ryana 2, co jest powodem licznych okopów w mieście.
- Wybudowano tam ostatnio wiele nowych zabytków.
- Na jednej ulicy znajduje się do 13 zabytkowych kościołów.
- Zegary mają jedną wskazówkę.
- Dachy są w szachownice.
- Dzwony są robione z czopów.
- Ponad połowa mieszkańców ma rodziny wywodzące się z Lwowa i okolic
- Na Starym Rynku grasuje zgraja 12(lub 13) kurdupli potocznie zwanych krasnoludkami, zastygłymi w różnych pozach.
- Niedaleko Arkad jest mityczny teleport i tylko wybrani przy próbie wejścia w ów teleport, nie zostaną transformowani w golemy.