Protram

Protram – kilka metrów kwadratowych powierzchni, na których stoją deski połączone ze sobą, co razem tworzy „Remonty i Modernizację Tramwajów PROTRAM”.

Powstanie „fabryki”

Dawno, dawno temu była sobie zajezdnia nr 5. we Wrocławiu. Było w niej kilka stodwójek, a może nawet stopiątek. W końcu MPK Wrocław stwierdziło, że zajezdnia im się nie opyla, że mają 3 i im starcza (był to okres, kiedy dużo stodwójek przewracało się, czego efektem była nadmierna produkcja metali kolorowych do recyklingu). Wtedy wymyślili, że będą na tym placu naprawiać tramwaje. Wszystko byłoby fajnie, ale oczywiście tramwaje byłyby naprawiane za darmo, a nikt tego nie chce, więc założyli tam Protram – i teraz trzeba płacić za naprawę.

Produkty

Protram wyprodukował dwa metalowe pudełka z pantografem na górze, więc stwierdzono, że wskazanym jest nazwanie ich tramwajami. Są to dwieścieczwórki i dwieściepiątki. Obecnie pracują nad bardziej nowoczesnym pudłem z przewróconym pantografem na górze, które nazywają 206WrAs. Podobno już to robią, ale nikt nie jest pewny. Po Krakowie kursuje 1 tramwaj o pięknej nazwie 405N-Kr i podszywa się pod Krakowiaki, kirsukąc w tym samym malowaniu.

Obecne losy Protramu

Niestety w 2016 roku tramwaj Protramu zwany sukcesem wykoleił się. Miasto przestało składać zamówienia na remont nowych czy zakup starych tramwajów, dlatego w połowie roku firma ogłosiła upadłość. Pod koniec roku firma definitywnie zakończyła swoją działalność, wystawiając na sprzedaż na Allegro swoje nieruchomości i inne pozostałości po swojej działalności. W 2017 roku wrocławianie oraz turyści (głowinie z Niemiec) nadal mogą podróżować zabytkowymi nowoczesnymi stopiątkami, szybkimi i (nie)bezpiecznymi dwieścieczwórkami oraz (nie)wygodnymi czeskimi Škodami.

Przypisy

To jest tylko zalążek artykułu z dziedziny transportu. Rozbuduj go – nie przejedziesz się na tym.