Malazańska Księga Poległych
– Jeśli usłyszycie coś w rodzaju „Uciekajcie” to nie zastanawiajcie się. Jako ostrzeżenia o wybuchach mogę użyć też czegoś, co stosował Płot.
– Czyli?
– Okrzyku przerażenia.
- Mądrość płynąca z Malazńskiej Księgi Poległych
Jeśli zdołają stąd wyjść, nie zdążę zabić ich wszystkich zanim uciekną
- Inna mądrość
I chj
- Szybki Ben komentujący... wszystko
Iskaral Krost jest naprawdę dobrym uzdrowicielem, czasem tylko mylą mu się trucizny z lekarstwami
- To już pozostawimy bez komentarza
Malazańska Księga Poległych – przykład literatury ciężkiej[1], przybyły na nasz kontynent zza Oceanu Atlantyckiego. Jego autorem jest Steven Erikson, człowiek, który postanowił napisać największą serię literatury fantasy. Gdy jednak dobił do 10 tysięcy stron, urwało mu palce, a nosem pisać nie zamierza.
Historia powstania[edytuj • edytuj kod]
Na początku lat dziewięćdziesiątych dwójka znudzonych archeologów, Steven Erikson i Ian Cameron Esslemont, siedziała na wykopaliskach w południowej Syrii. Ponieważ nie było jeszcze wtedy Internetu, a ich towarzysze rozumieli tylko słowa Allah Akbar!, zabawiali się, grając w gry RPG w wymyślonym przez siebie świecie. Traf chciał, że zeszło im w tej Syrii parę lat, przez co wykreowany świat osiągnął imponujące rozmiary.
Świat powieści[edytuj • edytuj kod]
Geografia[edytuj • edytuj kod]
Stare przysłowie pisarzy mówi "pisz o tym, co znasz", więc świat Malazu roztacza się od mroźnych pustkowi, w których Erikson zazwyczaj mieszka po pustynie, na których zwykł pracować. To ostatnie dorobiło się nawet własnej wersji Dżihadu, zwanej Dryjhną. Mamy też prowincję zwaną Untą, wzorowaną na południowej Francj, ewentualnie Izraelu[2]. Pozostałymi częściami imperium są: zamieszkane przez niebieskich murzynów Dal Hon, Równiny Wickańskie przypominające polskie Dzikie Pola i Wyspa Otataralowa.
Poza Imperium Malazańskim istnieje wolne miasto Darudżystan, które jest wolne, ponieważ leży na potężnych złożach gazu i dotychczas ilekroć ktoś próbował je podbić, mieszkańcy grozili wysadzeniem wszystkiego w pizdu.
Równolegle akcja toczy się także w świecie bogów, zwanych dla niepoznaki Ascendentami, który jednakowoż w sposób niekontrolowany przenika się z rzeczywistym, gdyż część bogów istnieje jednocześnie w obu światach. Czy nawet biorąc pod uwagę, że każdy bóg posiada własne królestwo będące osobnym światem, tzw. Grotą, przeszło kilkunastoma[3].
Rasy[edytuj • edytuj kod]
- Ludzie – jak to ludzie. Tak, tacy jak ty. Budują sobie imperia, a reszta mieszkańców świata spokojnie się temu przygląda i czeka aż sami się wybiją.
- Tiste Andii – wysokie, czarne jak
dupa Szatananoc pierwsze dzieci Matki Ciemności. Jak sami twierdzą Matka Ciemność poczęła ich sama z siebie, dlatego są mroczniejsi nawet od Nergala. Przeczy temu jednak ich zachowanie, godne rasowych emo. Na początku zamieszkują latającą fortecę, Odprysk Księżyca[4]. - Tiste Edur – dzieci drugiego miotu Matki Ciemności, powstałe ze związku z Ojcem Światło. W odróżnieniu od od Andii mają szarą skórę i mentalność zbliżoną bardziej do chłopa zza Buga[5]. Jako jedyna rasa oprócz ludzi nie mają własnej Groty, gdyż należąca do nich Kurald Emurlahn została ona strzaskana podczas Przykucia Okaleczonego Boga, a największy fragment złośliwie zagarnął sobie Kellanved ze swoim przydupasem.
- Tiste Liosan – dzieci z trzeciego miotu, również z Ojcem Światłem. Również wyrzekli się Matki Ciemności, dzięki czemu mają białą skórę i charakter idealnego średniowiecznego rycerza pomieszanego z moherowym beretem. W wyniku tego są zagrożeni wyginięciem.
- Jaghuci – obdarzeni chorym poczuciem humoru władcy lodowej Groty Omtose Phellack, w której żyją mordercze nornice. Obecnie prawie wymarli, gdyż zostali wybici przez T'lan Imassów. Nieliczne niedobitki unikają się na każdy możliwy sposób, aby oszczędzić innym swojego śmiechu.
- Forkrul Assailowie – miłośnicy sprawiedliwości i równowagi. Ich ciała posiadają kilkanaście stawów więcej niż u innych ras, co sugeruje, że pochodzą od stonki. Jak na miłośników sprawiedliwości przystało, zostali wybici do nogi przez sojusz pozostałych ras. Władają Grotą Ankhrast Korvalain. A raczej władaliby, gdyby z żądzy czynienia sprawiedliwości nie zamordowali własnego boga. Mimo to mają moc rozkazywania innym siłą woli.
- T'lan Imassowie – pierwotnie Imassowie, wzorowani na neandertalczykach władcy Groty Ognia. Gdy jednak Jaghuci postanowili ich styranizować, w akcie protestu zamienili się w obdarzonych telepatią martwiaków. Ruszyli oni na świętą wojnę z Jaghutami, która skończy się, gdy ostatni Jaghut powie "papa" i zgasi światło.
- Tartheno Toblakai – barbarzyńcy mający kilka narządów za dużo. Prawdopodobnie mają jakąś Grotę, ale są zbyt głupi, aby jej używać.
- Eleinty (Smoki znaczy się) – jak to smoki – wredne, ziejące ogniem latające jaszczurki. Zostały zamknięte we własnej Grocie Starvald Demalain, gdyż stanowiły za duże zagrożenie dla bogów.
- K'Chain Che'Malle – dwunogie jaszczurki z kosmosu. Ich hierarchia zbliżona jest do mrówczej – w danym gnieździe jest tylko jedna zdolna do rozmnażania królowa oraz kilka kast robotników i wojowników. Mieszkają w latających fortecach, gdyż mają kompleks niższości wobec Eleintów.
Gildie, organizacje i takie tam[edytuj • edytuj kod]
- Podpalacze mostów – saperzy, największe łajzy z całej malazańskiej armii, znani z tego, że zabijają swoich kapitanów, jeśli nie uznają ich za godnych siebie. Rzecz jasna wszystko to czyni ich idealnymi głównymi bohaterami powieści.
- Czerwone Miecze – fanatyczny zakon z Siedmiu Miast wierzący w potęgę Imperium Malazańskiego. Jeśli masz co do niej jakieś wątpliwości – masz wpierdol.
- Szare Miecze – kolejny nawiedzony zakon, tym razem czczący Fenera, jednego z bogów wojny.
- Szare Hełmy – to samo, co wyżej, z tym, że zamiast Fenera czczą Wilki Zimy.
- Bezimienni – tajemniczy kult. Tak tajemniczy, że nawet sami do końca nie wiedzą, po co istnieją i kim są.
- Koteria T'orrud – gildia skupiająca magów z Darudżystanu, pełniąca rolę grupy trzymającej władzę.
- Gildia Kupiecka Trygalle – inna gildia, mająca siedzibę w Darudżystanie. Zajmują się transportem towarów przez Groty, na czym trzepią nieprzyzwoite kokosy. Wśród akcjonariuszy jest rewelacyjnie niska śmiertelność – aż co drugi przeżywa więcej niż jedną wyprawę!
- Cech Szczurołapów – gildia mająca siedzibę w Letherze, stolicy Imperium Letheryjskiego. Zajmują się… wszystkim, w tym skrytobójstwami.
- Tenescowri – kanibalistyczna armia fanatyków religijnych z Pannion Domin. Specyficzną jej grupą są tzw. Dzieci Martwego Nasienia, które powstały w sposób… a zresztą, domyśl się sam.
Postacie[edytuj • edytuj kod]
Pełna lista postaci występujących w Malazańskiej Księdze Poległych zawiera około tysiąca imion, nazwisk, tytułów, określeń, dopowiedzeń, synonimów, zaprzeczeń oraz antonimów, dlatego my przedstawiamy jedynie jej skróconą wersję.
Ascendenty[edytuj • edytuj kod]
- Apsal'ara – Pani Złodziei. Znana z tego, że próbowała kiedyś ukraść księżyc. Prawie jak pewni bracia… Większość czasu upływa jej na ciągnięciu wozu w Dragnipurze.
- Caladan Brood – jeden z walczących przeciwko Pannion Domin. Posiada młot, którego uderzeniem mógłby rozdupcyć cały świat.
- Dessembrae (także Tajemniczy Wędrowiec, wcześniej Dassem Ultor, Pierwszy Miecz Imperium) – bóg rozpaczających. W zasadzie bogiem jest tylko jego połowa, bo druga połowa (wspomniany Tajemniczy Wędrowiec) szlaja się po świecie, nieświadomie realizując zamiary swojego cesarza.
- Draconus – twórca Dragnipura i jego pierwsza ofiara. Wyjątkowo nie ciągnie wozu, lecz jedynie popędza pozostałych, bo wiedział jak się ustawić. Po uwolnieniu łazi sobie bez celu po świecie, chwaląc się jakim to jest koksem. W sumie każdy by był po dziesięciu tysiącach lat ciągnięcia wozu.
- Fener – jeden z bogów wojny, Dzik Lata. Zostaje strącony do świata śmiertelników przez ręce byłego kapłana Heborica[6], które po niesłusznym odcięciu od samego kapłana, poszły szukać pomsty u samego boga.
- K'rul – Pradawny Bóg, przeklęty przez Wielkiego Króla Kallora i skazany przez niego na zapomnienie. Z krwi K'rula powstały
wolny rynek i brak podatkówGroty. - Mael (także Bugg) – inny Pradawny Bóg, tym razem od mórz. Prywatnie jest lokajem Tehola Beddicta. A także jego inżynierem, kanclerzem, wielkim magiem,
królem[7]. - Okaleczony Bóg (także Przykuty) – przybysz z kosmosu, który umyślił sobie zostać panem świata. Został jednak dziesięć tysięcy lat przed akcją powieści przykuty przez K'rula, Draconusa i kilka smoków. Jego ciało zostało rozerwane na strzępy i powstały z niego Wielkie Kruki, spiskujące z Anomanderem Rakem. Po tychże dziesięciu tysiącach lat wprowadza w życie inny plan, polegający na zatruciu Pożogi i Grot, co jednak zostaje udaremnione przez barghasckie duchy©. Postanawia więc zająć miejsce wśród normalnym bogów, zanim jednak mu się to udaje, zostaje zabity przez Kotyliona. Po tym wydarzeniu, z nieba spadają kawałki jego ciała (znowu), które łamią moc rytuału Tellan i przywracają życie T'lan Imassom.
- Raest – jaghucki tyran, którego budzi przyboczna Lorn w Darudżystanie. Raest jest miłośnikiem zwierząt, posiada nawet białego kota. Martwego, coby nie paskudził.
- Toc Młodszy (także Toc Anaster) – pierwotnie członek Szponu i malazańskiej armii. Ginie częściej niż Marian Paździoch ma zawał. W wyniku pewnego zamieszania trafia jednak do Pannion Domin, gdzie zostaje zabity w uściskach (przed)ostatniej matrony K'Chain Che'Malle, która nie mogła się pogodzić z tym, że nie ma własnych dzieci[8]. Następnie zostaje wskrzeszony przez Wilki Zimy w ciele Anastera, pierwszego Dziecka Martwego Nasienia i wysłany do plemienia Awli, najeżdżającego Lether. Tam zostaje zabity (znowu), po czym zostaje wskrzeszony przez Kaptura jako Herold Śmierci. Ginie po raz kolejny. Ostatecznie zostaje wskrzeszony i dołącza do Podpalaczy Mostów.
- Tron Cienia (także Ammanas, wcześniej cesarz Kellanved) – osobnik, który założył Imperium Malazańskie. Jak sam twierdzi, zrobił to, aby zaimponować mamusi. Bez skutku. Po osiągnięciu Ascendencji zagarnia fragment strzaskanej Kurald Emurlahn, co sprawia, że wywołuje pianę na ustach wszystkich Tiste Edur. Próbuje się przypodobać mamusi zostając najważniejszym z bogów.
- Płot (także Martwy Płot) – lekko psychopatyczny saper. Uwielbia bawić się pociskami. Ginie pod Y'Ghatanem, zostaje jednak wysłany przez Sójeczkę z powrotem, aby pomagać Skrzypkowi i Tavore. W Letherze tworzy nowych Podpalaczy Mostów, wszyscy bez wyjątku giną w walce z Forkrul Assailami.
- Szybki Ben (właśc. Wielki Mag Ben Adaephon Delat) – były kapłan D'rek. Udało mu się uniknąć prześladowań, jakie miały miejsce podczas podboju Dal Hon przez Kellanveda tylko dlatego, że był najmłodszym kapłanem w świątyni. Uciekający przez pustynię starzy kapłani, gdy padali ze zmęczenia, powierzali jego opiece swoje dusze, dzięki czemu stał się największym z wielkich magów, władającym dwunastoma Grotami.
- Wielki Mag Tayschrenn – największy spiskowiec w imperium do czasu pojawienia się Mallicka Rela. Stoi za zamordowaniem połowy imperialnych magów, tylko po to, aby stać się NAJWIĘKSZYM magiem imperium.
- Wielka pięść Dujek Jednoręki – stary, siedemdziesięcioparoletni dziadyga, będący najlepszym żywym strategiem imperium. Po nieudanej kampanii zdobycia Darudżystanu zostaje wyjęty spod prawa i sprzymierza się z siłami Srebrnej Lisicy w walce z Pannion Domin, co okazuje się być spiskiem Laseen, mającym na celu pozbycie się zagrożenia tanim kosztem. Niedługo potem Dujek ginie zabity przez zarazę.
- Wielka Pięść Gesler (także Śmiertelny Miecz K'Chain Che'Malle) – był pięścią przez całe dwa dni. Został jednak zdegradowany do rangi kapitana, po tym jak poddał Dujeka swojemu testowi. Test polegał na uderzeniu dowódcy pięścią w twarz. Jeśli ten oddał, znaczyło, że będzie dobrym dowódcą. Tym sposobem Gesler doczekał się degradacji aż do stopnia sierżanta i upchnięty w garnizonie straży przybrzeżnej.
- Tehol Beddict (także król Tehol Jedyny) – wielki malwersant, mistrz defraudacji i komplikacji. Po doprowadzeniu do finansowego upadku Imperium Letheryjskiego rozdaje biedakom pieniądze, a ci z wdzięczności mianują go swoim królem.
- Kruppe – niepozorny grubas, będący jednocześnie jednym z największych kombinatorów. Mówi o sobie w trzeciej osobie (jak nonsensopedyści). Za sprawą K'rula bierze udział w poczęciu Srebrnej Lisicy[9].Porusza się na nieodłącznym mule. Powstrzymuje Iskarala Krosta przed zdobyciem Dragnipura po śmierci Rake'a.
- Spinnock Durav – przyjaciel Anomandera Rake'a, miłośnik szachów. Ginie u bram Y'Ghatanu, próbując powstrzymać Kallora przed wejściem do środka.
- Fear Sengar – najstarszy z braci Sengarów. Widząc co wyczynia się pod kopułą jego najmłodszego braciszka, wyrusza na poszukiwanie legendarnego bohatera Edur, Scabandariego Krwawookiego. Na swojej drodze spotyka między innymi Silchasa Ruina i Klipsa, którzy również poszukują Scabandariego, ale w innym celu… Ostatecznie Fear kończy z poderżniętym gardłem, po tym jak chciał powstrzymać Silchasa.
- Rhulad Sengar – najmłodszy z braci Sengarów. Dostaje od Okaleczonego Boga specjalny miecz, dzięki któremu, gdy umrze, znów wraca do żywych. Niestety za pierwszym razem grzebie się zbyt długo, dlatego zostaje poddany rytuałom pogrzebowym, które polegają na obłożeniu rozgrzanymi monetami całego ciała… to musiało boleć! Dzięki swej nieśmiertelności zostaje cesarzem Edur i podbija Imperium Letheryjskie. Ginie zabity przez Karsę Orlonga, który poszedł z nim do Okaleczonego Boga i złamał przeklęty miecz.
- Onrack – wyklęty ze społeczności za… malowanie portretów. Zbyt uszkodzony, aby walczyć, zostaje porzucony przez swoich współplemieńców. Na swojej drodze spotyka jednak Trulla Sengara, z którym wyrusza bronić Tronu Cienia przed Edur.
- Icarium – Jhag, czyli pół krwi Jaghut. Zdaniem Bezimiennych najbardziej niebezpieczna broń od czasów Wolverine'a. Zniszczył kiedyś kilka miast, teraz jednak nie pamięta kim jest ani gdzie się znajduje. Ponieważ co tydzień resetuje mu się dysk, buduje zegary, które mają za zadanie przypominać mu ile czasu już minęło.
- Iskaral Krost – Mag Cienia, posiadacz magicznego, potrafiącego zmieniać płeć muła. Nie może niestety pochwalić się posiadaniem swojej żony, Mogory. Krost byłby największym spiskowcem na świecie, gdyby nie wypowiadał wszystkich swoich myśli na głos. Jak przyznaje Tron Cienia, wybór Iskarala na wielkiego kapłana Domu Cienia, był największym błędem, jaki bóg popełnił w swoim życiu.
- Kallor – Wielki Król, jeszcze większy tyran. Spalił kiedyś całe swoje imperium, na złość kilku bogom, grożącym, że odbiorą mu je za znęcanie się nad poddanymi.
- Karsa Orlong (prawdopodobnie także Conan Barbarzyńca) – wielki barbarzyńca, prawdopodobnie największy ze wszystkich wielkich barbarzyńców. Jest tak wielkim barbarzyńcą, że większego od niego barbarzyńcy być nie może. Gdyby istniał większy barbarzyńca od Karsy Orlonga, Karsa musiałby go zabić, aby być największym z wielkich barbarzyńców wśród największych barbarzyńców. Faktycznie, większe od Karsy, który poprzysiągł zniszczyć całą cywilizację, jest tylko jego ego.
Fabuła[edytuj • edytuj kod]
Po tym krótkim wstępie możemy przystąpić do omówienia zawiłej jak sto metrów sznurka w kieszeni fabuły. Opowieść posiada około czterdziestu krzyżujących się wzajemnie wątków. Przytoczenie ich byłoby zbyt skomplikowane, a czytelnik prawdopodobnie usnąłby ze znudzenia, więc powiemy tylko, że wszystkie wątki sprowadzają się, w chaotyczny i pokrętny sposób do kwestii pokonania Okaleczonego Boga, a przynajmniej tak twierdzi autor. Przeciętny człowiek nie jest niestety w stanie ogarnąć głębokiego zamysłu łączącego ze przynajmniej części wątków.
Mądrości płynące z książki[edytuj • edytuj kod]
Erikson postarał się, aby Malazańska Księga Poległych nie była zwykłą książką fantasy, lekturą dla niewyżytych chłopców, pragnących opisów gorącego seksu, powieścią dla znudzonych życiem emerytowanych wojskowych czy utworem, do którego bohaterów będą mogły wzdychać gosposie. Dlatego możemy się z niej dowiedzieć:
- Że wszystkie bitwy są takie same[10].
- Jak budować biedaszyby, by nie zwaliły się nam na łeb.
- Jak skutecznie i bezboleśnie pozbyć się rybików z łazienki.
- O sposobach wznoszenia budowli na terenach o wysokich stanach wód gruntowych.
- Jak wykonać przekrój geologiczny terenu na podstawie wykopów oraz jak rozpoznawać poszczególne skały.
- Jak być tró geodetą.
- Jak przywołać demona.
- O przebiegu tworzenia się zrostów krtaniowych i zachowywaniu morfemów w języku.
- Że używanie Nadmiernej Ilości Dużych Liter nie wywołuje wrażenia patosu, lecz śmieszność.
- I na zakończenie najważniejszego, czyli co autor sądzi o opalaniu kur żywcem.
Jak widać nieważne czy jesteś inżynierem, uczniem, polonistą czy filozofem, zawsze znajdziesz w tej książce coś dla siebie.
Przypisy
- ↑ Cała seria waży około 15 kg
- ↑ Bo wszyscy bohaterowie stamtąd są mentalnymi Żydami
- ↑ Magowie, wespół z tabunami kapłanów tego całego tałatajstwa, w powieści spekulują jednak, że liczba Grot dąży do nieskończoności
- ↑ Nie, wcale nie chodzi o Gwiazdę Śmierci ani księżyc z Morrowinda
- ↑ Chłop żywemu nie przepuści
nie pożyje se a juści - ↑ Tak dobrze widzisz, nie przez kapłana tylko jego, w pewnym stopniu samoświadome, ręce
- ↑ Nie, tym zajmuje się sam Tehol
- ↑ Też byś pewnie chciał zostać uściskany przez wielką jaszczurkę, co?
- ↑ Nie, nie w ten sposób
- ↑ Albo autorowi brakuje wyobraźni