Johann Wolfgang von Goethe
Johann Wolfgang von Goethe (właśc. Johann Wolfgang Amadeusz von Goethe-Eisenbahn-Siemens-Porsche und Schwarzkopf, ur. 28 sierpnia 1749, zm. 22 marca 1832) – niemiecki fizyk, pisarz, poeta, filantrop, smakosz, kochanek i hodowca jabłek. Krótko mówiąc – taki kolo, którego twórczością się maltretuje dzieci w niemieckich szkołach, aż im bokiem wychodzi. Przeszedł do historii jako wynalazca ciastek z kremem oraz siatek stosowanych w bramkach piłkarskich. Dorastał w anarcho-syndykalistycznej komunie prowadzonej przez jego rodziców na farmie niedaleko Monachium, niemniej jednak większość życia spędził siedząc na słupie w pobliżu królewskiej biblioteki w Berlinie Zachodnim.
Wczesne dzieciństwo[edytuj • edytuj kod]
Johann Wolfgang Amadeusz von Goethe-Eisenbahn-Griechenland-Schwarzkopf nie był nigdy dzieckiem przeciętnym. Od wczesnych lat swego pobytu na tym łez padole dokazywał i wykazywał, szczególnie często jabłkami. Jego ojciec, Franz Josef August Maria, wspierał syna jak mógł, nie dawało to jednak rezultatu. Kiedy mały Johann miał pięć lat, jego ojciec zmarł, pozostawiając mu w spadku olbrzymią fortunę i listę długów komuny.
Mały Johann, sprytny skurczybyk, przelał całą sumę na tajne konto w banku szwajcarskim i uciekł. W przebraniu kobiety, pod przybranym nazwiskiem podjął studia teologiczne na uniwersytecie w Kaiserslautern. Był rok 1767.
Wielkie odkrycia[edytuj • edytuj kod]
Ze swojego akademika w Kaiserslautern miał ładny widok na stadion piłkarski. Chyba nie trzeba zatem tłumaczyć, kiedy i dlaczego wynalazł siatkę, dzięki której można mówić, że ktoś posłał piłkę do siatki.
Po dwu latach studiów Johann zmienił nazwisko i rozpoczął studia literatury, po kolejnym roku – mechaniki płynów. Wszystkie kierunki ukończył z wyróżnieniem. W 1788 roku, mając zaledwie 39 lat, dzięki znalezionej w trawie w parku, gdzie chętnie obserwował ptaki, książce kucharskiej, wynalazł kremówkę. Jako, że siedział wtedy pod jabłonią, postanowił poświęcić swoje życie tym owocom.
Ustatkowanie, pęd do wiedzy[edytuj • edytuj kod]
Johann Wolfgang zbudował kopalnię jabłek niedaleko zlikwidowanej komuny swoich rodziców. Na pytanie, jak to możliwe, że wydobywa jabłka z ziemi, skoro to owoce, odpowiadał niezmiennie:
Die Apfelgrubenmaschine inmitten der einheitlichen Zusammenarbeit mit Baumpflanzenwachstumstheorie erlaubt dem Menschen die Geister der Fruchtherstellung zu überwinden und stellt eine Revolutionisierung in der Apfelproduktionsindustrie dar. |
Kopalnia pracowała sprawnie, więc się wyniósł, aby się ustatkować. Jako, że nie stronił nigdy od alkoholu, posiadał szerokie kontakty w świecie finansjery, szlachty, wiertaczy i sukienników, kupców, rzemieślników oraz młodych chłopców, którzy lubią tańczyć kadryla. Niebawem, 14 lipca 1789 roku zjawił się w swoim prywatnym kościele na wzgórzu na ślubie; jego małżonką została jego dawna znajoma, a przyszła połowica.
Nielekkie od tej chwili stało się życie słynnego Niemca. Gotowanie obiadów nigdy nie było jego mocną stroną, więc to miał z głowy, jednakże jednocześnie jego umiejętności w kwestii zmywania były niskie. Trzeciego dnia, zostawiając płomienny list pożegnalny, uciekł, by znowu zmienić nazwisko.
Schyłek życia, zamiłowanie do literatury[edytuj • edytuj kod]
Wzorem Szymona Słupnika, skonstruował sobie słup, na którym siadł. Wyposażywszy się w papier i ołówki, pióra i kredki, począł tworzyć. Jako człowiek, który dotychczas do książek podchodził jedynie jako czytelnik, pisanie na początku sprawiało mu trudność. Jednakże jego sława z czegoś się wzięła. Już jego trzecie dzieło, Faust, przyniosło mu światową sławę; odbył czteroletnie tournee po całym ówcześnie znanym świecie, by wrócić na swój słup, i pisać dalej. Do jego pozostałych dzieł należą (w kolejności chronologicznej, tytuły w tłumaczeniu):
- Ciepienia młodego Wertera (1774)
- Elemyntarz illustrowany s rysunkamy (1798)
- Dwaj bracia i ich wspólna rozterka (1802, opowiadanie)
- Faust (1805-1819)
- Niebawem powrócą ptaki znad Renu (1815)
- Król olch (1818)
- Popiersie (1820, wiersz autopochwalny)
- Moje myśli i listy z lat 1763-1827 (1828, paperback, wydanie broszurowe)
- Powitanie i pożegnanie (1833, pośm., wiersz)
Goethe nie cieszył się swoją sławą długo. Wkrótce po zakończeniu rozszerzonego wydania Fausta (dodano dwie nowe sceny i alternatywne zakończenie), zmarł pogryziony przez pudla.
Spuścizna[edytuj • edytuj kod]
Spuścizna literacka Goethego została przetłumaczona na pięć milionów języków, przez wiele lat był on wzorcem dla młodego pokolenia ogrodników w całych południowych Niemczech. Jego prochy spoczywają na cmentarzu komunalnym w Watykanie. Nie lubił Newtona, tego co też mu jabłko spadło na głowę, szczególnie mocno irytowała go teoria i odkrycia z optyki które dokonał Izaak. Wobec tego stworzył własną teorię koloru. Ponadto dodał barwę purpurową jako najważniejszą (a której nie ma w tęczy).