Nekrofilia

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Medal.svg

[[Plik:Imitacja_ręki.jpg|thumb|right|200px|Jeśli widzisz tu rękę, to możesz śmiało przejść do sekcji [[Nekrofilia#Jak zostać nekrofilem|Jak zostać tych, którzy to właśnie czytają. Reguła ta obowiązywać będzie jedynie do czasu twojego zgonu, lecz jak wiadomo, martwi się już nie martwią. Tak więc głowa do góry!

Typowy nekrofil

Głębiej, koleś, jeszcze głębiej musisz!

Renomowany

Najczęściej jest to pracownik domu pogrzebowego, kostnicy, lub krematorium. Cichy psychopata z nieświadomą niczego rodziną ani znajomymi. Jego mottem jest „Ostatnia heca przed wjazdem do pieca”. Działa na zasadzie przetwarzania nowych nabytków pracodawcy, dorzucając bonus do zszywania i ubierania delikwenta do pogrzebu. Zawodnik taki nie przebiera w środkach i bierze wszystko to, co ma pod ręką. O jego wszechstronności może świadczyć dowolność wieku, płci i stanu sztywnego. Renomowani nekrofile, pomimo wspólnych zainteresowań, gardzą archeologami nazywając ich zboczeńcami. Mała hipokryzja, czyż nie?

Archeolog

Jest to społeczny outsider, boleśnie pokrzywdzony przez los. Mieszka samotnie w pojedynczym domu na zadupiu, gdzie nawet światło ma czasem trudności z dotarciem. Mało kto wie o jego istnieniu, co niewątpliwie pomaga mu w realizowaniu jego niecodziennego hobby. O ile pierwsi pełnią raczej rolę pośredników pomiędzy bytem a niebytem przez odbyt, tak ci drudzy stawiają raczej na więź emocjonalną i zapraszają swoją zdobycz na jakiś miesiąc pod dach. Dodatkowy dreszczyk emocji powoduje wieczorny podryw z łopatą na cmentarzu. Archeolodzy wykopują sobie w ten sposób spod ziemi nową przypadkach dochodzi nawet do domowych zaślubin. Nekrofile-archeolodzy są wbrew pozorom bardzo uczuciowi. Otaczają narzeczoną/ego troską, miłością i opieką. Dużą wagę przywiązują również do pamiątek po wszystkich poprzednich związkach, które ochoczo kolekcjonują w słoikach z formaliną. Często też przeżywają załamania nerwowe, które spowodowane są regularnym i niechybnym ulatnianiem się kolejnych partnerów, w związku z procesem rozkładu.

Myśliwy

Jeden z myśliwych podczas wieczornego podrywu.

Trzecim typem nekrofila jest ten, który wyrywa przyszłych partnerów na swoją naładowaną strzelbę. Myśliwym zostaje najczęściej niezauważony przez społeczeństwo socjopata lub ofiara innych degeneratów. Jego mottem jest „Jedz, bo wystygnie”. Jedną z jego niezwykłych zdolności jest natychmiastowe uzdatnienie każdego żywego człowieka do użytku. W ten sposób zdobyta miłość jest najświeższa z możliwych i przez pierwsze kilka dni zapewnia niezapomniane przeżycia. Myśliwy traktuje swoją zdobycz podobnie jak archeolodzy, z tym że częściej zdarza mu się nie okazywać jej aż tyle czułości. W końcu samo zamiłowanie do broni zobowiązuje, co nie?

Kobieta

Nieco PEDAL Z CIEBIE KUBA ! się nie mniejszą popularnością. W bardziej klasycznej wersji, można posłużyć się też upiłowaną nóżką od taboretu. W związku z tym, ich mottem jest powiedzenie „I tak (się) nic nie stanie”.

Jak zostać nekrofilem

Ruchanie dla grabarzy. Idealna okazja, by zacząć swoją przygodę.

Nekrofilem czasem się nie wsypać. Inni nie zrozumieją twoich uczuć i resztę swojego życia spędzisz w białych ścianach... Tak, niestety, świat jest okrutny i zakłamany. Nic na to nie poradzimy.

Korzyści

Podpisz je już dziś!
  • Martwy nigdy nie odmawia.* Nie jest zazdrosny.
  • Nie zdradza.
  • Zawsze wysłucha wszystkiego, co masz do powiedzenia.
  • Nie obchodzi go Twój wygląd ani stan materialny.
  • Na randkę nie trzeba przynosić mu kwiatów. One już tam są.
  • Nie wyciąga od Ciebie pieniędzy na drogie i bezsensowne bzdety.
  • Nie ma ryzyka ciąży, a co za tym idzie, konieczności stosowania antykoncepcji.
  • Nie musisz jeść obiadów z jego rodziną.

Zagrożenia

  • Ryzyko zakażenia chorobami wenerycznymi i innym syfem.
  • Ryzyko zostania złapanym i umieszczonym w zakładzie psychiatrycznym.
  • Utrata życia socjalnego.
  • I to by było na tyle.

Jeżeli nadal uważasz, że nekrofilia to choroba, to zajrzyj tu.

Zobacz też