Prowadzę – jestem trzeźwy: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(znowu, lepiej tym razem)
Linia 9: Linia 9:
* Obniżenie liczby aresztowań za prowadzenie w stanie nietrzeźwości – gdy policjant zobaczy napis na breloczku, jego skruszone serce zapewne nie pozwoli skontrolować kierowcy [[alkomat]]em. Od razu zadzwoni po pogotowie ratunkowe, w celu stwierdzenia choroby psychicznej – [[Abstynencja|abstynencji]].
* Obniżenie liczby aresztowań za prowadzenie w stanie nietrzeźwości – gdy policjant zobaczy napis na breloczku, jego skruszone serce zapewne nie pozwoli skontrolować kierowcy [[alkomat]]em. Od razu zadzwoni po pogotowie ratunkowe, w celu stwierdzenia choroby psychicznej – [[Abstynencja|abstynencji]].
* Ograniczenie ilości marnowanego alkoholu – wszak stara dewiza mówi: ''Nie pij gdy prowadzisz; za dużo się rozlewa''.
* Ograniczenie ilości marnowanego alkoholu – wszak stara dewiza mówi: ''Nie pij gdy prowadzisz; za dużo się rozlewa''.
* Jednak autorzy zapomnieli o życiowej dewizie każdego kierowcy "Pije dla odwagi, bo na drogach jest zbyt wielu wariatów".


== Zobacz też ==
== Zobacz też ==

Wersja z 19:00, 21 mar 2010

Prowadzisz – nie pij

Prowadzę – jestem trzeźwy – ogólnopolska akcja kierowana do kierowców.

Głównym założeniem akcji jest rozsyłanie breloczków z logiem Prowadzę – jestem trzeźwy do instytucji publicznych, by te rozdawały je Bogu ducha winnym kierowcom. Na terenie większych miast są prowadzone spotkania z kierowcami, na których wyjaśnia się konstrukcję i metaforyczne znaczenie breloczka. Hasło oznacza dosłownie "Skoro jestem w stanie prowadzić, to jestem trzeźwy".

Cele akcji

  • Zmniejszenie ilości gubionych kluczyków (w Polsce wyraz „trzeźwy” wyjątkowo rzuca się w oczy).
  • Obniżenie liczby aresztowań za prowadzenie w stanie nietrzeźwości – gdy policjant zobaczy napis na breloczku, jego skruszone serce zapewne nie pozwoli skontrolować kierowcy alkomatem. Od razu zadzwoni po pogotowie ratunkowe, w celu stwierdzenia choroby psychicznej – abstynencji.
  • Ograniczenie ilości marnowanego alkoholu – wszak stara dewiza mówi: Nie pij gdy prowadzisz; za dużo się rozlewa.
  • Jednak autorzy zapomnieli o życiowej dewizie każdego kierowcy "Pije dla odwagi, bo na drogach jest zbyt wielu wariatów".

Zobacz też