Daleko od noszy
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Daleko od noszy – polski serial emitowany w Polsacie. Opowiada on prawdziwe historie z życia codziennego polskiego lekarza.
Fabuła[edytuj • edytuj kod]
Serial ten, jak już zostało wspomniane, pokazuje prawdziwe przypadki heroicznej walki lekarzy o zdrowie i życie pacjentów. Akcja odbywa się w szpitalu imienia Astronoma Kopernika. Szpital ten jest najnowocześniejszą tego rodzaju placówką w Polsce. W przeciwieństwie do reszty szpitali, nie ma w nim brudu, smrodu i ubóstwa, ale są zadbane korytarze, ładna winda oraz przytulne sale chorych z darmowym telewizorem.
Bohaterowie[edytuj • edytuj kod]
- Ordynator Łubicz – dyrektor i ordynator w jednym. Wykonuje najcięższą pracę spośród wszystkich pracowników. Wydaje polecenia,krytykuje, siedzi przy biurku i ogląda telewizję. Czasem coś zje lub ktoś go oszuka.
- dr Roman Kidler – najbardziej inteligentny i chętny do pracy lekarz. Jego specjalnością jest przeprowadzanie bezbolesnych operacji oraz towarzyskie spożywanie alkoholu. Przepada za robieniem karnej lewatywy. Nie przepada za Rumunami.
- dr Rudolf Wstrząs – kolejny bohaterski lekarz. Ciężko pracuje, walcząc o życie swych pacjentów. Uwielbia pić wodę z automatu oraz przypominać swojej ex, że „rękę to ja mam ciężką”.
- Siostra Genowefa Basen
niedaleko aparatu– jej stanowiskiem pracy jest recepcja. To ona przyjmuje zgłoszenia o tragicznych wypadkach, w których codziennie giną setki osób. Jest osobą domyślną (wie o co chodzi jej rozmówcy) oraz inteligentną, która wprowadza nowe zasady języka polskiego. Podczas przerw w pracy lubi porozmawiać z Basią oraz pić szpirytus. - Siostra Barbara Es – podobnie jak Gienia haruje jak wół na recepcji za te marne 500 złotych. Jest byłą żoną Rudolfa. Rozeszła się z nim. Jej najlepszą przyjaciółką jest Gienia, a Rudka nie lubi.
- dr salowy Czesław Basen – jak można się domyślić mąż Genowefy Basen. Kiedy okazało się, że nie posiada legalnego dyplomu lekarza, zdegradowano go do roli salowego. Na początku Ministerstwo chciało go w ogóle wywalić na bruk, ale dzięki dobrej woli ordynatora pracuje dalej. Często głoduje z powodu zapracowania swojej żony, która w natłoku obowiązków zapomina zrobić mu drugie śniadanie.
- Bogumił Nowak – pacjent, jak większość Polaków w szpitalu jest dlatego, że nie chce mu się pracować. Tam ma dach nad głową, wyżywienie, miłą i fachową pomoc zdrowotną oraz może przyglądać się ciężkiej pracy lekarzy, jako, że leży w punkcie centralnym szpitala (pomiędzy windą, recepcją a pokojem lekarzy). Ponadto lubi czytać o pierdołach i podkochuje się w Karince.
- Karinka – młoda lekarka, która z wielkim zaangażowaniem uczy się od najlepszych lekarzy (Kidlera i Wstrząsa) fachu leczenia.
- Wojciech Szczepan Basen – syn państwa Basen. Często dzwoni po pomoc do rodziców, którzy zawsze jasno i logicznie wytłumaczą mu wszystko, z czym ma problemy w szkole. Bardzo lubi płakać.
- Kukułka – mieszka na recepcji, a dokładniej w zegarze z kukułką. Kiedy scenarzyści nie mają pomysłu na najbliższy czas dla serialu, ona zawsze ma coś ciekawego do powiedzenia.
- dr Szerlok Dżems Kraśnik – jeden z lekarzy, podkochuje się w Karince i uwielbia opowiadać siostrze Basen różnego rodzaju śmiesznoty, pomimo tego, że potrafi używać wszystkich języków świata to i tak potrzebuje do tłumaczeń słownika wyrazów obcych.
- Sanitariusz Słowikowski – dzielny ratownik, który w przerwach między romansowaniem z Sanitariuszem Ryśkiem rozbija szpitalny ambulans o lokalną infrastrukturę.
Porównanie z Leśną Górą[edytuj • edytuj kod]
- W szpitalu im. Kopernika winda z parteru na czwarte piętro jedzie tyle czasu, co na ostatnie piętro wieżowca.
- W szpitalu im. Kopernika pracują bardziej wyspecjalizowani lekarze niż w Leśnej Górze.
- Pracownicy szpitala im. Kopernika nie gadają w przerwach o głupotach, tylko cały dzień pracy poświęcają na myśleniu, jak wyleczyć pacjenta.
- W Leśnej Górze operacja trwa około 3 godzin, a u Kopernika około 20 minut.
- Kopernik ma lepszą narkozę niż Leśna Góra.
- W szpitalu w Leśnej Górze płace są tak małe, że lekarze, aby dorobić, przebierają się za księży i wyjeżdżają do Australii. W szpitalu Kopernika nic takiego nie miało nigdy miejsca.
- Zawiasy w Leśnej Górze nie są oliwione ze środków Unii Europejskiej.