Silmarillion

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Balrog.jpg
Płomień Udunu zatwierdza ten artykuł!

Istnieje on ku chwale Mordoru i jego władcy w Barad-dûr!

Niech będzie potępiony ten kto śmie go obrazić
Fiammadiudun.jpg

Silmarolion... Silimilarion... Silmarlion...

Kiedy męczysz się mówiąc Silmarillion

Eru, widzisz i nie grzmisz!

Myśl przeciętnego czytelnika

Silmarillionksiążka napisana przez Tolkiena, wstęp do wstępu Władcy Pierścieni (czyli do prologu wojny o Pierścień – Hobbita). Według strony, która podobno wie lepiej jedno z najbardziej znanych dzieł pana Johna, co jest oczywistym kłamstwem. Prędzej od Silmarilliona zapewne znasz wiersz Żujpaszcze!

Fabuła

Książka jest zbiorem opowieści o Dawnych Dniach (mrocznie to brzmi). Składa się z następujących po sobie rozdziałów, które wypowiedzieć jest jeszcze łatwiej od samego Silimiliriona. Oto one:

Bohaterowie

  • Eru (Ilúvatar) – pan i władca całego świata. Zrobił balangę, był didżejem i na tej imprezie wymyślił świat.
  • Valarowie (archaniołki) – byli na imprezie. Z powodu upojenia Eru podjęli się rządzenia światem, jeden z nich nie popierał idei Rady Ministrów i chciał rządzić sam.
  • Majarowie (aniołki) – też byli na imprezie. Zwykli politycy.
  • Melkor (Morgoth) – ten, co chciał rządzić sam. Zły, niedobry i w ogóle najgorszy wróg. Zakosił Silmarile i ogłosił się Panem Świata.
  • Sauron – tak, on też tam był. Sługus Melkora, po jego klęsce sam chciał rządzić światem.
  • Ungolianta – wielki pająk płci żeńskiej. Mama Szeloby, pracowała dorywczo u Melkora.
  • Elfy – Dzieci Ilúvatara. Robią największą po Melkorze rozwałkę na świecie. Oto niektórzy z nich:
    • Finwë – wódz Noldorów, dopóki żył nie było tak źle, później jego ludzie zwariowali.
    • Ingwë – wódz Vanyarów. Był - to warto wiedzieć.
    • Elwë (Thingol) – tzw. Szary Płaszcz. Pewnego dnia spotkał Anielicę Melianę, zakochał się w niej, ona w nim. Tak powstał pierwszy mieszaniec Śródziemia - Lúthien.
    • Olwë – brat Thingola.
    • Fëanor – pierworodny syn Finwego, miał wielu synów, których ciężko ogarnąć (całe szczęście, że prawie wszyscy umierali). Ten co zrobił Silmarile!
    • Fingolfin i Finarfin – młodsi synowie Finwego, przyrodni bracia Fëanora. Mieli mnóstwo synów (nie, nie byli gejami). I tak nie będziesz wiedział o którym czytasz.
  • Mieszańce – genetyka w Śródziemiu nie istnieje. Oto przykłady:
    • Lúthien (zwana Tinúviel - słowik) – córka Thingola (elf) i Meliany (Majar). Półelf, Półmajar - protoplastka. Żona Berena (człowiek!).
    • Dior – syn Lúthien i Berena. Ćwierćelf, Ćwierćmajar i Półczłowiek. Dziedzic Thingola. Jego żona była elfem.
    • Elwinga – córka Diora. Z racji tego, że rodzice byli, kim byli, kontynuowała mieszanie się ludzi, elfów i Majarów (geny Majarów pochodzą od Meliany). Jej mężem był Eärendil.
    • Eärendil – silmarillionowy odpowiednik Sindbada Żeglarza. Żona zamieniona w ptaka podleciała do jego statku i dała mu Silmaril. Wpłynął do Valinoru (hardkor).
    • Elrond i Elros – bracia bliźniacy, synowie Elwingi i Eärendila. Mogli wybierać, czy chcą być ludźmi, czy elfami. Elrond został elfem, a Elros człowiekiem. Od pierwszego pochodzi piękna Arwena, od drugiego piękny Aragorn.
  • Ludzie – też dzieci Ilúvatara, ale drugiej kategorii. Wśród miliona imion warto powiedzieć o takich przedstawicielach jak:
    • Beren – koleś z rodu Bëora. Zakochał się w Lúthien. Obiecał wziąć Silmarila z korony Morgotha. Wziął, ale Carcharoth odgryzł mu rękę. Od tej chwili zwany był Jednorękim Bandytą.
    • Húrin – znany z tego, że miał dzieci.
    • Morwena – znana z tego, że miała dzieci z Húrinem.
    • Túrin – syn Húrina. Był mężem swojej siostry, Niënor. Miał gadający miecz, który chciał pić jego krew.
    • Niënor – córka Húrina. Smok rzucił na nią klątwę i nie wiedziała kim jest. Wyszła za brata, który zabił smoka. Czar prysł. Ogarnęła sytuację i rzuciła się w przepaść.
    • Dúnedainowie – pochodzili od Elrosa, przyjaciele elfów i Valarów. Później się zbuntowali (no, nie wszyscy). Zatopiono ich wyspę (nareszcie Eru zagrzmiał). Od nich pochodzi sławny pan Aragorn.
  • Potwory – Morgoth wyhodował sobie całą masę ohydnych stworków:
    • Gothmog – kapitan całej tej chorej armii, największy i najbrzydszy z Balrogów.
    • Glaurungsmok z hipnotyzującym spojrzeniem (nie, to nie oznacza, że był tak piękny). Zboczeniec i w dodatku kłamca.
    • Orkowie – ich nie trzeba przedstawiać.
    • Ancalagon – największy smok w historii, czarny jak kawa. Kiedy leciał, zakrywał pół nieba. Eärendil załatwił go z łuku, a spadające z nieba truchło rozpierniczyło Thangorodrim. Sprzątanie gruzu zajęło ponad 6 lat.
    • Thuringwethil – nietoperz płci podobno żeńskiej. Roznosiła pocztę Saurona. Lúthien ściągnęła z niej skórę i się za nią przebrała. Trochę to okrutne, nie uważasz?
    • Carcharoth – przerośnięty wilkołak, odgryzł rękę Berenowi i zeżarł Silmaril.

Zobacz też