Arsenal F.C.

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Arsenal (Londyn) F.C. – założony w 1866 roku jako Dial Square klub piłkarski z Lądka Zdroju Londynu. Nazwa klubu pochodzi od nazwiska jego trenera Arsene'a Wengera, słynnego na cały świat złodzieja, konkwistadora, łowcy niewolników, a na końcu trenera piłkarskiego. Druga wersja mówi, że nazwa pochodzi od arszeniku, którym Arsene truje wrogów. Jeszcze inna teoria głosi, że nazwa wywodzi się od słowa arsehole. Arsenal nie lubi Chelsea, ale tak właściwie to nikt jej nie lubi.

Kadra

Bramkarze

1. Manuel Almunia – prawdopodomnie Meksykanin, złapany przez Arsene'a podczas jego pobytu w Ameryce.
21. Łukasz Fabiański – młody, można by rzec, że z przyszłością, gdyby nie jego narodowość. Podobno ktoś go kiedyś widział na trybunach. Zagrał parę meczów w jakimś nędznym pucharze jest lepszy od Tomasza.
24. Vito Mannone - pierwszy włoch w kadrze. Należał do mafii i dlatego w drużynie nazywają go Vito Corleone.

Obrońcy

3. Bacary Sagna – taki z niego Francuz, że jego rodzice byli Senegalczykami.
5. Kolo ToureWybrzeżokościosłonianin, gwiazda Arsenalu, człowiek-orkiestra. Potrafi grać na każdej pozycji, a w dodatku ma bajeczne nazwisko. Jest producentem kredek woskowych firmy KoloTure. Arsene chciał wziąć też do drużyny jego brata, Yaya Toure, ale uznał, że inni trenerzy nie wezmą go na poważnie.
6. Philippe Senderos – wygląda na smutnego. Podobno kiedyś zjadł Snickersa, kiedy ten jeszcze żył.
10. William Gallas – riposta Węgiera na Cole'a, też chciał mieć zdrajczyka w swoich szeregach. Wszyscy się z niego śmieją.
22. Gael Clichy – bardzo cichy i lichy, nie znajduje kontaktu z kolegami. Nikt go nie lubi. Chodzą plotki, że jego wujkiem jest Gall Anonim.
27. Emmanuel Eboue – jeden z Murzynów złapanych przez Arsene'a w Afryce. Lubi smarować bułę, stąd jego nazwisko. Przyjaźni się tylko z czarnymi.
31. Justin Hoyteśpiewa i tańczy. Jego nazwisko pochodzi z niemieckiego słowa „Heute”.
??. Mikael Silvestre – niezwykle przystojny Francuz. Niestety nie wie, że za grę w piłkę nożną dostaje się pensję, dlatego też sport uważa jako hobby, a zarabia sprzedając gacie na bazarze razem z Paździochem

Pomocnicy

2. Abou Diaby – złapany przez Węgiera w Lesie Kabackim. Z chęcią dołączył do czarnej armii, zarządał jedynie ośmiu bananów.
4. Cesc Fàbregas – właściwie to nie wiadomo, skąd się wziął w drużynie. Nawet sam prezes tego nie wie. Nawet Fabregas. Zakręca gaz w grzejnikach w szatni. Pupilek kibiców Arsenalu. Ma własne show w telewizji, w którym pokazuje jak to robić z krowami.
7. Tomas Rosicky – przysłany z południa przez Vadera człowiek-wichura, uwielbia rosiczki.
8. Samir Nasri - kolejny żabojad, ponoć następca "tego, co wali z dyńki". Nałogowo wpiernicza kabanosy i ogląda turkmenistańskie pornole. Po za tym je salceson na śniadanie.
15. Denilson – bezimienny Murzyn, chciał zarobić, to pozwolili mu szorować poprzeczki po meczach.
16. Aaaron Ramsey – Znaleziony przez Arsene w Walii i przygarnięty do domu dziecka. Nieoficjalnie Faraon Ramzes, zamyka zdrajców w sargofagach. Żywcem.
17. Alexandre Song – lubi śpiewać, gra na flecie i na komputerze. Lubi poskakać na trampolinie.
18 Amaury Bischoff - nieznany nikomu francuski Portugalczyk. Lubi wchodzić bez mydła.
19 Jack Wilshere - wychowany przez wilki niepotwierdzony syn Węgiera.

Napastnicy

9. Eduardo da Silva – Chorwat z korzeniami z wszystkich narodów Ameryki Południowej. Chwilowo nie gra z powodu braku lewej stopu, która w ciagu kilku miesięcy ma jednak odrosnąć.
11. Robin van Persie – Prince of Persia. Biega z mieczami i zabija ludzi. Ale ma immunitet.
14. Theo Walcott – półgepart, półrakieta. Jak biegnie, to go nie widać, dochodzi do załamania czasoprzestrzeni. Jak sam przyznaje, w dzieciństwie lubił sobie czasami pobiegać. Straszny nieuk, na dodatek fan Liverpoolu.
25. Emmanuel Sheyi Adebayor – wychowanek Gangu Pruszkowskiego, kiedyś sprzedawał kartofle na targowisku. Nie ma nic wspólnego z nigeryjską mafią. Obecnie jego partnerem jest inny Emmanuel, Olisadebe.
26. Nicklas Bendtner – twardy, sprytny i przebiegły. Umie nawet sztuczki, ale nie pokazuje. Nie brał udziału w wojnie secesyjnej. Zwany Duńskim Rasiakiem. Znany z wybijania lecących do bramki strzałów kolegów.

Byli zawodnicy

  • Jens Lehmann – często utożsamiany z Son Goku (pewnie dlatego, że choruje na serce i puszcza bramki). Nazywany przez kolegów Lejbanem. Strasznie stary.
  • Ashley Cole – wstrętny zdrajczyk, odszedł do Chelsea. Boi się gęsi.
  • Robert Pireskról Inków, Arsene złapał cały jego lud, i pomimo tego, że Pires dał mu 7 ton złota, zażądał, żeby król grał w jego drużynie. Kiedy król Inków strzeli 1000 goli, Arsene wypuści jego lud na wolność.
  • Laurenczłowiek ten nie posiada imienia, więc pewnie jest stworzony przez obcą agenturę (prawdopodobnie Chelsea) do szpiegowania Arsenalu. Niestety, odszedł...
  • Edu – że kto?
  • Pascal Cygan – prowadzi program kulinarny. Jak każdy Cygan, lubi grać. Gdy Arsene krzyczał „Graj piękny Cyganie”, Cygan wchodził na boisko. Opuścił już wojsko Węgiera i dołączył do floty morskiej.
  • Jermaine Pennant – mały Murzyn wychowany wśród orzeszków; posiadł nadnaturalne zdolności. Jeszcze nie stwierdzono dokładnie, jakie. Ale ma.
  • Sol Campbell – wielki i potężny Murzyn. Wygląda, jakby chciał komuś przyjebać. Arsene używał go, gdy sędzia chciał uznać gola, którego puścił Lehmann.
  • Mart Poom – starszy nawet od Lehmanna. Do dziś chodzą plotki, że zginął w powstaniu warszawskim.
  • Thierry Henry – był legendą klubu. Ma dwie nogi i biega. Czasem strzela gole, choć teraz w lidze hiszpańskiej nie potrafi kopnąć piłki.

Trener

Arsene Wenger – było o nim już trochę wyżej. Nieoficjalnie wujek Stalina.