Bill Gates
Trzeba przyznać, jego okularki są stylowe jak jasna cholera.
- Oscar Wilde o Billu
Tata, moje Lamborghini nie ma benzyny, natychmiast kup mi nowe!
- Córka Gatesa o stanie swego auta
Gdybym nie miał pod ziemią swojego prywatnego miasta, posikałbym się ze strachu.
- Bill Gates o końcu świata
Kiedyś znalazłem kościotrupa w kuchni. Widocznie ktoś się włamał.
- Wywiad z Billem Gatesem
Bo cię Avastem poszczuję
- Bill Gates upomina jednego ze swoich pracowników
William Henry Gates 3.0 (Bill Gates, ang. rachunkowe wrota, ur. 28 października 1955 r. w Seattle) – amerykański informatyk, współzałożyciel firmy Micro$hit oraz jej były szef. Najbogatszy człowiek świata. Jego ulubionym kolorem jest niebieski, choć bardzo lubi też zielony[potrzebne źródło]. Przyjaciele w uznaniu jego wielkości pieszczotliwie nazywają go The Bill (wymowę pozostawiamy czytelnikom).[1]
Kariera
Imponująca kariera Billa opiera się na monopolistycznych produktach, takich jak Windows czy M$ Office. Swoją firmę nazwał Microsoft, ale co to znaczy, to już wie tylko jego żona. Uważa on, że każdemu powinno wystarczyć 640 KB pamięci operacyjnej na system BSoD. W wywiadzie przeprowadzonym w roku 1999 dla magazynu Wired wyznał, iż założył Microsoft, aby pokazać swemu ojcu że nie jest życiowym nieudacznikiem i debilem za jakiego ten go postrzegał.
Pomimo obijania się przez wiele lat jako Egzekjutiw Czeirmen Microsoftu Bill pokazał, jakimi zdolnościami informatycznymi dysponuje, gdy podczas specjalnie przygotowanego posiedzenia uruchomił Windowsa Vistę na komputerze z 640KB pamięci RAM i procesorem Motorola 8004626XTREM Hiper Ultra Turbo Speed 100MhZ własnoręcznie skompresowaną na dwóch dyskietkach.
Majątek
Plotki głoszą, że Bill zarabia tak dużo, że gdyby na ziemi leżało mniej niż milion dolarów to nie opłaca mu się odrywać od pracy żeby je podnieść, gdyż więcej przez ten moment straci, niż zyska.
Co więcej, gdyby spieniężyć cały jego majątek w banknoty jednodolarowe i ułożyć w wieżę – spadałby z niej w nieskończoność, i przeniosły Słońce w inną galaktykę.
Niedawno majątek Billa powiększył się o 666 mln $ po otrzymaniu nagrody No(o)bla za najbardziej bezużyteczny i niedorobiony[2] najwybitniejszy w całej swej okazałości [3] [4] system operacyjny wprowadzony do produkcji, system Windows Vista.
Ulubione zajęcia
Bill uwielbia:
- bujanie się w fotelu i poza nim,
- opnie pracowników Microsoftu[5]
- zbijanie bąków,
- swoją sekretarkę,
- niebieski ekran Windowsa (edycja designu do następnych wersji poprzez zmianę czcionek etc.),
- granie na Mac OS,
- zarabianie pieniędzy przez patrzenie, jak inni zarabiają,
- układanie domków z kart kredytowych,
- pisanie błędów do Win$hita,
- jedzenie torciku (patrz wyżej),
- używanie Explorera,
- chowanie bomby w Saperze,
- tworzenie aktualizacji do wirusów,
- tępienie Linuksa.
Przejawy luksusu
- Bill nie korzysta z papieru toaletowego – od tego ma banknoty.
- Bill nie umiera – nie opłaca mu się to.
- Gdy Billowi skończy się benzyna w samochodzie, to kupuje nowy.
- Gdy Bill pobrudzi sobie spodnie to też kupuje sklep z odzieżą.
- Gdy Billowi rozwiążą się sznurówki w butach to również kupuje sobie nowe (buty, nie sznurówki).
- Gdy Bill zauważy plamkę na dywanie, kupuje nową rezydencję.
- Gdy Bill chce coś znaleźć w Internecie, negocjuje zakup Yahoo! przez M$.
- Bill nie chodzi na zakupy – on kupuje całe sieci handlowe.
- Bill potrafi zgrać cały Internet na dyskietkę.
- Bill jest jedyną osobą na Ziemi, którą stać na zakup oryginalnych wersji swoich programów.
- Bill potrafi na zawołanie wzywać niebieski ekran Windowsa nawet na Linuksie, MacOS i wszystkich istniejących Unixach etc. etc. etc.
- Bill na Linuksie przegląda Internet za pomocą Internet Explorera.
- Siódmego dnia Bill rzekł: „Niech stanie się ekran niebieski!”.
- Bill mówi, że Internet Explorer jest lepszy od Opery, Google Chrome i Frajerfoksa razem wziętych.
- To przez Billa niebo w Matriksie jest niebieskie.
- Gdy Bill wychodzi z WC, od razu go wyrzuca.
- Bill ma specjalny nośnik CD o pojemności 99999999999999999999.99YB (1024 zettabajty - jeśli wiecie o co chodzi) na którym przechowuje zapasowe błędy Windy.
- Bill zarabia tyle pieniędzy że nie mieszczą się one na karcie kredytowej.
- Gdyby Billowi się chciało, zmieniłby nazwę Windowsa i Microsoftu na coś w stylu Śmierdząca Skarpeta i ludzie musieliby to kupować.
- Bill dowiedział się, co to Polska, kiedy spojrzał na aktualnie posiadane nieruchomości.
- Bill twierdził, że do funkcjonowania komputera nigdy nie będzie potrzebne więcej niż 640 KB RAM.
- Bill je codziennie na śniadanie, obiad, kolację swoje banknoty.
- Bill kupując coś błaga o najwyższą cenę.
- Bill chodzi do kościoła bo myśli, że ksiądz wybaczy mu Vistę.
- Bill czyta książkę do góry nogami bo myśli, że to nowy język programowania.
- Bill z przyzwyczajenia używa notacji wykładniczej, gdy płaci za bułki.
Przykazania Billa
- Nie będziesz miał producentów cudzych przede mną.
- Nie będziesz imienia Billa używał celem zniesławienia.
- Pamiętaj, by dzień premiery Windows święcić.
- Czcij soft Microsoftu i twórców jego.
- Nie usuwaj softu Microsoftu nadaremno.
- Nie pożądaj produktów cudzych firm.
- Ani pirackiego softu Microsoftu naszego.
- Nie dawaj fałszywego świadectwa Windowsowi twemu (że do kitu jest).
- Nie pożądaj kasy Pana Twego, Billa Wspaniałego.
- Ani całej firmy, która jego jest.
Siedem grzechów głównych:
- Krytykujesz Vistę.
- Używasz nielegalnego Sapera.
- Nie pamiętasz kolorów użytych w logo Windows.
- Wiesz, wiedziałeś, lub będziesz wiedział o wadach jakiegokolwiek produktu Mikromiękkiego.
- Nieumiarkowanie w odświeżaniu pulpitu i czyszczeniu kosza.
- Nie zachowałeś spokoju, kiedy Bill zesłał na ciebie objawienie "niebieskiego ekranu życia".
- Nie robisz kompletnie nic, aby doprowadzić Internet Explorer do doskonałości.
Bill wcześniej i teraz
1955 r.
- 1 stycznia – zdenominowano złotego o cztery zera.
- 14 lutego – pogrzebano szczątki króla Stanisława Augusta Poniatowskiego w katedrze św. Jana w Warszawie
- 7 marca – Józef Oleksy został premierem Polski.
- 28 października urodził się Bill.
2024 r.
- Złoty nadal jest w obiegu. (będzie euro)
- Poniatowski żyje i ma się dobrze na skarbiecmennicy.pl (podróba)
- Józef Oleksy żyje pełną gębą. (nie w polityce)
- Bill nadal pracuje w M$ i jest na topie. (stuknęły latka, emeryturka się zbliża)
Przypisy