Czechowice-Dziedzice

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 00:11, 5 mar 2018 autorstwa Ostrzyciel (dyskusja • edycje) (-wikipedia; redakcja; ech, szusuje się na nartach, nie na tygrysach)

Dzień dobry, jak daleko do Bielska-Białej?

Typowy komentarz turystów

Czechowice-Dziedzice – niewielkie miasteczko w autonomii hanyskiej na północ od Podbeskidzia i Bielska-Białej. Do dziś miasto uważane jest za sypialnię dla robotników, pracujących w większym, sąsiednim mieście.

Historia

W czasach, gdy bracia Kaczyńscy hasali na tygrysach szablozębnych, na terenach Śląska powstały dwie wsie, Czechowice i Dziedzice. Istniały sobie osobno przez wiele wieków, co wkrótce miało się zmienić. W międzyczasie Dziedzice rozwijały swoją kolej oraz ośrodki przemysłu. Mieszkańcy marzyli zakraść się do Bielska, który był żyłką włókiennictwa i świetną bazą na start w życiu.

Kiedy Niemcy rozkręcili armię i przyszli z nazistowską braterską pomocą, tereny te zostały przyłączone do III Rzeszy. Ludzie mieszkający w tych wsiach musieli być wyjątkowo nieposłuszni, gdyż po dziś dzień opowiada się historie o łapankach i wywózkach do Oświęcimia.

Sport

Mimo mizernego stanu mieszkańców i słabych ogniw w genach, Czechowicom udało się utworzyć całkiem niezłą bazę dla sportowców. Najbardziej znanym takim obiektem jest „MOSiR” czyli ogromny, zapuszczony kompleks pływacki, w którym latem zbierają się tłumy. Poza tym spotkać tutaj można lokalną szkółkę Judo oraz parę klubów piłkarskich, które są tak słabe, że zawodnicy potrafią przegrać mecz z przedszkolakami.

Dzielnice

  • Barbara – znana z dokładnie dwóch rzeczy – pierwszą jest obecność ogromnej kopalni, do której walą robotnicy, a drugą są zabudowania wykonane najpewniej przez Niemców. Poza tym panuje tam jedynie jeden wielki burdel.
  • Centrum – jak sama nazwa wskazuje, centrum tej istnej puszki Pandory. Znajduje się tutaj dworzec, na którym od niedawna zatrzymują się Pendolino.
  • Czechowice Górne – największa dzielnica, znana głównie z ogromnej biedoty, która jest tak ogromna, że nawet najbiedniejsza mołdawska wieś to przy tym pierdnięcie motyla albo okres mrówki. Lepiej się tam nie wybierać.
  • Dziedzice – historyczna dzielnica w której narodziła się druga część miasta. Dawniej punkt zlotów rodzin i młodzieży z powodu jednego małego Mc'Donalda. Obecnie pomijana za sprawą Ligoty i Milardowic.
  • Lesisko – nazwa pochodzi jeszcze z czasów, gdy był tam jeden wielki las. Został on jednak zrównany z ziemią, kiedy zaczęły powstawać na tym terenie liczne fabryki. Oprócz tego można spotkać tam ogromny Plac Jana Pawła II, na który zlatują się moherowe berety.
  • Południe – obecnie punkt zlotów wielu, wielu aut których pasażerowie chcą jak najszybciej opuścić te ponure strony i udać się do Bielska-Białej. Zaraz za rzeką kończy się miasto i zaczynają się kresy wschodnie w postaci gminy Bestwina.
  • Północ – wbrew pozorom nie znajduje się najdalej na północ, bo dalej są jeszcze Renardowice. Stanowi obecnie jeden wielki bajzel w postaci porzuconych wagonów i pociągów, które tam gniją i rdzewieją.
  • Renardowice – praktycznie nic tam nie ma, ale z uwagi na syf na południu, jest to jedna z najładniejszych i najbardziej zadbanych dzielnic.

Przypisy