Mateusz Kijowski
Ten artykuł dotyczy polskiego alimenciarza. Zobacz też hasła o innych osobach o tym imieniu. |
Chodź, pokażę Ci w piwnicy małe śliczne KODki
- Mateusz Kijowski podczas werbowania nowych kodowców
Nie protestowałem, bo nie wpadłem na taki pomysł, i tyle
- Mateusz Kijowski w jednym z wywiadów
Nie protestowałem, bo nie wpadłem
- Złośliwe media jak zawsze wyrwały wypowiedź z kontekstu
Jesteśmy zarówno lewakami, przystawką do Nowoczesnej, pogrobowcami PO i psami łańcuchowymi PSL.
- Mateusz Kijowski w wywiadzie dla RMF FM
Mateusz Kijowski (ur. 12 grudnia 1968 w Kijowie Warszawie) – polski działacz społeczny, informatyk i alimenciarz, następca Żołnierzy Wyklętych. Założyciel i Pierwszy Prezes Kulejącej Odnogi Demokracji.
Życiorys
Kijowski dekodowany
Mateusz Kijowski studiował matematykę na Uniwersytecie Warszawskim, później jak przystało na KOD-owca rzucił matematykę i rozpoczął studia w kościelnym uniwesytecie. Wkrótce potem rozpoczął studia dziennikarskie, ale i te porzucił, gdy dowiedział się, że projektowanie śpiworów jest bardziej opłacalne niż pisanie artykułów, które zostaną ocenzurowane. W 1991 roku znalazł pracę jako informatyk w Ambasadzie Izraela. Dwa lata później szkolił administratorów sieci. Jako, że ówczesna Polska była dosyć uboga technicznie, w kilka lat wyuczył zaledwie dwunastu informatyków. Na początku nowego millenium pracował chwilę w PZU, ale gdy 29 maja 2001 roku powstało Prawo i Sprawiedliwość, to stracił pracę. No dobra, wówczas PiS go jeszcze nie prześladował – po prostu PZU cięło koszty i zwalniało niepotrzebne osoby.
Kijowski zakodowany
19 grudnia 2015 roku powołał na Facebooku „Komitet Obrony Demokracji”. Później z przerażeniem odkrył, że ta akcja jest pierwszą w historii polskiego Facebooka, która wyszła poza internet. 2 grudnia 2015 roku spotkał się po raz pierwszy z innymi działaczami. Już w pierwszych dniach musiał radzić sobie z pogróżkami, pomówieniami i pozostawionymi kaczkami śniętymi rybami na wycieraczce. W styczniu 2016 roku – jak przystało na prawdziwego KOD-owca – kupił w końcu egzemplarz „Konstytucji” i zaczął się go uczyć na pamięć. Kijowski robi w tej sprawie wielkie postępy – już zna na pamięć 15 artykułów, choć tylko 2 z nich zrozumiał.
W styczniu 2017 Kijowski zrobił małą aferę. Według Pawła Kukiza to Mateusz stał się odpowiedzialny za warszawski smog, gdyż tylko on palił faktury. Według Danusi Holeckiej Mateusz podkradł z funduszy Komitetu Obrony Demokracji 120 tys. złotych, które poszło na najnowsze iPhone'y. Sam Kijowski odcina się od ataków, uważając, że dla KOD-u jest taką samą personą co Ludwik XIV dla Francji. Pieniędzy do dzisiaj nie odnaleziono, choć ślady prowadzą do warszawskiego salonu Apple.
Życie rodzinne
Mateusz Kijowski ma czworo dzieci. Oczywiście bardzo je kocha, płacąc alimenty w wysokości 60% jego pensji. A to, że płaci alimenty raz w roku (nie płacąc za pozostały 11 miesięcy), to wiedzą tylko pismaki z wSieci. Za zaoszczędzone pieniądze kupuje sobie nowe komputery i telefony komórkowe. Dzieci i jego była żona cały czas podążają za Kijowskim poprzez kupowanie gazet relacjonujących jego poczynania.
Program społeczny
Mateusz Kijowski co prawda nie jest politykiem, ale nieoficjalnie mówi się o tym, że w 2019 roku pragnie odbić sejm i rozpocząć politykę nazywaną przez wielu jako „Teraz K My”. Jak na razie Mateusz Kijowski głosi swój program społeczny, który można już określić jako program wyborczy:
- delegalizacja PiSu;
- delegalizacja ONR-u i Młodzieży Wszechpolskiej;
- mordowanie każdego, kto powie słowo faktura;
- tropienie i zwalczanie wszelkich oznak faszyzmu, nazizmu, kaczyzmu i autyzmu;
- umorzenie wszystkim alimenciarzom zaległych alimentów;
- odbudowa demokracji (za wzór postawiona została Ukraina);
- rozdawanie kodeiny;
- promocja spacerów (najlepiej z flagami KOD-u po ulicach Warszawy).
Antypisizm
Celem osiągnięcia najważniejszego celu, jakim jest odsunięcie PiSu, Mateusz Kijowski powołał program „na opak – czyli róbmy wszystko inaczej od nich”. I tak:
- nie popiera programu 500+;
- nie głosuje na PiS;
- jest wysoki;
- nie słucha Radia Maryja i nie ogląda Telewizji Trwam;
- czyta Newsweek;
- krzyczy, że winnymi katastrofy w Smoleńsku są polscy piloci, którzy zachowali się nieodpowiedzialnie lądując we mgle;
- a w ogóle to zamiast mówić „Smoleńsk”, mówi „Ksńeloms”;
- zamiast schabowego je pieczone kaczki;
- domaga się nadwyżki budżetowej zamiast deficytu;
- nie chodzi do kościoła, tylko do synagogi;
- nie chce likwidacji gimbaz;
- nie uznaje prawa (szczególnie alimenckiego);
- lubi Donaldy;
- modli się 5 razy dziennie w stronę Brukseli, zamiast Torunia;
- nie mówi po polsku tylko po niemiecku w domu;
- nie szczepi dzieci w przeciwieństwie do polityków PiS (co ciekawe, współtworzył ruch polemizujący z przeciwnikami szczepień);
- nie je sałatek (w przeciwieństwie do Krystyny Pawłowicz);
nie chodzi w butachwłaściwie to chodzi na złość Cejrowskiemu, który popiera odrodzenie Polski w obecnym kształcie;- nie spożywa jedzenia z białek i protein – żywi się lajkami;
- nie chodzi do toalety – on jest do niej zanoszony;
- chce legalizować aborcję z wyjątkiem sytuacji, w których matka bez tego zabiegu może umrzeć;
- nie doszedł do władzy;
- nie dodał „tak mi dopomóż Bóg” podczas zaprzysiężenia[1];
- nie roztrwonił Twoich podatków (dzięki czemu możesz na niego głosować);
- nie stracił brata w katastrofie lotniczej;
- zyskał wadę wzroku, żeby nie chodzić bez okularów jak Kaczyński;
- nie został zwolniony z TVP;
- nie bierze pieniędzy z programu 500+ na spłatę alimentów;
- domaga się delegalizacji katolicyzmu, gdyż właśnie z kościoła katolickiego wyłonili się terroryści z IRA;
- i jednocześnie pragnie ustanowić islam za główną religię, gdyż islamistami byli: Awicenna i twórcy średniowiecznej astronomii (a terroryści islamscy to tylko sfrustrowani wojną ludzie);
- nie proponuje dobrej zmiany;
- nie oglądał Euro 2016, gdyż, jak stwierdził ze Schetyną, Euro powstało w celu odwrócenia uwagi od Trybunału Konstytucyjnego;
- nie śledził także wydarzeń w Turcji, bo te również powstały w celu odwrócenia uwagi od Trybunału Konstytucyjnego;
- nie zebrał 100 tys. podpisów pod ustawą;
- nie robi błędów ortograficznych jak Krystyna Pawłowicz;
- nie chce wcześniejszego wieku emerytalnego (powodem jest to, że nie płacił składek od 2005 roku);
- nie ratuje górnictwa;
- nie ratuje rolników;
- nie jeździ limuzyną BOR-u i ma zawsze nowe opony w samochodzie;
- nie ma wpływu na wydarzenia polityczne w Polsce;
- nie osadził swoich sędziów w Trybunale Konstytucyjnym;
- nie dał Rydzykowi ponad 20 milionów dotacji;
- popiera Wałęsę;
- i popiera Kwaśniewskiego, choć Olek swoją karierę zaczynał w partii, która tłumiła siłą manifestacje;
- nie walczy z pedofilią, gdyż ktoś podłożył mu dziecięcą pornografię do komputera;
- nie popiera właściwego przebiegu reprywatyzacji kamienic;
- nie świętuje uroczystości państwowych;
- pisze „Dupa” a nie „Duda”;
- nadużywa powiedzenia „wyszło Szydło z worka”;
- nie chce pomagać frankowiczom;
- nie straszy opozycją;
- nie lubi Ojca Mateusza;
- korzysta z konta bankowego;
- uprawia seks z kobietą.
Popierający
- Ryszard Petru wraz z całą Nowoczesną Kropką;
- Grzegorz Schetyna wraz z całym Pontonem Obywatelskim;
- feministki[2];
- alimenciarze;
- TOK FM;
- Gazela Zaborcza;
- Tomasz Lis i reszta redakcji Newsweeka;
- lemingi.
Przeciwnicy
- Prawo i Sprawiedliwość;
- Młodzież Wszechpolska;
- Obóz Narodowo-Radykalny;
- 80% narodu mającego w nosie cyrki pomiędzy KOD-em a obecnym rządem.
Zobacz też:
Przypisy
- ↑ Z tytułu powyższego punktu
- ↑ Vide „Dziennik Narodowy”