Jarosław Kaczyński
Nie zobaczycie państwo tam niczego, poza ewidentnymi dowodami fałszerstwa.
Jarosław Kaczyński o swojej teczce
Kaczor tu, kaczor tam, kaczor zawsze rządzi sam.
Adam Mickiewicz o I Kaczorze RP
Jarosław Kaczyński (ur. 18 czerwca 1949 w Warszawie) – polski polityk, brat prezydenta, marzy o przejęciu władzy nad światem, co oczywiście mu się nie uda ze względu na to, że podczas podróży na księżyc i próbie jego kradzieży został napromieniowany szkodliwymi promieniami moherowych beretów. Jaruś w wolnym czasie lubi malować paznokcie i prowadzić intymne rozmowy z niejakim Tadeuszem R..
Życie intymne
Warto dodać że Jarosław jest kawalerem, robi pod siebie i nie ma żadnej partnerki, nie posiada również samochodu, prawa jazdy i konta w banku. Nie wiadomo w jaki sposób zaspokaja swoje instynkty. Wtajemniczeni twierdzą, że widzieli u niego włosy między palcami. Inna teoria głosi. że Placek gustuje, ale nie w paniach. Nie znajduje ona jednak potwierdzenia w jego poglądach. Jest wielkim miłośnikiem zwierząt - samotnie mieszka z kotem i mamusia.
Dolegliwość
Jarosław Kaczyński cierpi na straszną chorobę - otóż na strunach głosowych wyrosły mu małe pióra, przez co nie może normalnie mówić. Do komunikacji z innymi ludźmi używa ruskiego syntezatora mowy, co wyraźnie słychać podczas jego przemówień.
Dowody na to, że Jarosław nie jest gejem
- Jarosław ma 58 lat i mieszka z matką.
- Koledzy z podwórka nie przychodzą do niego do domu.
- Jarosław posiada kota o imieniu „Alik”.
- Jarosław często głaszcze swoją pycię.
- Jarosław siedział w więzieniu. Pod celą zyskał ksywę „Gardło”.
- Hitler też powtarzał, że nie chce wojny wcale.
- Jest przyjacielem ojca Dyrektora.
Zamiłowania
Śpiew, śpiew i jeszcze raz śpiew wy kaczki ;-). [[opowiadanie doskonałych i bardzo śmiesznych dowcipów jeden z nich [[http://www.youtube.com/watch?v=PcNwpP3q2p8
Histeryczny dialog Jarka z Mamusią
(w dniu zaprzysiężenia Lecha K. na Prezia Wszystkich PiSiorków)
Mama: A mówiłam Ci Jarusiu, ożeń się, kurczę, wreszcie, no i widzisz, trzeba było starej matki słuchać, dziś byś był już prezydentem jak twój brat. Ale ty mnie ignorujesz, i tylko przynieś, podaj, pozamiataj...
Jarek: Ależ mamusiu, ja nadal nie dostałem brytyjskiego obywatelstwa, a taki Elton John je ma, szczęściarz... (śmiech i oklaski z offu) Mamusiu, jak dorosnę, to wygram wybory na prezydenta!
M: Spieprzaj dziadu!
J: Zresztą żona Lecha to i tak homo sapiens sapiens. A poza tym, mamo, boję się utraty nazwiska, mogę zostać zwykłym Jarosławem K.!
Zobacz też