Denaturat: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (usunięcie podpisu)
 
M (→‎Zobacz też: +słownik)
 
(Nie pokazano 217 pośrednich wersji utworzonych przez 100 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
[[Plik:Image004.jpg|200px|thumb|Droga do domu]]
'''Denaturat''' - Podstawowy, nieodzowny i kolejny, po winie za 3,50 sprowadzanym z [[Dwikozy|Dwikóz]], element całodobowych libacji [[Sandomierz|sandomierskich]] meneli pod filarami sklepu '[[Delikutasy]]' i nie tylko. Trunek odświętny, wykwintny, o niepowtarzalnej etykiecie i o ponętnym kolorze, dodatkowo zachęcającym do kupna oraz spożycia. Miłośnicy denaturatu to najczęściej ludzie o wysokiej kulturze osobistej ceniący sobie niebanalny smak.
{{cytat|A kiedy przyjdzie, także po mnie, zegarmistrz światła purpurowy, by mi zabełtać błękit w głowie, to będę jasny i gotowy|Tadeusz Woźniak o '''denaturacie'''}}
[[Grafika:Violet7ei.jpg|250px|thumb|left|Degustacja trunku]]
{{cytat|Heniek, pijmy szybciej, bo się ściemnia|Żul o '''denaturacie'''}}
Zwyczajowo jest konsumowany z gwinta, tradycyjnie używaną jednostką objętości trunku jest gul (jedna flaszka = 18 guli). Miłośnicy denaturatu bardzo cenią sobie fakt, że po jego spożyciu załącza się automatycznie przedni napęd co szalenie ułatwia drogę powrotną ze sklepu do domu (patrz fot. poniżej). Załączenie przedniego napędu obniża umiejscowienie środka ciężkości układu konsument - wypity denaturat i przez to znakomicie poprawiają stabilność. Właśnie dlatego preferowanym miejscem konsumpcji są okolice sklepu i dzięki temu można odzyskać kaucję za butelkę.
{{cytat|- Czy jest '''denaturat?'''<br> – Nie.<br> – To poproszę [[tanie wino|inne wino]]!|Dialog w [[sklep monopolowy|sklepie monopolowym]]}}
<ul>[[Grafika:Image004.jpg|250px|thumb|Droga do domu]]<ul>
{{cytat|Zdzichu, blaszany kot wychodzi z piekarnika!|Dialog w stanie upojenia}}
[[Grafika:image015.jpg|250px|thumb|right|Spokojny relaksacyjny sen przed domem]]<ul>
'''Denaturat''' (''SS-likier'', ''Śliwkówka na kościach'', ''Fioletowe martini'', ''Biała dama, Châteaux de Naturat''... [[Słownik:Denaturat|więcej tutaj]]) – element całodobowych libacji, trunek odświętny i wykwintny. Bardzo lubiany i ceniony u prawdziwych smakoszy spod monopolowego.
Podczas konsumpcji denaturatu obowiązuje pewien rytuał. W bardzo złym tonie są uwagi typu: "pij szybciej bo się ściemnia" natomiast jak najbardziej na miejscu odezwy typu "chluśniem bo uśniem". Prawdziwi zawodowcy przed konsupcją przecedzają błekitny trunek przez chleb celem uzyskania jaśniejszego koloru. po tej operacji należy chleb użyty do filtrowania zjeść.<ul>
Po dojściu do domu można jeszcze zażyć drzemki na ławce.<ul><ul>


Spożywając denaturat otrzymujemy nieskazitelne [[film|wrażenia organoleptyczne]]. Jest napojem nadającym się do picia jedynie przez doświadczonych [[alkoholik|koneserów]], którzy niejedno już widzieli, przez niejedno stracili [[wzrok]] i co najważniejsze, a tym bardziej oczywiste, niejedno pili.

Niewątpliwą zaletą tego trunku jest niecodzienny smak i bardzo przystępna cena, nawet 2–3 zł za połóweczkę. Warto w tym miejscu zauważyć, że denaturat jest dostępny również w butelkach o mniejszej pojemności – 200 ml – co dodatkowo sugeruje jego przeznaczenie.

Wbrew powszechnej opinii, napój ten nie zawiera składników trujących, a jedynie pogarszające jego smak, co sprawia, iż grono jego entuzjastów jest grupą swego rodzaju elitarną, tak jak rosyjski [[Generał Denaturov]].

== Konsumpcja ==

Miłośnicy denaturatu cenią sobie fakt, że po jego spożyciu załącza się automatycznie przedni napęd, co ułatwia drogę powrotną ze [[sklep monopolowy|sklepu]] do domu. Załączenie przedniego napędu obniża umiejscowienie środka ciężkości i poprawia stabilność.

Podczas konsumpcji denaturatu obowiązuje pewien rytuał. W bardzo złym tonie są uwagi typu: ''pij szybciej, bo się ściemnia'', natomiast jak najbardziej na miejscu odezwy typu ''chluśniem bo uśniem'', ''pykniem bo fikniem'', ''trzaśniem bo zaśniem'', ''łykniem bo odwykniem'', ''golniem bo pierdolniem'', ''jebniem bo zbledniem'' oraz ''pierdykniem bo odwykniem''.

By spożywać ten jakże zacny płyn, należy go odsączyć przez chlebek, lecz ta zasada jest dobra tylko dla mięczaków, którzy nie przywykli (jeszcze) do smaku i koloru tego nektaru niebios. Przy specjalnych okazjach (np. dostawie nowego ładunku denaturatu) sączy się go przez drożdżówkę, a przy mega-super-duper okazjach – przez tort.

Ostatnimi czasy pojawiły się pogłoski, ażeby próbowano odparować i tak lichą ilość wody i wciągać zgęstniały napój niebios nosem. Niestety, świadkowie i uczestnicy usilnie (wciąż) milczą.

'''UWAGA''':
Nie należy sączyć tego napoju bogów przez bułeczkę, gdyż grozi to sraczką (będziesz srał dalej niż widział)

== Kolor ==
Wieść gminna głosi, że denaturat staje się zdrowszy pod wpływem środka odbarwiająco-wybielającego. Opracowany i opatentowany przez Jakuba Wędrowycza, sygnowany przez Europejski Cech Bimbrowników, sposób przywracania napojowi właściwej mu barwy bezbarwnej, za pomocą jedynie jednej (słownie jednej) kropli jedynego, wyłącznie tego środka odbarwiająco-wybielającego – [[ACE]]. W przypadku użycia innych specyfików o działaniu odbarwiająco-wybielającym efekt nie jest gwarantowany żadnymi dokumentami, gdyż nie było potrzeby sprawdzania działania innych środków o wyżej wymienionych właściwościach. Po prostu ACE robi co ma robić i robi to znakomicie, a kto się nie zgadza i truje się [[Vanish]]em ten ma nie równo pod sufitem.

== Galeria ==
<gallery>
Plik:Drunk Havaneise.jpg|Relaksacyjny sen przed domem
Plik:Denaturat wózek.jpg|Zerowanie
Plik:Gumis.gif|Ten kolor flaszki mi coś przypomina.
</gallery>

== Zobacz też ==
{{słownik|[[Słownik:Denaturat|Denaturat]]}}
{{źródła|[[Nonźródła:Denaturacik|Denaturacik]]}}
* [[bimber]]
* [[Kociołek Panoramixa]]
* [[Generał Denaturov]]

{{Napoje}}

[[de:Denaturat]]
[[Kategoria:Alkohole]]
[[Kategoria:Alkohole]]

Aktualna wersja na dzień 17:54, 24 kwi 2023

Droga do domu

A kiedy przyjdzie, także po mnie, zegarmistrz światła purpurowy, by mi zabełtać błękit w głowie, to będę jasny i gotowy

Tadeusz Woźniak o denaturacie

Heniek, pijmy szybciej, bo się ściemnia

Żul o denaturacie

- Czy jest denaturat?
– Nie.
– To poproszę inne wino!

Dialog w sklepie monopolowym

Zdzichu, blaszany kot wychodzi z piekarnika!

Dialog w stanie upojenia

Denaturat (SS-likier, Śliwkówka na kościach, Fioletowe martini, Biała dama, Châteaux de Naturat... więcej tutaj) – element całodobowych libacji, trunek odświętny i wykwintny. Bardzo lubiany i ceniony u prawdziwych smakoszy spod monopolowego.

Spożywając denaturat otrzymujemy nieskazitelne wrażenia organoleptyczne. Jest napojem nadającym się do picia jedynie przez doświadczonych koneserów, którzy niejedno już widzieli, przez niejedno stracili wzrok i co najważniejsze, a tym bardziej oczywiste, niejedno pili.

Niewątpliwą zaletą tego trunku jest niecodzienny smak i bardzo przystępna cena, nawet 2–3 zł za połóweczkę. Warto w tym miejscu zauważyć, że denaturat jest dostępny również w butelkach o mniejszej pojemności – 200 ml – co dodatkowo sugeruje jego przeznaczenie.

Wbrew powszechnej opinii, napój ten nie zawiera składników trujących, a jedynie pogarszające jego smak, co sprawia, iż grono jego entuzjastów jest grupą swego rodzaju elitarną, tak jak rosyjski Generał Denaturov.

Konsumpcja[edytuj • edytuj kod]

Miłośnicy denaturatu cenią sobie fakt, że po jego spożyciu załącza się automatycznie przedni napęd, co ułatwia drogę powrotną ze sklepu do domu. Załączenie przedniego napędu obniża umiejscowienie środka ciężkości i poprawia stabilność.

Podczas konsumpcji denaturatu obowiązuje pewien rytuał. W bardzo złym tonie są uwagi typu: pij szybciej, bo się ściemnia, natomiast jak najbardziej na miejscu odezwy typu chluśniem bo uśniem, pykniem bo fikniem, trzaśniem bo zaśniem, łykniem bo odwykniem, golniem bo pierdolniem, jebniem bo zbledniem oraz pierdykniem bo odwykniem.

By spożywać ten jakże zacny płyn, należy go odsączyć przez chlebek, lecz ta zasada jest dobra tylko dla mięczaków, którzy nie przywykli (jeszcze) do smaku i koloru tego nektaru niebios. Przy specjalnych okazjach (np. dostawie nowego ładunku denaturatu) sączy się go przez drożdżówkę, a przy mega-super-duper okazjach – przez tort.

Ostatnimi czasy pojawiły się pogłoski, ażeby próbowano odparować i tak lichą ilość wody i wciągać zgęstniały napój niebios nosem. Niestety, świadkowie i uczestnicy usilnie (wciąż) milczą.

UWAGA: Nie należy sączyć tego napoju bogów przez bułeczkę, gdyż grozi to sraczką (będziesz srał dalej niż widział)

Kolor[edytuj • edytuj kod]

Wieść gminna głosi, że denaturat staje się zdrowszy pod wpływem środka odbarwiająco-wybielającego. Opracowany i opatentowany przez Jakuba Wędrowycza, sygnowany przez Europejski Cech Bimbrowników, sposób przywracania napojowi właściwej mu barwy bezbarwnej, za pomocą jedynie jednej (słownie jednej) kropli jedynego, wyłącznie tego środka odbarwiająco-wybielającego – ACE. W przypadku użycia innych specyfików o działaniu odbarwiająco-wybielającym efekt nie jest gwarantowany żadnymi dokumentami, gdyż nie było potrzeby sprawdzania działania innych środków o wyżej wymienionych właściwościach. Po prostu ACE robi co ma robić i robi to znakomicie, a kto się nie zgadza i truje się Vanishem ten ma nie równo pod sufitem.

Galeria[edytuj • edytuj kod]

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]

Słownik
Zobacz w słowniku:
Denaturat
Nonźródła
Zobacz w Nonźródłach:
Denaturacik