Prowadzę – jestem trzeźwy: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(uzupełnienie definicji)
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Szoferka. Autor wycofanej wersji to 83.14.1.10.)
Linia 8: Linia 8:
* Obniżenie liczby aresztowań za prowadzenie w stanie nietrzeźwości – gdy policjant zobaczy napis na breloczku, jego skruszone serce zapewne nie pozwoli skontrolować kierowcy [[alkomat]]em. Od razu zadzwoni po pogotowie ratunkowe, w celu stwierdzenia choroby psychicznej – [[Abstynencja|abstynencji]].
* Obniżenie liczby aresztowań za prowadzenie w stanie nietrzeźwości – gdy policjant zobaczy napis na breloczku, jego skruszone serce zapewne nie pozwoli skontrolować kierowcy [[alkomat]]em. Od razu zadzwoni po pogotowie ratunkowe, w celu stwierdzenia choroby psychicznej – [[Abstynencja|abstynencji]].
* Ograniczenie ilości marnowanego alkoholu – wszak stara dewiza mówi: ''Nie pij gdy prowadzisz, za dużo się rozlewa''.
* Ograniczenie ilości marnowanego alkoholu – wszak stara dewiza mówi: ''Nie pij gdy prowadzisz, za dużo się rozlewa''.

=== Smaczki ===

Swoistym ewenementem oraz przykładem [[logika]hiperlogicznego] myślenia twórców kampanii jest umieszczenie na ''bilibordach'' księdza trzymającego wspomniany brelok. Jest to oczywiście najchwytliwszy chwyt speców od reklamy. Jak wiadomo nic nie motywuje tak by nie pić, jak jeden z tych zakutych w czarną [[sutanna]sutannę] [[alkohol]alkohol]ików.


===Zobacz też:===
===Zobacz też:===

Wersja z 18:41, 19 paź 2007

Prowadzę – jestem trzeźwy – ogólnopolska akcja kierowana do kierowców.

Głównym założeniem akcji jest rozsyłanie breloczków z logiem Prowadzę – jestem trzeźwy do instytucji publicznych, by te rozdawały je Bogu ducha winnym kierowcom. Na terenie większych miast są prowadzone spotkania z kierowcami, na których wyjaśnia się konstrukcję i metaforyczne znaczenie breloczka.

Cele akcji

  • Zmniejszenie ilości gubionych kluczyków (w Polsce wyraz „trzeźwy” wyjątkowo rzuca się w oczy).
  • Obniżenie liczby aresztowań za prowadzenie w stanie nietrzeźwości – gdy policjant zobaczy napis na breloczku, jego skruszone serce zapewne nie pozwoli skontrolować kierowcy alkomatem. Od razu zadzwoni po pogotowie ratunkowe, w celu stwierdzenia choroby psychicznej – abstynencji.
  • Ograniczenie ilości marnowanego alkoholu – wszak stara dewiza mówi: Nie pij gdy prowadzisz, za dużo się rozlewa.

Zobacz też: