Użytkownik:Lajon$$/brudnopis: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Starczy na dziś :p)
Linia 82: Linia 82:
== Film ==
== Film ==
Film został wymyślony przed wielu laty. Jednakże zekranizowano go dopiero teraz ze względu na nagłą potrzebę reklamy [[Kino 3D|popcornu 3D]]. Przy okazji wykorzystano go do propagandy [[Ochrona środowiska|prośrodowiskowej]]. Film kosztował tyle, że przestano łatać dziury w asfalcie. Oczywiście nikt nie zwrócił zaoszczędzonych pieniędzy.<br />
Film został wymyślony przed wielu laty. Jednakże zekranizowano go dopiero teraz ze względu na nagłą potrzebę reklamy [[Kino 3D|popcornu 3D]]. Przy okazji wykorzystano go do propagandy [[Ochrona środowiska|prośrodowiskowej]]. Film kosztował tyle, że przestano łatać dziury w asfalcie. Oczywiście nikt nie zwrócił zaoszczędzonych pieniędzy.<br />
Wiadomo, że [[James Cameron|Dżejms]] był wielkim fanem [[Pocahontas]], stąd niezwykłe podobieństwo obu filmów. No, tylko dzikusy z Pocahontas ubierały się nieco lepiej, niż te z Avatara, dzięki pobliskiemu hipermarketowi [[Tesco]]. W Pocahontas prawie zginął prawie-główny prawie-bohater, a w Avatarze główny bohater zginął w [[Eukaliptus|pewnym sensie]].
Wiadomo, że [[James Cameron|Dżejms]] był wielkim fanem [[Pocahontas]], stąd niezwykłe podobieństwo obu filmów. No, tylko dzikusy z Pocahontas ubierały się nieco lepiej, niż te z Avatara, dzięki pobliskiemu hipermarketowi [[Tesco]]. W Pocahontas prawie zginął prawie-główny prawie-bohater, a w Avatarze główny bohater zginął w [[Eukaliptus|pewnym sensie]].<br />
Film Avatar odznaczał się taką wspaniałością, że wytwórnia [[20th Century Fox]] musiała załatwić sobie od twórców [[Epoka lodowcowa|Epoki lodowcowej]] nowe [[logo]], żeby nie wyjść na [[Taczki|niepostępową]]. Ponadto efekty specjalne, czyli 99,9897557% filmu były niesamowiszcze, bo użyto do nich sprzętu [[NVidia|sprzętu do łamania zabezpieczeń informatycznych]], którym złamano prawa fizyki. <br />
Specjalnie na potrzeby filmu zatrudniono jakiegoś profesora, bo Dżejms nie dawał sobie rady z wymyśln=aniem języka na'w. Profesor przydał się nie tylko do tej produkcji, ale także do [[Avatar (gra)|gry komputerowej o Avatarze]]. Po tym, [[Paul Frommer]], bo tak nazywał się twórca tego czegoś, stwierdził, że języka Na'vi jest fajny i warto ciągnąć go dalej.<ref>Skrajny fanatyzm – nie wiadomo po co</ref> Nie będziemy zgłębiać tutaj zagłębiać w szczegóły tegoż języka, bo i po co?

== Masakra ==
Pod pretekstem superfilmu, [[James Cameron|Dżejms]] chciał zmasakrować umysły widzów. Świat Pandory był tak doskonały, że [[Emo (ludzie)|wielu widzów]] popadło w depresję po jego obejrzeniu. Nie mogli pogodzić się, że filmy nie są prawdziwe. Zdarzało się to już w przypadku m. in. [[Pokemon]]ów, czy [[Smerf]]ów. Niestety, [[Amerykanie]] chcieli popełniać samobójstwa. Ale [[nikogo to nie obchodzi]]... <small>Może nawet zastosowano przekaz podprogowy?<sub>Tylko po co?</sub></small>


== Akcja! ==
== Akcja! ==
Linia 95: Linia 100:


{{Główny artykuł|[[Na'vi]]}}
{{Główny artykuł|[[Na'vi]]}}
Te niebieskie dzikusy wcale nie były zacofane. Używały USB 5.0 (my mamy tylko 3.0) i Internetu. Ci głupi naukowcy pobierali próbki, szukali dziwnych rzeczy i jak to naukowcy, wymyślali setki różnych teorii. Nikt nie wpadł na coś tak oczywistego jak [[Internet]]. Atmosfera Pandory zawierała różne dziwne udziwnienia, dzięki którym ginęli w niej ludzie bez masek. Były to m. in. [[dwutlenek węgla]], [[siarkowodór]], [[szatanian potasu]], zalewa do kiszenia [[Ogórki|ogórków]] i [[makulatura]]. Ciśnienie atmosferyczne na poziomie morza wynosiło 91742,65145853254585 Pa (ok. 900 hPa).<ref>kochana wikipedia</ref>
Te niebieskie dzikusy wcale nie były zacofane. Używały USB 5.0 (my mamy tylko 3.0) i Internetu. Ci głupi naukowcy pobierali próbki, szukali dziwnych rzeczy i jak to naukowcy, wymyślali setki różnych teorii. Nikt nie wpadł na coś tak oczywistego jak [[Internet]].<br />
Pandora znajdowała się tak na oko z 4,4 [[rok świetlny|roku świetnego]] od ziemi. Pieszo można do niej dojść w 6 lat.<br />
Atmosfera Pandory zawierała różne dziwne udziwnienia, dzięki którym ginęli w niej ludzie bez masek. Były to m. in. [[dwutlenek węgla]], [[siarkowodór]], [[szatanian potasu]], zalewa do kiszenia [[Ogórki|ogórków]] i [[makulatura]]. Ciśnienie atmosferyczne na poziomie morza wynosiło 91742,65145853254585 Pa (ok. 900 hPa).<ref>kochana wikipedia</ref><br />
Unobtanium wpłynęło na strukturę księżyca. Dzięki temu powstały m. in. kamienne łuki – idealne do rzucania się z nich zamiast z mostów i Góry Alleluja – dla fanów [[anime]].


== Do rzeczy ==
== Do rzeczy ==
{{spojler}}
{{spojler}}
[[Grafika:Jake Sully.jpg|200px|right|thumb|''To ma być k{{cenzura3}}a podobne do mnie?!'']]
[[Grafika:Jake Sully.jpg|200px|right|thumb|''To ma być k{{cenzura3}}a podobne do mnie?!'']]
[[Grafika:QuaP.jpg|200px|right|thumb|Generał Quartich już wie, że przegrał. A [[ty]]?]]
[[Grafika:QuaP.jpg|200px|right|thumb|Generał Qurtich już wie, że przegrał. A [[ty]]?]]
{{cytat|Bon apetit.|[[Grace Augustine|Grace]] podsuwająca jajecznicę Jake`owi.}}
{{cytat|Bon apetit.|[[Grace Augustine|Grace]] podsuwająca jajecznicę Jake`owi.}}
{{cytat|I cały dzień do dupy.|Grace po oberwaniu ze szpanerskiego pistoletu.}}
{{cytat|I cały dzień do dupy.|Grace po oberwaniu ze szpanerskiego pistoletu.}}
{{cytat|Kawał drzewiszcza!|Generał Quartich o imprezie na Pandorze.}}
{{cytat|Kawał drzewiszcza!|Generał Quartich o imprezie na Pandorze.}}
Pewnego dnia na Pandorę przyleciał nowy transport ludzi. Wśród wielu bezimiennych posiadaczy karabinów znalazł się [[Jake Sully]], ps. ''Karma''.<ref>nadany mu przez pseudoweteranów</ref> Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że Jake był [[Niepełnosprawność|pełnosprawny inaczej]]. [[Gówno prawda|Myślał]], że pracuje naukowo, bo miał [[Słit|słitaśniego]] wideoblogusia. Został pilotem Avatara (ludzko-na'viego mutanta). Stało się tak dzięki temu, że pewien facet ''zabrał portfel'' jego bratu. Jake, jako [[Weterynarz|weteran]], chciał pracować wojskowo. Pozwolił mu na to generał Quartich.<ref>Zgarnując niezłą sumkę z kampanii [[Niepełnosprawni - Pełnosprawni w pracy]]</ref> Jake został [[Splinter Cell|zwiadowcą]]. Wszystko byłoby dobrze, ale musiało być jakieś ''ale''.<br />
Pewnego dnia w maju [[2154]] roku na Pandorę (do bazy RDA)<ref>Rekurencję Dobierającej Agencji</ref> przyleciał nowy transport ludzi. Wśród wielu bezimiennych posiadaczy karabinów znalazł się [[Jake Sully]], ps. ''Karma''.<ref>nadany mu przez pseudoweteranów</ref> Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że Jake był [[Niepełnosprawność|pełnosprawny inaczej]]. [[Gówno prawda|Myślał]], że pracuje naukowo, bo miał [[Słit|słitaśniego]] wideoblogusia. Został pilotem Avatara (ludzko-na'viego mutanta). Stało się tak dzięki temu, że pewien facet ''zabrał portfel'' jego bratu. Jake, jako [[Weterynarz|weteran]], chciał pracować wojskowo. Pozwolił mu na to generał Qurtich.<ref>Zgarnując niezłą sumkę z kampanii [[Niepełnosprawni - Pełnosprawni w pracy]]</ref> Jake został [[Splinter Cell|zwiadowcą]]. Wszystko byłoby dobrze, ale musiało być jakieś ''ale''.<br />
Jake pracował jako bezmózgie [[Yeti]] aż do czasu, gdy [[Na'vi]] nawrócili go na swoje popieprzone herezje. Jake stał się Pandorańskim [[Świadkowie Jehowy|świadkiem Jehowy]]. Wyrwał [[Goła baba|niezłą dupę]]. Zapomniał jednak o terminarzu świąt i spóźnił się na uroczystą wycinkę lasów. Ponadto był w <s>swojej pacynce</s> swoim Avatarze, po nocy <s>poślubnej</s> postosunkowej, a paradne pojazdy mało go nie rozjechały. Postanowił zepsuć zabawę. Obrażony zniszczył kamery służace do sterowania pojazdem i oberwał serią z [[Minigun|miniguna]].<ref>Ale przeżył!</ref> Za coś takiego oberwał od Quarticha tak, że aż mózg mu się wylał.<ref>Pieprzony zdrajca, dobrze mu tak!</ref><br />
Jake pracował jako bezmózgie [[Yeti]] aż do czasu, gdy [[Na'vi]] nawrócili go na swoje popieprzone herezje. Jake stał się Pandorańskim [[Świadkowie Jehowy|świadkiem Jehowy]]. Wyrwał [[Goła baba|niezłą dupę]]. Zapomniał jednak o terminarzu świąt i spóźnił się na uroczystą wycinkę lasów. Ponadto był w <s>swojej pacynce</s> swoim Avatarze, po nocy <s>poślubnej</s> postosunkowej, a paradne pojazdy mało go nie rozjechały. Postanowił zepsuć zabawę. Obrażony zniszczył kamery służace do sterowania pojazdem i oberwał serią z [[Minigun|miniguna]].<ref>Ale przeżył!</ref> Za coś takiego oberwał od Quarticha tak, że aż mózg mu się wylał.<ref>Pieprzony zdrajca, dobrze mu tak!</ref><br />
Obchody wycinania lasów zmierzały do punktu kulminacyjnego uroczystości. Jednak na drzewie mieszkało trochę dzikusów. Jake, jako jeden z nich, został zatrudniony do dyplomatycznego wygonienia ich stamtąd. Niestety, coś poszło nie tak. Powiedział nawet Na'wom o swojej agenturze. Niestety, ci zrozumieli to zbyt dosłownie i obrazili się. Zabili Dżejka, ugotowali, po czym <s>zjedli</s> sfagocytowali go żywcem.<br />
Obchody wycinania lasów zmierzały do punktu kulminacyjnego uroczystości. Jednak na drzewie mieszkało trochę dzikusów. Jake, jako jeden z nich, został zatrudniony do dyplomatycznego wygonienia ich stamtąd. Niestety, coś poszło nie tak. Powiedział nawet Na'wom o swojej agenturze. Niestety, ci zrozumieli to zbyt dosłownie i obrazili się. Zabili Dżejka, ugotowali, po czym <s>zjedli</s> sfagocytowali go żywcem.<br />
Linia 110: Linia 118:
Co dalej? Aha, Avatar został sfagocytowany. Jake w swojej ludzkiej postaci siedział w [[Więzienie|więzieniu]] z kumplami. Wszystko byłoby dobrze, ale ktoś musiał ich uwolnić. Niejaka Trudi, pilot [[Śmigłowiec|helikoptra]] wypuściła<ref>Tak naprawdę zrobił to jakiś Max, ale [[nikogo to nie obchodzi]].</ref> tych zboczeńców. Doktor Grejs Augustin oberwała z pistoletu od bohaterskiego generała, po czym zmarła podczas nieudanego eksperymentu tej na'viańskiej sekty. Ponadto zakwitła rewolucja. Niebieski Jake zaczął budowę armii, po czym podpisał [[cyrograf]].<br />
Co dalej? Aha, Avatar został sfagocytowany. Jake w swojej ludzkiej postaci siedział w [[Więzienie|więzieniu]] z kumplami. Wszystko byłoby dobrze, ale ktoś musiał ich uwolnić. Niejaka Trudi, pilot [[Śmigłowiec|helikoptra]] wypuściła<ref>Tak naprawdę zrobił to jakiś Max, ale [[nikogo to nie obchodzi]].</ref> tych zboczeńców. Doktor Grejs Augustin oberwała z pistoletu od bohaterskiego generała, po czym zmarła podczas nieudanego eksperymentu tej na'viańskiej sekty. Ponadto zakwitła rewolucja. Niebieski Jake zaczął budowę armii, po czym podpisał [[cyrograf]].<br />
<center><big>'''Tutaj byłaby reklama filmu Avatar. Nie będzie jej jednak, ponieważ płacą państwo abonament.'''<br />Zamiast tego wyświetlimy małe obrazki sponsorów.</big><br />Albo nie.</center><br />
<center><big>'''Tutaj byłaby reklama filmu Avatar. Nie będzie jej jednak, ponieważ płacą państwo abonament.'''<br />Zamiast tego wyświetlimy małe obrazki sponsorów.</big><br />Albo nie.</center><br />
Generał Quartich nie stał bezczynnie. Chodził nerwowo w swoich szpanerskich butach. Zwołał zebranie mieszkańców <s>tajnej</s> bazy, na którym przy ogólnej [[Herbata|aprobacie]] zaplanował atak na superultrahipermegaextramultiprowypaśne drzewo dusz. Sekta dusiła tam wiele osób, zyskując na tym niemało. Niestety, [[Na'vi|Smerfy]] też nie stały bezczynnie. Latały [[Góry|tu]] i [[Las|tam]]]. Miejscem bitwy miały zostać [[Manga|manganowe]] dryfujące góry. Niestety, jak to bywa, wygrali gorsi. Wpisali [[Cheat|kody]] i wygrali. To smutne, bo dzięki temu minerałowi miliony dzieci na całym świecie nie musiałyby już głodować. Na dodatek zginął gen. Quartich. W sumie skoro zginął, to był cienki, więc nie ma co go żałować. Zapomnij o poprzednim zdaniu.
Generał Quartich nie stał bezczynnie. Chodził nerwowo w swoich szpanerskich butach. Zwołał zebranie mieszkańców <s>tajnej</s> bazy, na którym przy ogólnej [[Herbata|aprobacie]] zaplanował atak na superultrahipermegaextramultiprowypaśne drzewo dusz. Sekta dusiła tam wiele osób, zyskując na tym niemało. Niestety, [[Na'vi|Smerfy]] też nie stały bezczynnie. Latały [[Góry|tu]] i [[Las|tam]]]. Miejscem bitwy miały zostać [[Manga|manganowe]] dryfujące góry. Niestety, jak to bywa, wygrali gorsi. Wpisali [[Cheat|kody]] i wygrali. To smutne, bo dzięki temu minerałowi miliony dzieci na całym świecie nie musiałyby już głodować. Na dodatek zginął gen. Qurtich. W sumie skoro zginął, to był cienki, więc nie ma co go żałować. Zapomnij o poprzednim zdaniu.<br />
Tak więc na <s>pl</s> księżycu zapanował spokój. Zła wiadomość: wygrali [[Na'vi]]. Spełnił się sen Jake'a Sullyego, który ''śnił o pokoju''. [[Ludzki żywot|Ludzie nieba]] musieli opuścić Pandorę. A miało być tak pięknie...
----------------------
{{spojlerend}}
{{spojlerend}}


Linia 136: Linia 144:
'''Kaszk''' (ang. '''Grue''') – stwór z rodziny ziarnistych. Podobno jest [[ssak]]iem. Żywi się ludźmi, zwierzętami, roślinami, materią, antymaterią i próżnią. Szczególnie gustuje w [[noob]]ach. Pochodzi z Japonii. Powstał w wyniku eksperymentalnego połączenia kaszy z mangą, co dało pudełkokształtnego potwora żywiącego się [[Ty|tobą]].
'''Kaszk''' (ang. '''Grue''') – stwór z rodziny ziarnistych. Podobno jest [[ssak]]iem. Żywi się ludźmi, zwierzętami, roślinami, materią, antymaterią i próżnią. Szczególnie gustuje w [[noob]]ach. Pochodzi z Japonii. Powstał w wyniku eksperymentalnego połączenia kaszy z mangą, co dało pudełkokształtnego potwora żywiącego się [[Ty|tobą]].


== Historia ==
* [[Gwiezdne wojny|Dawno, dawno temu, w odległej galaktyce]] – Kaszk zjada Imperratora [[Palpatine]]'a;
* [[31 lutego]] [[1818]] roku – powstaje [[Galaktyczne Imperium Kaszkańskie]];
* lata 90' [[XX wiek]]u – kaszki przybywają na ziemię;
* [[16 maja]] [[2001]] roku – [[Domo-Kun]] (lider kaszków) podpisuje pakt z Kanadą.

== Występowanie ==
Kaszki żyją w ciemnych i żyznych zakątkach [[Internet]]u. Wiele z nich zamieszkuje [[Uncyclopedia|Uncyklopedię]]. Mimo internetowej natury tych stworów, wiele egzemplarzy wyciekło do prawdziwego świata. Takie typki mieszkają w [[Kanada|Kanadzie]], paczkach [[Lays]]ów, pod [[Ty|twoim]] łóżkiem i w [[Kotłownia|kotłowni]].


= Techniczne =
= Techniczne =

Wersja z 12:02, 1 lip 2010

Użytkownik:Lajon$$/nawi3


Ten zeszyt wygląda jak brudnoPiS

Brutalna złośliwość Pani od polskiego.

Brudnopis użytkownika Lajon$$.

Brudnopis

Do zrobienia

Wstecz

Słuchacz jedynego słusznego radia ocenzurował ten niegodny fragment muszę wcisnąć wstecz

Przeciętny gracz o wstecz

W Rosji Radzieckiej to wstecz wciska ciebie

Radziecka inwersja o wstecz

Wstecz - przycisk bytujący na północno-zachodnich obrzeżach przeglądarek internetowych. Jego zadaniem jest podobne do rewertu - ma przywracać okno przeglądarki do poprzedniego stanu.

przypisy

Korczyna

I've got bad feeling about this!

Obi-Wan Kenobi nie mówiący o Korczynie

Oszczędzaj! W Korczynie jesteś!

Tubylec do nietutejszego

Korczyna - wieś gminna znajdująca się w Polsce, a konkretnie w prawym, dolnym rogu tejże krainy. Przed wojną była miastem, ale utraciła marmoladę.

Dzielnice

Korczyna była podzielona na przysiółki, ale stwierdzono, że ulice będą lepsze.
Na szczególną uwagę zasługuje Sporne[1] zwane czasem Sporne City. Nazwa tego rejonu pochodzi od sporu między Korczyną i Odrzykoniem[2] o ten teren. Zbudowano tam kościół, OSP i boisko zwane kortem. Ze względu na dużą gęstość zaludnienia, Sporne wyróżnia się spośród pobliskich regionów. Sporne w Korczynie działa jak Naddniestrze w Mołdawii. Mieszkańcy Spornego uważają Korczynę za zadupie. Ponadto charakteryzują się zwiększoną aktywnością sportową.

Skąpstwo

O mieszkańcach Korczyny krążą różne opowieści. A konkretnie o ich skąpstwie. Typowy dla Korczyniaków jest sposób przyżądzania kawy i herbaty. W Korczynie częstuje się wręcz kopiatą szklanicą napoju. Myślisz sobie: Co jest? Mieli być skąpi!. Pomyśl dokładniej: Korczyniacy leją do pełna, żeby nie dało się nasypać cukru.
Innym aspektem korczyńskiego skąpstwa są drogi. Niestety, Wąchock pierwszy wymyślił zwijanie asfaltu na noc. Ale w Korczynie robi się to inaczej. Dróg nie naprawia się w ogóle. Korczyńska definicja jezdni głosi: ... to miejsce po którym da się przejechać Fiatem 126p.

Zabytki i inne takie

Do ważnych korczyńskich obiektów należą:

Zamek ruiny zamku Kamieniec

Akcja Zemsty Aleksandra Fredro toczy się właśnie w tych murach. Nasz pisarz żyjąc na zamku nudził się jak ktoś, kto nie ma nic do roboty. Z nudów zajrzał do piwnicy, gdzie odnalazł tajne dokumenty. Oprócz danych o rosyjskiej broni nuklearnej i niemieckich tajnych bazach w Argentynie, znalazł także papiery sądowe. Dużo papierów. W sumie było ich tak dużo, że mogłyby zasilić niemałą fabrykę srajtaśmy. Jednak zanim Olek zdecydował się na recykling znaleziska, postanowił je przeczytać. Tak powstała oparta na faktach historia Cześnika i Rejenta. Na cześć bohaterów tej komedii powstały specjalne potrawy, jak np. kotlet a'la Papkin.[3] Sztuka Fredry została zekranizowana... AAA! To nie wikipedia! Starczy o tej książce!
Na pocztówkach często widnieje napis Zamek odrzykoński. Ale to błąd! W rzeczywistości do Odrzykonia należy tylko górna część zamku. Jest całkowicie zrujnowana. O korczyńską część dba pewna osoba, która utrzymuje ją w nienajgorszym stanie.
I jeszcze porada: NIGDY nie mów zwrotu zamek odrzykóński, jeśli jesteś w pobliżu Korczyny. Dyrektor GOK-u może zjawić się nagle i pozbawić cię życia.

Prządki

  • Legenda głosi: To panny zaklęte w kamień za to, że pracowały w niedzielę!
  • Geologia głosi: To skały narzutowe przyniesione tutaj przez lądolód.
  • Traper głosi: Fajnie się po nich wspina!
  • Zielony głosi: To rezerwat skalny! Łapy precz, wandalu!
  • Geografia głosi: Autor tego artykułu to noob! Prządki leżą głównie w sąsiedniej wsi.

Sposób na nudę: Ścieżka krajobrazowa, która łączy ruiny zamku z Prządkami. Można tam znaleźć różne dziwne rzeczy, m. in. mrowiska, drzewa, ściółkę i grzyby.

Inne i inniejsze

  • Zespół szkół - od podstawówki po liceum i technikum. Ma fajny strych, stołówkę i 6 pracowni komputerowych.[4] Szpanerski dodatek stanowi siłownia, kort tenisowy[5] oraz szkolny gabinet dentystyczny... (straszna muzyka w wykonaniu organów)
  • OSP - w ich budynku urządzane są wesela
  • Cegielnia - kiedyś fabryka cegieł; dziś ruina, która nie chce się zawalić. Nieopodal urządzane są rajdy 4x4

Działalność gospodarcza

przypisy

Avatar (film)

Avatar Jasia Fasoli.

Piękny film ten avatar. Wspaniała opowieść o idealnej rasie mającej cele i marzenia. Tylko te niebieskie dzikusy musiały wszystko zaprzepaścić![8]

Fan Avatara o Avatarze

Avatar - film science-fiction, a konkretnie science vs. fiction, nakręcony przez Dżejmsa Kameruna, autora napoju morskiego TyTonic-a.

Film

Film został wymyślony przed wielu laty. Jednakże zekranizowano go dopiero teraz ze względu na nagłą potrzebę reklamy popcornu 3D. Przy okazji wykorzystano go do propagandy prośrodowiskowej. Film kosztował tyle, że przestano łatać dziury w asfalcie. Oczywiście nikt nie zwrócił zaoszczędzonych pieniędzy.
Wiadomo, że Dżejms był wielkim fanem Pocahontas, stąd niezwykłe podobieństwo obu filmów. No, tylko dzikusy z Pocahontas ubierały się nieco lepiej, niż te z Avatara, dzięki pobliskiemu hipermarketowi Tesco. W Pocahontas prawie zginął prawie-główny prawie-bohater, a w Avatarze główny bohater zginął w pewnym sensie.
Film Avatar odznaczał się taką wspaniałością, że wytwórnia 20th Century Fox musiała załatwić sobie od twórców Epoki lodowcowej nowe logo, żeby nie wyjść na niepostępową. Ponadto efekty specjalne, czyli 99,9897557% filmu były niesamowiszcze, bo użyto do nich sprzętu sprzętu do łamania zabezpieczeń informatycznych, którym złamano prawa fizyki.
Specjalnie na potrzeby filmu zatrudniono jakiegoś profesora, bo Dżejms nie dawał sobie rady z wymyśln=aniem języka na'w. Profesor przydał się nie tylko do tej produkcji, ale także do gry komputerowej o Avatarze. Po tym, Paul Frommer, bo tak nazywał się twórca tego czegoś, stwierdził, że języka Na'vi jest fajny i warto ciągnąć go dalej.[9] Nie będziemy zgłębiać tutaj zagłębiać w szczegóły tegoż języka, bo i po co?

Masakra

Pod pretekstem superfilmu, Dżejms chciał zmasakrować umysły widzów. Świat Pandory był tak doskonały, że wielu widzów popadło w depresję po jego obejrzeniu. Nie mogli pogodzić się, że filmy nie są prawdziwe. Zdarzało się to już w przypadku m. in. Pokemonów, czy Smerfów. Niestety, Amerykanie chcieli popełniać samobójstwa. Ale nikogo to nie obchodzi... Może nawet zastosowano przekaz podprogowy?Tylko po co?

Akcja!

Akcja Avatara toczy się na księżycu w układzie Alfa Centauri,[10] zwanym Pandorą, krążącym wokuł Polifema - gazowego olbrzyma.[11] Człowieki przyleciały tu dla hajsu i dziwiły się, czemu ich tubylcy nie lubieli. Tubylcy to Na'vi,[12] niebiescy kolesie. Byli wysocy jak parterowy dom, mieli oczy większe od kotów, szpanersko ruszali uszami, a z fryzur zwisały im warkocze zakończone portem USB.

Fabułka

Ludzie używali różnych maszyn do przeganiania tutejszej fauny.

Ludzie, jak to ludzie, przyjechali na Pandorę po kasę. Kasą był minerał unobtanium. Świecił w ciemnościach, był: twardy jak kamień, ciężki jak kamień, bolał jak kamień... Był kamieniem. Drogim, smacznym, ładnie pachnącym, paliwowym, hajsożerczym, uzależniającym, grudkowatym... głazem. Dlatego ludzie, jak to ludzie, pod pretekstem nauki tubylców i badania plane księżyca zaczęli podkradać kamyka. Gdy niebiescy się zorientowali, przestali współpracować z pieprzonymi Białasami.

Pandora

Obraz Leonarda na`Vinci. Sztuka Na'vi osiągnęła wysoki poziom.
Info.png Główny artykuł: Na'vi

Te niebieskie dzikusy wcale nie były zacofane. Używały USB 5.0 (my mamy tylko 3.0) i Internetu. Ci głupi naukowcy pobierali próbki, szukali dziwnych rzeczy i jak to naukowcy, wymyślali setki różnych teorii. Nikt nie wpadł na coś tak oczywistego jak Internet.
Pandora znajdowała się tak na oko z 4,4 roku świetnego od ziemi. Pieszo można do niej dojść w 6 lat.
Atmosfera Pandory zawierała różne dziwne udziwnienia, dzięki którym ginęli w niej ludzie bez masek. Były to m. in. dwutlenek węgla, siarkowodór, szatanian potasu, zalewa do kiszenia ogórków i makulatura. Ciśnienie atmosferyczne na poziomie morza wynosiło 91742,65145853254585 Pa (ok. 900 hPa).[13]
Unobtanium wpłynęło na strukturę księżyca. Dzięki temu powstały m. in. kamienne łuki – idealne do rzucania się z nich zamiast z mostów i Góry Alleluja – dla fanów anime.

Do rzeczy

To ma być kCenzura2.svga podobne do mnie?!
Generał Qurtich już wie, że przegrał. A ty?

Bon apetit.

Grace podsuwająca jajecznicę Jake`owi.

I cały dzień do dupy.

Grace po oberwaniu ze szpanerskiego pistoletu.

Kawał drzewiszcza!

Generał Quartich o imprezie na Pandorze.

Pewnego dnia w maju 2154 roku na Pandorę (do bazy RDA)[14] przyleciał nowy transport ludzi. Wśród wielu bezimiennych posiadaczy karabinów znalazł się Jake Sully, ps. Karma.[15] Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że Jake był pełnosprawny inaczej. Myślał, że pracuje naukowo, bo miał słitaśniego wideoblogusia. Został pilotem Avatara (ludzko-na'viego mutanta). Stało się tak dzięki temu, że pewien facet zabrał portfel jego bratu. Jake, jako weteran, chciał pracować wojskowo. Pozwolił mu na to generał Qurtich.[16] Jake został zwiadowcą. Wszystko byłoby dobrze, ale musiało być jakieś ale.
Jake pracował jako bezmózgie Yeti aż do czasu, gdy Na'vi nawrócili go na swoje popieprzone herezje. Jake stał się Pandorańskim świadkiem Jehowy. Wyrwał niezłą dupę. Zapomniał jednak o terminarzu świąt i spóźnił się na uroczystą wycinkę lasów. Ponadto był w swojej pacynce swoim Avatarze, po nocy poślubnej postosunkowej, a paradne pojazdy mało go nie rozjechały. Postanowił zepsuć zabawę. Obrażony zniszczył kamery służace do sterowania pojazdem i oberwał serią z miniguna.[17] Za coś takiego oberwał od Quarticha tak, że aż mózg mu się wylał.[18]
Obchody wycinania lasów zmierzały do punktu kulminacyjnego uroczystości. Jednak na drzewie mieszkało trochę dzikusów. Jake, jako jeden z nich, został zatrudniony do dyplomatycznego wygonienia ich stamtąd. Niestety, coś poszło nie tak. Powiedział nawet Na'wom o swojej agenturze. Niestety, ci zrozumieli to zbyt dosłownie i obrazili się. Zabili Dżejka, ugotowali, po czym zjedli sfagocytowali go żywcem.

Zaraz, zaraz. Zgubiłem się. Ty też? Widzisz, bo Dżejk miał dwie postacie na tym serwerze. Jedną klasy człowiek, a drugą klasy człowiek na'vi. Zjedzona została ta druga forma. Kontynuujmy...

Co dalej? Aha, Avatar został sfagocytowany. Jake w swojej ludzkiej postaci siedział w więzieniu z kumplami. Wszystko byłoby dobrze, ale ktoś musiał ich uwolnić. Niejaka Trudi, pilot helikoptra wypuściła[19] tych zboczeńców. Doktor Grejs Augustin oberwała z pistoletu od bohaterskiego generała, po czym zmarła podczas nieudanego eksperymentu tej na'viańskiej sekty. Ponadto zakwitła rewolucja. Niebieski Jake zaczął budowę armii, po czym podpisał cyrograf.

Tutaj byłaby reklama filmu Avatar. Nie będzie jej jednak, ponieważ płacą państwo abonament.
Zamiast tego wyświetlimy małe obrazki sponsorów.

Albo nie.


Generał Quartich nie stał bezczynnie. Chodził nerwowo w swoich szpanerskich butach. Zwołał zebranie mieszkańców tajnej bazy, na którym przy ogólnej aprobacie zaplanował atak na superultrahipermegaextramultiprowypaśne drzewo dusz. Sekta dusiła tam wiele osób, zyskując na tym niemało. Niestety, Smerfy też nie stały bezczynnie. Latały tu i tam]. Miejscem bitwy miały zostać manganowe dryfujące góry. Niestety, jak to bywa, wygrali gorsi. Wpisali kody i wygrali. To smutne, bo dzięki temu minerałowi miliony dzieci na całym świecie nie musiałyby już głodować. Na dodatek zginął gen. Qurtich. W sumie skoro zginął, to był cienki, więc nie ma co go żałować. Zapomnij o poprzednim zdaniu.
Tak więc na pl księżycu zapanował spokój. Zła wiadomość: wygrali Na'vi. Spełnił się sen Jake'a Sullyego, który śnił o pokoju. Ludzie nieba musieli opuścić Pandorę. A miało być tak pięknie... Szablon:Spojlerend

  • magnetyczności

przypisy

Tajemnica rozciętych zgrzewek

Rozcięte zgrzewki - kupujesz colę w Biedronce. Widzisz, że folia na sześciopaku jest rozcięta. Chciał(a)byś wymienić, jednak wszystkie zgrzewki są rozcięte. Z wyrazem rezygnacji na twarzy wrzucasz zgrzewkę do koszyka.

Portal (gra)

Dbamy o twoje interesy.

-

Przykro nam, ale nie ma takiego artykułu. Możesz

utworzyć go

, poszukać czegoś innego lub wylosować sobie jakąś stronę.





















































































Gratulujemy, ciekawość i upór dowiodły cię do celu. Czy wiesz, że ciekawość to pierwszy stopień do piekła.
Portal - gra komputerowa oparta na silniku Half Life 2. Posiada niezrozumiałą fabułę, FPSowy system sterowania, a polega na rozwiązywaniu przestrzennych łamigłówek. Przykro nam, ale wystąpiła awaria
To kłamstwo! Ciastko nie jest prawdą! Ona cię obserwuje! Gdzie sprzedają ketchup? Gratulujemy, pomyślnie przeszedł[płeć man=eś woman=aś /] do następnej części artykułu.
Kategoria:Gry komputerowe

Kaszk

Kaszk (ang. Grue) – stwór z rodziny ziarnistych. Podobno jest ssakiem. Żywi się ludźmi, zwierzętami, roślinami, materią, antymaterią i próżnią. Szczególnie gustuje w noobach. Pochodzi z Japonii. Powstał w wyniku eksperymentalnego połączenia kaszy z mangą, co dało pudełkokształtnego potwora żywiącego się tobą.

Historia

Występowanie

Kaszki żyją w ciemnych i żyznych zakątkach Internetu. Wiele z nich zamieszkuje Uncyklopedię. Mimo internetowej natury tych stworów, wiele egzemplarzy wyciekło do prawdziwego świata. Takie typki mieszkają w Kanadzie, paczkach Laysów, pod twoim łóżkiem i w kotłowni.

Techniczne

Koniec...

Przypisy

  1. nie mylić ze Spore
  2. znowu? Tak, Odrzykoń i Korczyna raczej się nie lubią
  3. do zamówienia w korczyńskim Zajeździe u Cześnika
  4. 4 sale, biblioteka, a jedna pracownia zmyślona
  5. porośnięty mchem
  6. Nikt nie wie, czy funkcjonują
  7. pierwszy korczyński supermarket, zapewne stąd przydomek
  8. źródło
  9. Skrajny fanatyzm – nie wiadomo po co
  10. prawdziwym!
  11. To już nieprawdziwe.
  12. Tylko po co im ten Cenzura2.svg apostrof?
  13. kochana wikipedia
  14. Rekurencję Dobierającej Agencji
  15. nadany mu przez pseudoweteranów
  16. Zgarnując niezłą sumkę z kampanii Niepełnosprawni - Pełnosprawni w pracy
  17. Ale przeżył!
  18. Pieprzony zdrajca, dobrze mu tak!
  19. Tak naprawdę zrobił to jakiś Max, ale nikogo to nie obchodzi.