Nonźródła:Polska vs Rosja (marzenia): Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (- odbywać się) |
M (szablon na góre) |
||
Linia 1: | Linia 1: | ||
⚫ | |||
'''MŚ 2006 1/4 FINAŁU [[Polska|POLSKA]]-[[Rosja|ROSJA]] !!! - PRZEDWCZESNY FINAŁ !!!''' |
'''MŚ 2006 1/4 FINAŁU [[Polska|POLSKA]]-[[Rosja|ROSJA]] !!! - PRZEDWCZESNY FINAŁ !!!''' |
||
Linia 316: | Linia 317: | ||
*''Gmoch'': A to ja też zostanę... |
*''Gmoch'': A to ja też zostanę... |
||
⚫ | |||
[[Kategoria:Sport]] |
[[Kategoria:Sport]] |
Wersja z 12:30, 27 cze 2006
Ten mecz jest jednym z wielu, o których Polacy marzyli...
|
towarzyskie:
charytatywne: |
MŚ 2006 1/4 FINAŁU POLSKA-ROSJA !!! - PRZEDWCZESNY FINAŁ !!!
Transmisja telewizyjna rozpoczyna się jak zawsze od wizyty w studiu komentatorskim, gdzie gospodarzem jest Dariusz Szpakowski i Jacek Gmoch:
- Dariusz Szpakowski: Witam państwa bardzo serdecznie na stadionie w Monachium. Dzisiaj nas czeka wspaniały mecz Polska - Rosja. Wraz z nami w studiu jest premier Marcinkiewicz.
- Jacek Gmoch: Jakie przypuszczenia ma pan premier co do meczu Polski z reprezentacją ZSRR?
- Szpakowski: ...I o naszych szansach w Mundialu...
- Kazimierz Marcinkiewicz: No panowie przewiduje koniec Mundialu...
Głucha cisza...
- Szpakowski: To może ja przedstawie skład Polaków. W zestawieniu 4-3-3. W bramce Artur Boruc, w obronie Jacek Bąk, Bartosz Bosacki, Marcin Baszczyński i Mariusz Lewandowski, w pomocy Radosław Sobolewski, Ireneusz Jeleń i Mirosław Szymkowiak, w ataku Grzegorz Rasiak, Maciej Żurawski i Euzebiusz Smolarek.
- Gmoch: Może ja podam skład Rusków... Titow, Syczew, Jednokierunkow...
- Szpakowski: No panowie, nie mamy zbyt wiele czasu, mecz się już rozpoczyna, Edyta Górniak i Jarosław Kaczyński szykują się już do śpiewania naszego narodowego hymnu, a tymczasem zapraszam państwa na reklamy!
- Szpakowski: Tak się akurat złożyło, że to będziemy komentować ten mecz z naszgo studia. Nic nie poradzę, ale Włodek Szaranowicz się rozchorował...
...
- Gmoch: Pięknie, pięknie, hymn odśpiewany jak nigdy... Czekamy na hymn Związku Radzieckiego...
- Szpakowski: Jacku, już nie ma ZSRR, teraz jest Rosja...
- Gmoch: A no prawda, masz rację Darku... he, he...
...
- Szpakowski: Teraz następuje wymiana proporczyków, rzut monetą, wybranie stron boiska, mierzenie siły wiatru, poprawianie niewidocznych lini...
- Gmoch: Nie przesadzasz Darku? he, he...
- Szpakowski: Sędzia i polscy zawodnicy już na środku boiska, szykują się do rozpoczęcia spotkania...
1 min.:
Szpakowski: Gwizdek sędziego, rozpoczyna się mecz.
- Gmoch: Zaczyna Polska, dalekie podanie Żurawskiego do Boruca, ten wykopuje piłkę daleko przed siebie i Goooooooool!!!...
- Szpakowski: Cuż za kuriozalna bramka, polacy świetnie rozpoczynają mecz, teraz wystarczy już tylko dowieźć ten wynik do końca.
- Szpakowski: Tak Jacku, mi też...
- Gmoch: He, he...
2 min.:
- Szpakowski: Tym razem akcja Rusków, Titow podaje do bramkarza ten mu odaje, Titow podaje pod pole karne Polakówm, Syczew dochodzi do piłki i... Gooll!!!... Boruc totalnie zaskoczony, nie zdążył się jeszcze nacieszyć ze swojej pierwszej bramki w narodowych barwach a tu już wyjmuje piłkę z siatki...
- Gmoch: Ale obciach, a my się dziwimy co robią nasi pseudokibice...
- Szpakowski: Boruc jest załamany... podbiega do niego nasz kapitan, Jacek Bąk i prubuje go pocieszyć.
- Gmoch: Zobaczymy co z tego wyjdzie...
7 min.:
- Gmoch: Polacy dziwnie uśpieni, Rosjanie też... może przydała by się jakaś zmiana?
- Szpakowski: Jacku, to dopiero 7 minuta...
- Gmoch: A rzeczywiście...
18 min.:
- Szpakowski: Bartosz Bosacki do Jelenia... ten strzela , i Gool, proszę państwa mamy bramkę...
- Gmoch: Ale Jeleń strzelił do naszej bramki!!! pewnie się pomylił... zdarza się... Jest 2:1 dla Rusków...
- Szpakowski: No cuż, nie wychodzi nam dziś gra, z wyjątkiem pierwszej minuty prezentujemy się fatalnie...
27 min.:
- Szpakowski: Nic się nie dzieje na boisku, więc może przypomnę państwu, że do końca pierwszej połowy czekamy na SMSy, z odpowiedzią na pytanie, jakim wynikiem zakończy się ten mecz...
- Gmoch: Darku, nie zanudzaj widzów, nie sądzisz chyba, że ktoś będzie oglądał to żenujące widowisko do końca...
- Szpakowski: Masz rację Jacku... Szymkowiak, podaje do Baszczyńskiego, ten do Sobolewskiego, dalej Żurawski, znów Sobolewski, Jeleń, Smolarek do Ebiego...
- Gmoch: I przejmuja Rosjanie. Jednokierunkow...
- Szpakowski: Ale tylko na chwilkę, piłkę odbiera Sobolewski, szybka kontra, podanie do Rasiaka... Rasiak się poślizgnął...
- Gmoch: Nie wszystko musi wychodzić... he, he...
44 min.:
- Szpakowski: Połowa ma się ku końcowi, pewnie wynik się już nie zmieni...
- Gmoch: Darku, nie oceniaj dnia przed zachodem słońca...
- Szpakowski: Wiem, wiem Jacku...
- Gmoch: To po co oceniasz? He, he...
- Szpakowski: Proszę państwa, pierwsza składna akcja Polaków w tym meczu, Bosacki podaje Jeleniowi a ten w tempo do Smolarka i... Goooooooooool, coś nieprawdopodobnego... Polacy zremisowali...
- Gmoch: To taki... Gol do szatni!
- Szpakowski: Tak, tak wiem Jacku... Sędzia kończy pierwszą część spotkania. Nie pozwolił Rosjanom rozpocząć od środka...
- Gmoch: Teraz reklamy i zapraszamy do studia...
- Szpakowski: Witamy państwo ponownie, tym razem w studiu...
- Gmoch: I co pan premier teraz myśli o Reprezentacji Polski?
- Marcinkiewicz: No cuż, należy podziękować Ojcu Rydzykowi za modlitwę, i czekać na msze w całej Polsce.
- Szpakowski: Mam informacje, że trenera Janasa pobili Ruscy, czy to prawda? Nasz reporter Kamil Durczok przeprowadzi z nim wywiad:
- Kamil Durczok: Kto pana pobił?
- Paweł Janas: Szkoda gadać... powiedziałem: Precz z komuną! a ci mi bombą zaczeli grozić, więc dałem jednemu w mordę a tu dziesięciu mi po koleji.
- Durczok: Kto jest odpoowiedzialny za ten incydent?
- Janas: Myslę że mój tata, bo nie póscił mnie do szkoły no i nie umiałem policzyć ile jest 11 - 10... Teraz już wiem.
- Durczok: Dziękuję za tę krótką rozmowę i życzę szczęścia.
- Janas: Bóg zapłać!
- Gmoch: No to już wiadomo dlaczego przegraliśmy z Białorusią!!!
- Szpakowski: No tak, to wszystko wyjaśnia...
- Marcinkiewicz: Nie wszystko, ale da się zrozumieć...
- Szpakowski: Panowie, II połowa zaraz się zacznie, tymczasem widzów zapraszam na reklamy!
45 min.:
- Szpakowski: II część spotkania rozpoczynają Rosjanie.
- Gmoch: Onopko sztrzela i... nie ma gola złapał nasz Artur. Pierwsza jego pewna interwencja... Boruc wybija.
...
- Szpakowski: Co się dzieję kibic Rosyjski wbiega na boisko i głosno woła... W wolnym tłumaczeniu: Chcemy chleba... Poczekajmy... jak to się skończy?
- Gmoch: No, sędzia dał mu w papę i gramy dalej.
- Szpakowski: Niezbyt dobrze to wygląda, kibica zabierają do szpitala...
- Gmoch:Dobrze mu tak...
49 min.:
- Gmoch: Znów Polacy przy piłce...
- Szpakowski: ...Jeleń do Bosackiego ten strzela... bramkarz rosyjski łapie... ale wypuszcza piłkę podbiega Smolarek i goool! ale co? poprzeczka!!! Sędzia odbija piłkę i... Gooooooooooooool dla Polaków.
- Gmoch: Pięknie Włodek pięknie...
- Szpakowski: ...ale to Ebi...
- Gmoch: Jaki ojciec taki syn...
- Szpakowski: Kuriozalny mecz, narazie 3:2 dla Polaków...
60 min.:
- Szpakowski: No tak Jacku, miałeś rację, nikt nie wysłał SMSów na konkurs...
- Gmoch: Moje jak zawsze na wierzchu... Poker! He, he...
- Szpakowski: Znów jesteś lepszy ja mam Karetę... Może ty Jacku chciałbyś te 10 tysięcy złotych które czekało na widzów?
- Gmoch: Z największą przyjemnością.
- Szpakowski: Po transmisji zgłoś się do Roberta.
- Gmoch: OK!
68 min.:
- Gmoch: Boruc podbija piłkę do góry, bawi się z reprezentacją ZSRR jak Ronaldinho ze swoim psem. Zdecydował się na strzał z woleja... Piłka leci... leci... leci... leci... i Goool!!!. Piłka wpadła do bramki, ale do naszej...
- Szpakowski: Znów kuriozalna bramka, druga na koncie Boruca, jest to jego 2 gol w naszej reprezentacji...
- Gmoch: Z Boruca robi się niezły snajper...
- Szpakowski: Jak zawsze masz rację Jacku...
- Gmoch: Pewnie Janas szykuje go na wypadek kontuzji Żurawskiego lub Rasiaka
75 min.:
- Gmoch: Nie ma co ale Boruc broni dziś świetnie...
- Szpakowski: Jeśli by nie liczyć tych 2 puszczonych bramek, to mogę się zgodzić, choć nie miał zbyt dużo roboty...
- Gmoch: Darek, ty to nawet najlepszy żart umiesz zepsuć...
- Szpakowski: 3:3!
90 min.:
- Szpakowski: Sędzia przedłuża o 1 min.
- Gmoch: Karny dla Polaków.
- Szpakowski: Co ty gadasz Jacku?
- Gmoch: Popatrz na boisko!
- Szpakowski: A no rzeczywiście..., ale co to? Do piłki podchodzi Boruc!!!
- Gmoch: Ostatni jego strzał jest karny...
- Szpakowski: Jak zawsze trafne spostrzerzenie.
- Gmoch: Dziękuję... Popatrzmy na karnego...
- Szpakowski: Gooooooooooooooolllllllll. Trzecia bramka Boruca.
- Gmoch: Kibic rzucił w bramkarza kamieniem, a ten oślepł...
- Szpakowski: Kinic zostaje wyprowadzony poza stadion...
- Gmoch:Boruc miał dużo szczęścia...
...
- Szpakowski: Sędzia kończy spotkanie, nie pozwolił zacząć Ruskom... 4:3 dla nas!
- Gmoch: Zapraszamy więc na reklamy!
- Gmoch: No, wyszliśmy z 1/8 z wynikiem 4:3.
- Szpakowski: Co pan na to panie premierze?.
- Marcinkiewicz: Bóg dał, Janas weźmie.
- Gmoch: Kamil już zaczyna rozmowę z trenerem, posłuchajmy:
- Durczok: Co pan powie na słowa premiera?
- Durczok: Widzę, że pan lepiej wygląda.
- Janas: Tak, dziękuję tato, że mnie nauczyłeś podrabiać pieniądze.
- 'Durczok: A więc przyznaje pan, że przekupił Listkiewicza pieniędzmi?
- Janas: Tak ,przekupiłem, ale nie pieniędzmi lecz naturą, ja mu się niepodobałem nie wiedzieć czemu? Dałem moją żonę.
- Durczok: Mamy nowe dwie afery . Oddaje głos do studia.
- Janas: Dawaj mi ten mikrofon...
- Gmoch: Prokurator się przyda za łapoówkę.
- Szpakowski: I za trzerpanie korzyści z nierządu...
- Gmoch: He, he...
- Szpakowski: Dziękujwemy za uwagę i do zobaczenia. Czas nas goni, a przed nami kolejny odcinek M jak miłość.
- Gmoch: Zobaczymy co tam u Mostowiaków...
- Marcinkiewicz: Do zobaczenia!
- Szpakowski: Ja zostaje, ponieważ teraz biorę udział w nagraniu show Nocne Igaszki. A pan panie premierze wie co to za show?
- Marcinkiewicz: Nie, ale zostanę bo żona wyjechała z dzieckiem na wakację, specjalnie skróciłem po to rok szkolny... Kupiłem też sobie Plejgeja... Wie pan po co?
- Gmoch: A to ja też zostanę...