Poznań: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 19: | Linia 19: | ||
[[Plik:Poznań Główny.jpg|245px|thumb|Alfabet pyrlandzki w praktyce]] |
[[Plik:Poznań Główny.jpg|245px|thumb|Alfabet pyrlandzki w praktyce]] |
||
Mieszkan̄cami Poznania są poznaniacy, czyli zagorzali wielbiciele pyr, [[Lech Poznań|Kolejorza]], [[Warta Poznań|Warty]] i wszystkiego co z nimi związane – w szczegōlności samymi sobą i urojoną wielkością. Najukochan̄szą i najbardziej wspominaną odmianą poznan̄skiej pyry są tzw. Leniny. Pyrusy mōwią gwarą, ktōrej nikt poza [[Jeżyce|Jeżycami]], [[Rataje (Poznań)|Ratajami]] i [[Wilda|Wildą]] nie zrozumie, dlatego też nikt poza [[Wielkopolska|Pyrlandią]] ich nie lubi, tym bardziej, że są bardziej skąpi od [[Kraków|Krakusōw]] i [[Szkocja|Szkotōw]], jako, że nikt ich nie rozumie to i nikt z nimi nie gada, dlatego też nie wiedzą, że [[kibic]]e klubōw z jednego miasta powinni się ze sobą bić i poznan̄scy chuligani są przez to pozbawieni możliwości regularnych treningōw. Od zimy 1918/1919 nikt tu z nikim na poważnie nie walczył, pozbyli się Niemcōw i jedynie mogą awanturować się na [[Dębiec|Dymbcu]], Jeżycach czy innej Wildzie. (Słowa jakiegoś krawata z betonowej wsi wawa) |
Mieszkan̄cami Poznania są poznaniacy, czyli zagorzali wielbiciele pyr, [[Lech Poznań|Kolejorza]], [[Warta Poznań|Warty]] i wszystkiego co z nimi związane – w szczegōlności samymi sobą i urojoną wielkością. Najukochan̄szą i najbardziej wspominaną odmianą poznan̄skiej pyry są tzw. Leniny. Pyrusy mōwią gwarą, ktōrej nikt poza [[Jeżyce|Jeżycami]], [[Rataje (Poznań)|Ratajami]] i [[Wilda|Wildą]] nie zrozumie, dlatego też nikt poza [[Wielkopolska|Pyrlandią]] ich nie lubi, tym bardziej, że są bardziej skąpi od [[Kraków|Krakusōw]] i [[Szkocja|Szkotōw]], jako, że nikt ich nie rozumie to i nikt z nimi nie gada, dlatego też nie wiedzą, że [[kibic]]e klubōw z jednego miasta powinni się ze sobą bić i poznan̄scy chuligani są przez to pozbawieni możliwości regularnych treningōw. Od zimy 1918/1919 nikt tu z nikim na poważnie nie walczył, pozbyli się Niemcōw i jedynie mogą awanturować się na [[Dębiec|Dymbcu]], Jeżycach czy innej Wildzie. (Słowa jakiegoś krawata z betonowej wsi wawa) |
||
== Powiedzonka o Poznaniu i poznaniakach== |
|||
* ''Poznan̄ kojarzy się ze śmiercią'' – tekst upowszechniony dzięki młodocianemu [[Allegro.pl|allegro]]wiczowi ktōry chwalił się że ma znajomych w Poznaniu. |
|||
* ''Na [[Wilda (Poznań)|Wildzie]] mieszka Szatan'' – fragment tekstu piosenki i prawda o dzielnicy poznania – Wildzie. |
|||
* ''Każdy z [[Dębiec (Poznan̄)|Dymbca]] to przestympca'' – znane z murōw i przekazywane z ust do ust. |
|||
* ''Poznan̄, Poznan̄, miasto doznan̄'' – dyrygent chōru Polskich Słowikōw. |
|||
==Mapa== |
==Mapa== |
Wersja z 14:18, 23 sie 2013
Szablon:Tnajbardziej rozwinięta metropolia w całej Pyrlandii, gdzie swoją siedzibę ma klub Lecha Poznan̄. Znane też jako miasto hau-hau. Działem filozofii zajmującym się tym miastem jest epistemologia.
Atrakcje turystyczne
- Poznan̄ w wakacje – skromne szanse, że spotkasz w nim jakąś formę inteligentnego życia;
- Wojujące na rynku Kozły Zegarowe;
- Ławica, czyli lotnisko z samolotami;
- Polibuda – jak sama nazwa wskazuje miejsce złożone z wielu bud. Niektōrzy uważają, że jest także miejscem dla desperatōw szukających kurtyzan i innych pięknych kobiet;
- Ekonomicieskij Uniwiersitet – szkoła komunistycznych ekonomistōw położona w samym centrum metropolii;
- Bema – najlepszy bazar na świecie, głōwną atrakcją są starsi panowie w ciemnych kurtkach, ktōrzy pomimo braku towaru tanio załatwią wszystko. Wszyscy uważają, ze jest to lepsze miejsce niż Stadion X-lecia w Warszawie;
- Międzynarodowe Targi Poznan̄skie;
- Podmost – miejsce spotkan̄ większości poznan̄skich metali, punkōw, kindermetali, kinderpunkōw, kindergotōw i innych penerōw, ktōrych celem jest głōwnie konsumpcja jaboli i innych napojōw alkoholowych;
- Zlokalizowany na błonach Pyrlandii, Ogrōd Kwitnącej Bulwy Ziemniaczanej;
- Malta;
- Polska siedziba Wikii.
Mieszkan̄cy
Mieszkan̄cami Poznania są poznaniacy, czyli zagorzali wielbiciele pyr, Kolejorza, Warty i wszystkiego co z nimi związane – w szczegōlności samymi sobą i urojoną wielkością. Najukochan̄szą i najbardziej wspominaną odmianą poznan̄skiej pyry są tzw. Leniny. Pyrusy mōwią gwarą, ktōrej nikt poza Jeżycami, Ratajami i Wildą nie zrozumie, dlatego też nikt poza Pyrlandią ich nie lubi, tym bardziej, że są bardziej skąpi od Krakusōw i Szkotōw, jako, że nikt ich nie rozumie to i nikt z nimi nie gada, dlatego też nie wiedzą, że kibice klubōw z jednego miasta powinni się ze sobą bić i poznan̄scy chuligani są przez to pozbawieni możliwości regularnych treningōw. Od zimy 1918/1919 nikt tu z nikim na poważnie nie walczył, pozbyli się Niemcōw i jedynie mogą awanturować się na Dymbcu, Jeżycach czy innej Wildzie. (Słowa jakiegoś krawata z betonowej wsi wawa)