Harry Potter (postać): Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Znaczniki: rewert edytor źródłowy
Znacznik: edytor źródłowy
Linia 9: Linia 9:
W prologu pierwszej części malutki, bezbronniutki Harry stracił rodziców, gdy pijany [[Lord Voldemort|Valdek]] wjechał rozpędzonym [[Opel|Oplem]] w ich domek w Dolinie Godryka. Maleństwo uszło z życiem i słynną blizną na łebku. Za sprawą [[Albus Dumbledore|Dumba]] został podrzucony państwu Dursleyom. Dziesięć lat później poszedł do [[Szkoła Magii i Czarodziejstwa Hogwart|szkoły]], gdzie znalazł sobie służącego tudzież przyjaciela [[Ron Weasley|Rona]] i maszynę do odrabiania pracy domowej, czyli [[Hermiona Granger|Hermionę]]. Na zakończenie nauki odkrył w ciapowatym profesorze Quirellu swojego największego wroga, który oczywiście spiskował, by się wskrzesić. Nie udało mu się. Harry is a winner!
W prologu pierwszej części malutki, bezbronniutki Harry stracił rodziców, gdy pijany [[Lord Voldemort|Valdek]] wjechał rozpędzonym [[Opel|Oplem]] w ich domek w Dolinie Godryka. Maleństwo uszło z życiem i słynną blizną na łebku. Za sprawą [[Albus Dumbledore|Dumba]] został podrzucony państwu Dursleyom. Dziesięć lat później poszedł do [[Szkoła Magii i Czarodziejstwa Hogwart|szkoły]], gdzie znalazł sobie służącego tudzież przyjaciela [[Ron Weasley|Rona]] i maszynę do odrabiania pracy domowej, czyli [[Hermiona Granger|Hermionę]]. Na zakończenie nauki odkrył w ciapowatym profesorze Quirellu swojego największego wroga, który oczywiście spiskował, by się wskrzesić. Nie udało mu się. Harry is a winner!


Druga część przysporzyła naszemu bohaterowi mnóstwo przyjemności. Najpierw zamknięty w pokoju przez troskliwego wujka Vernona i nękany przez szalenie inteligentnego skrzata domowego i zakochaną [[Ginny Weasley|Ginny]], spóźniony na pociąg, co zmusiło go do lotu samochodem, trafiony następnie przez zbuntowany tłuczek i pozbawiony kości jednej [[ręce|ręki]] przez profesora Lockharta, potem zepsuto jego maszynę do zadań domowych, a w końcu zmuszono go do wkroczenia w szambo, prosto w łapy odmłodniałego Voldemorta. Dzięki czerwonemu ptaszkowi Dumbledore`a i zardzewiałemu mieczowi uratował Ginny, siebie i [[ziemia|świat]].
Druga część przysporzyła naszemu bohaterowi mnóstwo przyjemności. Najpierw zamknięty w pokoju przez troskliwego wujka Vernona i nękany przez szalenie inteligentnego skrzata domowego i zakochaną [[Ginny Weasley|Ginny]], spóźniony na pociąg, co zmusiło go do lotu samochodem, trafiony następnie przez zbuntowany tłuczek i pozbawiony kości jednej [[ręce|ręki]] przez profesora Lockharta, potem zepsuto jego maszynę do zadań domowych, a w końcu zmuszono go do wkroczenia w szambo, prosto w łapy odmłodniałego Voldemorta. Dzięki czerwonemu ptaszkowi Dumbledore`a<ref>BEZ SKOJARZEŃ</ref? i zardzewiałemu mieczowi uratował Ginny, siebie i [[ziemia|świat]].


Trzecią część Harry spędził na uczeniu się aż jednego zaklęcia. Otóż nasz biedaczek okazał się zajebiście nadwrażliwy na dementorów, którzy skutecznie uprzykrzali mu życie. A ponieważ Harry słynął ze wspaniałej rodziny, jego ojciec chrzestny, [[Syriusz Black]] urwał się z <s>Afganistanu</s> Azkabanu. Biedactwo po nocach sikało do łóżka ze strachu, a w dzień kształciło się w miotaniu świetlnymi [[jeleń|jeleniami]] pod kierownictwem obdartego [[wilkołak]]a, Remusa <s>Lamusa</s> Lupina. W międzyczasie uczył się wróżenia z fusów i innych głupot. Finałowa scena zakończyła się ucieczką Blacka i Petera Pettigrew, który przez 12 lat udawał szczura Rona, Parszywka. Najważniejszym osiągnięciem bohaterów było jednak odkrycie piwa kremowego.
Trzecią część Harry spędził na uczeniu się aż jednego zaklęcia. Otóż nasz biedaczek okazał się zajebiście nadwrażliwy na dementorów, którzy skutecznie uprzykrzali mu życie. A ponieważ Harry słynął ze wspaniałej rodziny, jego ojciec chrzestny, [[Syriusz Black]] urwał się z <s>Afganistanu</s> Azkabanu. Biedactwo po nocach sikało do łóżka ze strachu, a w dzień kształciło się w miotaniu świetlnymi [[jeleń|jeleniami]] pod kierownictwem obdartego [[wilkołak]]a, Remusa <s>Lamusa</s> Lupina. W międzyczasie uczył się wróżenia z fusów i innych głupot. Finałowa scena zakończyła się ucieczką Blacka i Petera Pettigrew, który przez 12 lat udawał szczura Rona, Parszywka. Najważniejszym osiągnięciem bohaterów było jednak odkrycie piwa kremowego.

Wersja z 13:26, 10 lip 2016

Harry już jako jedenastolatek nie grzeszył poszanowaniem dla prawa

Harry „Blizna” Potter (albo Heniek Garncarz) – główny bohater i chłopiec do bicia z książek pani J.K. Rowling, czarodziej.

Wygląd

Książkowy Harry nosi okrągłe, popękane okulary i Adidasy po Dudleyu. Czarne włosy sterczą mu na głowie niczym uszy u szympansa, a zza patrzałek wpatrują się zieloniutkie, zezowate oczy. Grzywka osłania tajemniczą bliznę w kształcie owsika na czole. Dzięki troskliwej opiece ciotki Petunii Harry zachował filigranową figurę i kościste kolana. Wzrost Pottera do wybitnych nie należy. Nie posiada narządów płciowych.

Żywot

Harry odwiedził bracha po mieczu, Yodę...

W prologu pierwszej części malutki, bezbronniutki Harry stracił rodziców, gdy pijany Valdek wjechał rozpędzonym Oplem w ich domek w Dolinie Godryka. Maleństwo uszło z życiem i słynną blizną na łebku. Za sprawą Dumba został podrzucony państwu Dursleyom. Dziesięć lat później poszedł do szkoły, gdzie znalazł sobie służącego tudzież przyjaciela Rona i maszynę do odrabiania pracy domowej, czyli Hermionę. Na zakończenie nauki odkrył w ciapowatym profesorze Quirellu swojego największego wroga, który oczywiście spiskował, by się wskrzesić. Nie udało mu się. Harry is a winner!

Druga część przysporzyła naszemu bohaterowi mnóstwo przyjemności. Najpierw zamknięty w pokoju przez troskliwego wujka Vernona i nękany przez szalenie inteligentnego skrzata domowego i zakochaną Ginny, spóźniony na pociąg, co zmusiło go do lotu samochodem, trafiony następnie przez zbuntowany tłuczek i pozbawiony kości jednej ręki przez profesora Lockharta, potem zepsuto jego maszynę do zadań domowych, a w końcu zmuszono go do wkroczenia w szambo, prosto w łapy odmłodniałego Voldemorta. Dzięki czerwonemu ptaszkowi Dumbledore`aBłąd w przypisach: Brak znacznika zamykającego </ref> po otwartym znaczniku <ref> została stłuczona, Syriusz zginął, Harry zwyciężył, a Voldemort musiał zwiewać. Przynajmniej ludzie się dowiedzieli, że żyje.

Szóstą część Potter spędził na zgłębianiu przeszłości Toma Riddle`a i Ognistej Whisky . Wraz z Dumbledorem zamykali się w gabinecie, by zwiedzać wspomnienia urzędasów i zagłodzonych skrzatów domowych. Oprócz tego Harry dowiedział się o horkruksach – takich małych gadżetach, co to trzymały szanownego Czarnego Pana przy życiu . W międzyczasie dbał o utrzymanie minimalnie pokojowych stosunków między Ronem i Hermioną, douczaniem się z starego podręcznika do eliksirów i segregowaniem kartotek dla Snape`a. W finale książki Dumbledore spadł z wieży (za sprawą Smarkerusa Severusa), a Potter pod wpływem alkoholu próbował go zabić (Smarkerusa Snape'a) za pomocą zaklęć. Poszukiwany horkruks okazał się podróbką, a Potter musiał rozstać z "siuśką" Weasley, ale świat się dalej trzyma.

Siódma (uff, ostatnia!) część polegała na niszczeniu horkruksów i odhaczaniu kolejnych bohaterów z listy tych, którzy wciąż żyli, a którzy kochali, lubili, wielbili, itepe naszego Harry`ego. Sam główny bohater z nieodłączną ekipą poszukuje horkruksów, a gdy odkrywa Insygnia Śmierci, doznał olśnienia i zaczął czcić pelerynę-niewidkę. Kiedy jego ukochany skrzat domowy opuścił ten świat, Harry poczuł w sobie chęć do uratowania mieszkańców Ziemi, Kosmosu i reszty Wszechświata. W bardziej lub mniej losowy sposób kolejne horkruksy znikały, bank Gringotta stał się łupem szalonych siedemnastolatków a Hogwart – pojechanych do reszty śmierciożerców. Harry dał się trafić avadą, ale oczywiście nie umarł, tylko zawarty w nim horkruks został zniszczony, a wymiana zdań pomiędzy Harrym i Voldemortem NIE skończyła się śmiercią obu. Świat stał się wolny od zła!

Epilog ukazał nam moc miłości i prawości: Harry, Ginny i trójka nadpobudliwych dzieci, które zostały skrzywdzone przez rodziców poprzez nadane im imiona po denatach.

Śmierć

Wiele osób zastanawia się, czemu Harry przeżył, skoro zginął, a także czemu po śmierci(która nie była śmiercią) rozmawiał z Dumbledorem. Choć to oczywiste, oto wyjaśnienie:

"Jest tylko jeden Mag w trzech Osobach Magicznych: Harry'ego, Voldemorta i Dumbledore'a i każda z tych Osób zachowuje pełna odrębność od pozostałych. Tak więc, zgodnie ze słowami czarodziejskiego wyznania wiary: Harry jest Magiem, Voldemort jest Magiem i Dumbledore jest Magiem, lecz nie są oni trzema Magami, lecz jednym Magiem."

To wszystko wyjaśnia, prawda?

Blizna

Monopol Harry`ego na bliznę się kończy

Bliżej niezidentyfikowana, w kształcie błyskawicy, pamiątka po rozpierdusze Voldemorta w domu państwa Potterów. Pobolewała, gdy ktoś zły myślał lub był w pobliżu Harry`ego. Doskonały wykrywacz śmierciożerców. W piątej części stała się anteną łączącą naczelne dobro i naczelne zło. W siódmej – horkruksem, który trzeba zniszczyć. Po śmierci Tego, Którego Imienia Teraz Nie Użyję stała się zwykłym kuku na muniu. Filmowa blizna ma zdolności mobilne.

Wyposażenie

Harry posiadał parę gadżetów, z którymi się nie rozstawał:

  • Szablon:Tz piórkiem feniksa i ostrokrzewu, 110,000000001 cali, giętka, wybitnie uzdolniona w waleniu dziewczyn po dupach;
  • Szablon:Tkapuś, przewozicielka świerszczyków i tajnych danych, nerwowa, w 7. części ginie , bo Hagrid źle celuje i trafi w przyczepę kempingową, gdzie ona sobie smacznie spała. Portier prawie się na śmierć popłakał;
  • Szablon:TInsygnium, można było w niej paradować nago po podium i nikt niczego nie widział;
  • Szablon:Tdla rozrywki i uciechy z quidditcha;
  • Szablon:Tmaszyna odrabiająca pracę domową. O dziwo - nie ma źródła zasilania...
  • Szablon:Tzawsze dobrze mieć debila w stadzie, można na niego zrzucić winę jak-by-co.

Charakter

Zachowanie Harry`ego oscylowało pomiędzy polityczną skromnością a chorobliwą manią ratowania świata. Uważał, że jeśli to nie on zabije Voldemorta, to nikt nawet palca nie ruszy, by coś z tym zrobić (miał rację). Skrywając się za plecami silniejszych przyjaciół, wygrażał swoim wrogom, a przyjaciołom regularnie fundował żarcie, fury, ciuchy i dziwki.

Przypisy