Harry Potter: Różnice pomiędzy wersjami
M (→Fabuła) Znacznik: edytor źródłowy |
Znacznik: przez API |
||
Linia 31: | Linia 31: | ||
[[Plik:House.jpg|200px|thumb||Alternatywna obsada]] |
[[Plik:House.jpg|200px|thumb||Alternatywna obsada]] |
||
* Błyskawica (miotła Harry'ego) jest odporna na czarną magię, ale już nie na Accio... Po co czarować miotłę, skoro można ją po prostu przywołać, kiedy gracz jest w górze?? |
* Błyskawica (miotła Harry'ego) jest odporna na czarną magię, ale już nie na Accio... Po co czarować miotłę, skoro można ją po prostu przywołać, kiedy gracz jest w górze?? |
||
*Po akcji Rona i Harrego z samochodem oboje zostają zwinięci przez Snape'a, który rzuca kwestię "Widziało was co najmniej siedmioro mugoli, naraziliście nasz świat na ujawnienie". W Hogwarcie jest wielu uczniów mugolskiej krwi, którzy mają rodzinę złożoną tylko z ludzi nie związanych z magią, nawet Dursleyowie, wujostwo Harrego to rodzina całkowicie przeciwna magii. A jakimś cudem Ci mugole wysłali swoje dzieci do magicznej szkoły i wiedzą o niej. Więc jaki sens ma ta jego kwestia? |
*Po akcji Rona i Harrego z samochodem oboje zostają zwinięci przez Snape'a, który rzuca kwestię "Widziało was co najmniej siedmioro mugoli, naraziliście nasz świat na ujawnienie". W Hogwarcie jest wielu uczniów mugolskiej krwi, którzy mają rodzinę złożoną tylko z ludzi nie związanych z magią, nawet Dursleyowie, wujostwo Harrego to rodzina całkowicie przeciwna magii. A jakimś cudem Ci mugole wysłali swoje dzieci do magicznej szkoły i wiedzą o niej. Więc jaki sens ma ta jego kwestia, skoro Ci niemagiczni ludzie wiedzą o istnieniu tej szkoły i w ogóle nienormalnych zdolności? Bynajmniej większość. |
||
* Quidditch to bardzo uczciwa gra. Każdy kibic może się wtrącić do gry ze swoimi zaklęciami i sędzia nawet nie gwizdnie. Poza tym można przed meczem zaczarować tłuczka tak, żeby się uwziął na konkretnego gracza i podczas meczu również nikt nie zareaguje na to, że tłuczek jakoś sam zmienia kierunek lotu bez czyjegoś odbicia, przy czym zawsze leci w stronę jednego konkretnego gracza. |
* Quidditch to bardzo uczciwa gra. Każdy kibic może się wtrącić do gry ze swoimi zaklęciami i sędzia nawet nie gwizdnie. Poza tym można przed meczem zaczarować tłuczka tak, żeby się uwziął na konkretnego gracza i podczas meczu również nikt nie zareaguje na to, że tłuczek jakoś sam zmienia kierunek lotu bez czyjegoś odbicia, przy czym zawsze leci w stronę jednego konkretnego gracza. |
||
* W świecie Harry'ego Pottera, jest możliwe ożywienie martwych przedmiotów, dwunastoletnie dziecko umie wyczarować dorosłego i w pełni rozwiniętego [[wąż|węża]] za pomocą zaklęcia Serpensortia, możliwe jest wyczarowanie stada fruwających ptaków za pomocą zaklęcia Avis lub Oppugno, a nawet można stworzyć całą armię ożywionych zwłok (Infernusów) ale wskrzeszanie zmarłych jest już niemożliwe. |
* W świecie Harry'ego Pottera, jest możliwe ożywienie martwych przedmiotów, dwunastoletnie dziecko umie wyczarować dorosłego i w pełni rozwiniętego [[wąż|węża]] za pomocą zaklęcia Serpensortia, możliwe jest wyczarowanie stada fruwających ptaków za pomocą zaklęcia Avis lub Oppugno, a nawet można stworzyć całą armię ożywionych zwłok (Infernusów) ale wskrzeszanie zmarłych jest już niemożliwe. |
Wersja z 15:12, 31 sty 2017
Zaprawdę powiadam Wam, bracia i siostry: Potter smaży się w piekle.
- Ksiądz na religii o Harrym Potterze
Uuu, jestem strasnym carnoksieznikiem!
- Twój młodszy brat po przeczytaniu mu na głos tej książki
Harry Potter – seria siedmiu opasłych tomiszczy autorstwa Joanne Kathleen Rowling, opowiadająca o trzech młodych satanistach. W docelowym użytku miały to być książki, w praktyce mają świadczyć o oczytaniu właścicieli, zapychając ich półki [1].
Fabuła
Fabuła kręci się głównie wokół ratowania świata przez Harry'ego Pottera. By nie odstraszyć potencjalnych czytelników od prawdziwego, satanistycznego przesłania serii, pani Rowling dodała parę wątków edukacyjnych i wychowawczych. I tak na przykład, nie czytamy o kolejnych morderstwach popełnianych przez panią Weasley, ale o nudnym i moralizującym wykładzie Hermiony na temat emancypacji skrzatów domowych.
- Prolog – Lord Voldemort zabija rodziców Harry'ego, a następnie próbuje samego Pottera. Niestety mu nie wychodzi, tylko robi mu piorun na czole. Voldi umiera.[2]. Harry zostaje zaś podrzucony na wycieraczkę Dursleyów.
- Heniek Garncarz i Kamień fizjologiczny – Harry trafia do Hogwartu, poznaje parę osób i ratuje świat przed złym profesorem Quirellem z Voldemortem schowanym pod turbanem.
- Heniek Portret i Komnata Pieniędzy} – „Chłopiec, który przeżył” spędza wakacje w Norze, idzie ponownie do Hogwartu i po raz kolejny ratuje świat, tym razem przed Tomem Riddlem – nastoletnim wcieleniem Sami-Nie-Wiecie-Kogo (i zabija Bazyliszka, czy kogoś tam).
- Heniek Portier i Więzień Pakistanu – Potter ogląda wiadomości w TV, ucieka od kochanego wuja i ciotki, idzie do Hogwartu, uwalnia swojego ojca chrzestnego i ratuje świat.[3]
- Horry Portfel i Czarna Orgia – nasz bohater idzie na mistrzostwa świata w quidditchu i dostaje miejscówkę w jakimś turnieju. Niestety, nie udało mu się uratować świata – Czarny Pan był sprytniejszy i zorganizował wielki comeback.
- Horry Portfel i Zakon Kieszonkowców – Potter po raz piąty trafia do Hogwartu, prosto pod opiekuńcze skrzydła pani Imbryk i ratuje świat przed wrednym Lordem Volwtemorde. Znowu.
- Harry Potter i Książę Półbrwi – Harry jest już weteranem Hogwartu. Podczas tajnych spotkań w gabinecie Dumbledore'a poznaje mroki historii Riddle'a. Potem widzi, jak Dumb umiera, a on sam postanawia zniszczyć jakieś kiczowate gadżety.
- Harry Potter i Insygnia Śmieci – tym razem (zgadnijcie kto!) nie trafia do Hogwartu, ale z kumplami włóczy się po lasach, szukając horkruksów i kolejno je niszcząc. By dodać dramatyzmu Harry okazuje się siódmym horkruksem i daje się trafić Avadą, ale jak to Harry Potter – nie umiera, i oczywiście ratuje świat.
W epilogu dowiadujemy się, że Harry ma z Ginny troje dzieci, Hermiona i Ron dwoje, tleniony blondyn jedno, a reszta rozkłada się na cmentarzu. Hermiona do dziś zdradza Rona z Draconem (zawsze lubiła rypniętych i na swój sposób mhrocznych Ślizgonów).
Satanizm w HP
Nie od dzisiaj Harry budzi kontrowersje. Antyfani chętnie dowodzą, że Harry i jego przyjaciele to sataniści. Oświecają również nieświadomych rodziców, co do treści zawartych w książkach – przecież w HP są regularnie odprawiane rytuały satanistyczne (gotowanie przez panią Weasley zupy cebulowej, czarne msze), imprezki na początek i koniec roku szkolnego, zbiorowe samobójstwa (mecze quidditcha) i inne.
Satanizm objawia się w książkach o Harrym Potterze niemal wszędzie. Według księży powodem jest to, że w książkach tych nie ma ani jednej szczęśliwej chwili. Wszystko pokazuje świat jako ten zły. Na stronie 666 w tomie „Harry Potter i Insygnia Śmierci” zakodowana jest instrukcja przywoływania demonów i opis zbiorowej orgii z olbrzymami, ku czci szatana. Strona 666 w tomie „Harry Potter i Czara Ognia” zawiera szczegółowy spis składników na zupę z czarnego kota.
Komunizm w HP
Oprócz jawnego satanizmu, zawartego w książkach o Harrym Potterze, opowieść ta otwarcie propaguje ustrój komunistyczny. Uczniowie żyją w Hogwarcie – wielkiej komunie - i uprawiają kult jednostki, swojego dyrektora dyktatora Dumbledore`a. Uczniowie ze Slytherinu obrazowani są na bumelantów, bikiniarzy i wrogów narodu. Weasleyowie to typowa komunistyczna rodzina z pracującym ponad siły ojcem-stachanowcem na czele, natomiast Malfoyowie to przykład wstrętnej, imperialistycznej elity. W tym ustroju nie brakuje też klasy robotniczej, czyli skrzatów, nierzadko wyzyskiwanych.
Ciekawostki
- Błyskawica (miotła Harry'ego) jest odporna na czarną magię, ale już nie na Accio... Po co czarować miotłę, skoro można ją po prostu przywołać, kiedy gracz jest w górze??
- Po akcji Rona i Harrego z samochodem oboje zostają zwinięci przez Snape'a, który rzuca kwestię "Widziało was co najmniej siedmioro mugoli, naraziliście nasz świat na ujawnienie". W Hogwarcie jest wielu uczniów mugolskiej krwi, którzy mają rodzinę złożoną tylko z ludzi nie związanych z magią, nawet Dursleyowie, wujostwo Harrego to rodzina całkowicie przeciwna magii. A jakimś cudem Ci mugole wysłali swoje dzieci do magicznej szkoły i wiedzą o niej. Więc jaki sens ma ta jego kwestia, skoro Ci niemagiczni ludzie wiedzą o istnieniu tej szkoły i w ogóle nienormalnych zdolności? Bynajmniej większość.
- Quidditch to bardzo uczciwa gra. Każdy kibic może się wtrącić do gry ze swoimi zaklęciami i sędzia nawet nie gwizdnie. Poza tym można przed meczem zaczarować tłuczka tak, żeby się uwziął na konkretnego gracza i podczas meczu również nikt nie zareaguje na to, że tłuczek jakoś sam zmienia kierunek lotu bez czyjegoś odbicia, przy czym zawsze leci w stronę jednego konkretnego gracza.
- W świecie Harry'ego Pottera, jest możliwe ożywienie martwych przedmiotów, dwunastoletnie dziecko umie wyczarować dorosłego i w pełni rozwiniętego węża za pomocą zaklęcia Serpensortia, możliwe jest wyczarowanie stada fruwających ptaków za pomocą zaklęcia Avis lub Oppugno, a nawet można stworzyć całą armię ożywionych zwłok (Infernusów) ale wskrzeszanie zmarłych jest już niemożliwe.
- Można doprowadzić do zniknięcia kości i jej odrośnięcia w ciągu nocy, aczkolwiek Harry nadal nosi okulary, co wskazuje na nieudolność czarodziejskiej służby zdrowia.
- Kamień filozoficzny był tak dobrze strzeżony, że dostali go 3 pierwszoroczniacy. Już pierwsze drzwi (za którymi siedział cerber o jakże uroczym imieniu Puszek) były zabezpieczone tak dobrymi zaklęciami, że otworzyła je uczennica na pierwszym roku, która o zaklęciu Alohomora dowiedziała się w ramach ciekawostki i prawdopodobnie przy tych drzwiach użyła go po raz pierwszy (co ciekawe - następne drzwi do których trzeba było złapać latający klucz, już nie dały się tak łatwo otworzyć)
- Dumbledore zatrudnił charłaka, by sprzątał Hogwart w tradycyjny sposób, mimo że sam umiał wysprzątać i wyremontować chatę Horracy'ego Slughorna w parę sekund poprzez kilka machnięć różdżką.
- Harry był wychowywany przez wujostwo, które go gnębiło, poniżało, traktowało jak śmiecia i wykorzystywało do najgorszych prac. W rezultacie Harry wyrósł na dzielnego, odważnego, inteligentnego i niezwykle szlachetnego mężczyznę. Czy wiesz już jak najlepiej wychować swoje dziecko?
- Kieł bazyliszka miał moc niszczenia horkruksów. Harry też był horkruksem SWK, a mimo tego po ukąszeniu bazyliszka nadal nim pozostał.
- Wystarczyło podać Veritaserum Syriuszowi, żeby ten nie trafił do Azkabanu za nieswoje zbrodnie, a prawdziwy sprawca został złapany. Jak widać w ministerstwie magii muszą pracować polscy politycy.
- Harry potrzebował od swoich prawnych opiekunów zgody na wyjście do Hogsmeade, mimo że do samej szkoły został zapisany wbrew ich woli.
- Hogwart to najbardziej bezpieczne miejsce na świecie, mimo że:
- Jest tam ogromny trójgłowy pies, który może zagryźć uczniów;
- Oraz książka zdolna opętać tego, który ją znajdzie;
- Tudzież wielki wąż zabijający wzrokiem;
- I magiczna wierzba, która może połamać kości temu, kto się do niej zbliży;
- Podczas gry w Quidditcha można złamać sobie rękę (i przy okazji stracić kości);
- Do szkoły może się włamać troll;
- W korytarzu na 3 piętrze jest mnóstwo śmiertelnie niebezpiecznych pułapek (na przykład szachy, w których jest się jedną z figur, przy czym jeśli zostaniesz zbity, to na zawsze);
- Czasem do szkoły przylatują „całuśne duchy”, które wysysają dusze;
- Nauczycielka wróżbiarstwa co roku przewiduje śmierć któregoś z uczniów;
- Woźny bardzo lubi stosować średniowieczne tortury na uczniach;
- Uczeń może wbrew swojej woli zostać zmuszony do walki ze smokami, potworami morskimi i pułapkami w labiryncie (nie zostanie zwolniony z tych zadań, mimo że wybrano czterech zamiast trzech zawodników, przy czym ten jeden nie spełnia wymagań, ani nawet nie wykazuje chęci udziału, a przedstawiciele pozostałych dwóch szkół są wk***ieni, że ta trzecia wystawia dwóch zamiast jednego reprezentanta, przez co ma większe szanse niż pozostałe dwie szkoły, że to jej uczeń zwycięży);
- Do szkoły może się teleportować przez szafki zniknięć banda kolesiów SWK, która morduje dyrektora i część uczniów, a potem doprowadza do szturmu na szkołę przez jeszcze większą bandę kolesiów SWK,
- Część nauczycieli sama należy do powyższego ugrupowania, zatrudniających się po to, by móc zabijać uczniów (a w szczególności pewnego jednego ucznia; ciekawe kogo?), którzy nie są czyści rasowo;
- Inny nauczyciel lubi czarną magię, był pewien czas jednym z kolesiów SWK. Jest przez wszystkich uważany za zdrajcę i sprzymierzeńca Sami-Wiecie-Kogo (a mimo tego cały czas tam pracuje);
- Inna nauczycielka o niepokojących tendencjach sadystycznych bardzo lubi karać nieposłusznych uczniów (czyli takich, którzy chcą się uczyć praktyki, a nie tylko teorii, lub mają rację, gdy nie ma jej nauczyciel) za pomocą szlabanów, truciem ich serum prawdy lub pisaniem po japońsku przy pomocy krwawego pióra.
- Następny z nich karze niegrzecznych uczniów, zamieniając ich w fretki i rzucając nimi na wszystkie strony, a na lekcjach używa czarnej magii (w tym zaklęć niewybaczalnych), nie mówiąc już o tym, że w rzeczywistości jest to wyjątkowo sadystyczny zbiegły więzień i sługus SWK (który siedział za zniszczenie torturami psychiki swoim ofiarom), który na dodatek przez cały rok szkolny więził w ciasnej skrzynce człowieka pod którego się podszywał ;
- Jest też taki, który cierpi na niekontrolowane przemiany w wilkołaka, podczas których atakuje każdego kto się mu nawinie pod łapę.
- Kolejny wymazuje pamięć uczniom, którzy dowiedzą się, że w rzeczywistości taki z niego czarodziej jak z kulawego piłkarz, a poza tym ma za zadanie chronić uczniów przed czarną magią, mimo że używa magii tak skutecznie, jak analfabeta encyklopedii;
- Jeszcze inny trzyma Sami-Wiecie-Kogo pod turbanem;
- Obok szkoły jest las, w którym mieszkają wielkie pająki karmiące swoje dzieci ludźmi oraz centaury linczujące tych, którzy im się narażą;
- Gajowy w. w. lasu, bardzo lubi sprowadzać do szkoły śmiertelnie niebezpieczne zwierzęta (cerbery, smoki, akromantule, hipogryfy, olbrzymy itp.)
- Do samej szkoły może dostać się koleś uważany za niebezpiecznego mordercę, który na dodatek umie się zamienić w zwiastującego śmierć, podobnego do pitbula psa, zwanego ponurakiem, a w samej szkole przez 12 lat ukrywa się (jako zwierzątko jednego z uczniów) prawdziwy niebezpieczny morderca.
- Kryteria według których tiara przydziału przydziela domy, są bardzo zagadkowe. Ron i inni Weasley'e trafiali zawsze do Gryfindoru, zamiast do Hufflepuffu, mimo, że nie byli zbyt odważni, ale na pewno byli towarzyscy. Ravenclaw to dom dla najmądrzejszych, a mimo tego ani Hermiona ani Dumbledor ani McGonnagal tam nie trafili. Podobnie Neville nie dość, że dużo bardziej pasował do Hufflepuffu niż do Gryfindoru, to nawet sam poprosił tiarę o przydzielenie go do Hufflepuffu, czego ta nie spełniła, choć zrobiła to w przypadku Harry'ego, który powinien trafić do Slytherin'u. Ponadto, każdy z Huncwot'ów trafił do Gryfindoru, mimo że każdy z nich dużo lepiej nadawał się do Slytherinu. Rogacz był dalekim potomkiem samego Salazara Slytherina - założyciela tego domu - a jego syn o mało tam nie trafił. Łapa pochodził z rodziny, której wszyscy członkowie (nawet ci, którzy podobnie jak on byli "zdrajcami krwi" np kuzynka Andromeda lub brat Regulus) zawsze trafiali do Slytherinu. Glizdogon był wyznawcą idei czystej krwi i został później śmierciożercą, co było bardzo typowe dla członków Slytherinu. Lunatyk natomiast był świetnym znawcą czarnej magii, a nawet był nią skażony (i dlatego szukał wiedzy o niej, aby się przed nią bronić), a duża wiedza na temat czarnej magii, była cechą wyróżniającą członków Slytherinu.
- W młodości Voldemort pomylił perony, ale nie stać go było na wózek, który zaamortyzowa by uderzenie w mur, przez co stracił nos.
- Zgredek to poprzednie wcielenie Mistrza Yody.
- Jeden z głównych bohaterów jest rudy i zawsze ma pecha. Niech to będzie przestroga!!
- Rodzina Weasley'ów jest doskonałym dowodem na to, że głupota jest dziedziczna, bowiem żaden z członków tej 9-osobowej rodziny nie zdziwił się, że ich szczur ma 12 lat i nie przejawia żadnych oznak starzenia.
- Voldemort jest głupi jak but i nawet nie pomyśli o tym, żeby spróbować zabić Harry'ego nożem, czy inną cegłą.
- Dumbledore ma wybiórczą amnezję, bo chociaż pamięta o wielu ważnych sprawach, to dopiero pod koniec piątego tomu przypomniał sobie, że warto byłoby dowiedzieć się jak najwięcej o przeszłości Toma Riddle'a.
- Harry po swoich przygodach postanowił się zmienić i zaczął praktykę jako gość chodzący z tacą po kościele.
- Hermiona urodziła dwójkę rudych dzieci. Tak, wszyscy jej współczujemy, ale Ron przynajmniej nie musi robić testów na ojcostwo.
- Niech historia Ron'a będzie pocieszeniem dla wszystkich facetów. Taki głupi rudzielec, a taką laskę zaliczył.
- Za pomocą zmieniacza czasu można by zabić SWK jak jeszcze srał w pieluszki, uratować rodziców Harry'ego,
zabić Lady Gagę przed nagraniem Bad Romance, a tymczasem został użyty do chodzenia na dodatkowe lekcje.
Problemy
Czuj się uzależniony, jeśli po przeczytaniu sagi o Harrym Potterze:
- Panicznie boisz się wycieczek do lasu, tam przecież mieszkają wilkołaki!
- Na pobliskim dworcu kolejowym wbiegasz kolejno we wszystkie ściany, bo szukasz peronu 9 i 3/4.
- W pobliskim miasteczku szukasz ceglanego muru, następnie uderzasz we wszystkie cegły kawałkiem drewna, a gdy ktoś cię spyta co robisz, to odpowiadasz, że szukasz ulicy Pokątnej.
- Chodzisz po lesie w poszukiwaniu jakiś śmieci, przecież któreś z nich to może być świstoklik.
- Boisz się gdy ktoś ma przy sobie patyk.
- Panicznie się boisz, że ktoś połamie twój patyk.
- Chodzisz na przesłuchania, gdzie przykuwają cię do krzesła.
- Nienawidzisz starszych pań w różowych swetrach.
- Turlasz się po korytarzu szkolnym trzymając się za czoło i krzycząc: On jest blisko. Voldemort jest blisko!
- Nienawidzisz woźnego <ani jego kota>.
- Masz kolegę który jest niski brzydki i ma wielkie uszy. Gdy cię spotka zwraca się do ciebie "sir" i mówi o sobie w 3 osobie.
- Nie dziwi cię człowiek latający na miotle.
- Na czole wypalasz sobie bliznę w kształcie błyskawicy i krzyczysz "Jestem czarodziej, nie jakiś podrabianiec!".
- Masz sowę, która umie nosić listy.
- Nosisz szaty czarodzieja i okrągłe okulary.
- Szukasz Lorda Voldemorta.
- Kiedy usłyszysz nazwisko Sam-Wiesz-Kogo dostajesz gęsiej skórki i krzyczysz: Przestaniesz wreszcie wypowiadać JEGO imię?!
- Zawsze najlepsze przygody przydarzają ci się pod koniec roku szkolnego.
- Nie jeździsz do szkoły autobusem, tylko latającym samochodem.
- Nie znosisz nauczyciela od chemii.
- Kiedy denerwuje cię młodsze rodzeństwo, krzyczysz levicorpus!.
- Włamujesz się do banku, wynosisz kubek dyrektora i drzesz się do swoich ziomków: to czara Helgi Hufflepuff, łapcie!
- Znajdujesz w kiblu cudzy pamiętnik i twierdzisz, że cię opętał.
- Stukasz patykiem w pustą kartkę i mówisz konspiracyjnym tonem "przysięgam uroczyście, że knuję coś niedobrego".
- Nienawidzisz swojego wujostwa.
- Siedzisz w kanałach i walczysz z przeklętą gadziną, gdy nagle przylatuje do ciebie ptak z czapką i mieczem.
- Bez przerwy chadzasz na pogawędki do dyrektora twojej szkoły i poznajesz jego wspomnienia.
- Nie bierzesz ze sobą do piwnicy latarki - po co, przecież zawsze możesz rzucić lumos.
- W używanym podręczniku do chemii doszukujesz się pomocnych notatek.
- Włamujesz się z kumplami do Ministerstwa Edukacji Narodowej, przebierasz się za jakiegoś urzędasa i próbujesz wykraść naszyjnik pani Kluzik-Rostkowskiej.
- Walczysz ze smokiem, który znosi złote jajka, po czym kąpiesz się ze złotym jajem w wannie.
- Nie uczęszczasz na kurs prawa jazdy - wolisz mieć licencję na teleportację.
- Przyłapawszy kogoś na kradzieży krzyczysz doń: ześlą cię do Azkabanu, a tam zajmą się tobą dementorzy!
- Zarzucasz na siebie stary płaszcz i twierdzisz, że w tej pelerynie - niewidce nikt nie może cię zobaczyć.
- Podkradasz z kantorka przy sali chemicznej formaldehyd, cyjanowodór, kwas solny i potas, mieszasz to w garnku, wrzucasz kłaki jakiegoś grubasa z IIc, wypijasz sporządzoną miksturę i sądzisz, ze wyglądasz dokładnie jak ten grubas z "drugiej ce".
- Masz pojebanego belfra, który zamienia twoich wrogów w zwierzaczki.
- Na biologii wojujesz z żarłocznymi roślinkami.
- Wchodzisz do kibla i spłukujesz wodę twierdząc, że chcesz się dostać do Ministerstwa Magii.
- Wchodzisz do kominka, rzucasz w ogień mąkę i krzyczysz:
NA PRZEKĄTNĄNA POKĄTNĄ! - Rodzice nakrywają cię w nocy w łazience jak wpatrujesz się w lustro twierdząc, że widzisz swoją zmarłą mamę i zmarłego tatę za sobą.
- Byłych UBeków wyzywasz od Śmierciożerców.
- Na meczu piłki nożnej drzesz się: ależ ten Krum lata!
- Na powitania swoich znajomych dziwisz się i pytasz grubego kolegi: skąd oni wszyscy mnie znają?
- Pytasz swojego chrzestnego, czy możesz z nim zamieszkać.
- Włazisz na biwaku do dużego namiotu i mówisz jak ja kocham magię!
- Macasz wszystkie kamienie poszukując tego jednego - Kamienia Wskrzeszenia.
- Gdy widzisz trzylatka wymachującego patykiem, uciekasz przed nim, bojąc się, że rzuci na ciebie jakieś groźne zaklęcie.
- Zarzucasz na siebie prześcieradło i z myślą, że jesteś niewidzialny idziesz do pokoju przebierającej się siostry.
- Krzyczysz "Avada Kedavra" usuwając pliki z komputera.
- Krzyczysz "Avada Kedavra" grając w Slendermana.
- Próbujesz zabić łysego gostka, który utracił nos w wypadku samochodowym.
Zobacz też
Przypisy