Józef Oleksy: Różnice pomiędzy wersjami
M (drobne) |
(pogrubienie w cytacie) |
||
Linia 2: | Linia 2: | ||
{{nonnews|[[NonNews:Oleksy nabroił...|Oleksy nabroił...]], [[NonNews:Oleksy: Boję się o swoje życie|Oleksy: Boję się o swoje życie]]}} |
{{nonnews|[[NonNews:Oleksy nabroił...|Oleksy nabroił...]], [[NonNews:Oleksy: Boję się o swoje życie|Oleksy: Boję się o swoje życie]]}} |
||
{{cytat|Łysy jedzie do Moskwy!|[[Kazik]] o '''Józefie'''}} |
{{cytat|Łysy jedzie do Moskwy!|[[Kazik]] o '''Józefie'''}} |
||
{{cytat|Józef to facet przystojny<br>I do tego bogobojny<br>Czuprynę ma kędzierzawą<br>Jeździ zawsze furą klawą<br>Jest the beściak, tylko czasem<br>Za mocno się spina pasem...|[[Adam Mickiewicz]] o '''Józefie'''}} |
{{cytat|'''Józef''' to facet przystojny<br>I do tego bogobojny<br>Czuprynę ma kędzierzawą<br>Jeździ zawsze furą klawą<br>Jest the beściak, tylko czasem<br>Za mocno się spina pasem...|[[Adam Mickiewicz]] o '''Józefie'''}} |
||
'''Józef Oleksy''' (ur. [[22 czerwca]] [[1946]] w [[Nowy Sącz|Nowym Sączu]]) – łysy, gruby [[facet]] polityk z [[Sojusz Lewicy Demokratycznej|SLD]]. Jest przewodniczącym Światowej Rady [[Mim|Mimów]]. |
'''Józef Oleksy''' (ur. [[22 czerwca]] [[1946]] w [[Nowy Sącz|Nowym Sączu]]) – łysy, gruby [[facet]] polityk z [[Sojusz Lewicy Demokratycznej|SLD]]. Jest przewodniczącym Światowej Rady [[Mim|Mimów]]. |
Wersja z 14:31, 14 maj 2011
Łysy jedzie do Moskwy!
- Kazik o Józefie
Józef to facet przystojny
I do tego bogobojny
Czuprynę ma kędzierzawą
Jeździ zawsze furą klawą
Jest the beściak, tylko czasem
Za mocno się spina pasem...
- Adam Mickiewicz o Józefie
Józef Oleksy (ur. 22 czerwca 1946 w Nowym Sączu) – łysy, gruby facet polityk z SLD. Jest przewodniczącym Światowej Rady Mimów.
Podejrzewany o współpracę z KGB stanowczo odrzuca zarzuty twierdząc, że współpracował tylko z Mossadem, CIA oraz ściśle tajnym biurem ochrony bamboszy prezydenta. Złośliwi twierdzą, że jego niecodzienna aparycja to wynik operacji plastycznej wykonanej na końskim zadzie z użyciem okularów. Ma interesujący głos, przypominający stękanie wykończonego nosorożca na kacu.
Niestety Józio stracił immunitet z powodu procesu sądowego, przegrał go i odsiaduje obecnie wyrok w w schronisku dla zwierzat w Tamie Brodzkiej pozbawiony praw publicznych, papieru toaletowego oraz wazeliny. W telewizji zawsze oblany potem.
Ma znajomości w policji, dzięki czemu nie płaci mandatów za złe parkowanie pod Sejmem.