Arsenal F.C.

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 21:55, 14 maj 2009 autorstwa Kracok (dyskusja • edycje) (odworkowanie, popr.)

Arsenal (Londyn) F.C. – założony w 1866 roku jako Dial Square klub piłkarski z Lądka Zdroju Londynu. Nazwa klubu pochodzi od imienia jego trenera - Arsene'a Wengera, słynnego na cały świat złodzieja, konkwistadora, łowcy niewolników, a na końcu trenera piłkarskiego. Druga wersja mówi, że nazwa pochodzi od arszeniku, którym Arsene truje wrogów. Jeszcze inna teoria głosi, że nazwa wywodzi się od słowa arsehole. Arsenal nie lubi Chelsea, i samego siebie.

Kadra

Bramkarze

  • 1. Manuel Almunia – robi kanapkę, prawdopodobnie Meksykanin, złapany przez Arsene'a podczas jego pobytu w Ameryce. Ma zadatki na rasowego pedała, powinien zmienić menadżera od image'u.
  • 21. Łukasz Fabiański – młody, można by rzec, że z przyszłością. Wielkim plusem jest jego narodowość. Podobno ktoś go kiedyś widział na trybunach. Zagrał parę meczów w jakimś nędznym pucharze (Carling Cup). Benek go lubi.
  • 24. Vito Mannone - pierwszy makaroniarz w kadrze. Należał do mafii i dlatego w drużynie nazywają go Vito Corleone.

Obrońcy

  • 3. Bacary Sagna – taki z niego Francuz, że jego rodzice byli Senegalczykami. Jako jedyny dojeżdża na trening sankami. Potrafi też obsługiwać czajnik.
  • 5. Kolo Toure – Wybrzeżokościosłonianin, gwiazda Arsenalu, człowiek-orkiestra. Potrafi grać na każdej pozycji, a w dodatku ma bajeczne nazwisko. Jest producentem kredek woskowych firmy KoloTure. Arsene chciał też wziąć do drużyny jego brata, Yaya Toure, ale uznał, że inni trenerzy nie wezmą go na poważnie.
  • 6. Philippe Senderos – wygląda na smutnego. Podobno kiedyś zjadł Snickersa, kiedy ten jeszcze żył.
  • 10. William Gallas – riposta Węgiera na AshleyaCole'a, też chciał mieć zdrajczyka w swoich szeregach. Wszyscy się z niego śmieją.
  • 22. Gael Clichy – bardzo cichy i lichy, nie znajduje kontaktu z kolegami. Nikt go nie lubi. Chodzą plotki, że jego wujkiem jest Gall Anonim.
  • 27. Emmanuel Eboue – jeden z Murzynów złapanych przez Arsene'a w Afryce. Lubi smarować bułę, stąd jego nazwisko. Przyjaźni się tylko z czarnymi.
  • 31. Justin Hoyte – śpiewa i tańczy. Jego nazwisko pochodzi z niemieckiego słowa „Heute”. Szkoda, że już go nie ma. Zabrali go do innego domu publicznego Middlesbrough.
  • 18. Mikael Silvestre – niezwykle przystojny Francuz. Niestety nie wie, że za grę w piłkę nożną dostaje się pensję, dlatego też sport uważa jako hobby, a zarabia sprzedając gacie na bazarze razem z Paździochem.

Pomocnicy

  • 2. Abou Diaby – złapany przez Wengera w Lesie Kabackim. Z chęcią dołączył do czarnej armii, zażądał jedynie ośmiu bananów.
  • 4. Cesc Fàbregas – właściwie to nie wiadomo, skąd się wziął w drużynie. Nawet sam prezes tego nie wie. Nawet Fabregas. Zakręca gaz w grzejnikach w szatni. Pupilek kibiców Arsenalu.
  • 7. Tomas Rosicky – przysłany z południa przez Vadera człowiek-wichura, uwielbia rosiczki.
  • 8. Samir Nasri - kolejny żabojad, ponoć następca "tego, co wali z dyńki". Nałogowo wpiernicza kabanosy i ogląda turkmenistańskie pornole. Po za tym je salceson na śniadanie.
  • 15. Denilson – bezimienny Murzyn, chciał zarobić, to pozwolili mu szorować poprzeczki po meczach.
  • 16. Aaaron Ramsey – Znaleziony przez Arsene'a w Walii i przygarnięty do domu dziecka. Nieoficjalnie Faraon Ramzes, zamyka zdrajców w sarkofagach. Żywcem.
  • 17. Alexandre Song – lubi śpiewać, gra na flecie i na komputerze. Lubi poskakać na trampolinie.
  • 28. Amaury Bischoff - nieznany nikomu francuski Portugalczyk. Lubi wchodzić bez mydła.
  • 19 Jack Wilshere - jego nazwisko (Wilshere) znaczy Wil jest tutaj, ale chyba nie na boisku. Niepotwierdzony syn Wengera.
  • 23. Andriej Arshavin - Ukochany Rusek wujka Wengera, niedoszły prezydent. Kupiony głownie dla odkręcania kurków z gazem zakręconych przez Fabregasa.
  • 40. Kieran Gibbs - Zapisał się w historii wyspiarskiego futbolu, zdejmując sobie samemu gibs gips z nogi za pomocą zębów.

Napastnicy

  • 9. Eduardo da Silva – Chorwat z korzeniami z wszystkich narodów Ameryki Południowej. Chwilowo nie gra z powodu braku lewej stopy, która w ciągu kilku miesięcy ma jednak odrosnąć.
  • 11. Robin van Persie – Prince of Persia. Biega z mieczami i zabija ludzi. Ale ma immunitet.
  • 14. Theo Walcot – pół-gepart, pół-rakieta. Jak biegnie, to go nie widać, dochodzi do załamania czasoprzestrzeni. Jak sam przyznaje, w dzieciństwie lubił sobie czasami pobiegać. Straszny nieuk, na dodatek fan Liverpoolu.
  • 25. Emmanuel Sheyi Adebayor – emigrant z Togo, zajmuje się wyrabianiem glinianych garnków. W Togo niczym się nie wyróżniał, w Anglii uważany za wyjątkowego.
  • 26. Nicklas Bendtner – solidne duńskie drewno. Umie nawet sztuczki, ale nie pokazuje. Nie brał udziału w wojnie secesyjnej. Zwany Duńskim Rasiakiem. Znany z wybijania lecących do bramki strzałów kolegów.

Byli zawodnicy

  • Gilberto Silva – przywódca Murzynów złapanych przez Arszenika w Afryce. Potrafi zamieniać się w telewizję kablową. Średnio przydatna zdolność. Wpieprza rad i polon na kolacje.
  • Jens Lehmann – często utożsamiany z Son Goku (pewnie dlatego, że choruje na serce i puszcza bramki). Nazywany przez kolegów Lejbanem. Strasznie stary.
  • Ashley Cole – wstrętny zdrajczyk, odszedł do Chelsea. Boi się gęsi. No i ma babskie imię.
  • Patrick Vieira – taki jeden Murzyn, nie pasował do imydżu składu, to trener go wywalił.
  • Robert Pires – król Inków, Arsene złapał cały jego lud, i pomimo tego, że Pires dał mu 7 ton złota, zażądał, żeby król grał w jego drużynie. Kiedy król Inków strzeli 1000 goli, Arsene wypuści jego lud na wolność.
  • José Reyes – biedny chłopak z meksykańskiej dzielnicy. Gra w piłkę, żeby zarobic pieniądze na groch z kapustą, który bardzo lubi.
  • Dennis Bergkamp – Holender. Ma słabość do dzieci i wielki nos. Podobno nowe czołgi holenderskie maja nazywać się Bergkamp-1. W zasadzie już nie gra w Arsenalu, bo był tak stary, że nawet w Milanie go nie chcieli.
  • Laurenczłowiek ten nie posiada imienia, więc pewnie jest stworzony przez obcą agenturę (prawdopodobnie Chelsea) do szpiegowania Arsenalu. Niestety, odszedł...
  • Edu – że kto?
  • Pascal Cygan – prowadzi program kulinarny. Jak każdy Cygan, lubi grać. Gdy Arsene krzyczał „Graj piękny Cyganie”, Cygan wchodził na boisko. Opuścił już wojsko Arsenalu i dołączył do floty morskiej.
  • Jermaine Pennant – mały Murzyn wychowany wśród orzeszków; posiadł nadnaturalne zdolności. Jeszcze nie stwierdzono dokładnie, jakie. Ale ma.
  • Sol Campbell – wielki i potężny Murzyn. Wygląda, jakby chciał komuś przyjebać. Arsene używał go, gdy sędzia chciał uznać gola, którego puścił Lehmann.
  • Fredrik Ljungberg – niewiele osób potrafi wypowiedzieć jego nazwisko. W wolnych chwilach jest modelem. Inni gracze się go boją. Odszedł nie dawno, do West Ham United F.C.
  • Mart Poom – starszy nawet od Lehmanna. Do dziś chodzą plotki, że zginął w powstaniu warszawskim.
  • Julio Baptista – wolał Real i odszedł tak szybko, jak tylko go nogi poniosły.
  • Jeremie Aliadere – kopie dla Boro. Mniej dostaje, ale przynajmniej gra.
  • Thierry Henry – był legendą klubu. Ma dwie nogi i biega. Czasem strzela gole, choć teraz w lidze hiszpańskiej nie potrafi kopnąć piłki.

Trener

Arsene Wenger – było o nim już trochę wyżej. Nieoficjalnie wujek Stalina.