Ruda Śląska

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Bo na Rudzie fajnie jest, idzie się nadupić fest, za 5 złotych albo 3, jo nie umia trefić w drzwi

Fragment hymnu Rudy Śląskiej

Szablon:T miasto położone na węglowym dole Polski w widłach krystalicznej rzeki Kochłówki (dla wtajemniczonych także Kłodnica), składająca się z podobno 11 podzielonych dzielnic.

Geografia

Kaczki, Mewy, szum fal... morze? Nie! To oczyszczalnia ścieków w Kochłowicach

Miasto leży obok Chorzowa, a jednocześnie obok Zabrza, co bardzo niekorzystnie wpływa na uzębienie tutejszych dresów. Przeważającą częścią obszaru Rudy są tereny wyżynne – śmietniska, hałdy, gruzowiska. Jej dzielnice są dzielnicami niechcianymi innych miast. Tak zlepek Bytomia, Katowic, Chorzowa i innych wsi. Łącznie zebrało się tego na ponad 100 tysięcy ludzi. Nie posiada śródmieścia. Miejscowi na pytanie gdzie wy macie centrum odpowiadają dość niechętnie. Nawet nieoficjalne centrum Rudy ma nazwę pochodzącą od Bytomia, co świadczy o tym, iż miejscowi im zazdroszczą.

Fauna

Można spotkać rozjechane żaby lub psy, doskonale łatające dziury na drogach. Ponadto zające, sarny i wiewiórki, które żyją tylko dzięki szybkim ucieczkom przed okoliczną gówniarzerią.

Dzielnice

Plik:Dzielnice Rudy Slaskiej.png
Podział miasta na dzielnice. A gdzie ten czarny Las?

Ruda Śląska to połączenie nielubiących się wiosek, nie mających ze sobą nic wspólnego. Jest ich niby 11, ale ostatnia (Czarny las) to dzielnica ninja – prawdopodobnie to tam mieszka Tom Bombadil.

  • Orzegów – taka sobie dzielnica, wszystko tam nie działa, nawet ich strona...
  • Godula – kiedyś należała do Orzegowa, ale teraz ma szpital, to się wozi osobno.
  • Ruda – mają most, Makdonalda i stadion, i też szpanują.
  • Chebzie – stoi tam dworzec PKP, Chińskie Centrum Handlowe i Panksy Skinksy. Miejsce szybkiego powrotu tramwajów, obiekt żartów połowy Śląska.
  • Nowy Bytom – podobno stolica Rudy Śląskiej, bo mają tam takie ważne budynki. Więcej banków niż ludzi, co parę metrów gustowna reklama kredytów chwilówek idealnie komponująca się z zabytkową zabudową.
  • Bielszowice – dziura... tak po prostu.
  • Bykowina – coś jak amerykańskie Compton, czy warszawska Praga, naturalnie zachowując proporcje z granicą w postaci kultowej bany.
  • Wirek – co czwartek jest tam targ, na który zjeżdżają się wszystkie mohery z całego Śląska. Jest tam też super centrum handlowe Plaza, w którym nie ma nic.
  • Halemba – bloki, kopalnia, elektrownia i las, a szpanują, że mieszkają w najpiękniejszej dzielnicy.
  • Kochłowice – wielki kościół, wielka zapadła dziura i szkoła na Oświęcimskiej zwana Obozem Pracy. Łatwo tu o wpierdol.
  • Czarny Las – niby jest, ale nie lubi być na mapie, podobno gdzieś pomiędzy Wirkiem a Nowym Bytomiem. Ludzie lubią go nazywać Szwarcwald, bo potem ci z Rajchu nie mogą trafić. Obejmuje obszar skrzyżowania i 3 m na około. Ludzie zatrzymują się na Czarnym Lesie tylko na światłach.

Transport

Stare, zardzewiałe autobusy z naklejką „zmień wóz na Bus”, tramwaje z plakatami wyborczymi, motory bez tłumika, ukradzione rowery i oczywiście samochody, za którymi ciągnie się ohydny zapach smażonych frytek.

Nie można zapomnieć o Trasie N-S, cudownej autostradzie budowanej przez pierdyliard lat, która ma teraz około kilometra długości i łączy Rudę południową z Rudą południową.

Edukacja

Jeden z rudzkich drapaczy chmur

W Rudzie Śląskiej znajduje się 28 szkół podstawowych, 15 gimnazjów, 11 szkół średnich i 7 zawodowych. Zaledwie 60% ludności kończy podstawówkę, albo raczej kończy z podstawówką.

Kultura

Jedynie jej brak.

Sport

Najczęstszą dyscypliną sportu Rudzian jest tzw. wpierdol, gdzieniegdzie nazywany zabawą w Za kim idziesz?. Ponadto młodzi mieszkańcy grający w piłkę nożną bardzo dosłownie rozumieją efektowne strzały w okienko, a wtedy zabawa przeradza się w grę co mi zrobisz jak mnie złapiesz. Wyjaśnia to tułanie się Slavii, Grunwaldu i Uranii po ligach nie wyższych niż okręgowa. W mieście nie tyle liczą się pojedynki obu rozdzimych ekip, co trzymających z nimi Górnika, Ruchu, i GKS Katowice. Możesz nie kibicować rudzkim klubom – ważne, by wiedzieć, czy dana dzielnica łapie się pod Chorzów, Zabrze czy Katowice.