Toruń

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Parlament, Toruń
Deus Tadeus Moherus Rydzykus

Toruń – miastko na prawach powiatu w województwie kujawsko-pomorskim, nad rzekami Wisłą i Strugą Toruńską. Stolica moherowych beretów i religii toruńskokatolickiej.

W mieście tym dwie ekipy kiboli nieustannie walczą ze sobą w imię klubów, które przynajmniej z nazwy już nie istnieją – co ciekawe, walczą ze sobą klub piłkarski i żużlowy. Toruń nie ma zbyt korzystnych stosunków z Bydgoszczą.

Położenie geograficzne

Ni to Pomorze, ni to Kujawy.

Gwara

Gwara toruńska różni się od języka polskiego przede wszystkim niezwykle częstym występowaniem wyrazu „jo” w różnych formach intonacyjnych. Wyrażają one odpowiednio:

  • aprobatę – Jo!
  • zdziwienie – Jooo?
  • potwierdzenie faktu – No jo.
  • olśnienie – A jooo!
  • rozczarowanie – Jooo...
  • niedowierzanie – Jo, jo...
  • ekstra zabawkę na sznurku – jojo

Przemysł

W znakomity i wręcz niewiarygodny sposób rozwija się bezrobocie. Wszechobecna bieda jest przyczyną wielu zabawnych sytuacji rodem z Trzeciego Świata – mieszkańcy blokowisk rzucający się na rozbitą ciężarówkę z szynką.

Handel

  • W Toruniu pozwolono chińskim sprzedawcom na nieopodatkowany wolny handel, koncentruje się on na trzech targowiskach.
  • Osoby uwielbiające nieświeżą żywność mogą dokonywać zakupów w kilku hipermarketach.

Infrastruktura

Części miasta położone po obu stronach Wisły łączy jeden most, co powoduje każdego dnia mega korki. Jeśli więc ktoś wpadł na pomysł żeby mieć szkołę albo pracę po drugiej stronie rzeki, to musi teraz wstawać o trzeciej nad ranem, żeby zdążyć ustawić się w kolejce do przeprawy.Na moście często ktoś wpada na pomysł żeby popływać w Wiśle ale często już nie wychodzi na ląd.Był taki jeden co próbował popłynąć z prądem do Bydgoszczy.Udało mu się lecz został on tam wyłowiony przez policję, a raczej jego ciało.

Ważne miejsca i obiekty

  • Radio Maryja – czasem można wejść, za to zawsze można rzucić pieniądz i się pomodlić. Jest również szansa na obejrzenie samochodu Rydzyka. I nie jest to żaden Maybach, tylko Mercedes klasy S. Naprawdę.
  • Pomnik Mikołaja Kopernika – niby wykonany z brązu, ale ma zielony kolor. Kopernik przebiera się tylko raz do roku, przy okazji Juwenaliów.
  • Pomnik Flisaka – wmawia się dzieciom, że flisak, grając na skrzypcach, wyprowadził z miasta plagę żab. Gówno prawda, flisak sobie stoi na cokole i wcale nie gra na skrzypcach, bo jego smyczek często jest kradziony i sprzedawany w skupach złomu. A żaby dalej są i w dodatku bez przerwy na niego plują.
  • Zamek krzyżacki – w czeluściach czają się podstępni menele i gwałciciele gotowi wykorzystać każdego kto odważy się wkroczyć na teren potomków Ulricha Von Jungingena.
  • Targowisko przy Szosie ChełmińskiejStadion Dziesięciolecia się chowa. Można tu kupić wszystko, od agrafek, przez papierosy Sport, po głowice jądrowe i szaliki TŻ Łódź, z którymi kłopot jest nawet w rzeczonej Łodzi.

Dzielnice

  • Bydgoskie Przedmieście – znane jako „perfumeria”, na jego terenie umieszczono miejską oczyszczalnię ścieków i zakład produkujący kwas siarkowy, przez co mieszkańcy niezbyt lubią letni wietrzyk z zachodu. Ze względu na ponadprzeciętne walory atmosfery, Bydgoskie Przedmieście ubiega się o status uzdrowiska.


  • Chełmińskie Przedmieście – dumny posiadacz stadionu piłkarskiego. Najważniejsza impreza, jaka sie na nim odbyła, to mecz III ligi pomiędzy Elaną Toruń a Lechią Gdańsk (około 4250 rannych). Paradoksalnie, właśnie nieopodal owego stadionu znajduje się słynna szkoła dla kujonów, Gimnazjum Akademickie. Koło granicy z Centrum wzniesiono jedyną w Toruniu cerkiew, ustawicznie tępioną przez okoliczne z pozoru niegroźne starsze panie. Przez dzielnicę wiedzie Szosa Chełmińska, gdzie tramwaj nie jeździ od 1992 roku, a tory wciąż dumnie opierają się zbieraczom złomu.
  • Czerniewice – chyba nawet autobus tam jeździ. Ze wszystkich stron otoczone dziką puszczą. Jako jedyne nie są połączone z resztą miasta choćby namiastką chodnika. Prawdopodobnie dlatego, że znajduje się tam zakład odwykowy dla alkoholików. Do niedawna jedyną drogą łączącą Toruń z Czerniewicami była tam droga tzw. dziurawa. Ale rząd rozwiązał ten problem w postaci planów autostrady A1, dzięki której Bydgoszcz ciągle stroi wąty i fochy, czemu A1 nie biegnie przez ich piękne i zabytkowe miasto.
  • Jakubskie Przedmieście – jest tu fabryka pierników, fabryka wodomierzy, fabryka podpasek i fabryka płatków śniadaniowych, a i tak bezrobocie jest największe. Jest tam planowana druga przeprawa przez rzekę, lecz żaden z architektów nie zauważył, że różnica wysokości miedzy jednym a drugim brzegiem wynosi przeszło 60 metrów, Polska-kraj absurdów.
  • Kaszczorek – miejsce lądowania i pochówku samobójców skaczących ze skarpy. Co roku przychodzi powódź i wszystko zalewa.
  • Koniuchy - tutaj mieści się znana wszystkim siedziba Radia Maryja oraz szkoła medialna ojca Rydzyka. Niestety źli panowie wybudowali kilka przecznic dalej ośrodek miejscowego kultu, market Piotr i Paweł. Mieszkańcy chodzą tam na masaże, po jedzenie albo i Sidiekszyn, po wszystko. Co nie zmienia faktu, że byle domek jednorodzinny przewyższa ową świątynię rozmiarami. W tej dzielnicy mieści się siedziba zarządu MPO, dzięki któremu obywatele cieszą się czystymi ulicami.
  • Na Skarpie – dużo bloków i mieszkających w nich blokersów. Wybudowane faktycznie na skarpie, z której w razie braku perspektyw można się rzucić celem samobójstwa. W leżącym pod Skarpą Kaszczorku znajduje się na tę okoliczność piękny cmentarz.
  • Podgórz – kiedyś osobne miasto, ale ktoś mądry zrezygnował z praw miejskich w 1876 r., dzięki czemu imperialistyczna polityka Torunia zdołała doprowadzić do wchłonięcia Podgórza, żeby móc wyzyskiwać jego mieszkańców w powstającym w owym czasie MPO. Od pewnego czasu biegnie tam tzw. obwodnica południowa S10 (całkowita długość 16km), z której władze miasta są bardzo zadowolone w przeciwieństwie do wojska, które posiada tam poligon. Nie muszę tłumaczyć czym może skończyć się taka przejażdżka podczas ćwiczeń wojskowych.
  • Rubinkowo – mieszkańcy przejawiają krawieckie skłonności i specjalizują się głównie w krojeniu oraz szyciu, niekoniecznie ubrań, także telefonów, empetrój i waluty. Śmiało może konkurować z Nową Hutą.
  • Rudak – dom starców. Jeśli wsiadasz do autobusu linii 13, prawdopodobnie jako jedyny będziesz musiał skasować bilet. Emeryci jeżdżą za darmo.
  • Stawki – na planie miasta są, w terenie wypatrzyć ciężko. Nie ma cywilizacji.
  • Wrzosy - duże zbiegowisko robali i pająków, służące jako tor motocrossowy.

Pierniki

Pierniki są wszędzie. Turyści z Niemiec, Czech itp. rzucają się na nie jak wygłodniałe psy, chociaż w całym kraju pierniki są takie same. No chyba, że chcecie zjeść piernika w kształcie tańczącego nago Kopernika, a taki dostaniecie tylko w Toruniu. Chodzą pogłoski że pojawiły się już chińskie podróbki pierników w kształcie muru chińskiego i skośnego oka.

Komunikacja miejska

Miasto przecinają linie autobusowe z numerkami od 10 do 52, 1-9 są zarezerwowane dla tramwajów i linii nocnych. O ile autobusy nadal poszerzają swą dobroczynną działalność, o tyle tramwajami jeżdżą tylko staruszki. Najczęściej przejeżdżają tylko jeden przystanek do najbliższego supermarketu, z którego to przystanku mają do celu dalej niż z domu. Na granicy z Łysomicami jest przystanek specjalny, gdzie zbierają się ludzie i studenci z kartonami po wódce opatrzonymi nazwą miasta docelowego. Przypuszczalnie w końcu tam docierają... chyba.


Szablon:Ok