Konkurs Piosenki Eurowizji

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Oficjalne logo Eurowizji
Plik:Eurovision Song Contest logo.svg.png
To ta popularna podróbka‎
NonNews
Zobacz w NonNews tematy:

Konkurs Piosenki Eurowizji – wielki festiwal polityczno-geograficzny. Coroczny konkurs europejski, w którym państwa wystawiają swoich drugorzędnych artystów na prawie pewną porażkę. To państwo, które odważy się posłać gwiazdę, w nagrodę organizuje kolejną edycję. Można wobec tego powiedzieć, że Polska dawno już przeczuła organizację Euro 2012 i nigdy nie ryzykowała organizacji drugiej dużej imprezy.

Głosowanie w tym konkursie co roku jest w identyczny sposób zaskakujące. Analizujący je eksperci doszli do wniosku, że sukces Polsce może przynieść tylko, za przykładem Jugosławii, podzielenie naszego kraju na 16 mniejszych, które mogłyby na siebie wzajemnie głosować.

Kwestia techniczna

Wiadome jest, że Eurowizja jest najbardziej prestiżowym konkursem piosenkarskim na świecie, więc jego oprawa graficzna musi być perfekcyjna. Z oprawą dźwiękową (szczególnie piosenek śpiewanych na żywo) jest niejednokrotnie trochę gorzej.

Od 2004 roku (pamiętnego konkursu w Stambule, wygranego przez napaloną Ukrainkę, Rusłanę) Eurowizja nie odbywa się jednego wieczora. Wtedy właśnie nastąpił podział na półfinał i finał, ze względu na rosnącą liczbę uczestników.

Od 2008 roku (tej edycji w Belgradzie, którą wygrał Dima Bilan) podział się sklonował i mamy od teraz 3 koncerty: półfinały (SF) i finał.

Schematyczność jest zauważalna, od 2001 roku wygrywały państwa dla których był to pierwszy wielki sukces na scenie europejskiej (pop&funk w wykonaniu Estonii w 2001, łotewski mega hit lata 2002 o ówcześnie zatajonym pochodzeniu ze względu na to że utwór eurowizyjny był uważany za szit i nie poszedłby w stacjach pokroju Radio ZET.

W 2003 roku a potem jeszcze w latach 2004 i 2005 konkurs wygrywały umiejące tańczyć panienki kolejno z Turcji (rzecz jasna bez chusty na głowie),Ukrainy (wspomnieliśmy już o niej wyżej) oraz Grecji (była to zemsta jednej wokalistki za drugie miejsce zajęte w 2001 roku razem z grupą Antique. Rok później konkurs wygrał fiński metalowy zespół Lordi modlący się do muzyki hard rockowej w chórze modlących się z nimi państw była również Polska.

W 2007 roku Serbia wygrała jako debiutant (tere fere, przez 20 lat występowali jako Jugosławia, potem przez 2 lata jako Serbia i Czarnogóra), rok później rusek zawładnął sceną którą wcześniej sobie zamroził i kazał jechać po niej jednemu z znanych rosyjskich łyżwiaży, kolejny rok później Norweg o białoruskim pochodzeniu porwał całą Europę łącznie z Moskwą (miastem organizującym konkurs w 2009) do tańca grając na skrzypcach. Po wygranej Leny w 2010 roku, europejskie narody trwają w niepewności jaką gwiazdę nijakiego formatu Eurowizja 2011 zamieni w supergwiazdę nagrywającą z Timbalandem i milionami fanów na Facebooku.

Kwestia politycznego głosowania

Polityczne głosowanie dało o sobie znać i w tym roku jak i wiele lat temu aż do teraz. TVP zastanawia się, czy nie strzelić focha na Europę i szczególnie na Norwegię, i nie wystąpić na Eurowizji w 2010 w Oslo. W tym roku, tak jak to było poprzednio zwyciężył nie talent (Armenia), a kiczowata gwiazdka z Hitlerlandu.

Reprezentanci Polski

1994 - Edzia Górniak oficjalnie zaśpiewała, że to nie ona, przez co cała Europa przestała mieć wątpliwości.
1995-1997 - wystąpiły: Justyna Steczkowska, Kasia Kowalska i Anna Maria Jopek. Co prawda ta ostatnia zaśpiewała, że jestem, ale na to Europa już się nabrać nie dała.
1998 - wystąpił zespół "Sixteen". Zajął miejsce seventeen kilka miesięcy później by to uczcić grupa zmieniła nazwę na Seventeen.
1999 - na scenę wyszedł Mirosław Szcześniak i zapłakał... Pewnie dlatego, że konkurs odbywał się w Izraelu i Mietkowi wydawało się, że jest pod Ścianą Płaczu.
2000 - z powodu płaczów Mietka nie dopuszczono nas do konkursu.
2001 - Piasek zaśpiewał po angielsku. Może lepiej było w ponglishu.
2002 - fatalny angielski Piaska znów wyeliminował nas z konkursu.
2003 - Alleluja !!! Ich Troje i piosenka Ja cię kręcę zdobywa 7 miejsce !! Niemce dają nam 12 punktów (chyba z wdzięczności za czyszczenie ich kraju ze starych samochodów).
2004 - pojawił się zespół Blue Cafe. Śpiewania żabą nie polubili nawet Francuzi.
2005 - Ivan i Delfin rozdarł bluzę na scenie, ukazując klatę. Rezultat? Nie weszliśmy nawet do finału.
2006 - Ich Troje+poprzednie żony Wiśniewskiego+jakiś facet, który jego żoną nie był. Tym razem Niemcy przerzucili się na Kebaby.
2007 - rosyjska połowa duetu The Jet Set rozebrała się na scenie. Okazało się, że nawet gołą dCenzura2.svgą nie dajemy rady.
2008 - Isis Gee co prawda się nie rozebrała, ale Europejczycy poczytali w Wikipedii, że USA, skąd Isis pochodzi, nie leży w Europie (w przeciwieństwie do Izraela).
2009 - Lidia Kopania zaśpiewała, że nie chce odejść. W chwile potem mogła się już pakować oczywiście przedtem podkreślając "goodbye" reprezentantka pożegnała się z widzami.
2010 - Marcin Mroziński porzępolił na skrzypkach, towarzyszące mu tancerki zeżarły jabłka i można było kończyć imprezę. Zaś morał tego występu zaśpiewały mu Mazowszanki Morał z tego ma taki że nie spodobał się rycerz jej gdzie owym rycerzem był właśnie ówczesny reprezentant Polski na Eurowizji.

Regulaminowa teoria spiskowa

Według Regulaminu Konkursu Piosenki Eurowizji na scenie nie może się znajdować więcej niż sześć osób. Z tego dyskryminującego powodu nie można było wysłać Piotra Rubika z klaskaczami, Zespołu Pieśni i Tańca "Mazowsze" (choć dwie osoby z tego zespołu reprezentowały nas w tym roku) ani reprezentacji Polski w piłce nożnej, celem odśpiewania hymnu. Szanse ma jeszcze młody wokalista Jarosław Kaczyński z ludową piosenką o Wolsce.

Szablon:Stubkul