Badger Badger Badger

Gimnastyka Pedobeara – animacja zrobiona we flashu w celu zanudzenia oglądających. W tle leci jakaś piosenka z gatunku muzyki tanecznej wykonywana po polsku.

Fabuła

Autor szedł sobie po swojej wsi, wśród pól i łąk. Nagle coś przykuło jego uwagę. Obejrzał się w lewo i zauważył stado gimnastykujących się Misiów. Nie miał przy sobie kamery, a chciał się podzielić tym przeżyciem ze światem, i co? Jajco! I zrobił animację.

Przebieg

Widać sale gimnastyczną i pedobeara, który robi przysiady. Takich samych pedobearów pojawia się coraz więcej. Przez całość akcji pojawiania się tych stworzeń w tle słychać śpiew „Gimnastyka, gimnastyka, gimnastyka”. Wtem kadr animacji przenosi się na małpę bujającą się ogonem na drążku w sali gimnastycznej, która później zjadła banana, w tle słychać „Hop,hop.hop” (masz Au, masz au). I tak pięć razy w kółko. Wtem pojawia się żyrafa w kolejce górskiej i wykonawca piosenki śpiewa coś o niej. I to trwa dalej i trwa... podobno w nieskończoność, ale pewne jest tylko zadłużenie polskich szpitali.

Kontrowersje

Animacja odkąd pojawiła się w Internecie, wzbudziła spore kontrowersje.

1. Skąd biorą się te kolejne pedobeary? Tu musiała działać ręka Pedobeara.
2. Misie, które autor animacji zobaczył na sali ćwiczyły, a te robią przysiady. Dlaczego?
3. Akcja dzieje się na łące, więc skąd tu wesołe miasteczko? Ci, którzy nad tym myśleli uważają, że to nie wesołe miasteczko, a plaża przy lesie (i stąd łąka i muchomor rosnący przy drzewie!). To może być prawda, spytajcie artystę, który tą animację wykonał. Chociaż nie wiadomo, kto to, bo podpisał się jako Unknown.
4. W animacji występuje przekaz podprogowy. Wystarczy wsłuchać się w słowa, które mówią m.in. fuck your mother.

Linki zewnętrzne

• Kliknij, jeśli nie darzysz borsuków sympatią. Po obejrzeniu tego, zaczniesz. Jeśli już lubisz misie też to sprawdź, polubisz je jeszcze bardziej