Honda Civic: Różnice pomiędzy wersjami
Dronerczyk (dyskusja • edycje) M (Wycofano ostatnie edycje użytkownika AntoniuszYTP, powód: nieśmieszne) Znacznik: rewert |
|||
(Nie pokazano 54 wersji utworzonych przez 41 użytkowników) | |||
Linia 1: | Linia 1: | ||
⚫ | |||
⚫ | |||
{{cytat|Ty, to jest '''Civic'''? K{{cenzura3}}a mać, komu się tak chciało robić?|Fan samochodów na widok '''Civica''', z którego nic nie odpada}} |
|||
⚫ | |||
⚫ | |||
⚫ | |||
⚫ | |||
⚫ | |||
[[Plik:Honda Civic RS.jpg|thumb|Zbyt daleko te lusterka]] |
|||
⚫ | |||
===Seria IV 1987-1991=== |
=== Seria IV (1987-1991) === |
||
[[Plik:Honda Civic |
[[Plik:Honda Civic IV - 48394145037.jpg|thumb|Inspirowane żelazkiem]] |
||
Charakterystyczna stylistyka przywodząca na myśl |
Charakterystyczna stylistyka przywodząca na myśl żelazko, ostre linie i kształty karoserii. Te, które przetrwały do dzisiejszych czasów najczęściej są zeżarte przez korozję. Trochę z nich jeszcze się toczy po drogach, razem z [[Honda Concerto|Hondami Concerto]]. Wspomnieć o nich warto chociażby dlatego, że to w nich zaczęto montować legendarne silniki [[VTEC]], dzięki którym te samochody nie jeździły, lecz zap{{cenzura3}}y. Z powodu starości i niskiej ceny na takie właśnie silniki polują młodzi ściganci; chociażby na 130-konne D16A9, a spełnieniem marzeń jest B16A1 (150 KM) albo B16A (158 KM). |
||
Oczywiście po 20 latach trochę tych japońskich koników uciekło ze stadniny, a część umarła w ewentualnie założonej [[instalacja LPG|komorze gazowej]], ale chwaląc się że masz VTEC-a dostajesz +20 rispektu wśród innych |
Oczywiście po 20 latach trochę tych japońskich koników uciekło ze stadniny, a część umarła w ewentualnie założonej [[instalacja LPG|komorze gazowej]], ale chwaląc się że masz VTEC-a dostajesz +20 rispektu wśród innych Hondziarzy. |
||
Młodzi gniewni lubują się także w niezajeżdżalnych silnikach SOHC na przykład D16Z2 i D15B2. Podobno palą tyle oleju ile benzyny tudzież ukraińskiego gazu. Ale jak wiadomo, Honda musi dymić! |
Młodzi gniewni lubują się także w niezajeżdżalnych silnikach SOHC, na przykład D16Z2 i D15B2. Podobno palą tyle oleju, ile [[Benzyna|benzyny]] tudzież ukraińskiego gazu. Ale jak wiadomo, Honda musi dymić! |
||
⚫ | |||
Sczegolnym gadgetem tjuniongowym jest czerwony hak , słuzacy do tego aby dzwig na zlomie mial za co chwycic, gdyz reszte budy kornik zjadl lub zostala zgubiona na drodze... |
|||
⚫ | |||
Typowy chondziarz charakteryzuje sie dosc specyficznym zachowaniem stajac jako pierwszy na swiatłach, lub przy przystanku. Kazdego uwaza za potencjalnego rywala, zacheca do tzn ustawek poprzez krecenia silnika do odcinki (podobno tak trzeba)wszystko po to aby ktos tylko zwrócil uwage na jezdzacą kupe złomu, ktorego podstawowym budulcem jest szpachla. Szpachlowanie elemtow jest podstawową modyfikacja, ma ona na celu odciazyc "samochod"ze zbednych kilogramow, w tym celu najlepszym rozwiazaniem jest zakup rozbitej hondy i wymiana niepotrzebnych blach na szpachlowe odlewy w szczegolności błotników. |
|||
⚫ | Najczęściej nazywana jajeczkiem. Obecnie przeżywa renesans na polskich drogach, spływając z każdego szrotowiska Europy jako ''nic nie puka, nie stuka, tylko lać i jeździć'' (zob. [[Ogłoszenie sprzedaży pojazdu]]). Popularna z powodu niskiej ceny zakupu, legend o jej niezawodności, oraz ładnej nawet dzisiaj stylistyce. |
||
kolejnymi modyfikacjami jest naklejanie czerwonych paskowpo bokach samochodow, ma to na celu ukazania stopnia modyfikacji. |
|||
Kolejnymi elementami sa tlumik a raczej wiadro o srednicy conajmniej 10cm,ma on na celu przywolywanie sie wszystkich zrzeszonych napalonych i niewyzytych posiadaczy tych bolidow,poprzez przygazowki najczesciej do odcinki, niczym czlowiek wolajacy psa "do nogi!!" lecz w ich mniemaniu ma to oglaszac miejsce cotygodniowego spotu przewaznie na parkingach roznego rodzaju centrow handlowych. |
|||
kolejnym odznacznikiem jest naklejanie roznego rodzaju naklejek na samochod wiekszosc z nich ma takie same flagi, jakies sloneczka itp.kto widzial ten wie, czyja to fura i lepej nie stawac obok niej na swiatlach gdyz wielki wydech mówi: |
|||
i tak przegrasz. |
|||
⚫ | |||
⚫ | |||
⚫ | |||
⚫ | Najczęściej nazywana jajeczkiem. Obecnie przeżywa renesans na polskich drogach, spływając z każdego szrotowiska Europy jako ''nic nie puka, nie stuka, tylko lać i jeździć'' (zob. [[Ogłoszenie sprzedaży pojazdu]]). Popularna z powodu niskiej ceny zakupu, legend o jej niezawodności, oraz ładnej nawet dzisiaj stylistyce. |
||
⚫ | Najpopularniejsza w 3-drzwiowej wersji hatchback i lansotwórczej wersji coupe. Od biedy jest jeszcze sedan. Lakier w kolorze wypłowiałej czerwieni, bądź turkusowy metalik. Inne kolory są rzadziej spotykane. Czasami każda część karoserii jest pomalowana w innym odcieniu, bo była brana z innego modelu. Można powiedzieć, że lakier jest jak kameleon – zmienia kolor w zależności, z której strony patrzysz. |
||
⚫ | |||
⚫ | Razem z [[Honda CRX|Hondą CRX]] znajduje się na czele niechlubnej liście dresowozów (zaraz obok Golfa) w zestawieniu najczęściej buraczonych samochodów. Typowymi przeróbkami tego modelu są: wydech o średnicy co najmniej 10 cm, aby każdy słyszał twój wysokoobrotowy silnik Hondy; tylne lampy lexus look bądź clear; przednie lampy typu angel eyes; jakiś bodykit upodabniający nasz samochód do pługa i felgi z szerokim rantem. Wszystko do dostania już teraz na twoim [[Allegro.pl|Allegro]]. |
||
⚫ | Najpopularniejsza w 3-drzwiowej wersji hatchback i lansotwórczej wersji coupe. Od biedy jest jeszcze sedan. Lakier w kolorze wypłowiałej czerwieni, bądź turkusowy metalik. Inne kolory |
||
⚫ | |||
⚫ | Razem z [[Honda CRX|Hondą CRX]] znajduje się na niechlubnej liście dresowozów |
||
⚫ | |||
⚫ | |||
[[Plik:Honda Civic VI sedan 02 China 2017-03-31.jpg|thumb|Wersja przeznaczona na rynek rosyjski]] |
|||
⚫ | Brzydsza niż V, bardziej spasiona niż V, częściowo nieprodukowana w [[Japonia|Japonii]] i ogólnie gorsza niż V. Popularna na rynku wtórnym, aczkolwiek bardziej wśród osób statecznych i emerytów. Młodzi gniewni wybierają Hanię poprzedniej generacji. Wnętrze zaczęło wyglądać trochę lepiej, zniknęły wszędobylskie suwaki (tylko w popularnie zwanych „anglikach”) na konsoli środkowej (czego nie udało się wyeliminować [[Mazda|Mazdzie]] z tamtego okresu), w niektórych wersjach niestety pojawił się kredens na desce rozdzielczej, czyli laminat imitujący drewno. |
||
⚫ | Znacznie powiększyła się gama silników, przez co dzisiaj handlarze mogą wciskać kit, że kupujesz 1.4 90 KM, kiedy w rzeczywistości masz tam tylko 75 koników. Dla wybrednych pozostał oczywiście DOHC VTEC, który w odmianie Type-R osiąga niebotyczne 185 KM z pojemności 1.6 litra. Natomiast w odmianie VTi pakowanej w ''angliki'' 169 koni z 1.8 litra. Silniki, jak można się domyślać, bardzo często wyposażone w podtlenek LPG. W Polsce, gdyby mogli, zagazowaliby nawet diesla. |
||
⚫ | |||
[[Plik:Honda Civic Sedan & Hatch.jpg|thumb|Dwa rodowite Japończyki, angielskiego 5-drzwiowego hatcha się wyparli.]] |
|||
⚫ | Brzydsza niż V, bardziej spasiona niż V, częściowo nieprodukowana w Japonii i ogólnie gorsza niż V. Popularna na rynku wtórnym, aczkolwiek bardziej wśród osób statecznych i emerytów. Młodzi gniewni wybierają Hanię poprzedniej generacji. Wnętrze zaczęło wyglądać trochę lepiej, zniknęły wszędobylskie suwaki na konsoli środkowej (czego nie udało się wyeliminować [[Mazda|Mazdzie]] z tamtego okresu), w niektórych wersjach niestety pojawił się kredens na desce rozdzielczej, czyli |
||
⚫ | Oprócz dodania wersji kombi wersje nadwoziowe bez zmian, jedynie hatchbackowi dorysowali dwoje drzwi, ale ta wersja to już nie jest prawdziwy Japończyk, bo składany w Anglii. Przy okazji na jego podstawie powstawał Rover 400. Z jednej strony kupując Rovera, masz prawie Hondę, ale jednak kupując taką Hondę, w rzeczywistości dostajesz Rovera. |
||
⚫ | Znacznie powiększyła się gama silników przez co dzisiaj handlarze mogą wciskać kit, że kupujesz 1.4 |
||
⚫ | |||
⚫ | |||
[[Plik: |
[[Plik:CivicHonda2005.jpg|thumb|O zachodzie słońca wygląda to super]] |
||
⚫ | I tutaj skończyła się Honda Civic. Samochód urósł we wszystkie strony, przestał być płaściutki i z gangsterską pozycją za kierownicą. Stał się po prostu bardziej europejski. Materiał na siedzeniach był cienki jak papier, a niezawodność Hondy poszła w pizdu, nie mówiąc już o trzeszczeniu wszystkiego co możliwe. Ogólnie nie postarano się z tym modelem – może coś w tym jest, skoro był składany poza Japonią. Tam ludzie mają życie poza pracą i nie popełniają rytualnego samobójstwa, jeżeli jeden element deski rozdzielczej poluzuje się po przejechaniu 50 tys. kilometrów. |
||
⚫ | |||
⚫ | |||
⚫ | I tutaj skończyła się Honda Civic. Samochód urósł we wszystkie strony, przestał być płaściutki i z gangsterską pozycją za kierownicą. Stał się po prostu bardziej europejski. Materiał na siedzeniach był cienki jak papier, a niezawodność Hondy poszła |
||
⚫ | |||
⚫ | |||
⚫ | |||
⚫ | |||
⚫ | |||
[[Plik:Civic-UFO.jpg|thumb|300px|UFO w trakcie porywania – wizja artysty]] |
[[Plik:Civic-UFO.jpg|thumb|300px|UFO w trakcie porywania – wizja artysty]] |
||
Przylgnęła do niego nazwa UFO. Ten samochód jest po prostu dziwny, nawet rury wydechowe ma trójkątne, odpala się go przyciskiem, z przodu zamiast dwóch lamp ma wielki pasek wyglądający jak gigantyczny reflektor, tablica rozdzielcza została wyciągnięta ze statku Enterprise, a tylny spoiler jest idealnie po środku tylnej szyby, niebotycznie ograniczając widoczność. Tuningowcy nawet się go nie tykają, bo nie wiedzą co zmienić w jego wyglądzie, a starsze osoby nawet nie domyślają się, że to w ogóle jest samochód. |
|||
⚫ | Type-R w porównaniu z poprzednią wersją jest cięższy, a że panuje opinia, że nowy samochód powinien być lepszy od poprzedniego, powinien mieć większą moc. Dlatego inżynierowie Hondy zwiększyli moc silnika o… 1 KM. Słownie: ''jeden'' koń mechaniczny. Nie mówiąc już o tym, że wielowahaczowe tylne zawieszenie występujące i sprawdzające się w poprzednim modelu, zastąpiono zwykłą belką skrętną. Inżynierowie Hondy zapewniają, że samochód jest równie szybki jak generacja VII. |
||
== Zobacz też == |
|||
* [[Mazda]] |
|||
* [[Mazda 323F]] |
|||
* [[Nissan Micra]] |
|||
{{Przypisy}} |
|||
{{Motoryzacja}} |
|||
⚫ | Type-R w porównaniu z poprzednią wersją jest cięższy, a że panuje opinia, że nowy samochód powinien być lepszy od poprzedniego |
||
[[en:Honda Civic]] |
|||
[[ja:ホンダ・シビック]] |
|||
[[Kategoria:Samochody]] |
[[Kategoria:Samochody]] |
Aktualna wersja na dzień 15:29, 1 lis 2024
Ty, to jest Civic? Ka mać, komu się tak chciało robić?
- Fan samochodów na widok Civica, z którego nic nie odpada
Honda Civic – pojazd kompaktowy produkowany przez Hondę od 1973 roku. O dziwo, obecnie jeździ już XI generacja. Dość często spotykany na polskich drogach, równie często poddawany agrotuningowi i zajeżdżany przez młodych gniewnych. Za pieniądze rodziców.
Serie I do III (1972-1987)[edytuj • edytuj kod]
W sumie nikogo nie obchodzą, zwyczajne kanciaste wozidełka. Obecnie wymarłe – spotkać takie na drodze to święto, ale i tak nie ma w nich na co patrzeć.
Seria IV (1987-1991)[edytuj • edytuj kod]
Charakterystyczna stylistyka przywodząca na myśl żelazko, ostre linie i kształty karoserii. Te, które przetrwały do dzisiejszych czasów najczęściej są zeżarte przez korozję. Trochę z nich jeszcze się toczy po drogach, razem z Hondami Concerto. Wspomnieć o nich warto chociażby dlatego, że to w nich zaczęto montować legendarne silniki VTEC, dzięki którym te samochody nie jeździły, lecz zapy. Z powodu starości i niskiej ceny na takie właśnie silniki polują młodzi ściganci; chociażby na 130-konne D16A9, a spełnieniem marzeń jest B16A1 (150 KM) albo B16A (158 KM).
Oczywiście po 20 latach trochę tych japońskich koników uciekło ze stadniny, a część umarła w ewentualnie założonej komorze gazowej, ale chwaląc się że masz VTEC-a dostajesz +20 rispektu wśród innych Hondziarzy.
Młodzi gniewni lubują się także w niezajeżdżalnych silnikach SOHC, na przykład D16Z2 i D15B2. Podobno palą tyle oleju, ile benzyny tudzież ukraińskiego gazu. Ale jak wiadomo, Honda musi dymić!
Seria V (1991-1995)[edytuj • edytuj kod]
Najczęściej nazywana jajeczkiem. Obecnie przeżywa renesans na polskich drogach, spływając z każdego szrotowiska Europy jako nic nie puka, nie stuka, tylko lać i jeździć (zob. Ogłoszenie sprzedaży pojazdu). Popularna z powodu niskiej ceny zakupu, legend o jej niezawodności, oraz ładnej nawet dzisiaj stylistyce.
Tak niska, że wysiadając z niej właściwie się wyczołgujesz, a patrząc przez boczne szyby stojąc w korku, podziwiasz drzwi innych zakorkowanych. Po odsunięciu fotela kierowcy osiąga się idealnie gangsterską pozycję zasłaniając się słupkiem środkowym przed ewentualną serią z uzi.
Najpopularniejsza w 3-drzwiowej wersji hatchback i lansotwórczej wersji coupe. Od biedy jest jeszcze sedan. Lakier w kolorze wypłowiałej czerwieni, bądź turkusowy metalik. Inne kolory są rzadziej spotykane. Czasami każda część karoserii jest pomalowana w innym odcieniu, bo była brana z innego modelu. Można powiedzieć, że lakier jest jak kameleon – zmienia kolor w zależności, z której strony patrzysz.
Razem z Hondą CRX znajduje się na czele niechlubnej liście dresowozów (zaraz obok Golfa) w zestawieniu najczęściej buraczonych samochodów. Typowymi przeróbkami tego modelu są: wydech o średnicy co najmniej 10 cm, aby każdy słyszał twój wysokoobrotowy silnik Hondy; tylne lampy lexus look bądź clear; przednie lampy typu angel eyes; jakiś bodykit upodabniający nasz samochód do pługa i felgi z szerokim rantem. Wszystko do dostania już teraz na twoim Allegro.
Dostęp do topowych silników VTEC pozwala jej zapierdalać równie solidnie jak generacja IV. Często te silniki są barbarzyńsko zagazowane, ale właściciel i tak wszędzie rozpowiada jak to kocha swoje autko i jak każdego bierze spod świateł.
Seria VI (1995-2000)[edytuj • edytuj kod]
Brzydsza niż V, bardziej spasiona niż V, częściowo nieprodukowana w Japonii i ogólnie gorsza niż V. Popularna na rynku wtórnym, aczkolwiek bardziej wśród osób statecznych i emerytów. Młodzi gniewni wybierają Hanię poprzedniej generacji. Wnętrze zaczęło wyglądać trochę lepiej, zniknęły wszędobylskie suwaki (tylko w popularnie zwanych „anglikach”) na konsoli środkowej (czego nie udało się wyeliminować Mazdzie z tamtego okresu), w niektórych wersjach niestety pojawił się kredens na desce rozdzielczej, czyli laminat imitujący drewno.
Znacznie powiększyła się gama silników, przez co dzisiaj handlarze mogą wciskać kit, że kupujesz 1.4 90 KM, kiedy w rzeczywistości masz tam tylko 75 koników. Dla wybrednych pozostał oczywiście DOHC VTEC, który w odmianie Type-R osiąga niebotyczne 185 KM z pojemności 1.6 litra. Natomiast w odmianie VTi pakowanej w angliki 169 koni z 1.8 litra. Silniki, jak można się domyślać, bardzo często wyposażone w podtlenek LPG. W Polsce, gdyby mogli, zagazowaliby nawet diesla.
Oprócz dodania wersji kombi wersje nadwoziowe bez zmian, jedynie hatchbackowi dorysowali dwoje drzwi, ale ta wersja to już nie jest prawdziwy Japończyk, bo składany w Anglii. Przy okazji na jego podstawie powstawał Rover 400. Z jednej strony kupując Rovera, masz prawie Hondę, ale jednak kupując taką Hondę, w rzeczywistości dostajesz Rovera.
Seria VII (2001-2005)[edytuj • edytuj kod]
I tutaj skończyła się Honda Civic. Samochód urósł we wszystkie strony, przestał być płaściutki i z gangsterską pozycją za kierownicą. Stał się po prostu bardziej europejski. Materiał na siedzeniach był cienki jak papier, a niezawodność Hondy poszła w pizdu, nie mówiąc już o trzeszczeniu wszystkiego co możliwe. Ogólnie nie postarano się z tym modelem – może coś w tym jest, skoro był składany poza Japonią. Tam ludzie mają życie poza pracą i nie popełniają rytualnego samobójstwa, jeżeli jeden element deski rozdzielczej poluzuje się po przejechaniu 50 tys. kilometrów.
To w mniejszym stopniu tyczy się Type-R, który pomykał żwawo dzięki 200 koniom mechanicznym, uzyskiwanym przy tak wysokich obrotach, że silnik zaczyna wytwarzać własne pole grawitacyjne. Za to wszyscy kochają silniki Hondy.
Seria VIII (2006-2011)[edytuj • edytuj kod]
Przybył z kosmosu żeby opanować nasz świat i zniewolić rasę ludzką. Nikt nie ma pojęcia co strzeliło do głowy japońskim projektantom, ale nowy Civic diametralnie różni się od poprzednich… i właściwie od czegokolwiek.
Przylgnęła do niego nazwa UFO. Ten samochód jest po prostu dziwny, nawet rury wydechowe ma trójkątne, odpala się go przyciskiem, z przodu zamiast dwóch lamp ma wielki pasek wyglądający jak gigantyczny reflektor, tablica rozdzielcza została wyciągnięta ze statku Enterprise, a tylny spoiler jest idealnie po środku tylnej szyby, niebotycznie ograniczając widoczność. Tuningowcy nawet się go nie tykają, bo nie wiedzą co zmienić w jego wyglądzie, a starsze osoby nawet nie domyślają się, że to w ogóle jest samochód.
Type-R w porównaniu z poprzednią wersją jest cięższy, a że panuje opinia, że nowy samochód powinien być lepszy od poprzedniego, powinien mieć większą moc. Dlatego inżynierowie Hondy zwiększyli moc silnika o… 1 KM. Słownie: jeden koń mechaniczny. Nie mówiąc już o tym, że wielowahaczowe tylne zawieszenie występujące i sprawdzające się w poprzednim modelu, zastąpiono zwykłą belką skrętną. Inżynierowie Hondy zapewniają, że samochód jest równie szybki jak generacja VII.