Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Jedna z dwóch polskich autostrad

adi9: Więc GDDKiA ma swoje internetowe biuro prasowe
adi9: I tam trzeba założyć konto, by móc przeglądać starsze komunikaty i artykuły
adi9: Chciałem sobie założyć to konto
adi9: I założyłem
adi9: Imię - Kubuś
adi9: Nazwisko - Puchatek
adi9: Miejsce pracy - stumilowy las
adi9: Stanowisko - adiunkt
adi9: Dostaję maila
adi9: "dziękujemy za rejestrację, Twoje konto zostanie aktywowane po weryfikacji przez pracownika GDDKiA"
adi9: No to sobie myślę - już mam konto -_-'
adi9: Dzisiaj dostaję maila, że konto zostało pozytywnie zweryfikowane
adi9: Kubuś Puchatek, adiunkt w Stumilowym Lesie jest wiarygodnym użytkownikiem internetowego biura prasowego Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad

Rejestracja w GDDKiA

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Dwóch Autostrad (Generalna Dyrekcja Dziur Krajowych i Auto-strat) – polska organizacja terrorystyczna powiązana z Ajmanem i spółką mająca na celu organizowanie fikcyjnych przetargów na wszelkiego typu roboty drogowe i okołodrogowe.

Działania[edytuj • edytuj kod]

Działanie jej jest bardzo proste. Najpierw ogłasza przetarg, potem wcześniej ustalony zwycięzca przetargu podpisuje umowę z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Dwóch Autostrad. Po czym instytucja znika, a zwycięzca zostaje zamknięty na parę lat za blokowanie autostrady lub drogi ekspresowej maszynami drogowymi. Instytucja ta odpowiada również za stan dróg krajowych i autostrad, których jakość pogorszyła się i jest teraz gorsza niż w XII w., kiedy takowe nie istniały przed remontem. Większość Polaków uważa, że taki stan jest winą rządzących, ale my wiemy to wszystko przez Szanownego Pana Lecha Witeckiego, dyrektora GDDKiDA, który w tym roku 2009, zaplanował budowę 300 km autostrad, do marca zbudował aż 200! Niestety nie kilometrów, lecz metrów.

Firmy[edytuj • edytuj kod]

Ulubionymi firmami, które najczęściej wygrywają przetargi jest chińska podróba DOLKOMU o nazwie Covec oraz Skanska, które zawsze oferują najniższą cenę w przetargach i wygrywają. Jednak my wiemy na czym polega ta najniższa cena. Po wygraniu przetargu firmy zwykle upadają albo roboty są tak sfinalizowane, że droga jest gotowa w 1/3 długości rzeczywistej albo jest jednopasmowa albo gotowa ale bez miejsc postojowych i stacji benzynowych, których nie zdążono na czas aneksować w umowie.

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]