Wałbrzych: Różnice pomiędzy wersjami
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to 89.174.99.38. Autor wycofanej wersji to 83.27.245.29.) |
|||
(Nie pokazano 211 pośrednich wersji utworzonych przez 100 użytkowników) | |||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{cytat|W Wałbrzychu komunikacja jest bardzo, bardzo słaba, bardzo zła.|[[Krzysztof Kononowicz]] o komunikacji miejskiej w '''Wałbrzychu'''}} |
{{cytat|W '''Wałbrzychu''' komunikacja jest bardzo, bardzo słaba, bardzo zła, bardzo jest.|[[Krzysztof Kononowicz]] o komunikacji miejskiej w '''Wałbrzychu'''}} |
||
{{cytat|[[Bamboocha]]! Na '''Wałbrzych'''.|Jimmy Humuhumunukunukuapua pijąc Fantę w samolocie do '''Wałbrzycha'''}} |
|||
[[File:PL Walbrzych Widok.JPG|thumb|250px|Bardzo <del>nie</del>piękne miasto zaprasza]] |
|||
'''Wałbrzych''' (właściwie '''Biedne Miasto Górnicze Wałbrzych''') – miasto na prawach powiatu w [[Województwo dolnośląskie|województwie dolnośląskim]]. Nie jest ono tak duże jak [[Wrocław]], lecz nie jest też tak malutkie jak [[Jelenia Góra]]; jest bamboocha. |
|||
Wałbrzych jest jedynym miastem na świecie, w którym występuje specjalny mikroklimat – w tym miejscu asfalt topnieje razem ze śniegiem. Zarząd miasta jest z tego powodu bardzo dumny, natomiast mieszkańcy niekoniecznie. Liczne masy turystów podziwiają to specyficzne asfaltowe zjawisko pogodowe, przeciskając się pół dnia w centrum miasta przez półmetrowe dziury. |
|||
'''Wałbrzych''' – miasto i gmina w [[województwo dolnośląskie|województwie dolnośląskim]], w [[powiat wałbrzyski|powiecie wałbrzyskim]]. Nie jest ono tak duże jak [[Łęczyca]], lecz nie jest też tak malutkie jak [[Wołomin]]; jest bomboocha. |
|||
Wałbrzych prześmiewczo nazywany jest Doliną Biedy albo [[Sosnowiec|Sosnowcem]] Zachodu. |
|||
Wałbrzych jest jedynym miastem na świecie ,w którym występuje specjalny mikroklimat gdzie asfalt topnieje razem ze śniegiem. Zarząd miasta jest z tego powodu bardzo dumny natomiast mieszkańcy wręcz oburzeni. Liczne masy turystów podziwiają tą specyfikę klimatyczną przebijając się pół dnia przez centrum miasta po półmetrowych dziurach. |
|||
== Historia == |
|||
* 1288 – Bolko buduje sobie zamek na [[Zadupie|zadupiu]]; |
|||
* 1305 – jakiś pijak mówi o leśnym grodzie, wszyscy mu wierzą; |
|||
* 1392 – [[Czechy|knedlikożercy]] przejmują pałeczkę; |
|||
* ok. 1400 – inny pijak uznaje wiochę za miasto, wszyscy mu wierzą i się cieszą; |
|||
* 1526 – Habsburgery wpier{{Cenzura3}}li się do Czech, Wałbrzych pod ich panowaniem; |
|||
* 1561 – ktoś twierdzi, że znalazł [[Węgiel|wongiel]], wszyscy idą kopać |
|||
* 1742 – Prusacy rozwalili Austriaków, miasto pod orłem pruskim; |
|||
* 1808 – Wałbrzych po 70 latach niewoli odzyskuje niepodległość<ref>Uczcie się Polaczki od leśnogrodzian!</ref>; |
|||
* XIX wiek – miasto przeradza się w potwora, pożera wszystkie wioski wokół. Jedyną ocalałą wsią jest Szczawno-Zdrój; |
|||
* przełom XIX i XX wieku – metropolia prężnie się rozwija, początek wielkiej fali nieczystości; |
|||
* [[II wojna światowa]] – pewien [[Adolf Hitler|malarz]] kopie dziury pod zamkiem; |
|||
* 1945 – Niemcy mówią ''Auf wiedersehen'', Polacy po ponad 500 latach okupacji odzyskują Wałbrzych. Przy okazji wcześniej wspomniany zamek zostawiają w bardzo dobrym stanie na rozbiórkę; |
|||
* okres powojenny – miasto znowu potworem, bohaterska obrona Szczawna i cygańskiej wsi [[Świebodzice]]. |
|||
* 1975 – metropolia ponownie niepodległa; |
|||
* 1998 – oficjalnie miasto staje się Doliną Biedy; |
|||
* 1999 – miasto po 24 latach traci niepodległość, okupacja [[Wrocław|wrocławska]] zaczyna się; |
|||
* 2015 – dwóch pijaków twierdzi, że wiedzą, gdzie jest złoty pociąg. Cały kraj im wierzy i zaczynają poszukiwania; |
|||
* również 2015 – zamek o dziwo wyremontowano; |
|||
* 2022 - <del>Szczawno-Zdrój po ponad 700 latach składa broń i staje się dzielnicą Wałbrzycha.</del> Jeszcze nie |
|||
* 2103 – znalezienie domniemanego złotego pociągu, ponowna niepodległość Wałbrzycha, gdyż ten staje się najbogatszym miastem w kraju |
|||
== Mieszkańcy == |
|||
Wałbrzyszanie odróżniają się na tle innych mieszkańców Polski swoim oryginalnym językiem. Porozumiewają się mianowicie za pomocą bolesnych kopnięć oraz splunięć. Ta językowa bariera jest źródłem negatywnych stereotypów na temat Wałbrzycha; niesłusznych, bo mieszkańcy tego miasta to wyjątkowo kulturalni i uprzejmi ludzie. |
|||
== Komunikacja miejska == |
== Komunikacja miejska == |
||
Wałbrzych charakteryzuje się rozbudowaną komunikacją miejską z uwagi na „żyłę złota”, jaką jest przemysł ciężki oraz zapotrzebowanie na dowóz towarów z terenów rolniczych. Główne środki transportu: |
|||
W Wałbrzychu istnieją 3 ulice, z czego 4 są w trakcie remontu, jednakże rząd przygotowuje plany budowy dróg, ulic i ulic. Mieszkańcy zazwyczaj poruszają się piechotą lub nogami. Punktem wartym polecenia przy zwiedzaniu jest [[rozkład jazdy]] po stronie odjazdów, dostępny na dworcu PKS. |
|||
* Trasa dwóch pielgrzymek z moherami na [[Chełmiec]]; |
|||
* Podziemne hitlerowskie tunele (Wałbrzych-Wrocław, Zielony Rynek-Kopalnia Victoria); |
|||
* Taśmociąg węglowo-koksowy do centrum; |
|||
* Kiedyś rekreacyjne (linia D) – z uwagi, że jeździła tylko po 17 i w weekendy; |
|||
* Sklonowane (linia 5) – ze względu na wysoką częstotliwość kursowania; |
|||
* Turystyczne (linia 8) – gdyby nie jakieś atrakcje turystyczne, to by ich nie było; |
|||
* Karetki (linia 9) – dużo moherów na trasie do przychodni; |
|||
* Wieloryby (linie 12, A, C) – rzadko na nich widać solówki; |
|||
* Wieśniarskie (linia 13) – jeżdżą do jakichś wiosek…; |
|||
* Międzygalaktyczne (linia 10, 11, 15) – tylko nimi można się dostać tak daleko…; |
|||
* Wózki widłowe (linie 9, 99, 999) – do złomowisk na Sobięcinie; |
|||
* Miotły (linia 666) – na zjazdy satanistów; |
|||
* Shinkansen (linia EX) - w ciągu zaledwie 4 minut zmienia strefę cz.., a nie czekaj, dzielnicę Wałbrzycha |
|||
* Widmo (linie ACH, 4, 17) – widziane tylko przez nielicznych… Obecnie ACH, 17 jest zlikwidowana. Linia 4 jeździ tylko 4 razy w dni robocze. Jak numer wskazuje; |
|||
* <s>Luksusowe (Galeria Victoria, T) – za darmo;</s> są zlikwidowane. |
|||
* Poprzemysłowe (linie 14) – kiedyś to były czasy…; |
|||
* Na 13. dzielnicę (linia 18) – trzeba uważać, żeby nie oberwać cegłówką w głowę; |
|||
* Dla cierpliwych (linia 2 i EX) – wyczekałeś? Hardkor! |
|||
[[Plik:PL Walbrzych Autobus.JPG|thumb|250px|Jelcz M11, o dziwo się uchował]] |
|||
== Przemysł == |
== Przemysł == |
||
Wydobycie węgla w kopalniach odkrywkowych, zwanych potocznie biedaszybami. Drugim filarem tutejszej gospodarki jest wałbrzyska gazownia. O dziwo. |
|||
[[Grafika:Kopacze.JPG|right|thumb|200px|Kopacze na biedaszybach]] |
|||
[[Plik:PL Walbrzych KWKVictoria.JPG|thumb|250px|KWK Victoria, o dziwo jeszcze tu kopią!]] |
|||
Główne gałęzią jest wydobycie węgla w kopalniach odkrywkowych, zwanych potocznie [[biedaszyb]]ami. |
|||
[[Plik:PL Walbrzych Palnik.JPG|thumb|250px|Miejscowe krematorium, gdzie palą między innymi zdechłe szczury i bezpańskie psy]] |
|||
Drugą gałęzią jest wałbrzyska gazownia.Zwana potocznie "Wypierdek z dupy". |
|||
== Dzielnice == |
|||
*'''Podgórze''' – niezbadana dzielnica, o której cokolwiek wiedzą tylko rdzenni mieszkańcy. Ostatnia ekspedycja była wyjątkowo udana, zapuściła się aż 3m wgłąb od granicy. Pojazd był opancerzony tytanem i niemożliwium, dlatego tak daleka podróż była możliwa. Załoga oczywiście zginęła (przynajmniej tyle zdołaliśmy ustalić). |
|||
*'''Piaskowa Góra''' – wg. statystyk najbogatsza dzielnica Wałbrzycha, lecz niczym się nie różniąca od reszty prócz ilości starych sypiących się szkół które próbuje jakoś uratować wyjątkowo beznadziejny Urząd Miejski. Na Piaskowej (Górze) można znaleźć dużo symbolów/rzeczy/pierdół świadczących o znajdowaniu się na tym terenie, między innymi graffiti które się w koło powtarzają co świadczy o braku wyobraźni „graficiarzy”. Najczęściej spotykanym graffiti bądź tagiem jest skrót S.P.G. co oznacza Stara Piaskowa Góra. W przeciwieństwie do reszty dzielnic Wałbrzycha Piaskowa (Góra) posiada subkultury między innymi metale, emo (czyli te najrzadziej spotykane), oraz hippisi i rasta (ciągle zajęci skręcaniem i hodowlą marii dzięki czemu na dzielnicy nigdy nie brak zioła), lecz najbardziej spotykaną subkulturą na jaką możemy natknąć są hiphopowcy (zazwyczaj należący do S.P.G. co tworzy swego rodzaju gang nie jeden w Wałbrzychu). Jedyną zaletą mieszkania na Piaskowej jest małe prawdopodobieństwo dostania [[wpierdol]] '''za nic''', w co wierzą [[mohery]] przeprowadzając się na tą dzielnicę. |
|||
*'''Sobięcin''' – to na nim mieści się obszar zwany Palestyną, nie ze względu na swoją świętość, lecz z tego, iż by dostać w ryj wystarczy wyjść na ulicę. Jest jedną z dzielnic najbardziej rozwiniętych technologicznie. Wszędzie można kupić telefony, aparaty cyfrowe, radia samochodowe – własne lub sąsiada. Na ulicy zazwyczaj spotkać można 10–latki z kastetami i gazami łzawiącymi. Jeżeli chcesz przejść niezauważony po ulicy, powinieneś ubrać się w dres i wozić się, nie będziesz się wyróżniać. Charakterystyczny dla tego obszaru Wałbrzycha jest niepowtarzalny klimat – kojący nerwy zapach siarkowodoru unosi się wszędzie. Sobięcin nazywany jest również „Dzielnicą Olimpijską” – poniekąd ze względu na sportowo–rekreacyjny klimat (spierniczanie przed goniącymi menelami sprawia, iż gubimy wagę w mgnieniu oka), lecz obraz dzielnicy utrzymuje się w stylu „wszyscy w dresach – wszystko płonie (na wzór pochodni olimpijskiej)” |
|||
*'''Nowe Miasto''' – Dzielnica znana wyłącznie ze zdjęć satelitarnych i relacji nielicznych poszukiwaczy przygód. W przeszłości mieścił się na niej radziecki kosmodrom, lecz podczas testów nowych silników rakietowych, doszło do eksplozji, w której powstał ogromny lej, zwany dziś „Stadionem”. „Stadion” ma jednak niedające się przecenić walory sportowo–rekreacyjne – uprawiane są tam dyscypliny takie jak rzut butelką, staczanie się po resztkach trybun, żelazna sztafeta (piłowanie drutów i ucieczka przed policją z w kierunku najbliższego złomowiska) oraz, zgodnie z amerykańską modą, zabudo–śmiecing, czyli chętnie uprawiany przez młodzież z pobliskich szkół sport polegający na „zabudom śmieceniu”. Niestety, żelazna sztafeta jest już nieuprawiana z powodu braku surowca. Zamiast tego, zgłębiane są poważne problemy logistyczne i fizyczne, czyli „Heniek, jak tu, [[kurwa]], wyrwać tom siemiometrowom bramke?” i „[[Kutwa]], jak to by to, Jurek, wyciąć tę dziesięciotonową tablicę, co kiedyś to tam na wyniki wyświetlali?”. Na terenie całej dzielnicy odbywa się konkurs poetycki dla 9-latków, polegający na zrobieniu jak największej liczby błędów w zdaniu "Jebać policję!". Fauna i flora: stwierdzono kilkadziesiąt przeżuwaczy – dresów (''Puer vulgaris'') i meneli (''Penicillium wstopach''). Ponadto stwierdzono nieznane wcześniej rośliny (robocza nazwa: wegetujące dziady). |
|||
*'''Biały Kamień''' – (nazywany przez niektórych dumnie White Stone (przez emo \/\/HhHh44TttTTttTT333 StĄĄn3311!!11!!1111!11!)) Mieszkańcy tej dzielnicy tworzą specyficzną rodzinę, w której każdy się zna. Jeśli mieszkasz na „białym” (nazwa potoczna) a nie należysz do rodziny lepiej zacznij się o to starać. Biały Kamień zamieszkuję także pewien człowiek (mężczyzna) który każdego dnia ubiera się inaczej (tzn. w deszcz zimę jak w lato i odwrotnie). Podobnie jak na każdej dzielnicy i tutaj można szybko stracić i szybko odkupić telefon, radyjko, „diwidi”. |
|||
*'''Stary Zdrój''' - ( nazywany przez niektórych Starówką) Dzielnica meneli i dresów. Praktycznie w każdej bramie można spotkać jakiegoś pijaka lub młodocianego dresa. Na Starym zdroju znajduje się Dworzec Miasto gdzie często dochodzi do libacji alkoholowych, jest to tez miejsce uwielbiane przez złomiarzy bo duzo tam szyn kolejowych. Jak na każdej dzielnicy łatwo dostać wpierdol za twarz i pozbyć się telefonu. Podczas ulew ludzie pływają pontonami. |
|||
*''' Stary Górny Zdrój ''' - (Nazywany Golgotą lub Ulicą Sezamkową) Zupełnie inne spojrzenie na Starówkę przedstawia górna część tej że to dzielnicy , słynie ona z mieszkańców posiadających niebagatelne poczucie humoru.Tylko tam można zauważyć śmietnik jadący w dół po ulicy lub wesołą zabawę zwaną pij tak żeby się upić.Podczas rozmowy z tubylcami należy dokładnie uważać na słowa ponieważ każda odpowiedź jest u nich brana dwuznacznie i ostro ripostowane.Zazwyczaj cicha i spokojna dzielnica, lecz gdy przychodzi piątek można zauważyć tu dosłownie cuda. Jak to ktoś kiedyś powiedział "Wszyscy są z ulicy ale nie każdy z Sezamkowej" Młodzież wyznaje tutaj różne kulty oraz subkultury występujące w kraju. Od dresa po Hip-hopowca, Ciekawym atutem dzielnicy jest fakt iż są to tylko trzy ulice które w tym momencie żyją w harmonii.Większość mieszkańców posiada unikalną zdolność upijania się bez pieniędzy zwaną rownież "Na Sępa no Jutsu" Ulubione rozrywki tubylców to między innymi upijanie się do granic możliwości ,śpiew i rekreacja oraz długie "występy" aktorskie pijanych na przystanku lub w parku.Ostatnią jakże to ciekawą sposobnością jest wstręt do subkultury EMO która na każdym kroku jest narażona na wyperswadowanie siłą nieprzymusowego wyboru inną subkulturę.Baczne obserwowanie przez służby bezpieczeństwa zwane M.O.H.E.R wyostrzyły umiejętności "Golgotan" takie jak: Autoukrywanie, Pijacka Rozkmina lub Tworzenie Magicznych przedmiotów. Sklep najprawdopodobniej teren najczęstszych spotkań "Sezamków" jest miejscem debat oraz wywodów na temat budżetu oraz gospodarczości. |
|||
*'''Poniatów''' – Praktycznie inne miasto a bardziej wieś, najdziksza dzielnica Wałbrzycha, ludzie nie znają tam słowa łazienka a czas się tam zatrzymał w 19 wieku, mieszkają tam dzikie żuki i inne chrabąszcze, jedyna droga wiedzie przez las (ok. 20km). Poza 3 domami jest tam jeszcze stodoła i kurnik. Większa część mieszkańców mówi po rumuńsku a aż 2 osoby umieją czytać i pisać przy czym jako co drugie słowo używając [[kurwa]].W tej cudownej dzielnicy zwierzęta hodowlane dzielą mieszkania z ludźmi a las służy jako toaleta, salon, kuchnia, jadalnia i sypialnia w jednym. Woda jest dostępna raz w tygodniu (tylko w niedziele) dzięki panu Janowi którym przywozi 5 litrową butelkę wody dla mieszkańców swoim nowiutkim 30 letnim traktorem. Można kupić tam orginalne dresy NIKE szyte przez miejscowych czeladników. |
|||
*'''Szczawienko''' - Japońska enklawa, umiejscowiona na obrzeżach miasta. Niemal na każdym kroku spotkać można tu reprezentantów owego narodu uprawiających jogging, lub odbywających "rytuał powitalnych ukłonów z walizką w łapie". Spotkanie z przedstawicielami innych nacji, na terenie owej dzielnicy, zakończyć się może utratą portfela, telefonu komórkowego, jak również kilku zębów - w kontaktach z autochtonami zalecana jest szczególna ostrożność. Szczawienko jest zarazem Mekką i Medyną okolicznych urzędników, gdyż właśnie tutaj znajduje się słynna Ściana Płaczu, przez miejscową ludność zwana Urzędem Skarbowym. Okoliczne zakłady przemysłowe tworzą niespotykany w innych częściach Europy, bogaty w pierwiastki chemiczne mikroklimat, zaś o miejscowej sygnalizacji świetlnej wypowiadają się wykładowcy amerykańskiej M.I.T., jako najbardziej asynchronicznej i alogicznej na świecie. |
|||
== Osiedla == |
|||
*'''Lubiechów''' - Najmniej znana dzielnica w Wałbrzychu. Praktycznie nikt o niej nie pamięta. Pytając kogokolwiek, czy wie gdzie jest Lubiechów, odpowiada zmieszany: "No to jest ta Wieś spod Świdnicy". Jak w wielu wałbrzyskich dzielnicach można dostać tam po ryju za to, że się żyje. Tworzy się tam nowa kultura zwana "żule". Ich świątynią jest przeobrażona ze sklepu w karczmę. Tam żule prowadzą kulturalne rozmowy na tematy polityczne, gospodarcze i związane z sensem życia. Bossem "żuli" jest "menel". Jego pracodawcą jest każdy mieszkaniec Lubiechowa. Menel zarabia, idzie do świątynii, chowa butelki pod kurtkę i idzie do lasu. Potem, ku zdziwieniu innych wraca chwiejnym krokiem bez butelek. Żulem może zostać każdy, kto potrafi już chodzić i mówić (żeby mógł wygłaszać kazania w świątynii). W Lubiechowie, albo na Lubiechowie znajduje się także stadnina koni, dzięki której codziennie rano na ulicy (tzn. czymś co przypomina ulice) możemy spotkać świeżą dawkę końskich odchodów. Ludziom na Lubiechowie żyje się bardzo dobrze. Targają butlę z gazem przez całą dzielnicę, prąd zazwyczaj mają, a wodę do picia wożą w 5-cio litrowych baniaczkach. |
|||
[[Plik:Kopacze.JPG|thumb|250px|Kopacze na biedaszybach]] |
|||
* '''Podgórze''' – niezbadana dzielnica, o której cokolwiek wiedzą tylko rdzenni mieszkańcy. Ostatnia ekspedycja była wyjątkowo udana, zapuściła się aż trzy metry w głąb od granicy. Pojazd był opancerzony tytanem i niemożliwium, dlatego tak daleka podróż była możliwa. Załoga oczywiście zginęła (przynajmniej tyle zdołaliśmy ustalić); |
|||
* '''Glinik Stary''' – z uwagi na to, że mieści się jeszcze dalej niż Podgórze, znany nam jest tylko z pośrednich relacji. Podstawową wiedzę na temat tej dzielnicy można uzyskać od licznych szamanów, którzy zapuszczają się w te strony na przełomie września i października w poszukiwaniu grzybów o specyficznym działaniu psycho-umysłowym. Jako taką wiedzę można też czerpać od zwykłych grzybiarzy, którzy podzielą się nią za datek na „chleb w płynie”, jednak ich relacje nie są do końca wiarygodne - za wino opowiedzą co tylko chcesz, niekoniecznie prawdę. Z relacji tych wynika, że Glinik Stary to dzielnica wysiedleńców (osób mających trudności w opłacaniu czynszu) gdzieś w lasach na peryferiach Wałbrzycha. Glinik uchodzi za regionalny biegun zimna, gdyż śniegi zalegają tam dużo dłużej i dużo bardziej niż w pozostałych częściach miasta, często wyłączając i tak już dość okrojoną komunikację miejską pod postacią linii nr 12. Dlatego nawet w lecie można tam spotkać osoby w zimowych czapkach z pomponami, noszonymi niby tak na wszelki wypadek. Siedlisko forumowych trolli, którym internet wiadrami dowożą; |
|||
* '''Piaskowa Góra''' – wg statystyk najbogatsza dzielnica Wałbrzycha, jest królestwem bloków z kamiennej płyty oraz starych sypiących się szkół, które próbuje jakoś uratować wyjątkowo beznadziejny Urząd Miejski. Hymn tego osiedla to ''Nasze Bloki Są Zajebiste''. Na Piaskowej można znaleźć dużo symboli, świadczących o znajdowaniu się na tym terenie m.in. graffiti. Najczęściej spotykanym graffiti bądź tagiem jest skrót ''SPG'', co oznacza ''Stara Piaskowa Góra''; |
|||
* '''Sobięcin''' – to na nim mieści się obszar zwany Palestyną, nie ze względu na swoją świętość, lecz z tego, iż by dostać w ryj wystarczy wyjść na ulicę i mieć nietwarzową twarz. Jest jedną z dzielnic najbardziej rozwiniętych technologicznie. Wszędzie można kupić telefony, aparaty cyfrowe, [[Radio samochodowe|radia samochodowe]] – własne lub sąsiada. Na ulicy zazwyczaj spotkać można 10–latki z kastetami i gazami łzawiącymi. Jeżeli chcesz przejść niezauważony po ulicy, powinieneś ubrać się w dres i wozić się, nie będziesz się wyróżniać. Charakterystyczny dla tego obszaru Wałbrzycha jest niepowtarzalny klimat – kojący nerwy zapach siarkowodoru unosi się wszędzie. Sobięcin nazywany jest również „Dzielnicą Olimpijską” – poniekąd ze względu na sportowo–rekreacyjny klimat (spierniczanie przed goniącymi nas menelami sprawia, iż gubimy wagę w mgnieniu oka), lecz obraz dzielnicy utrzymuje się w stylu „wszyscy w dresach – wszystko płonie” (na wzór pochodni olimpijskiej). Ostatnio powstała tam galeria Victoria i teraz jest to miejsce spotkań galerianek z innych dzielnic, oraz melanż-party ludzi z Palestyny; |
|||
[[Plik:Bootleg Mine Shaft.JPG|thumb|250px|Typowy biedaszyb z Palestyny]] |
|||
* '''Nowe Miasto''' – dzielnica znana wyłącznie ze zdjęć satelitarnych i relacji nielicznych poszukiwaczy przygód. W przeszłości mieścił się na niej radziecki kosmodrom, lecz podczas testów nowych silników rakietowych, doszło do eksplozji, w której powstał ogromny lej, zwany dziś „Stadionem”. Stadion ma jednak niedające się przecenić walory sportowo–rekreacyjne – uprawiane są tam różne dyscypliny. Na terenie całej dzielnicy odbywa się konkurs poetycki dla 9-latków, polegający na zrobieniu jak największej liczby błędów w zdaniu ''Jebać policję!''. Fauna i flora: stwierdzono kilkadziesiąt przeżuwaczy – dresów (''Puer vulgaris'') i meneli (''Penicillium wstopach''); |
|||
* '''Rusinowa''' – dzielnica, którą omijają księża i biskupi, harcerze i żołnierze. Mieszkańcy mają podobno wielką dziurę, z której wydobywają uran. Żyją tam podobno: Punki, Belzebub, Lucyfer i Jehowa, choć podobno ukrywa się tam przed komornikiem Rokita. Mieszkańcy składają im codziennie ofiarę z przyjezdnych. Latem ściągają tam pielgrzymki spoconych wałbrzyszan, aby pomoczyć tyłki w jedynym basenie w mieście, w którym stężenie moczu wynosi 62%. Ci którzy wrócili z wyprawy na Rusinową, już nigdy nie byli sobą; |
|||
* '''Biały Kamień''' (nazywany przez niektórych dumnie White Stone) – mieszkańcy tej dzielnicy tworzą specyficzną rodzinę, w której każdy się zna. Jeśli mieszkasz na „Białym”, a nie należysz do rodziny, to lepiej zacznij się o to starać. Podobnie jak na każdej dzielnicy i tutaj można szybko stracić i szybko odkupić telefon, radyjko, „diwidi”; |
|||
* '''Stary Zdrój''' (nazywany przez niektórych Starówką) – dzielnica meneli i dresów. Praktycznie w każdej bramie można spotkać jakiegoś pijaka lub młodocianego dresa. Na Starym Zdroju znajduje się dworzec, gdzie często dochodzi do libacji alkoholowych, jest to też miejsce uwielbiane przez złomiarzy (dużo szyn kolejowych szpeci krajobraz). Podczas większych ulew ludzie pływają pontonami. Znajdują się tu Alpy Wałbrzyskie widoczne z całego miasta, o wpadających w ucho nazwach takich jak Ptasia Kupa, Lisi Klocek czy Ciemnota; |
|||
* '''Stary Górny Zdrój''' (nazywany ''Golgotą'' lub ''Ulicą Sezamkową'') – zupełnie inne spojrzenie na Starówkę przedstawia górna część tej dzielnicy, słynie ona z mieszkańców posiadających niebagatelne poczucie humoru. Tylko tam można zauważyć śmietnik jadący w dół po ulicy lub wesołą zabawę zwaną ''pij tak, żeby się upić''. Podczas rozmowy z tubylcami należy dokładnie uważać na słowa, ponieważ każda odpowiedź jest u nich brana dwuznacznie i ostro ripostowana. Zazwyczaj cicha i spokojna dzielnica, lecz gdy przychodzi piątek można zauważyć tu dosłownie cuda. Jak to ktoś kiedyś powiedział: ''Wszyscy są z ulicy, ale nie każdy z Sezamkowej''. Większość mieszkańców posiada unikalną zdolność upijania się bez pieniędzy. Ulubione rozrywki tubylców to m.in. upijanie się do granic możliwości, śpiew, rekreacja oraz długie „występy aktorskie” pijanych na przystanku lub w parku; |
|||
* '''Poniatów''' – praktycznie inne miasto (bardziej wieś), najdziksza dzielnica Wałbrzycha. Poza trzema domami jest tam jeszcze stodoła i kurnik. Większa część mieszkańców mówi po rumuńsku, a aż dwie osoby umieją czytać i pisać, przy czym jako co drugie słowo używają [[Kurwa (słowo)|pewnego słowa na K]]. W tej cudownej dzielnicy zwierzęta hodowlane dzielą mieszkania z ludźmi, las służy jako toaleta, salon, kuchnia, jadalnia i sypialnia w jednym. Woda jest dostępna raz w tygodniu (tylko w niedziele) dzięki staraniom mieszkańców sąsiednich dzielnic z miejscowej glinianki: |
|||
[[Plik:Poniatow Cegielnia.JPG|thumb|250px|Jedyne ujęcie wody Poniatowa, latem kąpielisko]] |
|||
* '''Szczawienko''' – japońska enklawa umiejscowiona na obrzeżach miasta. Niemal na każdym kroku spotkać można tu reprezentantów owego narodu uprawiających jogging lub odbywających rytuał powitalnych ukłonów z walizką w łapie. Spotkanie z przedstawicielami innych nacji na terenie owej dzielnicy zakończyć się może utratą portfela, telefonu komórkowego, jak również kilku zębów - w kontaktach z autochtonami zalecana jest [[szczególna ostrożność]]. Szczawienko jest zarazem Mekką i Medyną okolicznych urzędników, gdyż właśnie tutaj znajduje się słynna Ściana Płaczu, przez miejscową ludność zwana Urzędem Skarbowym. Zakłady przemysłowe tworzą niespotykany w innych częściach Europy, bogaty w pierwiastki chemiczne mikroklimat, zaś o miejscowej sygnalizacji świetlnej wypowiadają się wykładowcy amerykańskiej MIT, jako najbardziej asynchronicznej i alogicznej na świecie; |
|||
* '''Lubiechów''' – najmniej znana dzielnica w Wałbrzychu. Praktycznie nikt o niej nie pamięta. Gdy zapytamy kogokolwiek, czy wie, gdzie jest Lubiechów, odpowiada zmieszany: ''No to jest ta wieś spod Świdnicy''. Jak w wielu wałbrzyskich dzielnicach, można dostać tam po ryju za to, że się żyje. W Lubiechowie, albo na Lubiechowie znajduje się także stadnina koni, dzięki której codziennie rano na ulicy (tzn. czymś, co przypomina ulice) możemy spotkać świeżą dawkę końskich odchodów. Ludziom na Lubiechowie żyje się bardzo dobrze – targają butlę z gazem przez całą dzielnicę, prąd zazwyczaj mają, a wodę do picia wożą w pięciolitrowych baniaczkach; Ostatnio zyskał na znaczeniu, głównie z powodu Złotego Pociągu<ref>http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,19311808,zloty-pociag-istnieje-czy-nie-dowiemy-sie-15-grudnia.html</ref>. |
|||
* '''Podzamcze''' (pot. Manhattan, Chicago) – wietrzne miasto. Mieszka tutaj klasa średnia. Posiada szkołę, w której klasy literuje się już do W. Gwiżdże tam przez cały rok, stąd na obrzeżach dzielnicy montuje się łapacze, aby mieszkańcy nie ulecieli w przestrzeń kosmiczną. Interesujący jest fakt, że skądkolwiek by się nie wyszło, i tak wychodzi się na Kasztelańską. Podzamcze słynie także z wielkich hipermarketów wybudowanych na indiańskich cmentarzyskach oraz z kościoła, w którym jest autentyczna (choć pochodząca z Boguszowa) relikwia Krzyża Świętego. Podzamcze nazywane jest także dzielnicą ptaków, gdyż nadmiernie szczęśliwi mieszkańcy mają tendencje do wyskakiwania ze swych okien wprost na trawnik; |
|||
[[Plik:PL Walbrzych OsPodzamcze.JPG|thumb|250px|Ty co tu wchodzisz, żegnaj z nadzieją]] |
|||
* '''Gaj''' – nie wiadomo gdzie to jest, i – o dziwo – nie ma tam gaju; |
|||
* '''Glinik Nowy''' – podobno dzielnica na krańcu miasta, podobno blisko Gaju. Ale jeśli nikt tak naprawdę nie wie, gdzie jest Gaj, to nikt nie wie, gdzie jest Glinik Nowy. |
|||
* '''Szczawno-Zdrój''' – niby osobne miasto, ale tak naprawdę bez Wałbrzycha nie istniałoby. Dlatego władze od ponad 700 lat nieudolnie próbują włączyć uzdrowisko do tego molocha. Granice między miastami są niewidoczne, więc przyjezdni często się zastanawiają ''To już osobne miasto?''. Szczawiu jednak nie uświadczysz. |
|||
== Atrakcje == |
== Atrakcje == |
||
* '''Szkoła Wyższa Patologii Społecznej''' – uczelnia o autorskim profilu kształcąca głównie dzieci elit zarządzających miastem. |
|||
Sanktuarium/Mauzoleum [[Zdzisława Sośnicka|Zdzisławy Sośnickiej]] (sztolnia KWK Bolesław Chrobry) |
|||
* '''Sanktuarium/Mauzoleum [[Zdzisława Sośnicka|Zdzisławy Sośnickiej]]''' (sztolnia KWK Bolesław Chrobry) – jak zwał, tak zwał; |
|||
* '''Zamek Książ''' – prawdopodobnie jedyny obiekt w mieście posiadający nową elewację. Z tego powodu zjeżdżają się do niego turyści, którzy w Wałbrzychu ostatnio widziani byli jeszcze za czasów, gdy kopalnie były otwarte; |
|||
* '''Palmiarnia''' – prawdopodobnie jedyny obiekt w mieście posiadający tlen w ilości wystarczającej do przeżycia. Najstarszy tego typu obiekt w Polsce (co niestety widać). Miejsce schadzek na szybki [[seks]]; |
|||
* '''Trzeci Wymiar''' – zespół hip-hopowy powstały z inicjatywy dwóch raperów w [[1998]]; |
|||
* '''Galeria Victoria''' – najważniejszy punkt w mieście, duże skupiska galerianek; |
|||
* '''Basen w niejakim Aqua Parku''' – ulubione miejsce schadzek gronkowców wszelkiego rodzaju; |
|||
* '''Stara Kopalnia''' – miejsce, które zostało otwarte, ale i tak jest wszystko zamknięte i niedokończone od kilku miesięcy; |
|||
* '''Złoty pociąg''' – o którym mówił cały kraj; |
|||
* '''Zamek Stary Książ''' (ruiny) – ruiny będące jednym z trzech obiektów linii obrony miasta przed atakami cyganów z Świebodzic. Ponoć [[Niemcy]] podczas II „Przegranej ich Wojny” kopali sobie pod nim jakieś laboratoria; |
|||
* '''Ruiny zamku Cisy''' – druga z trzech fortyfikacji północnej linii obrony tego miasta. W znacznym stopniu zgruzowana podczas wrogich najazdów; |
|||
* '''Podziemia Zamku Książ''' – ostatni element linii obrony tego „miasta”, zbudowany jeszcze za „Niemca”. W tych podziemiach kryje się ponoć bursztynowa komnata, następny Złoty Pociąg, tunel do Berlina, i… inne tunele; baza operacyjna Strażników (nie mylić ich ze strażnikami miejskimi). |
|||
* '''Mauzoleum''' – Zbudowany przez Niemców w 1938 pomnik „Dumy, Chwały i Siły”, teraz jest miejscem spotkań gimbusów i ich piw, ćpunów, a także chłopaczków chcących zaszpanować przed dziewczynami |
|||
== |
== Zobacz też == |
||
* [[Śląskie Konsorcjum Autobusowe]] |
|||
Wałbrzych słynie głównie z tego, że z właśnie tego miasta pochodzi słynny zespół thrash metalowy [[Slayer]]. Wokalista Tom Araya, Gitarzysta Kerry King i perkusista Dave Lombardo są rodowitymi wałbrzyszanami, a jedynym członkiem zespołu nie pochodzącym z Wałbrzycha jest Jeff Hanneman który przybył tu z Oakland w ramiach wymiany uczniów. Niestety na potrzeby promocji swojej twórczości, muzycy wyrzekli się swojej małej ojczyzny w której to komponowali swoje pierwsze kawałki i rozpowszechnili fałszywe plotki jakoby to Araya był Chillijczykiem, Dave pełnokrwistym Kubańczykiem a Kerry King, podobnie jak Jeff, pochodził z USA. |
|||
* [[Wróżbita Maciej z Wałbrzycha]] |
|||
* [[Bielawa]] |
|||
* [[Jedlina-Zdrój]] |
|||
* [[Mieroszów]] |
|||
* [[Srebrna Góra (województwo dolnośląskie)|Srebrna Góra]] |
|||
* [[Świdnica]] |
|||
* [[Świebodzice]] |
|||
{{Przypisy}} |
|||
[[Kategoria:Miasta w województwie dolnośląskim]] |
|||
{{miasta województwa dolnośląskiego}} |
|||
[[Kategoria:Powiat wałbrzyski]] |
|||
{{stopka|lokalizacja=50.7666666, 16.2833333|simc=0983681|terc=0265|wikidata=Q110732}} |
|||
[[Kategoria:Wałbrzych| ]] |
Aktualna wersja na dzień 23:26, 3 lis 2024
W Wałbrzychu komunikacja jest bardzo, bardzo słaba, bardzo zła, bardzo jest.
- Krzysztof Kononowicz o komunikacji miejskiej w Wałbrzychu
Bamboocha! Na Wałbrzych.
- Jimmy Humuhumunukunukuapua pijąc Fantę w samolocie do Wałbrzycha
Wałbrzych (właściwie Biedne Miasto Górnicze Wałbrzych) – miasto na prawach powiatu w województwie dolnośląskim. Nie jest ono tak duże jak Wrocław, lecz nie jest też tak malutkie jak Jelenia Góra; jest bamboocha.
Wałbrzych jest jedynym miastem na świecie, w którym występuje specjalny mikroklimat – w tym miejscu asfalt topnieje razem ze śniegiem. Zarząd miasta jest z tego powodu bardzo dumny, natomiast mieszkańcy niekoniecznie. Liczne masy turystów podziwiają to specyficzne asfaltowe zjawisko pogodowe, przeciskając się pół dnia w centrum miasta przez półmetrowe dziury.
Wałbrzych prześmiewczo nazywany jest Doliną Biedy albo Sosnowcem Zachodu.
Historia[edytuj • edytuj kod]
- 1288 – Bolko buduje sobie zamek na zadupiu;
- 1305 – jakiś pijak mówi o leśnym grodzie, wszyscy mu wierzą;
- 1392 – knedlikożercy przejmują pałeczkę;
- ok. 1400 – inny pijak uznaje wiochę za miasto, wszyscy mu wierzą i się cieszą;
- 1526 – Habsburgery wpierli się do Czech, Wałbrzych pod ich panowaniem;
- 1561 – ktoś twierdzi, że znalazł wongiel, wszyscy idą kopać
- 1742 – Prusacy rozwalili Austriaków, miasto pod orłem pruskim;
- 1808 – Wałbrzych po 70 latach niewoli odzyskuje niepodległość[1];
- XIX wiek – miasto przeradza się w potwora, pożera wszystkie wioski wokół. Jedyną ocalałą wsią jest Szczawno-Zdrój;
- przełom XIX i XX wieku – metropolia prężnie się rozwija, początek wielkiej fali nieczystości;
- II wojna światowa – pewien malarz kopie dziury pod zamkiem;
- 1945 – Niemcy mówią Auf wiedersehen, Polacy po ponad 500 latach okupacji odzyskują Wałbrzych. Przy okazji wcześniej wspomniany zamek zostawiają w bardzo dobrym stanie na rozbiórkę;
- okres powojenny – miasto znowu potworem, bohaterska obrona Szczawna i cygańskiej wsi Świebodzice.
- 1975 – metropolia ponownie niepodległa;
- 1998 – oficjalnie miasto staje się Doliną Biedy;
- 1999 – miasto po 24 latach traci niepodległość, okupacja wrocławska zaczyna się;
- 2015 – dwóch pijaków twierdzi, że wiedzą, gdzie jest złoty pociąg. Cały kraj im wierzy i zaczynają poszukiwania;
- również 2015 – zamek o dziwo wyremontowano;
- 2022 -
Szczawno-Zdrój po ponad 700 latach składa broń i staje się dzielnicą Wałbrzycha.Jeszcze nie - 2103 – znalezienie domniemanego złotego pociągu, ponowna niepodległość Wałbrzycha, gdyż ten staje się najbogatszym miastem w kraju
Mieszkańcy[edytuj • edytuj kod]
Wałbrzyszanie odróżniają się na tle innych mieszkańców Polski swoim oryginalnym językiem. Porozumiewają się mianowicie za pomocą bolesnych kopnięć oraz splunięć. Ta językowa bariera jest źródłem negatywnych stereotypów na temat Wałbrzycha; niesłusznych, bo mieszkańcy tego miasta to wyjątkowo kulturalni i uprzejmi ludzie.
Komunikacja miejska[edytuj • edytuj kod]
Wałbrzych charakteryzuje się rozbudowaną komunikacją miejską z uwagi na „żyłę złota”, jaką jest przemysł ciężki oraz zapotrzebowanie na dowóz towarów z terenów rolniczych. Główne środki transportu:
- Trasa dwóch pielgrzymek z moherami na Chełmiec;
- Podziemne hitlerowskie tunele (Wałbrzych-Wrocław, Zielony Rynek-Kopalnia Victoria);
- Taśmociąg węglowo-koksowy do centrum;
- Kiedyś rekreacyjne (linia D) – z uwagi, że jeździła tylko po 17 i w weekendy;
- Sklonowane (linia 5) – ze względu na wysoką częstotliwość kursowania;
- Turystyczne (linia 8) – gdyby nie jakieś atrakcje turystyczne, to by ich nie było;
- Karetki (linia 9) – dużo moherów na trasie do przychodni;
- Wieloryby (linie 12, A, C) – rzadko na nich widać solówki;
- Wieśniarskie (linia 13) – jeżdżą do jakichś wiosek…;
- Międzygalaktyczne (linia 10, 11, 15) – tylko nimi można się dostać tak daleko…;
- Wózki widłowe (linie 9, 99, 999) – do złomowisk na Sobięcinie;
- Miotły (linia 666) – na zjazdy satanistów;
- Shinkansen (linia EX) - w ciągu zaledwie 4 minut zmienia strefę cz.., a nie czekaj, dzielnicę Wałbrzycha
- Widmo (linie ACH, 4, 17) – widziane tylko przez nielicznych… Obecnie ACH, 17 jest zlikwidowana. Linia 4 jeździ tylko 4 razy w dni robocze. Jak numer wskazuje;
Luksusowe (Galeria Victoria, T) – za darmo;są zlikwidowane.- Poprzemysłowe (linie 14) – kiedyś to były czasy…;
- Na 13. dzielnicę (linia 18) – trzeba uważać, żeby nie oberwać cegłówką w głowę;
- Dla cierpliwych (linia 2 i EX) – wyczekałeś? Hardkor!
Przemysł[edytuj • edytuj kod]
Wydobycie węgla w kopalniach odkrywkowych, zwanych potocznie biedaszybami. Drugim filarem tutejszej gospodarki jest wałbrzyska gazownia. O dziwo.
Osiedla[edytuj • edytuj kod]
- Podgórze – niezbadana dzielnica, o której cokolwiek wiedzą tylko rdzenni mieszkańcy. Ostatnia ekspedycja była wyjątkowo udana, zapuściła się aż trzy metry w głąb od granicy. Pojazd był opancerzony tytanem i niemożliwium, dlatego tak daleka podróż była możliwa. Załoga oczywiście zginęła (przynajmniej tyle zdołaliśmy ustalić);
- Glinik Stary – z uwagi na to, że mieści się jeszcze dalej niż Podgórze, znany nam jest tylko z pośrednich relacji. Podstawową wiedzę na temat tej dzielnicy można uzyskać od licznych szamanów, którzy zapuszczają się w te strony na przełomie września i października w poszukiwaniu grzybów o specyficznym działaniu psycho-umysłowym. Jako taką wiedzę można też czerpać od zwykłych grzybiarzy, którzy podzielą się nią za datek na „chleb w płynie”, jednak ich relacje nie są do końca wiarygodne - za wino opowiedzą co tylko chcesz, niekoniecznie prawdę. Z relacji tych wynika, że Glinik Stary to dzielnica wysiedleńców (osób mających trudności w opłacaniu czynszu) gdzieś w lasach na peryferiach Wałbrzycha. Glinik uchodzi za regionalny biegun zimna, gdyż śniegi zalegają tam dużo dłużej i dużo bardziej niż w pozostałych częściach miasta, często wyłączając i tak już dość okrojoną komunikację miejską pod postacią linii nr 12. Dlatego nawet w lecie można tam spotkać osoby w zimowych czapkach z pomponami, noszonymi niby tak na wszelki wypadek. Siedlisko forumowych trolli, którym internet wiadrami dowożą;
- Piaskowa Góra – wg statystyk najbogatsza dzielnica Wałbrzycha, jest królestwem bloków z kamiennej płyty oraz starych sypiących się szkół, które próbuje jakoś uratować wyjątkowo beznadziejny Urząd Miejski. Hymn tego osiedla to Nasze Bloki Są Zajebiste. Na Piaskowej można znaleźć dużo symboli, świadczących o znajdowaniu się na tym terenie m.in. graffiti. Najczęściej spotykanym graffiti bądź tagiem jest skrót SPG, co oznacza Stara Piaskowa Góra;
- Sobięcin – to na nim mieści się obszar zwany Palestyną, nie ze względu na swoją świętość, lecz z tego, iż by dostać w ryj wystarczy wyjść na ulicę i mieć nietwarzową twarz. Jest jedną z dzielnic najbardziej rozwiniętych technologicznie. Wszędzie można kupić telefony, aparaty cyfrowe, radia samochodowe – własne lub sąsiada. Na ulicy zazwyczaj spotkać można 10–latki z kastetami i gazami łzawiącymi. Jeżeli chcesz przejść niezauważony po ulicy, powinieneś ubrać się w dres i wozić się, nie będziesz się wyróżniać. Charakterystyczny dla tego obszaru Wałbrzycha jest niepowtarzalny klimat – kojący nerwy zapach siarkowodoru unosi się wszędzie. Sobięcin nazywany jest również „Dzielnicą Olimpijską” – poniekąd ze względu na sportowo–rekreacyjny klimat (spierniczanie przed goniącymi nas menelami sprawia, iż gubimy wagę w mgnieniu oka), lecz obraz dzielnicy utrzymuje się w stylu „wszyscy w dresach – wszystko płonie” (na wzór pochodni olimpijskiej). Ostatnio powstała tam galeria Victoria i teraz jest to miejsce spotkań galerianek z innych dzielnic, oraz melanż-party ludzi z Palestyny;
- Nowe Miasto – dzielnica znana wyłącznie ze zdjęć satelitarnych i relacji nielicznych poszukiwaczy przygód. W przeszłości mieścił się na niej radziecki kosmodrom, lecz podczas testów nowych silników rakietowych, doszło do eksplozji, w której powstał ogromny lej, zwany dziś „Stadionem”. Stadion ma jednak niedające się przecenić walory sportowo–rekreacyjne – uprawiane są tam różne dyscypliny. Na terenie całej dzielnicy odbywa się konkurs poetycki dla 9-latków, polegający na zrobieniu jak największej liczby błędów w zdaniu Jebać policję!. Fauna i flora: stwierdzono kilkadziesiąt przeżuwaczy – dresów (Puer vulgaris) i meneli (Penicillium wstopach);
- Rusinowa – dzielnica, którą omijają księża i biskupi, harcerze i żołnierze. Mieszkańcy mają podobno wielką dziurę, z której wydobywają uran. Żyją tam podobno: Punki, Belzebub, Lucyfer i Jehowa, choć podobno ukrywa się tam przed komornikiem Rokita. Mieszkańcy składają im codziennie ofiarę z przyjezdnych. Latem ściągają tam pielgrzymki spoconych wałbrzyszan, aby pomoczyć tyłki w jedynym basenie w mieście, w którym stężenie moczu wynosi 62%. Ci którzy wrócili z wyprawy na Rusinową, już nigdy nie byli sobą;
- Biały Kamień (nazywany przez niektórych dumnie White Stone) – mieszkańcy tej dzielnicy tworzą specyficzną rodzinę, w której każdy się zna. Jeśli mieszkasz na „Białym”, a nie należysz do rodziny, to lepiej zacznij się o to starać. Podobnie jak na każdej dzielnicy i tutaj można szybko stracić i szybko odkupić telefon, radyjko, „diwidi”;
- Stary Zdrój (nazywany przez niektórych Starówką) – dzielnica meneli i dresów. Praktycznie w każdej bramie można spotkać jakiegoś pijaka lub młodocianego dresa. Na Starym Zdroju znajduje się dworzec, gdzie często dochodzi do libacji alkoholowych, jest to też miejsce uwielbiane przez złomiarzy (dużo szyn kolejowych szpeci krajobraz). Podczas większych ulew ludzie pływają pontonami. Znajdują się tu Alpy Wałbrzyskie widoczne z całego miasta, o wpadających w ucho nazwach takich jak Ptasia Kupa, Lisi Klocek czy Ciemnota;
- Stary Górny Zdrój (nazywany Golgotą lub Ulicą Sezamkową) – zupełnie inne spojrzenie na Starówkę przedstawia górna część tej dzielnicy, słynie ona z mieszkańców posiadających niebagatelne poczucie humoru. Tylko tam można zauważyć śmietnik jadący w dół po ulicy lub wesołą zabawę zwaną pij tak, żeby się upić. Podczas rozmowy z tubylcami należy dokładnie uważać na słowa, ponieważ każda odpowiedź jest u nich brana dwuznacznie i ostro ripostowana. Zazwyczaj cicha i spokojna dzielnica, lecz gdy przychodzi piątek można zauważyć tu dosłownie cuda. Jak to ktoś kiedyś powiedział: Wszyscy są z ulicy, ale nie każdy z Sezamkowej. Większość mieszkańców posiada unikalną zdolność upijania się bez pieniędzy. Ulubione rozrywki tubylców to m.in. upijanie się do granic możliwości, śpiew, rekreacja oraz długie „występy aktorskie” pijanych na przystanku lub w parku;
- Poniatów – praktycznie inne miasto (bardziej wieś), najdziksza dzielnica Wałbrzycha. Poza trzema domami jest tam jeszcze stodoła i kurnik. Większa część mieszkańców mówi po rumuńsku, a aż dwie osoby umieją czytać i pisać, przy czym jako co drugie słowo używają pewnego słowa na K. W tej cudownej dzielnicy zwierzęta hodowlane dzielą mieszkania z ludźmi, las służy jako toaleta, salon, kuchnia, jadalnia i sypialnia w jednym. Woda jest dostępna raz w tygodniu (tylko w niedziele) dzięki staraniom mieszkańców sąsiednich dzielnic z miejscowej glinianki:
- Szczawienko – japońska enklawa umiejscowiona na obrzeżach miasta. Niemal na każdym kroku spotkać można tu reprezentantów owego narodu uprawiających jogging lub odbywających rytuał powitalnych ukłonów z walizką w łapie. Spotkanie z przedstawicielami innych nacji na terenie owej dzielnicy zakończyć się może utratą portfela, telefonu komórkowego, jak również kilku zębów - w kontaktach z autochtonami zalecana jest szczególna ostrożność. Szczawienko jest zarazem Mekką i Medyną okolicznych urzędników, gdyż właśnie tutaj znajduje się słynna Ściana Płaczu, przez miejscową ludność zwana Urzędem Skarbowym. Zakłady przemysłowe tworzą niespotykany w innych częściach Europy, bogaty w pierwiastki chemiczne mikroklimat, zaś o miejscowej sygnalizacji świetlnej wypowiadają się wykładowcy amerykańskiej MIT, jako najbardziej asynchronicznej i alogicznej na świecie;
- Lubiechów – najmniej znana dzielnica w Wałbrzychu. Praktycznie nikt o niej nie pamięta. Gdy zapytamy kogokolwiek, czy wie, gdzie jest Lubiechów, odpowiada zmieszany: No to jest ta wieś spod Świdnicy. Jak w wielu wałbrzyskich dzielnicach, można dostać tam po ryju za to, że się żyje. W Lubiechowie, albo na Lubiechowie znajduje się także stadnina koni, dzięki której codziennie rano na ulicy (tzn. czymś, co przypomina ulice) możemy spotkać świeżą dawkę końskich odchodów. Ludziom na Lubiechowie żyje się bardzo dobrze – targają butlę z gazem przez całą dzielnicę, prąd zazwyczaj mają, a wodę do picia wożą w pięciolitrowych baniaczkach; Ostatnio zyskał na znaczeniu, głównie z powodu Złotego Pociągu[2].
- Podzamcze (pot. Manhattan, Chicago) – wietrzne miasto. Mieszka tutaj klasa średnia. Posiada szkołę, w której klasy literuje się już do W. Gwiżdże tam przez cały rok, stąd na obrzeżach dzielnicy montuje się łapacze, aby mieszkańcy nie ulecieli w przestrzeń kosmiczną. Interesujący jest fakt, że skądkolwiek by się nie wyszło, i tak wychodzi się na Kasztelańską. Podzamcze słynie także z wielkich hipermarketów wybudowanych na indiańskich cmentarzyskach oraz z kościoła, w którym jest autentyczna (choć pochodząca z Boguszowa) relikwia Krzyża Świętego. Podzamcze nazywane jest także dzielnicą ptaków, gdyż nadmiernie szczęśliwi mieszkańcy mają tendencje do wyskakiwania ze swych okien wprost na trawnik;
- Gaj – nie wiadomo gdzie to jest, i – o dziwo – nie ma tam gaju;
- Glinik Nowy – podobno dzielnica na krańcu miasta, podobno blisko Gaju. Ale jeśli nikt tak naprawdę nie wie, gdzie jest Gaj, to nikt nie wie, gdzie jest Glinik Nowy.
- Szczawno-Zdrój – niby osobne miasto, ale tak naprawdę bez Wałbrzycha nie istniałoby. Dlatego władze od ponad 700 lat nieudolnie próbują włączyć uzdrowisko do tego molocha. Granice między miastami są niewidoczne, więc przyjezdni często się zastanawiają To już osobne miasto?. Szczawiu jednak nie uświadczysz.
Atrakcje[edytuj • edytuj kod]
- Szkoła Wyższa Patologii Społecznej – uczelnia o autorskim profilu kształcąca głównie dzieci elit zarządzających miastem.
- Sanktuarium/Mauzoleum Zdzisławy Sośnickiej (sztolnia KWK Bolesław Chrobry) – jak zwał, tak zwał;
- Zamek Książ – prawdopodobnie jedyny obiekt w mieście posiadający nową elewację. Z tego powodu zjeżdżają się do niego turyści, którzy w Wałbrzychu ostatnio widziani byli jeszcze za czasów, gdy kopalnie były otwarte;
- Palmiarnia – prawdopodobnie jedyny obiekt w mieście posiadający tlen w ilości wystarczającej do przeżycia. Najstarszy tego typu obiekt w Polsce (co niestety widać). Miejsce schadzek na szybki seks;
- Trzeci Wymiar – zespół hip-hopowy powstały z inicjatywy dwóch raperów w 1998;
- Galeria Victoria – najważniejszy punkt w mieście, duże skupiska galerianek;
- Basen w niejakim Aqua Parku – ulubione miejsce schadzek gronkowców wszelkiego rodzaju;
- Stara Kopalnia – miejsce, które zostało otwarte, ale i tak jest wszystko zamknięte i niedokończone od kilku miesięcy;
- Złoty pociąg – o którym mówił cały kraj;
- Zamek Stary Książ (ruiny) – ruiny będące jednym z trzech obiektów linii obrony miasta przed atakami cyganów z Świebodzic. Ponoć Niemcy podczas II „Przegranej ich Wojny” kopali sobie pod nim jakieś laboratoria;
- Ruiny zamku Cisy – druga z trzech fortyfikacji północnej linii obrony tego miasta. W znacznym stopniu zgruzowana podczas wrogich najazdów;
- Podziemia Zamku Książ – ostatni element linii obrony tego „miasta”, zbudowany jeszcze za „Niemca”. W tych podziemiach kryje się ponoć bursztynowa komnata, następny Złoty Pociąg, tunel do Berlina, i… inne tunele; baza operacyjna Strażników (nie mylić ich ze strażnikami miejskimi).
- Mauzoleum – Zbudowany przez Niemców w 1938 pomnik „Dumy, Chwały i Siły”, teraz jest miejscem spotkań gimbusów i ich piw, ćpunów, a także chłopaczków chcących zaszpanować przed dziewczynami
Zobacz też[edytuj • edytuj kod]
- Śląskie Konsorcjum Autobusowe
- Wróżbita Maciej z Wałbrzycha
- Bielawa
- Jedlina-Zdrój
- Mieroszów
- Srebrna Góra
- Świdnica
- Świebodzice
Przypisy
- ↑ Uczcie się Polaczki od leśnogrodzian!
- ↑ http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,19311808,zloty-pociag-istnieje-czy-nie-dowiemy-sie-15-grudnia.html