Piwo bezalkoholowe: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Znaczniki: edytor wizualny zrewertowane
M (Wycofano ostatnie edycje autorstwa Gościówa; przywrócono ostatnią wersję autorstwa Runab Berkenetz.)
Znacznik: rewert
 
Linia 5: Linia 5:


== Geneza ==
== Geneza ==
Sama geneza piwa bezalkoholowego ginie w odmętach ludzkiej głupoty – po co robić coś, co z zasady powinno wprawiać w stan [[upojenie alkoholowe|upojenia alkoholowego]], a nie wprawia? Najprawdopodobniej twórcą piwa bezalkoholowego był zdesperowany pseudo-[[abstynent]], który postanowił udoskonalić efekt [[placebo]] dla ludzi na [[odwyk]]u. Od piwa bezalkoholowego stronią wszyscy ludzie o zdrowych zmysłach, bowiem chcąc napić się czegokolwiek, co nie zawiera alkoholu, wystarczy sięgnąć, ot, choćby po [[oranżada|oranżadę]] tudzież [[kefir]]<ref>[[Wódka|Woda]] też może być.</ref>. Z tym ostatnim należy się jednak obchodzić ostrożnie, bowiem jest to produkt sfermentowany.
Sama geneza piwa bezalkoholowego ginie w odmętach ludzkiej głupoty – po co robić coś, co z zasady powinno wprawiać w stan [[upojenie alkoholowe|upojenia alkoholowego]], a nie wprawia? Najprawdopodobniej twórcą piwa bezalkoholowego był zdesperowany pseudo-[[abstynent]], który postanowił udoskonalić efekt [[placebo]] dla ludzi na [[odwyk]]u. Od piwa bezalkoholowego stronią wszyscy ludzie o zdrowych zmysłach, bowiem chcąc napić się czegokolwiek, co nie zawiera alkoholu, wystarczy sięgnąć, ot, choćby po [[oranżada|oranżadę]] tudzież [[kefir]]. Z tym ostatnim należy się jednak obchodzić ostrożnie, bowiem jest to produkt sfermentowany.


== Obecne losy ==
== Obecne losy ==

Aktualna wersja na dzień 13:21, 8 paź 2023

Najpopularniejsza w Polsce marka piw bezalkoholowych

Dzisiaj wypiłem już 12 i jeszcze, kuhwa, stoję!

Imprezowy napinacz po kolejce piwa bezalkoholowego

Piwo bezalkoholowe – ulubiony napój frajerów i homoseksualistów. Co dziwne, piwo bezalkoholowe zawiera w sobie śladowe ilości alkoholu, tak więc słowo bezalkoholowe zdaje się być pustosłowiem wplecionym umiejętnie w związek frazeologiczny jako chwyt marketingowy.

Geneza[edytuj • edytuj kod]

Sama geneza piwa bezalkoholowego ginie w odmętach ludzkiej głupoty – po co robić coś, co z zasady powinno wprawiać w stan upojenia alkoholowego, a nie wprawia? Najprawdopodobniej twórcą piwa bezalkoholowego był zdesperowany pseudo-abstynent, który postanowił udoskonalić efekt placebo dla ludzi na odwyku. Od piwa bezalkoholowego stronią wszyscy ludzie o zdrowych zmysłach, bowiem chcąc napić się czegokolwiek, co nie zawiera alkoholu, wystarczy sięgnąć, ot, choćby po oranżadę tudzież kefir. Z tym ostatnim należy się jednak obchodzić ostrożnie, bowiem jest to produkt sfermentowany.

Obecne losy[edytuj • edytuj kod]

Obecnie producenci piw bezalkoholowych poszli o krok dalej. Nie dość, że ich produkty mają z alkoholem niewiele wspólnego, to wychodzą na rynek w wariantach smakowych, które w żaden sposób z piwem się nie kojarzą. Równie dobrze rafinerie mogły by produkować miętową benzynę. Co najdziwniejsze, osoby nieletnie chcące kupić piwo bezalkoholowe są często legitymowane, w celu ustalenia, czy są pełnoletnie. To tak, jakby dentysta chciał rozpocząć zabieg borowania od lewatywy.

Ciekawostki[edytuj • edytuj kod]

  • Ferdynand Kiepski właśnie zwymiotował.
  • Alkomat nie ma praktycznego zastosowania względem osób spożywających piwa bezalkoholowe.
  • Piwa bezalkoholowe stanowią jeden z tworów gałęzi przemysłu, zajmującej się produkcją m.in.:
    • ślepych naboi;
    • dziurawych kondomów;
    • walkmanów dla głuchych;
    • tłumików do armat;
    • bagnetów do głowic atomowych;
    • gumowych wierteł;
    • polskich autostrad.

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]