Daewoo Matiz

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 09:55, 3 gru 2013 autorstwa Szklarz (dyskusja • edycje) (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Leptones. Autor wycofanej wersji to 77.45.93.133.)
Instrukcja przeróbki Fiata 126p na Matiza

Dawny Daewoo to Chevrolet[1]

Hasło prowadzące do zguby Chevroleta

Wiesz? Ja mam dajewo matiza, co nie?. I gliny mnie goniły, co nie? I mnie złapały, co nie? I mandata mi dały, co nie? I wódki nie będzie. O nie!

Żul o Matizie

A ja mam matiza, czaisz? Nawet pięćdziesiątką pruję, czaisz?
ZapierSłuchacz jedynego słusznego radia ocenzurował ten niegodny fragmentm. Czaisz?

Dres o Matizie

Szablon:T nowoczesny, przestronny samochód, posiadający ogrom wyposażenia dodatkowego takiego jak np. karoseria, podwozie, szyby, a nawet lusterka. Jest on często spotykany w bogatych dzielnicach Łodzi (Bałuty, Polesie) oraz na Warszawskiej Pradze. Auto to produkowane było w Polsce przez Chińczyków oraz Koreańczyków. Oficjalnym miejscem produkcji był Żerań, jednak znacząca większość Matizów powstała w przydomowych garażach, gdzie pozyskiwane były z Fiatów 126p. Dzięki temu obecnie jest ok. 100 tys. egzemplarzy tego czegoś, rozproszonych po całym trzecim świecie, przede wszystkim w Polsce.

Osiągi

Samochody wyprodukowane na Żeraniu (ok. 30000 sztuk) rozpędzają się do prędkość rzędu 20-250, lecz te z przydomowych garaży, dzięki mocniejszemu silnikowi o mocy 23 KM oraz pojemności 594 cm³, potrafią uzyskać maksymalną prędkość . Dzięki temu Matizy są najbezpieczniejszymi samochodami na świecie. Ba, w Galaktyce! Jedno jest pewne – jeśli spotkasz to auto na drodze, na pewno spóźnisz się do pracy, szkoły, na randkę, czy dokądkolwiek jedziesz.

Historia

Matiz wraz z kolegą z epoki

Kiedy Henry Ford w 1907 roku zaczął produkować Forda T, nie śmiał nawet marzyć o tak pięknym oraz ekskluzywnym samochodzie jak Matiz. Jednak w 2000 roku to wizjonerstwo techniki opuściło fabrykę, głównie dzięki zatrudnieniu japońskich projektantów, japońskich informatyków oraz techników, którymi byli nauczyciele obróbki skrawania w warszawskich szkołach. Jak konstruktor Ferrari zobaczył pierwsze szkice, to skoczył z mostu, bo uznał, że sam nie wymyśli już niczego lepszego.

Matiz od razu stał się polskim hitem eksportowym. Z kraju wytachała się ponad połowa „Maluchów” przerobionych na Daewoo, a 30 samochodów wyprodukowanych na Żeraniu wyjechało do naszych sojuszników w wierze (czyt. na Słowację lub Litwę). W każdym razie niedaleko.

Funkcja Closet

300px|right|thumb|Funkcja łodzi podwodnej działa tylko w jedną stronę Samochód ten posiada również funkcję Closet (pol. klozet), która włącza tryb łodzi podwodnej. Niestety, system ten działa tylko w jedną stronę. Do wody wjedziesz, ale wypłynąć nie dasz rady. Funkcja ta spotkała się ze sporą krytyką ze strony Euro NCAP, które z jej powodu rozważa odebranie Matizowi statusu najbezpieczniejszego samochodu. Mimo wszystko nikt nie rezygnuje z podawania w danych tego auta faktu, że jest amfibią[2].

Użytkownicy

Matizem jeżdżą dresy oraz starsze panie. Rozbieżność użytkowników jest zatem dość duża. Rozróżnić ich jest prosto: Gdy zobaczymy grubo tuningowany samochód z wystającym, klekoczącym silnikiem i ogromnym SiateXem, który jest w stanie rozwinąć prędkość , jest to samochód dresa; gdy zobaczymy zwykłego, przeciętnego, obtartego z boku Matiza, jest to zapewne samochód kobiety. W tym przypadku nie należy wciskać klaksonu, bo dotychczas jadące auto zatrzyma się na środku jezdni, wysiądzie z niego bardzo zła pani i nie uchronisz przed obrażeniami obuchowymi ani siebie, ani szyby swojego auta.

Oczywiście zdarzają się wyjątki. Matizy są też idealnymi samochodami dla pedałów, oraz, z powodu niskiej ceny, dla stosunkowo bogatych żuli. Nie zdziw się więc, gdy jadący przed tobą Matiz zacznie się „zataczać”.

Zalety i wady

Zalety

  • Karoseria;
  • lusterka;
  • podwozie;
  • siedzenia;
  • kierownica;
  • szyby;
  • posiada duży plus - na akumulatorze.

Wady

  • brak bagażnika;
  • brak wyposażenia dodatkowego;
  • brak komfortu;
  • brak stylu;
  • brak technologii;
  • brak.... a, mam to w dupie, sam se pisz.

Zobacz też

Przypisy