Gazeta Wyborcza
Ten artykuł został umieszczony na liście stron do usunięcia. Aby poznać dokładniejsze powody umieszczenia go na tej liście i ewentualnie podjąć dyskusję nad pozostawieniem go na Nonsensopedii, przejdź do tej strony. |
A tak, moje ulubione pismo. Miękkie, mocne i doskonale wchłaniające.
- Kapitan Czarna Żmija o Wyborczej
Boli mnie, gdy wyrzucam dodatki z gazety, widząc oczami myśli padające lasy. „Dom” wyrzucam – dąb pada. „Turystykę” – lipa. „Komunikaty” – świerki jak zimowe kwiaty. „Auto-moto” – jak maszty upadają sosny. „Supermarket” – to modrzew, klon – „Nieruchomości”. „Mój Komputer” – i buk się korzeniem nakrywa. A z każdym precz dodatkiem ich żywicą krwawię.
- Adaś Miauczyński użala się na różne dodatki z Gazety Wyborczej
Kłamstwa Michnika wyrzuć do śmietnika!
- Czytelnik „Naszego Dziennika” walczący z konkurencją
Gazeta Wyborcza (znana też jako Gazeta Wybiórcza, GóWno Prawda, Gazeta Koszerna, העיתון היהודי, Die Juden Zeitung) – gazeta stara jak III RP, pamiątka upamiętniająca libacje alkoholowe z Magdalenki.
Twórcą i redaktorem naczelnym jest Adam Michnik (właśc. Aaron Szechter). Błyskawicznie drukowana gazeta codzienna służy do wpajaniu obywatelom miłości do ustroju demokracji liberalnej oraz walce z IV RP, prezydentem, ONR-em i klerem. W latach 2007–2015 uchodziła za nieoficjalny biuletyn Platformy Obywatelskiej, dziś walczy o wolność słowa poprzez nakładanie ograniczeń dla komentujących artykuły w internecie. Przez elektorat Prawa i Sprawiedliwości złośliwie nazywana Gazetą Wybiórczą. Powodem jest oskarżanie tego organu prasowego o cenzurę w interneice, stronniczość i zdecydowaną nieobiektywność.
Cieszący się bezgranicznym (słusznie w nim pokładanym) zaufaniem lewicowych i liberalnych lemingów redaktor naczelny wykrył akcję prowokacyjną którą reprezentował niejaki Lew R. Prokuratura dopatrzyła się w akcji zbrodniczych działań wymierzonych w dobro Państwa Polskiego i wykryła grupę przestępczą pod nazwą „Grupa Trzymająca Władzę”.
Cechą charakterystyczną Wyborczej jest imponująca ilość dodatków do niej, przez co połowa pisma ląduje w koszu na śmieci zaraz po nabyciu przez przeciętnego obywatela.
Poglądy
Gazeta słynie ze specyficznego pojmowania wolności słowa i tolerancji. Toleruje wszystko, co jest sprzeczne z poglądami Prezesa i jego marionetek. Pismo przeszło też do kanonów politologii dzięki wprowadzeniu pojęcia zagrożenia demokracji oznaczającego najczęściej:
- wszystko, co zrobi PiS lub ktokolwiek z nim w jakikolwiek sposób związany, łącznie ze spuszczeniem wody w kiblu przez prezesa PiS;
- jakakolwiek (choćby najmniejsza) krytyka Unii Europejskiej;
- jakakolwiek próba krytyki narodu wybranego;
- każdy przejaw polskiego patriotyzmu (bo to podsycanie ciemnogrodzkiego nacjonalizmu i antysemityzmu, a tak w ogóle to jesteśmy w Unii i patriotyzm to obciach!);
- czytanie zawartości teczek, za wyjątkiem sytuacji, gdy robi to redaktor naczelny.
Czytelnicy
Gazeta Wyborcza jest przedmiotem lansowania się snobów, wykształciuchów oraz innych nowoczesnych i jaśnie oświeconych. Modne jest wyciągnięcie gazety w autobusie i pokazanie jej wszystkim naokoło. Jakakolwiek dyskusja (zwłaszcza na tematy historyczne, kulturalne, polityczne lub kulinarne) czytelnika Wyborczej z czytelnikiem prawicowych mediów kończy się porażką obu stron, które reprezentują poziom dyskusji z płaskoziemcami.