Alimenciara: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(→‎Emigracja: - część linków zewnętrznych)
M
 
(Nie pokazano 46 wersji utworzonych przez 16 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
{{cytat|To ile w końcu od [[Ojciec|niego]] wyciągnę?|'''Alimenciara''' zadaje pytanie prawnikowi}}
{{wEdycji|RoodyAlien}}{{Worek}} [[Plik:Anna-Kosali-11.jpg|300px|thumb|Prawda, że ładna? Pamiętaj, że alimenciary zachwalają absolutyzm moralny na zasadzie: ''Zrobiłeś dzieciaka? To teraz na niego [[Pieniądze|płać]]! Nie masz z czego? Bierz się do [[Praca|roboty]]! Jesteś ślepy i sparaliżowany ruchowo i nie możesz pracować? Pójdziesz [[Więzienie|siedzieć]]! Fundusz będzie za ciebie płacić, a jak wyjdziesz to do drzwi zapuka [[komornik]].'' Czasami uległość [[Seks|takiej pokusie]] kończy się [[Samobójstwo|samobójstwem]] ojca... Cytując słowa [[Alkoholik|poety]]: ''Istna femme fatale...'']]
{{cytat|To ile w końcu od [[Ojciec|niego]] wyciągnę?|'''Alimenciara''' zadaje pytanie [[prawnik]]owi.}}
{{cytat|Tak, Wysoki Sądzie, pieluszki dla Kacperka nie są tanie<ref>Po prostu [[Papierosy|fajki]] podrożały…</ref>.|'''Alimenciara''' na rozprawie sądowej}}
{{cytat|Tak, Wysoki Sądzie, pieluszki dla [[Dziecko|Kacperka]] nie są tanie...<ref>Po prostu [[Papierosy|fajki]] podrożały...</ref>|'''Alimenciara''' na rozprawie [[Sąd (prawo)|sądowej]].}}

'''Alimenciara''' – [[kobieta]], na której [[Trudne słowo|eklektyczny]] system [[Filozofia|filozoficzny]] składają się: myśl Epikura z Samos (w kwestiach aksjologicznych a szczególnie etyki alimenciary zwracają się w stronę [[hedonizm]]u) oraz, na gruncie epistemologi, starożytna filozofia cynicka<ref>W stosunki do opozycyjnej strony – tj. alimenciarzy</ref>. (stworzona przez Antystenes z Aten, rozwinięta przez Diogenesa z Synopy). Alimenciary utrzymują się (czerpią dochód) z tzw. [[pasożyt]]nictwa utajonego<ref>Utajonego tak jak krew utajona w [[Gówno|gównie]].</ref>, który w większości przeznaczany jest na cele statutowe zgodne z ich życiową myślą. Alimenciary jako szkoła filozoficzna powstały z dniem 1 października 1950 roku kiedy to ''Prezydent Rzeczypospolitej: B. Bierut Prezes Rady Ministrów: J. Cyrankiewicz Minister Sprawiedliwości: H. Świątkowski'' podpisali się pod „Ustawą z dnia 27 czerwca 1950 roku: Kodeks rodzinny”. Rozpoczął się wtedy okres krystalizacji poszczególnych poglądów oraz prądów w myśli alimenciar, który przerwany został 25 lutego 1964 roku kiedy to opublikowano „Przepisy wprowadzające Kodeks rodzinny i opiekuńczy” obowiązujący od 1 stycznia 1965 roku aż do dnia dzisiejszego. Okres od 1964 do 1965 był czasem szczególnych niepokoi społecznych oraz innych szczególnych wydarzeń, których przejawem było m. in.: [[zamieszki]] antyamerykańskie w rejonie Kanału Panamskiego w wyniku czego Republika Panamy zerwała stosunki dyplomatyczne z Stanami Zjednoczonymi Ameryki (brak regulacji prawa rodzinnego między tymi krajami) i ostatecznie zakończenie Soboru Watykańskiego II (na którym dokonała się [[Liberalizm|liberalizacja]] stosunku [[Katolicyzm|kościoła rzymskokatolickiego]] do [[Rodzina|życia rodzinnego]]). Nieoficjalnie mówi się, że prawa obywatelskie dla mieszkańców USA [[Czarnuch|drugiej kategorii]] oraz przyznanie Pokojowej Narody Nobla doktorowi Martinowi Lutherowi Kingowi miało związek z intensywną działalnością [[Propaganda|propagandową]] alimenciar w tamtym czasie (wcześniej asfalty nie miały prawa do otrzymywania alimentów i używania [[Prezerwatywa|prezerwatyw]]<ref>W sumie to mieli, ale nie chcieli ich używać ([[Bieda|inny twierdzą, że nie było ich na nie stać, oraz że nadal ich nie stać]]). Zdaniem [[szaman]]a prezerwatywa powoduje zanik [[penis]]a lub odbiera mu [[Magia|magiczną]] [[moc]], która w świecie medycyna zachodniej nazywana jest libidem, potencją lub po prostu: [[Erekcja|staniem pały]] lub [[Austin Powers|mojem]].</ref>).


'''Alimenciara''' – [[kobieta]], na której eklektyczny system filozoficzny składają się: myśl Epikura z Samos oraz, na gruncie epistemologii, starożytna [[filozofia]] cynicka<ref>W stosunki do opozycyjnej strony – tj. alimenciarzy</ref>.
Alimenciary bardzo często mylone są z alimenciarzami. Różnica między nimi polega na tym, że alimenciary dostają lub domagają się alimentów od alimenciarzy, a alimenciarze starają się nie dopuścić do płacenia alimentów alimenciarom.
Alimenciary bardzo często mylone są z alimenciarzami. Różnica między nimi polega na tym, że alimenciary dostają lub domagają się alimentów od alimenciarzy, a alimenciarze starają się nie dopuścić do płacenia alimentów alimenciarom.


== Występowanie ==
Alimenciary jako grupa w miarę zorganizowana występują głównie w Polsce. Część z nich działa jawnie i w zgodzie z prawem jako organizacje społeczne takie jak „Stowarzyszenie Na Rzecz Praw [[Poradnik:Jak wychować dziecko na chuligana|Odpowiedzialnych Rodziców]]”.


Alimenciary jako grupa w miarę zorganizowana, występują głównie w [[Polska|Polsce]]. Część z nich działa jawnie i w zgodzie z prawem jako organizacje społeczne, takie jak „Stowarzyszenie Na Rzecz Praw [[Poradnik:Jak wychować dziecko na chuligana|Odpowiedzialnych Rodziców]]”.
== <s>Etymologia</s> Skąd się wzięło określenie ''alimenciara''? ==
Określenie ''alimenciara'' wzięło się od słowa ''alimenty'' oraz <s>końcówki fleksyjnej</s> zakończenia ''-ciara'' z czego ''-ci-'' jest w rzeczywistości <s>krypto-przyrostkiem</s> (<s>krypto-sufiksem</s>) chuj wie czym. <s>Właściwa końcówka fleksyjna</s> właściwe zakończenie to ''-ara'' spotykane w wyrazach takich jak ''[[Lodziara|lodzi-ara]]'' (od sprzedawczyni lodów) czy ''[[Blachara|blach-ara]]'' (od blachy – tj. karoserii [[Samochód|samochodu]]). W tym przypadku mamy do czynienia z <s>eufemizmami</s> wyrazami używanymi przez frajerów o charakterze seksistowskim jako, że lodziarzem nazywamy sprzedawcę produktów spożywczych jakimi są lody, blacharzem nazywamy rzemieślnika zajmującego się wyrobami hutniczymi jakimi są blachy natomiast lodziarą czy blacharą nazywamy wyspecjalizowane rodzaje [[Prostytutka|kurew, dziwek]] (ew. kobiet posiadających ich wyraźne cechy). Z tego też powodu należy w pewnym sensie uznać wyraz ''alimenciara'' za mający na celu obrażenie (''Ty alimenciaro!''), często stosowany w kierunku kobiet pobierających alimenty na osobę swoją lub osobę swojego dziecka.


== Cykl życia alimenciary ==
== Cykl życia alimenciary ==
=== Wstęp ===
=== Wstęp ===
[[Plik:Pregnant woman in a short dress.jpg|300px|thumb|Tak wygląda przyszła alimenciara.]]
[[Plik:Pregnant woman in a short dress.jpg|200px|thumb|Tak wygląda przyszła alimenciara]]
Wszystkie alimenciary przechodzą przez specyficzny cykl życiowy, który trwa od 18 do 25–26 lat, do czego dodawane jest około 9 miesięcy, przez które powoli zwykła kobieta przekształca się w alimenciarę.
Wszystkie alimenciary przechodzą przez specyficzny cykl życiowy, który trwa od 18 do 25-26 lat, do czego dodawane jest około 9 miesięcy, przez które powoli ze zwykłej kobiety staje się alimenciarą (zazwyczaj pod wpływem innych alimenciar, zwłaszcza jeśli alimenciarą była lub jest jej [[matka]]). Alimenciarą można stać się w każdym wieku lecz zazwyczaj dzieje się to [[Młodość|między 15 a 25 rokiem życia]]. W przypadku, kiedy odpowiednie warunki do stania się alimenciarą nastąpią [[Dziecko|przed 15 rokiem życia]] cykl życia alimenciary staje na pewien okres czasu, który wynosi od 2 do 12 lat, które przyszły alimenciarz spędza w [[Więzienie|zakładzie karnym]]. W tego typu sytuacjach alimenciarze szczególnie trudno wywalczyć alimenty o [[500 zł|wymarzonej wysokości]] gdyż [[Sąd (prawo)|sąd]] bierze pod uwagę zdolności zarobkowe alimenciarza, który po opuszczeniu więzienia nie może wykonywać prac siedzących (chociażby umysłowej co zresztą jest w tym przypadka zupełnie niezależne możliwości wykonywania prac siedzących) oraz części prac fizycznych – wszystko to z powodu bólu [[Dupa|odbytu]] oraz ogólnego wyniszczenia fizycznego spowodowanego byciem [[cwel]]em w pierdlu z przypiętą łatką [[pedofil]]a-[[Gwałt|gwałciciela]] (nawet kiedy przyszła alimenciara zwracała się do przyszłego alimenciarza w słowach: ''Pieprz mnie!, Ruchaj mnie!, Przeleć mnie! Dymaj mnie!''). W przypadku kiedy to przyszły alimenciarz „znika” z życia przyszłej, aczkolwiek nieletniej alimenciary zaraz po zaistnieniu warunków do bycia alimenciarą, przyszła alimenciara stara się w inny sposób pasożytować na społeczeństwie dołączając do grona: [[student]]ów, [[Żyd]]ów, [[alkoholik]]ów, [[narkoman]]ów i osób z zaburzeniami psychicznymi. [[Zupełnie inny artykuł|Nieletnie przyszłe alimenciary to jedna zupełnie innych temat.]]

Alimenciarą można stać się w każdym wieku, lecz zazwyczaj dzieje się to między 15 a 25 rokiem życia i może trwać aż do [[Emerytura|emerytury]]. W przypadku kiedy to przyszły alimenciarz „znika” z życia przyszłej, aczkolwiek nieletniej alimenciary zaraz po zaistnieniu warunków do bycia alimenciarą, przyszła alimenciara stara się w inny sposób pasożytować na społeczeństwie dołączając do grona [[student]]ów, [[Żydzi|Żydów]], [[Alkoholik|alkoholików]], narkomanów i osób z zaburzeniami psychicznymi.


=== Przyszłe alimenciary: szkolenie i chrzest bojowy ===
=== Przyszłe alimenciary: szkolenie i chrzest bojowy ===
[[Plik:I love Wikipedia IMG 3001.jpg|200px|thumb|Źródło wiedzy alimenciary]]
[[Plik:I love Wikipedia IMG 3001.jpg|300px|thumb|Przyszłe alimenciary wiedzę na temat prawa czerpią z [[Wikipedia|Wikipedii]] co nie jest jednak żadnym wyznacznikiem jakości haseł na temat prawa w tym wytworze powstałym „oczywiście w [[Izrael]]u”<ref>Jak twierdzi najbardziej polska strona internetowa: Polonica.net</ref> – przecież alimenciary mają [[adwokat]]ów.]]
Jeśli wszystko idzie dobrze, zaczyna się okres inkubacji – wzrostu i dojrzewania. Przyszła alimenciara poznaje wtedy inne alimenciary, które zaczynają [[edukacja|edukować]] przyszłą alimenciarę. Dowiaduje się ona, że m.in. każdy [[ojciec]] zataja swoje dochody. W trakcie następnych 9 miesięcy przyszła alimenciara przechodzi [[propaganda|szkolenie]], które obejmuje takie dziedziny jak: prawo cywilne, prawo karne, feminizm, prawo rodzinne, feminizm oraz inne potrzebne do obskubania ''tego zbója'' metody [[życie|życia]] na pograniczu ubóstwa i [[cmentarz]]a.
Jeśli [[Prawa Murphy'ego|wszystko idzie dobrze]] zaczyna się okres inkubacji – wzrostu i [[Dojrzewanie|dojrzewania]] (nie tylko dziecka będącego [[Broń|głównym narzędziem]] alimenciar ale również ich samych). Przyszła alimenciara poznaje wtedy inne alimenciary, które na znanej w [[Korea Północna|Korei Północnej]] zasadzie indoktrynacji zaczynają [[Edukować|edukować]] przyszłą alimenciarę. Dowiaduje się ona, że każdy [[ojciec]] m. in. zataja swoje dochody. W trakcie następnych 9 miesięcy przyszła alimenciara przechodzi rygorystyczne szkolenie, które obejmuje takie dziedziny jak: prawo cywilne, prawo karne, prawo rodzinne, prawo pracy, [[asychologia]], [[socjologia]], elementy manipulacji oraz komunikacji perswazyjnej, [[Aktor|gra aktorska]] oraz sztukę życia mającego przypominać minimum egzystencji w taki sposób, aby jednak nie zaszkodzić samej sobie (co niektóre skrajne grupy alimenciar biorą udział w warsztatach o tematyce: „W jaki sposób żyć oraz zachowywać się podczas ciąży aby urodziło się dziecko, które będzie nieuleczalnie chore lub niepełnosprawne i które w przyszłości będzie można ubezwłasnowolnić” co daje im możliwość zostania wiecznymi alimenciarami – wiecznymi tj. do końca ich życia... życia w dostatku). Nieoficjalnym [[egzamin]]em końcowym owych kilku pracowitych miesięcy jest próba żądania od ojca dziecka alimenciary [[Pieniądze|pieniędzy]] zgodnie z artykułami 141 i 142 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, które oficjalnie mają zostać przeznaczone na ''wydatki związane z ciążą i porodem, trzymiesięcznym utrzymaniem matki w okresie porodu oraz utrzymaniem dziecka przez pierwsze trzy miesiące po urodzeniu''. Jeśli przyszła alimenciara zda egzamin następuje [[Libacja alkoholowa|wielkie święto]], które w obiegowej opinii (sąsiadów i "znajomych rodziny" alimenciary) opisywane jest jako: „Urodziła dziecko, zostawiła je u rodziców i od razu poszła gdzieś [[Alkohol|pić]].” W przypadku niezdania egzaminu za pierwszym razem przyszła alimenciara ma możliwość przystąpienia do niego ponownie dowolną ilość razy w okresie do trzech lat od dnia porodu (art. 141. § 2. KRiO). W przypadku nie zdania egzaminu w przewidzianym okresie czasu [[reputacja]] przyszłej alimenciary na [[Miasto|mieście]] (wśród „koleżanek”, tj. innych alimenciar i przyszłych alimenciar) spada i może być podwyższona tylko poprzez zniszczeniem ojca dziecka przy pierwszej rozprawie (co jest niezwykle trudne i najczęściej wymaga zastosowania [[Korupcja|korupcji]] organów wymiaru [[Sprawiedliwość|sprawiedliwości]]). Przyszła alimenciara jeśli nie zwiększy swojej reputacji spada do grupy przyszłych alimenciar-frajerek w odróżnieniu od przyszłych alimenciar, które swoją reputację zwiększą, lub u których owa reputacja nie w ogóle nie spadła (dzięki zdaniu egzaminu). Przyszłe alimenciary tego typu automatycznie wstępują do grupy przyszłych alimenciar-gitek. Po tym okresie następuje całkowita dojrzałość przyszłych alimenciar, które zaczynają czynić przygotowania do wniesienia wniosku o alimenty. W zależności od umiejętności przyszłych alimenciar zdobytych w trakcie szkolenia potrzeba od dwóch do [[Nieskończoność|nieskończoności]] rozpraw na wokandzie sądu rodzinnego. Kiedy alimencty uda się wywalczyć przyszła alimenciara staje się alimenciarą i zaczyna się zasadnicza część jej życia.

[[Egzamin]]em końcowym owych miesięcy jest próba zażądania od ojca dziecka alimenciary [[pieniądze|pieniędzy]] zgodnie z [[artykuł]]ami kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, które oficjalnie mają zostać przeznaczone na ''wydatki związane z ciążą i porodem, i tak dalej''. Jeśli przyszła alimenciara zda egzamin, następuje wielkie [[święto]], które w obiegowej opinii opisywane jest jako: „Urodziła dziecko, zostawiła je u rodziców i od razu poszła na ochlejmordę”. W przypadku niezdania egzaminu w przewidzianym okresie czasu reputacja przyszłej alimenciary na mieście (wśród „koleżanek”, tj. innych alimenciar) spada i może być podwyższona tylko poprzez zniszczeniem ojca dziecka przy pierwszej rozprawie. Po tym okresie następuje całkowita dojrzałość przyszłych alimenciar, które zaczynają czynić przygotowania do [[alimenty|wojny]]. W zależności od ''płaczliwości'' przyszłych alimenciar potrzeba od dwóch do [[Nieskończoność|nieskończoności]] bitew, czyli rozpraw na wokandzie sądu rodzinnego. Kiedy alimenty uda się wywalczyć, przyszła alimenciara staje się pełną alimenciarą i zaczyna się zasadnicza część jej życia.


=== Społeczna śmierć alimenciary ===
=== Społeczna śmierć alimenciary ===
[[Plik:Alcoholism 01.jpg|300px|thumb|Była alimenciara i jej facet.]]
[[Plik:Alcoholism 01.jpg|200px|thumb|Była alimenciara i jej facet]]
W okolicach osiągnięcia przez alimenciarę 40 roku życia następuje jej powolna i haniebna [[śmierć]]. Rzadko jest to śmierć biologiczna, a częściej społeczna, która polega na zepchnięciu jej do najniższej warstwy społeczeństwa. Kim jest ta brudna pani w towarzystwie tego śmierdzącego pana, których czasami spotyka się [[autobus]]ach (szczególnie [[noc]]nych jeśli chcesz spotkać takich ludzi to idź nocną porą w okolice całodobowego [[Tesco]] na [[Kabaty|Kabatach]] i przyczaj się niedaleko znajdującej się kilka metrów od terenu [[sklep]]u pętli autobusowej)? To tzw. żulerskie małżeństwa choć nie zawsze mamy tu do czynienia z żoną i mężem. Czasami jest to uboga para (nierzadko bezdomni), którzy nie mieli szczęścia w swoim życiu – czasami jest to jednak była alimenciara ze swoim konkubentem (dawniej szpanersko przed koleżankami nazywany „kochankiem”) lub mężem (jednakże nigdy nie jest to ojciec dziecka byłej alimenciary), często drugim (pierwszym jest ojciec dziecka). Alimenciarze zaczyna zazwyczaj brakować pieniędzy kiedy jej dziecko osiągnie [[pełnoletność]]. Wtedy to ojciec z wielką radością przestaje dawać pieniądze matce a bezpośrednio synowi czy córce wiedząc, że nawet jeśli kupi za to browara albo [[Marihuana|marychę]] to raczej nie podzieli się tym z matką. Jeśli dziecko nie wiem o tym, że ma już prawo dostawać pieniądze bezpośrednio od ojca to alimenciara wykorzystuje jeszcze ową sytuacje do momentu kiedy decyzją sądu obowiązek alimentacyjny wygaśnie (ojciec nie musi już dalej płacić). Potem alimenciara żyje w biedzie (zawsze ze swojej winy) nie wiedząc co ma ze sobą zrobić. Co prawda konkubent nadal zarabia 3 tysiące na rękę ale okazuje się, że kiedy nie ma już tych alimentów to jest to trochę za mało, aby pospłacać kredyty na duży dom czy ładny samochód. Była alimenciara nierzadko próbuje wyciągnąć pieniądze od swojego dorosłego dziecka. Dziecko często samo nie cieszy się zbytnim dostatkiem ale nierzadko żal mu jest matki<ref>''Która mnie przecież „wychowała”'' (sic!)</ref> w potrzebie i oddaje jej pieniądze, które ciężka pracą zarabia. Czasami dziecko ma matkę w dupie i twierdzi, że nie będzie wspomagał kogoś kto zamiast dać mu jeść i kupić nowe buty (raz na kilka lat by się przydało... no i sandały to nie są buty, które się nosi w grudniu poza pomieszczeniami...) czy się nim zająć jeździł na balangi albo pieprzył się z „nowym tatusiem” za ścianą tak, że dziecko wszystko słyszało (dzieci nie są na tyle głupie aby nie wpisać w przeglądarce internetowej: redtjub.com – wiedzą o co chodzi...). Wtedy alimenciara próbuje wyciągnąć pieniądze drogą sądową tj. alimentami (tym razem na samą siebie). Jeśli sąd jest na tyle głupi (a sędziowie to przecież tylko ludzie – tak jak inni srają, mają dwie ręce i tak samo jak inni: się mylą...), że uwierzy alimenciarze to dziecko ma kolejny powód do znienawidzenia matki i życzenia jej śmierci (często matka prześladuje takie dziecko nawet z za grobu – jeśli umrze a nie będzie starą babcią z tysiącem rożnych schorzeń to sprawa staje się na tyle podejrzana, że na miejsce zgonu wzywa się [[W11]] a oni sprawdzają wszystkie możliwe wersje... nie tylko tą, że była alimenciara nieszczęśliwie zatruła się alkoholem metylowym – co jest faktycznym powodem zgonu – ale też tym, że została zamordowana... a przecież dziecko miało motyw...). W takich przypadkach alimenciara wegetuje jeszcze na poziomie podobnym do poprzedniego aż odebrane zostaną jej prawa do alimentów (kiedyś w końcu dziecko się za to zabierze). Idzie ona wtedy do pracy jako sprzątaczka itp. (alimenciara przez te lata nie zdążyła wyuczyć się jakiegoś konkretnego zawodu a jeśli nawet skończyła studia to nikt nie zatrudni 45-50 letniej magister zarządzania czy psychologii jeśli nie ma ona jakiegokolwiek wcześniejszego doświadczenia zawodowego) aby dotrwać jakoś do marnej emerytury lub renty, która wynosi tyle co nic. Jeśli jest tak zdemoralizowana, że nie chce jej się pracować, to próbuje wyciągnąć pieniądze od ojca jej dziecka (prawdopodobieństwo, że się uda jest większe jeśli ojciec dziecka jest również jej byłym mężem). Taki były alimenciarz prawie zawsze nie chce utrzymywać byłej alimenciary (chyba, że jest debilem i ma poczucie winy, że nie może tak zostawić kobiety, którą kiedyś kochał; kobiety, która jest matką jego dziecka) i wtedy sprawa trafia do sądu. W końcu była alimenciara [[Śmierć|umiera]] (śmiercią naturalną lub w sposób tragiczny), odbywa się skromny [[pogrzeb]] i zakrapiana [[stypa]]. Nie bierze w tych uroczystościach udziału dalsza rodzina alimenciary, która wstydzi się tej „[[Czarna owca|czarnej owcy]]” a rodzina dalsza przychodzi tylko jeśli dowie się o jej śmierci np. z gazet lub od znajomych (co nie jest takie oczywiste – często dorosłe już dziecko dowiaduje się o śmierci matki dopiero po kilku latach podczas jej poszukiwań kiedy postanowi wybaczyć jej te wszystkie lata, w których powinna go wychowywać i opiekować się nim a zamiast tego żyła tak jakby życie było jedną wielką [[Libacja alkoholowa|libacją alkoholową]]). Tak kończy się marny żywot alimenciary. Dlaczego marny? ''[[Bogusław Linda|Bo to zła kobieta była...]]''
Gdy pieniążki z alimentów regularnie zasilają konto szczęśliwej matki, zaczyna ona się rozglądać za [[nowe|nowymi]] źródłami zarobku. Składają się na to głównie związki na [[kot|kocią]] łapę. Pieniążki się kończą, kiedy jej dziecko osiągnie [[pełnoletność]]. Wtedy to ojciec z wielką radością przestaje dawać pieniądze matce a bezpośrednio synowi czy córce, wiedząc, że nawet jeśli kupi za to [[piwo|browara]] albo [[Marihuana|marychę]], to raczej nie podzieli się tym z matką. Jeśli dziecko jest głupie i nie wie, że ma już prawo dostawać pieniądze bezpośrednio od ojca, to alimenciara wykorzystuje jeszcze sytuację, dojąc delikwenta, ile się da. Potem alimenciara żyje w biedzie, nie wiedząc, co ma ze sobą zrobić. Co prawda konkubent nadal zarabia 3 tysiące na rękę, ale okazuje się, że kiedy nie ma już tych alimentów, to jest to trochę za mało, aby pospłacać kredyty na duży [[dom]] czy ładny [[samochód]]. Była alimenciara nierzadko próbuje wyciągnąć pieniądze od swojego dorosłego dziecka. Dziecko często samo nie cieszy się zbytnim dostatkiem, ale nierzadko żal mu jest matki<ref>''Która mnie przecież „wychowała”'' (sic!)</ref> w potrzebie i oddaje jej pieniądze, które zarabia. Czasami dziecko ma matkę w [[dupa|dupie]] i twierdzi, że nie będzie wspomagał kogoś, kto zamiast dać mu jeść i kupić nowe buty czy się nim zająć, jeździł na balangi albo pieprzył się z „nowym tatusiem” za ścianą tak, że dziecko wszystko słyszało. Wtedy alimenciara próbuje wyciągnąć pieniądze drogą sądową tj. alimentami (tym razem na samą siebie).

Jeśli sąd uwierzy jej, to dziecko ma kolejny powód do znienawidzenia matki i życzenia jej [[śmierć|śmierci]]. W niektórych przypadkach znienawidzona matka wykorzystuje to przeciwko dziecku. Kiedy jednak zostaną odebrane prawa do alimentów, zwykle jest już tak zdemoralizowana, że i Fredek Kiepski w nieróbstwie jej nie dorówna, to próbuje wyciągnąć pieniądze od ojca jej dziecka. Zwykle jednak budzi się w nim litość, zwłaszcza po słowach ''kobiet się nie bije''. Pasożytnictwo trwa w najlepsze i, co gorsza, przedostaje się na coraz młodsze, coraz bardziej wyzwolone koleżanki. Aż do schyłku, gdy płacący nie przejdzie na marną emeryturę i nie wyjedzie na drugi koniec świata. Tak kończy się marny żywot alimenciary.


== Wartości szczególnie bliskie sercom alimenciar ==
== Wartości szczególnie bliskie sercom alimenciar ==
[[Plik:Club Space in Downtown Miami.jpg|300px|thumb|Gdzie możesz spotkać alimenciarę? Nie! Nie w domu przy dziecku! Na bansach!]]
[[Plik:Club Space in Downtown Miami.jpg|300px|thumb|Gdzie możesz spotkać alimenciarę? Nie! Nie w domu przy dziecku! Na wygibasach]]
* [[Impreza|Imprezy]]
* [[Impreza|Imprezy]].
* [[Dyskoteka|Dyskoteki]]
* [[Dyskoteka|Dyskoteki]].
* [[Napój alkoholowy|Alkohol]].
* [[Piwo]]
* Drinki z palemką przy [[bar]]ze, które nie są alkoholem, ale łatwo na takiego wyrwać faceta.
* [[Wino]]
* Dyskoteki.
* [[Wódka]]
* Imprezy.
* [[Spirytus|Rozrabiany spirytus]] lub supersłodkie [[Drink|driny]] z palemką przy [[bar]]ze, w których jest co prawda [[alkohol]] ale wyczuwa się go smakiem...
* [[Seks]] bez zabezpieczenia z nieznajomym w bliżej nieokreślonym miejscu.
* Dyskoteki
* Spotkania z koleżankami.
* Imprezy
* Telefoniczne rozmowy z koleżankami.
* Seks bez zabezpieczenia z nieznajomym w bliżej nieokreślonym miejscu<ref>''Jak to z nieznajomym? On ma na imię Marek i przyjechał tutaj tą [[BMW|zajebistą betą]]/[[Fiat 126p|wypasionym maluchem]] co stoi przed wejściem!'' Chwila przerwy aby dać alimenciarze czas na „gwałtowny wyrzut treści pokarmowej na zewnątrz z żołądka (bądź z żołądka i jelit) poprzez przełyk i jamę ustną, w wyniku silnych skurczów mięśni brzucha, przepony oraz klatki piersiowej” w wyniku zatrucia alkoholem etylowym. ''Jak to bez zabezpieczenia? Marek na pewno nie ma [[AIDS|adidasa]]! Sam mi to powiedział.'' Marek o którym wiemy tylko tyle, że ma na imię Marek i że lubi wykorzystywać seksualnie pijane kobiety, które spotyka w dyskotece wstaje i chce popełnić [[Wpierdol|przestępstwo na naszą szkodę]] będąc wyraźnie zirytowany naszą rozmową z alimenciarą. ''Poczekaj misiu. Jeszcze nie bij tego lamusa... Jak to w bliżej nieokreślonym miejscu? Co tydzień ktoś mnie dyma w tym kiblu!''</ref>
* [[Malboro]] czerwone niczym galerianki, z odrobina [[Marihuana|magicznego ziela]].
* Spotkania z koleżankami
* Imprezy i dyskoteki.
* Telefoniczne rozmowy z koleżankami
* Luzackie życie za pieniądze [[narzeczony|kozła ofiarnego]].
* [[Malboro]] czerwone niczym [[galerianki]]
* Zdobycie następnego kozła ofiarnego.
* Imprezy i dyskoteki
* Wycieczki (oczywiście bez dziecka, które w tym czasie przebywa na dowolnych koloniach), podczas których dana osoba oddaje się powyższym przyjemnościom ze zdwojoną siłą. Ledwo piana z ust nie wycieknie.
Czasami również:
* Drogie zagraniczne wycieczki na zasadzie, że ''nie wolno dziecku odbierać prawa do odpoczynku'' z tym, że problem jest taki, że przecież trzeba na nie zabrać również bachora (samej albo z kochankiem się nie pojedzie bo jest to powód do wątpliwości czy alimenty na pewno przeznaczane są na potrzeby dziecka). Częściej dzieciak jedzie sam (szkolne kolonie lub wycieczka zorganizowana przez byłych osadzonych w zakładach karnych również tych z oddziałami terapeutycznymi dla skazanych za przestępstwa seksualne w ramach rządowego programu aktywizacji zawodowej byłych osadzonych<ref>Na zasadzie, że facet skazany za katastrofę w ruchy lądowym po pijaku to kierowca autokaru, baba skazana za otrucie męża i jej kochanki to pani kucharka, która przygotowuje dzieciaczkom zdrowe i smaczne posiłki itp. itd.</ref>) a wtedy matka - tj. alimenciara poświęca się temu co powyżej czyli: imprezy, dyskoteki, piwo, wino, wódka itd. itp.

== Obrona przed alimenciarami ==
{{cytat|(...) obaj wredni. Z twarzą w betonie próbowali uniknąć nieuniknionego.|Zenek z Kabanosa śpiewa niejako o alimenciarzach}}
Jak uniknąć płacenia alimentów? Jak obronić się przed alimenciarami, które kiedy choć raz złapią człowieka za portfel to puszczają nierzadko dopiero po śmierci jego właściciela? Alimenciarze znają swoje sposoby! I podzielili się nimi z Nonsensopedią<ref>A alimenciary mówiły, że to są męskie szowinistyczne świnie, które nie obchodzi to czy dziecko ma co jest albo w co się ubrać...</ref>!

=== Detektyw ===
[[Plik:Bundesarchiv Bild 102-12925, Kriminalist mit Geheimkamera.jpg|300px|thumb|Taki detektyw z profesjonalnym sprzętem z łatwością zbierze dowody, że matka dziecka chce wyciągnąć od nas jak najwięcej kasy!]]
Dobry detektyw (z licencją lub bez – zresztą może to być nawet zwykły asystent<ref>Łazić za człowiekiem to każdy głupi umie, a jak dają 40 zł za godzinę obserwacji to nie ma bata!</ref>) przydaje się zwłaszcza na samym początku walki z alimenciarami. Wtedy to potencjalny alimenciarz ma przed sobą kilka spraw w sądzie rodzinnym (nie tylko o alimenty - także o rozwód, ustalenie ojcostwa, odebranie władzy rodzicielskiej itp.), do których wygrania potrzebne są dowody. Ojcowie dają się wrobić w alimenty najczęściej na takiej zasadzie:
* '''Matka''': Wysoki Sądzie, moja Małgosia jest ciężko chora. Muszę kupować bardzo drogie leki.
* '''Sędzia Artur Lipiński''': Tak. Sąd zapoznał się z załącznikami dołączonymi do pozwu o alimenty. Tam jest orzeczenie lekarza o nieuleczalnej chorobie i rachunki za leki, które miesięcznie kosztują 1018 złotych i 42 groszy.
* '''Ojciec''': Co?! Wysoki Sądzie ja nic nie wiem o tym, że mamy chorą córkę!
* '''Sędzia Artur Lipiński''': Proszę się uspokoić.
* ''Adwokat ojca szturcha go i gestykuluje dają mu do zrozumienia, że ma wstać.''
* '''Sędzia Artur Lipiński''': Jeśli chce pan coś powiedzieć to proszę wstać i proszę się zwracać do Sądu.
* '''Ojciec''': ...
* '''Sędzia Artur Lipiński''': Czy to wszystko co chce pan powiedzieć?
* '''Ojciec''': Tak.
* '''Sędzia Artur Lipiński''': To proszę usiąść i proszę następnym razem nie przeszkadzać w przesłuchaniu.
* ''Ojciec siada''
* '''Matka''': Wysoki Sądzie! Bo to jest tak, że Adam w ogóle się nie interesuje Małgosią. On nie wie, że jest chora. Chciałam z nim kiedyś o tym porozmawiać ale jego ciągle nie ma w domu i nie odbiera telefonów...
Ciąg dalszy nie jest trudny do przewidzenia... Lipiński zasądza alimenty na rzecz małoletniej Małgorzaty Ź. płatne do rąk matki do 10 dnia każdego miesiąca. Matka staje się radosną alimenciarą a ojciec ponurym alimenciarzem.

Ta historia mogłaby potoczyć się zupełnie inaczej! Wystarczyłoby tylko wynająć detektywa!
* '''Sędzia Artur Lipiński''': (...) Sąd postanowił uwzględnić wniosek dowodowy. Proszę wezwać na salę Macieja Friedka.
* '''Protokolantka''': Maciej Friedek proszony na salę.
* ''Friedek wchodzi.''
* '''Sędzia Artur Lipiński''': Prozę podejść do barierki.
* ''Friedek podchodzi.''
* '''Sędzia Artur Lipiński''': Nazywa się pan Maciej Friedek, ma pan 37 lat i mieszka w Krakowie?
* '''Maciej Friedek''': Tak, Wysoki Sądzie.
* '''Sędzia Artur Lipiński''': A czym się pan zajmuje?
* '''Maciej Friedek''': Yyy... no wie Sąd... ja to technikum skończyłem, ale policjantem postanowiłem zostać. Tam marnie płacą, to załapałem się do telewizji i teraz tam karierę robię. W serialu występuję. I w [[Taniec z gwiazdami|Tańcu z gwiazdami]] nawet byłem. Ale ogólnie to teraz tak jakby detektywem jestem.
* '''Sędzia Artur Lipiński''': Jest pan spokrewniony z którąś ze stron postępowania?
* '''Maciej Friedek''': Nic mi o tym nie wiadomo.
* '''Sędzia Artur Lipiński''': Dobrze. Proszę powiedzieć, co wie pan w tej sprawie<ref>Lipiński zapomniał o pouczeniu świadka o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań dlatego Maciek mógłby teraz powiedzieć dosłownie każdą [[Głupota|głupotę]] i [[kłamstwo]] i nie poszedłby siedzieć.</ref>.
* '''Maciej Friedek''': Pozwany, to znaczy obecny tutaj pan Robert Ź. wynajął mnie, abym obserwował jego byłą żonę, obecną tutaj Janinę Ch.
* ''Matka wstaje''
* '''Matka''': Co? ''(do ojca)'' Wynająłeś jakiegoś faceta aby mnie śledził?
* ''Ojciec udaje, że o niczym nie wie''
* '''Matka''': ''(do Maćka)'' A ciebie pozwę do sądu!
* '''Sędzia Artur Lipiński''': Pani Janino! Co to za zachowanie na sali sądowej? Proszę siadać.
* ''Matka siada''
* '''Sędzia Artur Lipiński''': ''(do Maćka)'' Proszę kontynuować.
* '''Maciej Friedek''': A więc<ref>[[Polonista|Nie powinno się zaczynać zdania od "a więc".]]</ref>... Pan Robert zlecił mi obserwację jego byłej żony. [[Biseksualizm|Dowiedziałem się bardzo interesujących informacji z życia byłej żony mojego klienta]] a przy okazji [[Pornografia|zrobiłem jej kilkanaście zdjęć zdjęć]]. Dodatkowo zarejestrowałem ukrytą kamerą zdarzenie, które może Sąd zainteresować.
* '''Sędzia Artur Lipiński''': Czy ma pan przy sobie te nagranie?
* '''Maciej Friedek''': A co? Myślisz, że przyszedłbym tutaj i o tym wszystkim gadał a nie zabrałbym ze sobą dowodów?
* '''Sędzia Artur Lipiński''': Panie Friedek! Co to za słownictwo? Za pana zachowanie zostaje pan ukarany karą porządkową w wysokości 200 zł.
* '''Maciej Friedek''': Nie ma sprawy... zapłacę. Teraz to ja jestem i sławny i bogaty. Stać mnie.
* '''Sędzia Artur Lipiński''': Następnym razem zostanie pan ukarany karą aresztu.
* '''Maciej Friedek''': Dobrze, Wysoki Sądzie. Przepraszam.
* '''Sędzia Artur Lipiński''': Proszę podać mi owe nagranie.
* ''Maciek podaje''
* '''Sędzia Artur Lipiński''': Sąd postanowił z urzędu dopuścić dowód w sprawie. Pani Kasiu, proszę o odtworzenie nagrania.
* ''Ta co pisze protokoły i wywołuje świadków puszcza nagranie z płytki''
* ''Nagranie się odtwarza. Na sali wielkie poruszenie.''
* ''Koniec nagrania''
* '''Matka''': Co to ma być? To jest jakoś zmontowane to wszytko kłamstwo! ''(do Maćka)'' Pozwę cię ty pseudo-detektywie z tej [[TVN|szatańskiej telewizji]]!
* '''Sędzia Artur Lipiński''': Pani Janino! Proszę się uspokoić.
* ''Matka próbuje się uspokoić. Na sali wielkie poruszenie.''
* '''Sędzia Artur Lipiński''': Pani Janino, na tym nagraniu wyraźnie widać jak za korzyść majątkową, otrzymuje pani od rodziców śmiertelnie chorej dziewczynki papiery dotyczące jej choroby i inne dokumenty, które przedstawiła pani jako dotyczące pani córki.
* '''Ojciec''': ''(do matki)'' Co zrobiłaś?! Chciałaś nas tutaj wszystkich oszukać?!
* '''Matka''': Bo to nie jest tak...
* ''Chwila przerwy. Matka płacze. Na sali wielkie poruszenie.''
* '''Matka''': Bo to wszystko wina Janka...
* '''Sędzia Artur Lipiński''': Kim jest ten Janek.
* '''Matka''': To mój znajomy.
* '''Ojciec''': ''(do matki)'' To nie twój znajomy tylko twój kochaś!
* '''Matka''': To on mnie do tego wszystkiego namówił. Żebym kłamała w sądzie i w ogóle...
Ciąg dalszy nie jest trudny do przewidzenia... Lipiński odrzuca wniosek matki o przyznanie alimentów na rzecz małoletniej Małgorzaty Ź. Potem odbywa się dodatkowo sprawa o odebranie praw rodzicielskich matce i ustalenie jej kontaktów z dzieckiem. Ojciec i córeczka są szczęśliwi i żyją w prawie normalnej (bo niepełnej) ale spokojnej rodzinie.

=== Emigracja ===
[[Plik:Kaiapos.jpeg|300px|thumb|Tubylcy na pewno miło przyjmą przybysza z dalekiej Europy uciekającego przed alimentami.]]
{{cytat|Ojciec dziecka nie chce na nie płacić i żeby tego nie robić ukrywa się na wyspach Tonga! Co robić?|Pytanie '''alimenciary''' na forum internetowym dla '''alimenciar'''.}}
Jeśli nie stać nas na detektywa lub wiemy, że nie istnieją absolutnie żadne [[hak]]i na matkę naszego dziecka pozostaje skitranie się gdzieś, gdzie nikt nas nie zna. To, jakie zadupie wybierzemy zależy m. in. od znajomości. Czasami wystarczy przeprowadzić się kilka kilometrów dalej, do lojalnego kumpla i rozpocząć nowe życie pod nowym nazwiskiem. Niektórzy ojcowie robią sobie operacje plastyczne aby nie zostać rozpoznanym, kiedy to nasze zdjęcie i dane osobowe trafią na [http://poszukiwani.policja.pl/ policyjną stronę internetową] osób poszukiwanych za przeróżne przestępstwa, w tym za <s>uporczywe uchylanie się od wykonania ciążącego na sprawcy bla bla bla...</s> niepłacenie alimentów. Zmiana wyglądu jest sztuką samą w sobie – niewiele łatwiejszą od samego ukrywania się. Trudno przewidzieć czy usunięcie pieprzyka spowoduje, że własna matka nas nie pozna. Czasami potrzebna jest zmiana płci. Może się zdarzyć, że konieczne będzie wyjechanie na drugi koniec Polski lub nawet za granicę! Niestety... jeśli postanowimy ukryć się np. w Niemczech lub w Wielkiej Brytanii a alimenciara ma bystrego prawnika<ref>Na tyle bystrego, że załatwi m. in. stwierdzenie wykonalności orzeczenie i inne tego typu pierdoły.</ref> to nawet i zagranica nie pomoże. Pozostaje nam jedynie wyjechać poza Unię Europejską. Rozum nakazuje skierować swoje kroki do USA. Każde (''prawie'') polskie dziecko, które ogląda telewizję lub gra w gry komputerowe potrafi bardziej powiedzieć coś w stylu: ''I need job and you need worker. I'm your new worker, ok?'' niż: ''無產階級文化大革命''. Jeśli ktoś nie zna języka innego niż [[Dresiarz#Język dresiarzy|dresiarski]] to zawsze może ukraść rozmówki lub/i słownik z Empiku a popularniejsze są publikacje o [[Język angielski|języku najlepszego kraju na świecie]]<ref>Czyli USA!</ref> niż np. o arabskim. Niestety... trzeba pamiętać, że do wyjazdu do USA [[Nonźródła:Wspomnienia Polaków z podróży do USA|nie wystarczy sam dowód osobisty.]] Wtedy, bardzo kuszą kraje egzotyczne – takie z którymi Polska nie ma uregulowanych stosunków dyplomatycznych. Trzeba przygotować się do trochę odmiennej kultury – nie wszystko dla emigrantów może być od razu zrozumiałe. Dla przykładu:
* Kiedy na Fidżi zostaniesz postrzelony to od razu zacznij przygotowywać pieniądze, które dasz lekarzowi, mającemu Ci pomóc – zanim nie dostanie pieniędzy to nie spojrzy nawet na ranę.
* Na Kiribati autostrady<ref>W Europie drogi o tym standardzie nazywane są ''gruntowymi'' lub ''nieutwardzonymi''.</ref> nie są nocą oświetlone, dlatego często zdarza się to co przydarzyło się wielu kibicom podczas Mundialu w [[Republika Południowej Afryki|RPA]]: jedziesz sobie spokojnie samochodem a nagle wyskakuje grupa miejscowych tarasując „drogę” jakąś prowizoryczną barykadą – zostajesz okradziony ze wszystkiego prócz odzieży nie licząc butów<ref>Towar pożądany w krajach rozwijających się.</ref>.
* Jeśli nie Kiribati, to może sąsiednia Mikronezja? Masz do wyboru około 1500 wysp z których tylko kilkaset jest zamieszkałych (istny raj dla uciekinierów) a wśród nich tylko kilkadziesiąt posiada nazwy (możesz zamieszkać na małej wysepce i nazwać ją np. „Wyspa, na którą wstępu nie mają politycy ...” gdzie w miejsce kropek możesz wstawić nazwę [[Partie polityczne Polski|partii politycznej, której nie lubisz]]). Problem będzie kiedy zachorujesz np. na cholerę. Kiedy zdecydowałeś się na ucieczkę z grupą innych alimenciarzy to zawsze któryś z nich będzie mógł wezwać pomoc (wysepki porozrzucane są blisko siebie – z przepłynięciem do i z nie będzie większego problemu chyba, że przyjdzie tajfun – wtedy na reakcję trzeba czekać kilka dni – miejmy nadzieje, że nie będzie to za późno). Licz się z tym, że po wezwaniu pomocy nie przypłyną po Ciebie lekarze tylko przyleci helikopter a piloci zabiorą Cię za około 30 tys. dolarów (+ koszty paliwa) do Australii gdzie dopiero tam otrzymasz pomoc (tak działa miejscowy system – nadal narzekasz na kolejki i NFZ?).
* Polskie MSZ przestrzega osoby odwiedzające Palau: '''Uwaga na trujące ryby, węże wodne i meduzy.'''
* Na Tonga przebywanie na ulicy jest wykroczeniem jeśli nie masz na sobie: skarpetek, butów, gaci, spodni i czegoś na tułów (dla pewności lepiej jeśli masz coś jeszcze np. czapkę).
* Na Wyspach Salomona za przeklinanie (używany jest inglisz) idzie się do paki.

Nie można oczywiście zapominać o wizach i innych urzędowych formalnościach (a jak się nie uda to pozostaje tylko mieszkać i pracować na czarno) bo to nie jest tak, że przyjedziemy i już możemy sobie spokojnie żyć. Na szczęście w owych krajach kobiety nie mają za dużych praw, dlatego my jako przybysz z dalekiej i nieznanej Europy zostaniemy zrozumiani przez tubylczych mężczyzn dlaczego to uciekliśmy przed alimenciarami; dlaczego to nie pozostaliśmy w swojej ojczyźnie tylko wybraliśmy kraj, w którym żniwo zbierają choroby o nazwach, których nie umiemy wymówić.


== Alimenciary w kulturze popularnej ==
== Alimenciary w kulturze popularnej ==
Od 2008 roku telewizji [[TVN]] posiada w swojej ramówce serial dokumentalno-fabularny „[[Sąd rodzinny]]”, którego częstym bohaterem jest alimenciara. Emisja owego serialu spowodowała większe zainteresowanie socjologów alimenciarami, a także zwrócenie uwagi przez społeczeństwo na [[problem]] (choć, niestety, tylko na godzinę trwania programu). Ów serial opowiada, jak ciężko pracującej, zawsze pokrzywdzonej kobiecie wywalczyć jakiekolwiek pieniądze. A że kamera znacząco przekrzywia rzeczywistość, sędzia postępuje według schematu i w każdym przypadku kończy się na obciążeniu szubrawcy.
Postacie alimenciar często wykorzystywane są w [[Popkultura|kulturze popularnej]]. Przykładem może być „Pamiętnik alimenciary” autorstwa [[Matka Polka|Matki Polki]] stylizowany na autentyczne zapiski alimenciary, będący w rzeczywistości satyrą na środowisko alimenciar w okresie przemian ustrojowych. Wybitna znajomość intertekstualności przez autorkę doprowadziła do powstania ponadczasowego utworu o charakterze dydaktyczno-moralizatorskim za co została ona uhonorowana m. in. Nagrodą Fundacji im. Kościelskich, Nagrodą Polskiego PEN Clubu im. Jana Parandowskiego oraz Nagrodą im. Andrzeja Kijowskiego.


Emitowany w konkurencyjnej stacji sitcom „[[Trudne sprawy]]” przybliża codzienne życie alimenciar. Zawsze przykładny przedszkolak przedstawiany jest jako pokrzywdzony dużo mniej niż sama matka, która najpierw ślubowi się sprzeciwiała, a potem żyć nie dała, aż chłop uciekł do Algierii czy jeszcze dalej. Delikwenta nie można znaleźć i sprawa robi się trudna, a bohaterka tak bardzo chciałaby mieć czas na zakupy…
Od 2008 roku telewizji [[TVN]] posiada w swojej ramówce [[serial]] dokumentalno-fabularny „Sąd rodzinny”, której częstym bohaterem jest alimenciara. Emisja owego serialu spowodowała, większe zainteresowanie [[Socjologia|socjologów]] alimenciarami (mimo, że pewne badania zaczęło przeprowadzać już na samym początku XXI wieku) a także zwrócenie uwagi przez społeczeństwo na ów [[problem]].


== Alimenciary a polska polityka ==
== Alimenciary a polska polityka ==
[[Plik:Napieral rap.jpg||300px|thumb|Napieral wspomaga alimenciary, a zwłaszcza najmłodsze matki.]]
[[Plik:Napieral rap.jpg|300px|thumb|Napieral wspomaga alimenciary, a zwłaszcza najmłodsze matki]]
Po początkowo jawnym okresie działalności polskich alimenciar w połowie lat 60. XX wieku, musiały one zejść do podziemia w związku z zaostrzeniem polityki I Sekretarza Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej [[Władysław Gomułka|Władysława Gomułki]] oraz zacieśnieniem stosunków międzynarodowych między [[Polska Rzeczpospolita Ludowa|PRL-em]] a [[Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich|ZSRR]]. Po dojściu do władzy [[Edward Gierek|Edwarda Gierka]] alimenciary zyskały w 1975 przywilej w postaci Funduszu Alimentacyjnego, który w praktycznie niezmienionej postaci przetrwał aż do roku 2003, kiedy to został zlikwidowany ([[Łacina|notabene]] przez człowieka stojącego po [[PZPR|tej samej stronie]] ludzi, którzy FA wprowadzili). FA nie został przywrócony, pomimo incydentu, jakim była strzelanina w podwarszawskiej Magdalence, w której śmierć poniosło dwóch antyterrorystów oraz dwóch przestępców. Mimo nacisków alimenciar, jakim były walka zbrojna na Placu Trzech Krzyży w Warszawie 11 września<ref>[[Masoneria|Masońskie]] media błędnie zinterpretowały owe wydarzenie jako domaganie się przez górników lepszych warunków bytowania.</ref> oraz nieudany zamach na premiera [[Leszek Miller|Leszka Millera]] (to ludzie z [[SLD|jego partii]] odpowiedzialni byli za likwidację FA)<ref>Zdaniem masońskich mediów to był zwykły wypadek lotniczy.</ref> FA nie został przywrócony a alimenciary musiały rozpocząć działalność [[Konspiracja|konspiracyjną]] aż do 2008 roku, kiedy to w wyniku kolejnego zamachu terrorystycznego (na samolot wojskowy, który rozbił się w Mirosławcu) przywrócony został FA. Krótki czas po zamachu nowym przewodniczącym SLD został [[Grzegorz Napieralski]], który wyznaczył partii nowy kierunek rozwoju oraz przeprosił alimenciary za ''wszystkie krzywdy jakie przez te lata zaznał kobiety potrzebujące''. Obecnie program SLD obejmuje m. in. działania na rzecz rozwinięcia i udoskonalenia polityki socjalnej Polski tak aby alimenciary bytowały do końca życia na wysokim poziomie (bez konieczność podjęcia pracy zarobkowej) nawet po ustaniu obowiązku alimentacyjnego. Warto jednak pamiętać, że alimenciary krytykują SLD za opowiadanie się za prawem do aborcji. Wiąże się to z obawą wprowadzenia obowiązkowej aborcji w przypadku kiedy płód jest zagrożony lub wiadomo, że dziecko urodzi się niepełnosprawne lub poważnie chore gdyż w przypadku aborcji dziecko się nie urodzi (trudno było o zgadnąć prawda?) a jak wiadomo na takie dziecko (koniecznie narodzone i obowiązkowo żywe) dostaje się więcej alimentów – w wielu przypadkach są to alimenty do końca życia.
Po początkowo jawnym okresie działalności polskich alimenciar w połowie lat 60. XX wieku, musiały one zejść do podziemia w związku z zaostrzeniem polityki I Sekretarza Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej [[Władysław Gomułka|Władysława Gomułki]] oraz zacieśnieniem stosunków międzynarodowych między [[Polska Rzeczpospolita Ludowa|PRL-em]] a [[Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich|ZSRR]]. Po dojściu do władzy [[Edward Gierek|Edwarda Gierka]] alimenciary zyskały w 1975 przywilej w postaci Funduszu Alimentacyjnego, który w praktycznie niezmienionej postaci przetrwał aż do roku 2003, kiedy to został zlikwidowany (notabene przez człowieka stojącego po [[polska Zjednoczona Partia Robotnicza|tej samej stronie]] ludzi, którzy FA wprowadzili). FA nie został przywrócony, pomimo incydentu, jakim była strzelanina w podwarszawskiej Magdalence, w której śmierć poniosło dwóch antyterrorystów oraz dwóch przestępców. Mimo nacisków alimenciar, jakim były walka zbrojna na Placu Trzech Krzyży w Warszawie 11 września<ref>[[Masoneria|Masońskie]] media błędnie zinterpretowały owe wydarzenie jako domaganie się przez górników lepszych warunków bytowania</ref> oraz nieudany zamach na premiera [[Leszek Miller|Leszka Millera]] (to ludzie z [[sojusz Lewicy Demokratycznej|jego partii]] odpowiedzialni byli za likwidację FA)<ref>Zdaniem masońskich mediów to był zwykły wypadek lotniczy</ref>, FA nie został przywrócony, a alimenciary musiały rozpocząć działalność konspiracyjną aż do 2008 roku, kiedy to w wyniku kolejnego zamachu terrorystycznego (na samolot wojskowy, który rozbił się w Mirosławcu) przywrócony został FA.


Krótki czas po zamachu nowym przewodniczącym SLD został [[Grzegorz Napieralski]], który wyznaczył partii nowy kierunek rozwoju oraz przeprosił alimenciary za ''wszystkie krzywdy, jakie przez te lata zaznał kobiety potrzebujące''. Obecnie program SLD obejmuje m.in. działania na rzecz rozwinięcia i udoskonalenia polityki socjalnej Polski tak, aby alimenciary bytowały do końca życia na wysokim poziomie (bez konieczność podjęcia pracy zarobkowej) nawet po ustaniu obowiązku alimentacyjnego. Warto jednak pamiętać, że alimenciary krytykują [[Sojusz Lewicy Demokratycznej|SLD]] za opowiadanie się za prawem do aborcji. Wiąże się to z obawą wprowadzenia obowiązkowej aborcji w przypadku, kiedy płód jest zagrożony lub wiadomo, że dziecko urodzi się niepełnosprawne lub poważnie chore gdyż w przypadku aborcji dziecko się nie urodzi, a jak wiadomo na takie dziecko (koniecznie narodzone i obowiązkowo żywe) dostaje się więcej alimentów – w wielu przypadkach są to alimenty do końca życia.
== Fora internetowe oblegane przez alimenciary ==
* [http://www.kafeteria.pl/forum/ Kafeteria - Magazyn dla kobiet www.kafeteria.pl]
* [http://alimenty.pl/ Alimenty.pl]
* [http://forumprawne.org/prawo-rodzinne-opiekuncze/ § Prawo rodzinne i opiekuńcze - Forum Prawne]
* [http://e-prawnik.pl/forum/domowy/prawo-rodzinne/alimenty/ Prawo rodzinne - Prawo na co dzień - Forum - e-prawnik.pl]


== Zobacz też ==
== Zobacz też ==
* [[Alimenty]]
* [[bombelek]]
* [[Alimenciarze]]
* [[madka]]
* [[Fundusz Alimentacyjny]]


{{Przypisy}}
== Bibliografia ==
=== Literatura przedmiotu ===
* Jakiś tam [[filozof]], ''Alimenciary w ujęciu filozofii starożytnej okresu systemów oraz szkół wedle podziału dziejów w metodologii historii filozofii Tatarkiewicza'' [praca magisterska]. Warszawa: Zakład Filozofii Społecznej Instytutu Filozofii Wydziału Filozofii i Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego, 2004.
* Jakiś tam socjolog, ''Wpływ komercjalizacji w przemyśle nagraniowym specjalizującym się w muzyce dawnej na liczbę samobójstw osób najbliższych w rozumieniu prawodawstwa anglosaskiego u alimenciar a liberalizacja prawa autorskiego, własności intelektualnej i przemysłowej w kontekście liczby zakażeń wirusem zespołu nabytego braku odporności podczas seksualnych stosunków typu analnego u alimenciarzy'' [praca doktorska]. Warszawa: Zakład Problemów Społecznych i Planowania Społecznego Instytuty Socjologii Wydziału Filozofii i Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego, 2009.


{{DEFAULTSORT:Alimenciara}}
=== Literatura podmiotu ===
* ''Alimenciara Polska'', luty 1965, nr 1-. Warszawa: Polskie Towarzystwo Alimenciar, 1965. [do 2008 roku jako [[bibuła]] wydawane przez Niezależne Samorządne Stowarzyszenie Społeczne "Alimenciarstwo"].
* [[Matka Polka]], ''Pamiętnik alimenciary''. Kraków: nakład własny autorki, 1989. ISBN 0700-888-999

{{Przypisy}}


[[Kategoria:Kobieta]]
[[Kategoria:Kobieta]]

Aktualna wersja na dzień 19:28, 29 mar 2023

To ile w końcu od niego wyciągnę?

Alimenciara zadaje pytanie prawnikowi

Tak, Wysoki Sądzie, pieluszki dla Kacperka nie są tanie[1].

Alimenciara na rozprawie sądowej

Alimenciarakobieta, na której eklektyczny system filozoficzny składają się: myśl Epikura z Samos oraz, na gruncie epistemologii, starożytna filozofia cynicka[2]. Alimenciary bardzo często mylone są z alimenciarzami. Różnica między nimi polega na tym, że alimenciary dostają lub domagają się alimentów od alimenciarzy, a alimenciarze starają się nie dopuścić do płacenia alimentów alimenciarom.

Występowanie[edytuj • edytuj kod]

Alimenciary jako grupa w miarę zorganizowana, występują głównie w Polsce. Część z nich działa jawnie i w zgodzie z prawem jako organizacje społeczne, takie jak „Stowarzyszenie Na Rzecz Praw Odpowiedzialnych Rodziców”.

Cykl życia alimenciary[edytuj • edytuj kod]

Wstęp[edytuj • edytuj kod]

Tak wygląda przyszła alimenciara

Wszystkie alimenciary przechodzą przez specyficzny cykl życiowy, który trwa od 18 do 25–26 lat, do czego dodawane jest około 9 miesięcy, przez które powoli zwykła kobieta przekształca się w alimenciarę.

Alimenciarą można stać się w każdym wieku, lecz zazwyczaj dzieje się to między 15 a 25 rokiem życia i może trwać aż do emerytury. W przypadku kiedy to przyszły alimenciarz „znika” z życia przyszłej, aczkolwiek nieletniej alimenciary zaraz po zaistnieniu warunków do bycia alimenciarą, przyszła alimenciara stara się w inny sposób pasożytować na społeczeństwie dołączając do grona studentów, Żydów, alkoholików, narkomanów i osób z zaburzeniami psychicznymi.

Przyszłe alimenciary: szkolenie i chrzest bojowy[edytuj • edytuj kod]

Źródło wiedzy alimenciary

Jeśli wszystko idzie dobrze, zaczyna się okres inkubacji – wzrostu i dojrzewania. Przyszła alimenciara poznaje wtedy inne alimenciary, które zaczynają edukować przyszłą alimenciarę. Dowiaduje się ona, że m.in. każdy ojciec zataja swoje dochody. W trakcie następnych 9 miesięcy przyszła alimenciara przechodzi szkolenie, które obejmuje takie dziedziny jak: prawo cywilne, prawo karne, feminizm, prawo rodzinne, feminizm oraz inne potrzebne do obskubania tego zbója metody życia na pograniczu ubóstwa i cmentarza.

Egzaminem końcowym owych miesięcy jest próba zażądania od ojca dziecka alimenciary pieniędzy zgodnie z artykułami kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, które oficjalnie mają zostać przeznaczone na wydatki związane z ciążą i porodem, i tak dalej. Jeśli przyszła alimenciara zda egzamin, następuje wielkie święto, które w obiegowej opinii opisywane jest jako: „Urodziła dziecko, zostawiła je u rodziców i od razu poszła na ochlejmordę”. W przypadku niezdania egzaminu w przewidzianym okresie czasu reputacja przyszłej alimenciary na mieście (wśród „koleżanek”, tj. innych alimenciar) spada i może być podwyższona tylko poprzez zniszczeniem ojca dziecka przy pierwszej rozprawie. Po tym okresie następuje całkowita dojrzałość przyszłych alimenciar, które zaczynają czynić przygotowania do wojny. W zależności od płaczliwości przyszłych alimenciar potrzeba od dwóch do nieskończoności bitew, czyli rozpraw na wokandzie sądu rodzinnego. Kiedy alimenty uda się wywalczyć, przyszła alimenciara staje się pełną alimenciarą i zaczyna się zasadnicza część jej życia.

Społeczna śmierć alimenciary[edytuj • edytuj kod]

Była alimenciara i jej facet

Gdy pieniążki z alimentów regularnie zasilają konto szczęśliwej matki, zaczyna ona się rozglądać za nowymi źródłami zarobku. Składają się na to głównie związki na kocią łapę. Pieniążki się kończą, kiedy jej dziecko osiągnie pełnoletność. Wtedy to ojciec z wielką radością przestaje dawać pieniądze matce a bezpośrednio synowi czy córce, wiedząc, że nawet jeśli kupi za to browara albo marychę, to raczej nie podzieli się tym z matką. Jeśli dziecko jest głupie i nie wie, że ma już prawo dostawać pieniądze bezpośrednio od ojca, to alimenciara wykorzystuje jeszcze sytuację, dojąc delikwenta, ile się da. Potem alimenciara żyje w biedzie, nie wiedząc, co ma ze sobą zrobić. Co prawda konkubent nadal zarabia 3 tysiące na rękę, ale okazuje się, że kiedy nie ma już tych alimentów, to jest to trochę za mało, aby pospłacać kredyty na duży dom czy ładny samochód. Była alimenciara nierzadko próbuje wyciągnąć pieniądze od swojego dorosłego dziecka. Dziecko często samo nie cieszy się zbytnim dostatkiem, ale nierzadko żal mu jest matki[3] w potrzebie i oddaje jej pieniądze, które zarabia. Czasami dziecko ma matkę w dupie i twierdzi, że nie będzie wspomagał kogoś, kto zamiast dać mu jeść i kupić nowe buty czy się nim zająć, jeździł na balangi albo pieprzył się z „nowym tatusiem” za ścianą tak, że dziecko wszystko słyszało. Wtedy alimenciara próbuje wyciągnąć pieniądze drogą sądową tj. alimentami (tym razem na samą siebie).

Jeśli sąd uwierzy jej, to dziecko ma kolejny powód do znienawidzenia matki i życzenia jej śmierci. W niektórych przypadkach znienawidzona matka wykorzystuje to przeciwko dziecku. Kiedy jednak zostaną odebrane prawa do alimentów, zwykle jest już tak zdemoralizowana, że i Fredek Kiepski w nieróbstwie jej nie dorówna, to próbuje wyciągnąć pieniądze od ojca jej dziecka. Zwykle jednak budzi się w nim litość, zwłaszcza po słowach kobiet się nie bije. Pasożytnictwo trwa w najlepsze i, co gorsza, przedostaje się na coraz młodsze, coraz bardziej wyzwolone koleżanki. Aż do schyłku, gdy płacący nie przejdzie na marną emeryturę i nie wyjedzie na drugi koniec świata. Tak kończy się marny żywot alimenciary.

Wartości szczególnie bliskie sercom alimenciar[edytuj • edytuj kod]

Gdzie możesz spotkać alimenciarę? Nie! Nie w domu przy dziecku! Na wygibasach
  • Imprezy.
  • Dyskoteki.
  • Alkohol.
  • Drinki z palemką przy barze, które nie są alkoholem, ale łatwo na takiego wyrwać faceta.
  • Dyskoteki.
  • Imprezy.
  • Seks bez zabezpieczenia z nieznajomym w bliżej nieokreślonym miejscu.
  • Spotkania z koleżankami.
  • Telefoniczne rozmowy z koleżankami.
  • Malboro czerwone niczym galerianki, z odrobina magicznego ziela.
  • Imprezy i dyskoteki.
  • Luzackie życie za pieniądze kozła ofiarnego.
  • Zdobycie następnego kozła ofiarnego.
  • Wycieczki (oczywiście bez dziecka, które w tym czasie przebywa na dowolnych koloniach), podczas których dana osoba oddaje się powyższym przyjemnościom ze zdwojoną siłą. Ledwo piana z ust nie wycieknie.

Alimenciary w kulturze popularnej[edytuj • edytuj kod]

Od 2008 roku telewizji TVN posiada w swojej ramówce serial dokumentalno-fabularny „Sąd rodzinny”, którego częstym bohaterem jest alimenciara. Emisja owego serialu spowodowała większe zainteresowanie socjologów alimenciarami, a także zwrócenie uwagi przez społeczeństwo na problem (choć, niestety, tylko na godzinę trwania programu). Ów serial opowiada, jak ciężko pracującej, zawsze pokrzywdzonej kobiecie wywalczyć jakiekolwiek pieniądze. A że kamera znacząco przekrzywia rzeczywistość, sędzia postępuje według schematu i w każdym przypadku kończy się na obciążeniu szubrawcy.

Emitowany w konkurencyjnej stacji sitcom „Trudne sprawy” przybliża codzienne życie alimenciar. Zawsze przykładny przedszkolak przedstawiany jest jako pokrzywdzony dużo mniej niż sama matka, która najpierw ślubowi się sprzeciwiała, a potem żyć nie dała, aż chłop uciekł do Algierii czy jeszcze dalej. Delikwenta nie można znaleźć i sprawa robi się trudna, a bohaterka tak bardzo chciałaby mieć czas na zakupy…

Alimenciary a polska polityka[edytuj • edytuj kod]

Napieral wspomaga alimenciary, a zwłaszcza najmłodsze matki

Po początkowo jawnym okresie działalności polskich alimenciar w połowie lat 60. XX wieku, musiały one zejść do podziemia w związku z zaostrzeniem polityki I Sekretarza Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej Władysława Gomułki oraz zacieśnieniem stosunków międzynarodowych między PRL-em a ZSRR. Po dojściu do władzy Edwarda Gierka alimenciary zyskały w 1975 przywilej w postaci Funduszu Alimentacyjnego, który w praktycznie niezmienionej postaci przetrwał aż do roku 2003, kiedy to został zlikwidowany (notabene przez człowieka stojącego po tej samej stronie ludzi, którzy FA wprowadzili). FA nie został przywrócony, pomimo incydentu, jakim była strzelanina w podwarszawskiej Magdalence, w której śmierć poniosło dwóch antyterrorystów oraz dwóch przestępców. Mimo nacisków alimenciar, jakim były walka zbrojna na Placu Trzech Krzyży w Warszawie 11 września[4] oraz nieudany zamach na premiera Leszka Millera (to ludzie z jego partii odpowiedzialni byli za likwidację FA)[5], FA nie został przywrócony, a alimenciary musiały rozpocząć działalność konspiracyjną aż do 2008 roku, kiedy to w wyniku kolejnego zamachu terrorystycznego (na samolot wojskowy, który rozbił się w Mirosławcu) przywrócony został FA.

Krótki czas po zamachu nowym przewodniczącym SLD został Grzegorz Napieralski, który wyznaczył partii nowy kierunek rozwoju oraz przeprosił alimenciary za wszystkie krzywdy, jakie przez te lata zaznał kobiety potrzebujące. Obecnie program SLD obejmuje m.in. działania na rzecz rozwinięcia i udoskonalenia polityki socjalnej Polski tak, aby alimenciary bytowały do końca życia na wysokim poziomie (bez konieczność podjęcia pracy zarobkowej) nawet po ustaniu obowiązku alimentacyjnego. Warto jednak pamiętać, że alimenciary krytykują SLD za opowiadanie się za prawem do aborcji. Wiąże się to z obawą wprowadzenia obowiązkowej aborcji w przypadku, kiedy płód jest zagrożony lub wiadomo, że dziecko urodzi się niepełnosprawne lub poważnie chore gdyż w przypadku aborcji dziecko się nie urodzi, a jak wiadomo na takie dziecko (koniecznie narodzone i obowiązkowo żywe) dostaje się więcej alimentów – w wielu przypadkach są to alimenty do końca życia.

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]

Przypisy

  1. Po prostu fajki podrożały…
  2. W stosunki do opozycyjnej strony – tj. alimenciarzy
  3. Która mnie przecież „wychowała” (sic!)
  4. Masońskie media błędnie zinterpretowały owe wydarzenie jako domaganie się przez górników lepszych warunków bytowania
  5. Zdaniem masońskich mediów to był zwykły wypadek lotniczy