Szczeciński Szybki Tramwaj

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Ach tak, pamiętam, jak za mojej młodości pierwszy raz obiecano nam szybki tramwaj…

Wypowiedź przeciętnego szczecinianina po siedemdziesiątce

Szczeciński Szybki Tramwaj (właśc. Szczeciński Polny Tramwaj) – najdłuższa i najstarsza kiełbasa wyborcza w Polsce. Abstrakcyjne pojęcie używane przez włodarzy Szczecina celem odpowiedzenia na pytanie: jak zaopatrzyć hurtownię Sellgros w klienów. Według projektu, celem tego przedsięwzięcia jest paradowanie szybkich[potrzebne źródło] tramwajów po specjalnie wybudowanych do tego celu torowiskach. Już pierwszego dnia kursowania 3 Swingi połamały pantografy, co niemalże przyprawiło o zawał serca apologetów likwidacji autobusów pośpiesznych. Mniejsze bądź większe awaria zdarzały się w następnych dniach z częstotliwością kilku godzin, a na jednym z łuków trzeba było wprowadzić ograniczenie prędkości do 30 km/h.

Cel inwestycji

Celem budowy Szczecińskiego Wolnego Szybkiego Tramwaju jest głównie poprawa kondycji pasażerów, których każdorazowo czekać będzie zdrowa przebieżka do przystanku usytuowanego o nie mniej niż 200 metrów od zabudowań.

Zwolennicy inwestycji

Budowa szybkiego tramwaju ma wielu zagorzałych zwolenników. Należą do nich:

  • Miłośnicy Komunikacji Miejskiej – nikomu nie trzeba tłumaczyć, dlaczego;
  • Handlarze używanych samochodów – odniosą pokaźne zyski, szybki tramwaj znacząco zwiększy ilość sympatyków samochodów;
  • Właściciele stacji paliw – jak wyżej;
  • Hurtownia Selgross – otrzyma znakomite zaopatrzenie w tanią siłę kupiecką;
  • Poloniści – poszerzą swój zasób słownictwa.

Przeciwnicy inwestycji

Szybki tramwaj ma też przeciwników:

  • Mieszkańcy Osiedla Zdroje – nie chce im się biegać do przystanku. Co za lenie!
  • Mieszkańcy Osiedla Słoneczne – nie chce im się biegać do przystanku. Co za lenie!
  • Mieszkańcy Osiedla Majowe – nie chce im się biegać do przystanku. Co za lenie!
  • Mieszkańcy Osiedla Bukowe – nie chce im się biegać do przystanku. Co za lenie!
  • Jacyna-Witt w ramach walki z biedą. Tramwajami jeżdżą biedni. Nie będzie tramwajów, nie będzie biedy.

Obojętni

Są także mieszkańcy, którzy fakt, czy szybki tramwaj powstanie czy nie mają w głębokim poważaniu. Należą do nich:

  • Gapowicze – ich nie interesuje wzrost cen biletów;
  • Kierowcy samochodów osobowych – nie jeżdżą komunikacją miejską;
  • Przechodni – pieCenzura2.svglą to, czy jedzie tramwaj czy nie;
  • Żule – pieCenzura2.svglą to, czy śpią w tramwaju czy w autobusie.

II Etap

W ramach I etapu prawie doprowadzono tramwaj do pierwszego osiedla na Prawobrzeżu. Prawie ponieważ tramwaj nie dojeżdża do Osiedla Słonecznego, lecz zatrzymuje się przy rampie rozładunkowej hipermarketu Selgros. Podejrzenia, że zamiast tramwaju powstała Szybka Szczecińska Towarówka, skłoniły prezydenta do rozpoczęcia II etapu inwestycji. Polega ona na pierwszych konsultacjach, drugich konsultacjach, trzecich konsultacjach, czwartych konsultacjach, po których nastąpi jeszcze wiele innych konsultacji. Strategia polega na tym, że podczas konsultacji wszyscy się z wszystkimi pokłócą, co da wymówkę prezydentowi, aby nic nie robić podczas swej ostatniej kadencji. Jako kiełbasę wyborczą obiecano przedłużenie SST od Selgrosa do Osiedla Słonecznego. Konsultowane są trzy opcje dalszego biegu tramwaju:

  • prosto donikąd
  • też donikąd, ale zygzakiem
  • do prawobrzeżnego ośrodka maryjno-handlowego

Zamieszanie potęguje Wojciech Dorżynkiewicz, radny Platformy Nowoczesnej znów Platformy bezpartyjny, swoją wizją zamiany tramwaju w kolej zębatą na szczyt góry pagórka Bukowiec.