Żoliborz: Różnice pomiędzy wersjami
M Znacznik: rewert ręczny |
Znacznik: rewert ręczny |
||
(Nie pokazano 11 wersji utworzonych przez 6 użytkowników) | |||
Linia 2: | Linia 2: | ||
{{cytat|A '''Żoliborz''' to jebana wieś, nie ma tam co pić, nie ma tam co jeść.|Żul z Bielan o '''Żoliborzu'''}} |
{{cytat|A '''Żoliborz''' to jebana wieś, nie ma tam co pić, nie ma tam co jeść.|Żul z Bielan o '''Żoliborzu'''}} |
||
'''Żoliborz''' – najładniejsza dzielnica [[Warszawa|Warszawy]] zbudowana w okresie międzywojennym. Dawniej przedpola Cytadeli Aleksandrowskiej. Nic tam nie budowano, bo cały teren znajdował się w zasięgu artylerii z cytadeli. Dopiero po odzyskaniu niepodległości stwierdzono, że Cytadela ma niewielką wartość bojową i zbudowano tam osiedle na wzór miasta średniowiecznego z rynkiem w centralnym punkcie, przy którym usytuowane jest centrum gastronomiczno-rozrywkowe; Kino Wisła, banki i całodobowy sklep Mini-Europa, dający mieszkańcom poczucie europejskiej świetności. Teraz rynek nazywany jest skromnie placem i nosi imię amerykańskiego prezydenta |
'''Żoliborz''' – najładniejsza dzielnica [[Warszawa|Warszawy]] zbudowana w okresie międzywojennym. Dawniej przedpola Cytadeli Aleksandrowskiej. Nic tam nie budowano, bo cały teren znajdował się w zasięgu artylerii z cytadeli. Dopiero po odzyskaniu niepodległości stwierdzono, że Cytadela ma niewielką wartość bojową i zbudowano tam osiedle na wzór miasta średniowiecznego z rynkiem w centralnym punkcie, przy którym usytuowane jest centrum gastronomiczno-rozrywkowe; Kino Wisła, banki i całodobowy sklep Mini-Europa, dający mieszkańcom poczucie europejskiej świetności. Teraz rynek nazywany jest skromnie placem i nosi imię amerykańskiego prezydenta, który najprawdopodobniej nawet nie wiedział o istnieniu takiego miejsca na Ziemi. |
||
W okresie VIII-X 1944 roku dzielnica funkcjonuje jako autonomiczna Rzeczpospolita Żoliborska pod kierownictwem AK. Powstańcy Żywiciela nie mogli się połączyć z resztą walczącej Warszawy, ponieważ na dworcu Warszawa Gdańska stał hitlerowski pociąg pancerny typu [[BP44]] lub [[BP41]]. Ostatecznie pociąg został poturbowany Panzerfaustami i wycofał się na Wolę. Jednak zabrakło sił, by dalej likwidować punkty oporu, więc komunikacja odbywała się kanałami. Jedno z wejść do kanałów znajduje się na skrzyżowaniu ulic Popiełuszki i Krasińskiego. Niedaleko jest klasztor Zmartwychwstanek (w czasie Powstania polowy szpital). Szpital polowy zorganizowano również w Forcie Siergiej, dzisiaj jest tam szkoła plastyczna dla dzieci, a na około Park Żeromskiego. Ciekawostką jest fakt, że w [[działobitni]] przy gimnazjum nr. 55 działała radiostacja „Błyskawica”. |
W okresie VIII-X 1944 roku dzielnica funkcjonuje jako autonomiczna Rzeczpospolita Żoliborska pod kierownictwem AK. Powstańcy Żywiciela nie mogli się połączyć z resztą walczącej Warszawy, ponieważ na dworcu Warszawa Gdańska stał hitlerowski pociąg pancerny typu [[BP44]] lub [[BP41]]. Ostatecznie pociąg został poturbowany Panzerfaustami i wycofał się na Wolę. Jednak zabrakło sił, by dalej likwidować punkty oporu, więc komunikacja odbywała się kanałami. Jedno z wejść do kanałów znajduje się na skrzyżowaniu ulic Popiełuszki i Krasińskiego. Niedaleko jest klasztor Zmartwychwstanek (w czasie Powstania polowy szpital). Szpital polowy zorganizowano również w Forcie Siergiej, dzisiaj jest tam szkoła plastyczna dla dzieci, a na około Park Żeromskiego. Ciekawostką jest fakt, że w [[działobitni]] przy gimnazjum nr. 55 działała radiostacja „Błyskawica”. |
||
Linia 17: | Linia 17: | ||
* [[Śródmieście (Warszawa)|Śródmieście]] |
* [[Śródmieście (Warszawa)|Śródmieście]] |
||
* [[Wola (Warszawa)|Wola]] |
* [[Wola (Warszawa)|Wola]] |
||
{{Warszawa}} |
{{Warszawa}} |
Aktualna wersja na dzień 18:57, 14 maj 2024
Zielony Żoliborz, pieprzony Żoliborz
- Muniek Staszczyk o Żoliborzu
A Żoliborz to jebana wieś, nie ma tam co pić, nie ma tam co jeść.
- Żul z Bielan o Żoliborzu
Żoliborz – najładniejsza dzielnica Warszawy zbudowana w okresie międzywojennym. Dawniej przedpola Cytadeli Aleksandrowskiej. Nic tam nie budowano, bo cały teren znajdował się w zasięgu artylerii z cytadeli. Dopiero po odzyskaniu niepodległości stwierdzono, że Cytadela ma niewielką wartość bojową i zbudowano tam osiedle na wzór miasta średniowiecznego z rynkiem w centralnym punkcie, przy którym usytuowane jest centrum gastronomiczno-rozrywkowe; Kino Wisła, banki i całodobowy sklep Mini-Europa, dający mieszkańcom poczucie europejskiej świetności. Teraz rynek nazywany jest skromnie placem i nosi imię amerykańskiego prezydenta, który najprawdopodobniej nawet nie wiedział o istnieniu takiego miejsca na Ziemi.
W okresie VIII-X 1944 roku dzielnica funkcjonuje jako autonomiczna Rzeczpospolita Żoliborska pod kierownictwem AK. Powstańcy Żywiciela nie mogli się połączyć z resztą walczącej Warszawy, ponieważ na dworcu Warszawa Gdańska stał hitlerowski pociąg pancerny typu BP44 lub BP41. Ostatecznie pociąg został poturbowany Panzerfaustami i wycofał się na Wolę. Jednak zabrakło sił, by dalej likwidować punkty oporu, więc komunikacja odbywała się kanałami. Jedno z wejść do kanałów znajduje się na skrzyżowaniu ulic Popiełuszki i Krasińskiego. Niedaleko jest klasztor Zmartwychwstanek (w czasie Powstania polowy szpital). Szpital polowy zorganizowano również w Forcie Siergiej, dzisiaj jest tam szkoła plastyczna dla dzieci, a na około Park Żeromskiego. Ciekawostką jest fakt, że w działobitni przy gimnazjum nr. 55 działała radiostacja „Błyskawica”.
Powstańcy Żywiciela dzięki ogromnej sile woli wciąż utrzymują swoje bojowe stanowiska. Z siłą godną pochwały bronią Żoliborz przed jakąkolwiek ingerencją państw ościennych i nie przyjmują do wiadomości zaboru Urzędu Miasta, dzięki czemu Żoliborz pozostaje niezmienny jak spiż, a na Urząd Gminy wciąż mówi się Budynek Rady Narodowej.
Turystyka[edytuj • edytuj kod]
Żoliborz tłumnie odwiedzają francuscy i niemieccy turyści, którzy zauroczeni zielonością Żoliborza, patrząc na piękne drzewa i domy zbudowane przez nowobogackich podejrzanych o działalności z Mafią Pruszkowską, nie zauważają, że jakiś tutejszy mieszkaniec rozjebanych kamienic kradnie im iPhone'a, bądź aparat fotograficzny. Turyści oczywiście dostają mały wpierdol, i ze zdziwieniem wracają taksówką na Okęcie. Można też obejrzeć willę Prezesa.